Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
ANDREA powodzenia i mam nadzieje,ze juz urodzilas. Uściski dla Ciebie urodzinowo i dla imiennika mojego synusia.
STRACIATELLA ja trzymam za Ciebie tak mocno kciuki ,ze hej. Wiem jaki to ból. .miałam i oksytocyne i ze 3 "masaze" szyjki i przebijany pęcherz. Zacznie się samo. No to jest w końcu drugi poród! !!! -
nick nieaktualnyZaczynam 39tc i siedze w poczekalni, o dziwo tylko 3 osoby przede mną
Andrea, ależ niespodzianka! Wszystkiego najcudowniejszego! ;*
Dziś wieczorem jak mąż pójdzie do pracy to biorę się za listęania0141, jamniczakuchnia, agulas, dichlieb, Larisa lubią tę wiadomość
-
kredeczka no to dobrych wieści na wizycie!
a ja ...chowałam ręczniki do komody i nie wiem jakim cudem ale kantem drzwiczek przejechałam po brzuchu,krecha przez pół brzucha aż krople krwi były...masakra,brzuch na chwilę zdretwiał ale już jest ok,kurde wydawało mi się że daleko stoję a pozatym nie wiem jak to się stało przecież ten kant nie jest ostryania0141 -
Andrea, najlepsze życzenia urodzinowo-porodowe :* Mam nadzieję, że wszystko przebiega pomyślnie i dasz niebawem znać
Ania, ja też czasem nie wyrobię z brzuchem i zahaczam o szafki, drzwi itd. Staram się uważać, ale rozkojarzenie+niezdarność i proszę.. Dobrze, że dzieci są tam chronione odpowiednio.
Dziewczyny, polecacie jakieś konkretne kolorowanki dla dorosłych? Właśnie zamawiam sobie książki i jest też wybór kolorowanek, ale tak po okładce trudno ocenić.
Wczoraj miałam ktg - mała wyjątkowo prawie całe przespała. Jak tylko wstałam z kozetki, to zaczęła buszować. Prosiłam położną, żeby mi sprawdziła brzuch, czy się dziecko nie obróciło z pozycji główkowej (jak widać, to możliwe..). Ale chyba nie bardzo potrafiła to zrobić. Na chwilę podszedł lekarz i powiedział tylko, że skoro pelota do tętna jest poniżej tętna, to na pewno leży odpowiednio.
Ale ten detektor do ktg jest bardzo czuły i zbiera tętno z większego obszaru. Jak w domu sprawdziłam detektorem, to wychodzi, że najmocniej bije na wysokości pępka po prawej stronie.
W ostatni czwartek mała strasznie się kotłowała i od tego czasu czuję czkawki wyżej, stąd moje wątpliwości. Wizytę u mojego gina mam w środę 30.03., ale obawiam się, że do tego czasu mogę rodzić i wolałabym wiedzieć, na co się w szpitalu nastawić (chcę bardzo SN). Zastanawiam się, czy jeszcze przed świętami nie pójść gdzieś na szybkie usg..
Poza tym u mnie spokój ze skurczami (po odstawieniu luteiny, magnezu i no-spy macica mięciutka, hehe). Nawet na ktg skurcze się nie pisały, a zawsze trochę było.. Zaczynam myśleć, że będę wyjątkiem, co bez czopa śluzowego i z rozwarciem przenosi ciążę.. No ale trochę czasu jeszcze jest
Ostatnie dwie nocki prawie w ogóle nie spałam i w dzień też nie mogę przysnąć. Chodzę jak zombie..[/url]
---
One of the happiest moments in life is when you find courage to let go of what you can't change.
Okruszek (*) 12 tc.
-
Hej hej
Andrea, trzymam kciuki za ciebie i Staśka, mam nadzieję, że jesteście już razem cali i zdrowi
Ooo to dziś dużo wizytujących w tym i ja Po ostatnim informacyjnym rozczarowaniu mam nadzieję, że dziś dowiem się już WSZYSTKIEGO... Nie mogę się doczekać tej 15.20 - chcę go już zobaczyć.
