Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Nawet nie mam siły Was nadrobić od wczoraj... Mój pies ma babeszjozę, ja pier... Czekamy do jutra na potwierdzenie, bo miał robione badania krwi, ale to tylko formalność. On już nawet nie chodzi, tylko leży z zamkniętymi oczami, nic nie je od 3 dni. Jak się potwierdzi to musimy go oddać na 2-3 dni pod kroplówki na leczenie...
Trzymajcie mnie.Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
Bidulek... ale dobrze, że to się leczy w ogóle. U nas też ostatnio był wysyp zachorowań na boreliozę, kleszcze to zło.. Trzymam kciuki żeby piesek doszedł do siebie :*
Za 2 h wizyta! Aż się cała trzęsę...Karolina_Ina, Lanusia93, panda80, agulas lubią tę wiadomość
-
Karolina_Ina wrote:A ja nie wiem, nawet nie wiązałam tych mdłości z porodem. Bardziej pomyślałam, że to przez to obżarstwo, bo kilka ostatnich dni jadłam wszystko non stop.
-
nick nieaktualnyWitam się ze szpitala. Na wizycie było wszystko okej szyjka zgładzona, rozwarcie na 1,5 palca (lekarki). Gin mówiła, że coś tam robi - bolało jak diabli. Wyznaczyła kolejną wizytę na 31 marca. Po wizycie skoczyliśmy do mojej mamy na herbatę, od razu musiałam iść do wc. Usiadłam i prosto mówiąc zalałam się żywą krwią. Szybki telefon do ginki a ta kazała jechać na szpital. Ja oczywiście w ryk bo bałam się, że to łożysko. W szpitalu okazało się, że to z szyjki (ale żeby aż tyle?!) a rozwarcie jest na palec (no ale lekarz też potężnej postury ;p), zrobili zapis (skurcze były ale z krzyża) i na razie jestem na Trakcie Porodowym na obserwacji. Wg usg Hania waży 4130g będę dawała znać w miarę swoich możliwości
Aa no i chyba czop zaczyna odchodzić.Lanusia93, wiecznie, MagSz, Funky09, fabiola, Wiolcia1405, Justyna Es, Larisa, panda80, agulas, mania, _Saszka_, Mynia, essentiel lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Rotenkopf wrote:Witam się ze szpitala. Na wizycie było wszystko okej szyjka zgładzona, rozwarcie na 1,5 palca (lekarki). Gin mówiła, że coś tam robi - bolało jak diabli. Wyznaczyła kolejną wizytę na 31 marca. Po wizycie skoczyliśmy do mojej mamy na herbatę, od razu musiałam iść do wc. Usiadłam i prosto mówiąc zalałam się żywą krwią. Szybki telefon do ginki a ta kazała jechać na szpital. Ja oczywiście w ryk bo bałam się, że to łożysko. W szpitalu okazało się, że to z szyjki (ale żeby aż tyle?!) a rozwarcie jest na palec (no ale lekarz też potężnej postury ;p), zrobili zapis (skurcze były ale z krzyża) i na razie jestem na Trakcie Porodowym na obserwacji. Wg usg Hania waży 4130g będę dawała znać w miarę swoich możliwości
Aa no i chyba czop zaczyna odchodzić. -
Ufff nadrobiłam wszystko co pisałyście od soboty. Naczytałam się, że hoho
Dziś byłam na KTG (mój gin każe mi co tydzień chodzić) i dodatkowo USG, wszystko w porządku z malutką, przepływy ok, ktg w porządku, toco - bez czynności skurczowej, główka lekko przyparta do wchodu. Mogłaby ta moja córa zechcieć wyjść do końca marca .ania0141, panda80, agulas, _Saszka_ lubią tę wiadomość
-
Ja po wizycie, gbs pobrany na ktg delikatne skurcze, szyjka skrocona, wody ok, a lozysko jeszcze nie dojrzale wiec lekarz wrozy mi ze 2 tygodnie w dwupaku
Przezylam straszna historie, dziewczyna ktora miala miec po mnie robione ktg musiala isc do gabinetu bo pielegniarki nie mogly znalezc dzidzi, wyszla z placzem...ania0141, panda80 lubią tę wiadomość
-
Widzę, że lista kwietniówek rośnie kamaa gratulacje, Andrea kciuki zaciśnięte, powodzenia, Rotenkopf oby się coś ruszyło
U nas pierwsza ciężka nocka za nami. Jednak na dietę przy kp muszę bardziej niż uważać. Aż trudno mi uwierzyć, że dzisiaj kończyłabym 38t 4d, a teraz obok mnie leży bobasek, który ma już tydzieńJustyna Es, ania0141, Larisa, panda80, Olina, fabdorota, jamniczakuchnia, agulas, Rotenkopf, mania, _Saszka_, wiecznie, Ameiva, Mynia, Dobson lubią tę wiadomość