Poza tym, jeszcze niedawno mówiłam, że nie wiem co to straszaki..Taaa dziś przez nie cała noc z głowy - nie wiem co ile były bo nie chciało mi się sięgać po telefon, no i pomiędzy sobie przysypiałam, ale na moje oko tak do 10-7 minut. Nic fajnego, naprawdę. Najpierw brzuch się robi od góry twardy jak skała i jakby się zaczynał coś na nim zaciskać od góry i idzie w dół, a tam to już boli okresowo. Czad
Powodzenia na wizytach i dla ewentualnie rodzących! Ciekawe jak tam pełnia na nas wpłynie...
Miłego dnia! -
Aniu ja w pierwszej ciąży prasowalam koszulę mężowi i kantem żelazka poparzylam sobie brzuch. Powstała prega w poprzek pępka bo akurat na takiej wysokości miałam deskę do prasowania a wcześniej tak się cieszylam że rozstepow tam nie mam hihi to sobie zrobiłam niezdarnosc w ciąży jest straszna...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2016, 09:51
-
nick nieaktualny
-
U mnie były straszaki najsilniejsze dokładnie tydzień temu - w poniedziałek i wtorek, jak czop odchodził. Potem się wyciszały i od paru dni cisza. Nawet gin, jak zerknął na ktg, to powiedział, że coś mało skurczów na 38tc...
I spojrzał na mojego męża, puszczając oko i mówiąc: "Polecam więcej ruchu". A ten mój odkrywczo "O, czyli możesz odkurzać!". No cóż, wyjaśniłam, że co innego miał gin na myśli :] Ale fakt, od początku ciąży nie odkurzałamWiolcia1405, Dobson, agulas, _Saszka_, jamniczakuchnia, dichlieb, paprotka30, panda80, Rotenkopf lubią tę wiadomość
[/url]
---
One of the happiest moments in life is when you find courage to let go of what you can't change.
Okruszek (*) 12 tc.
-
A mnie się w końcu wczoraj wieczorem udało spakować torbę na 100% i dobrze bo mam jakieś dziwne przeczucie... Dziś jest w ogóle jakiś nie teges dzień, wstałam i czytam o tych zamachach w Brukseli, przed chwilą dzwoniła moja mama, że koło naszego domu wypadek, tu gdzie mieszkam też już wyła syrena - trzeba dziś bardziej na wszystko uważać chyba.
-
Ja sobie smacznie spie a tu takie wiesci!
Andrea duzo sil! Najwspanialszy prezent urodzinowy
Ja dzis tez wyjatkowo dobrze spalam, moza jakas faza ksiezyca hehe brzuch nie bolal, nie twardnial, az dziwne uczucie jakbym go nie miala bo nic nie przeszkadzalo podczas snu, normalnie zaczelam sie zastanawiac czy wszystko w porzadku... jak boli zle, jak nie boli tez sie martwie ehh jeszcze miesiac
-
Kajka ja tez domowym detektorem wyczuwam tetno najlepiej obok pepka ale po mojej lewej str a moj maluszek jest juz od usg polowkowego ulozony glowkowo i faktycznie od dluzszego czasu czuje go w tych samych miejscach. Czkawka zawsze na dole po lewej a kopanko stopka pod prawe zebro i czasem chyba kolanko wypina sie dosc mocno po prawej str brzucha
Kajka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCzy wasze maluchy też dzisiaj są takie leniwe? Bo mojemu to nawet nie chce się za bardzo wypychać, jakoś tak spokojnie w tym brzuchu... Jak nie zacznie się ruszać to chyba po raz pierwszy wybiorę się na IP, bo dręczy mnie myśl o tym łożysku i że może coś jest nie halo...