Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
baba wrote:Oj święta prawda. Niech sobie wezmą to do serca wszystkie mamy, które po raz pierwszy będą mamusiami;) Ale i tak warto dla tych wszystkich chwil.
Bałam się ze zostane za to zlinczowana
no bo jak można chcieć odpocząć od własnego dziecka ? :p
-
Wiolcia1405 wrote:Bałam się ze zostane za to zlinczowana no bo jak można chcieć odpocząć od własnego dziecka ? :p
Oj zdarza się. Nawet jak ma się tak grzecznego i kochanego dzieciaczka jak ja . Wiem co mówię. Siostra mojego męża z która mieszkamy tyle że ona piętro wyżej to ma starszą rozkrzyczaną córkę o 4 miesiące od mojej a ona jej to dopiero od narodzin daje popalić. Ma ją nie jednokrotnie dość ale i tak ją kocha. Ja na swoją też czasem jestem zła. Ale takie uroki macierzyństwa. Dziecko po prostu nie wie co chce czasem.
-
My już po szpitalnej kolacji...Czekamy na tatusia...Cały dzień dziwne uderzenia gorąca,lekkie kłucia w brzuchu i krwawienie jakby mniejsze.Mam lezec 3x luteina i nospa .Lekarze czekaja na jutrzejszy wynik bety.Ja tez z niecierpliwoscią i niepokojemsylwia.z
-
nick nieaktualnymappi wrote:Pani Pasztetowa! !!!!!!!! Slinie się za każdym razem na widok Twojego nicka. Ale pozarlabym taką bule z maslem i pasztetowa No ale wiadomo. ...nie można
Co tam nie można! Jak masz chęć to jedz ja ostatnio jadłam z pasztetem i keczupem mmmmmm
-
nick nieaktualnyCatelyn sukienka ładna, lubię takie proste
Herbaty piję sporo, słabej czarnej, jedyna jaka mi teraz smakuje Kawę bardzo rzadko, może raz na 2 tyg.
Miałam dzisiaj obiad zachciankowy - kopytka z bułką tartą na masełku i cukrem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2015, 17:19
Catelyn lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny,
Nie podczytam was dziś przepraszam.
Przyszłam się z wami pożegnać.
Wczoraj na innym temacie zostałam bardzo nie miło potraktowana i posadzona o branie z forum tylko pomocy i nie dawanie nic w zamian,
Padło pod moim adresem wiele niemilych słów dlatego postanowiłam całkowicie zrezygnować z uczestnictwa z foorow i nie obarczac nikogo moimi problemami.
Nie mniej jednak bardzo ale to bardzo trzymam za was kciuki i strasznie będę tęsknić.
-
baba wrote:Jak uważacie czy stres w ciąży wpływa na nerwowość dziecka? Moja należy do tych grzecznych (ciąża bez nerwów), a córka siostry męża to znerwicowany diabełek ( ona skolei w ciąży też była straszny nerwus).
Ee tam
Ja miałam bardzo BARDZO nerwową ciążę. Lila do 6 miesiąca życia istny anioł Teraz pokazuje czasem różki 
To zależy wyłącznie od charakteru dziecka
Mój lekarz na Twoje pytanie odpowiedział mi tak: "A pani zdaniem wszystkie dzieci poczęte w okresie wojny to małe diabełki?" I wyjaśnił mi że związku to nie ma, jedynie kiedy stresujemy się w ciąży (mowa o poważnym stresie, śmierci bliskiej osoby, wypadku, a nie zwykłym zamartwianiu się) to dziecko to odczuwa i reaguje- zmianę można odczuć w jego ruchach lub ich braku. Ale przełożenia na charakter po narodzinach to nie ma
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2015, 17:29
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
Anastazjaaa wrote:Cześć dziewczyny,
Nie podczytam was dziś przepraszam.
Przyszłam się z wami pożegnać.
Wczoraj na innym temacie zostałam bardzo nie miło potraktowana i posadzona o branie z forum tylko pomocy i nie dawanie nic w zamian,
Padło pod moim adresem wiele niemilych słów dlatego postanowiłam całkowicie zrezygnować z uczestnictwa z foorow i nie obarczac nikogo moimi problemami.
Nie mniej jednak bardzo ale to bardzo trzymam za was kciuki i strasznie będę tęsknić.
Ani mi się waż uciekać! Od nas takich słów nie usłyszałaś, więc nie uciekaj od nas
Ja jak nie mam pojęcia na dany temat to się nie wypowiadam, ale są osoby typu "nie znam się, ale się wypowiem" i mają pretensje do innych że nie trzepią postów z prędkością karabinu maszynowego
My tu niczemu nie jesteśmy winne, więc nie uszczuplaj naszej grupy tylko odrzuć złość w kąt i wróć jutro, pojutrze z dobrym nastrojem :*
ilonia1984, Anastazjaaa, monia_em, ewcia21k lubią tę wiadomość
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
Nie wiem co sie odtatnio dzieje,pelnia jest i wszyscy sie kluca na forach,zloszcza...to,ze komus cos tam nie psuje w tobie,albo,ze sobie wymysla cos nie oznacza ze z naszych kwietnioweczek masz rezygnowac a my z Ciebie,nie obchodzi nas co tam sie dzialo,my jestesmy osobna zajebista spolecznoscia i prosimy Cie zebys z nami zostalaAnastazjaaa wrote:Cześć dziewczyny,
Nie podczytam was dziś przepraszam.
Przyszłam się z wami pożegnać.
Wczoraj na innym temacie zostałam bardzo nie miło potraktowana i posadzona o branie z forum tylko pomocy i nie dawanie nic w zamian,
Padło pod moim adresem wiele niemilych słów dlatego postanowiłam całkowicie zrezygnować z uczestnictwa z foorow i nie obarczac nikogo moimi problemami.
Nie mniej jednak bardzo ale to bardzo trzymam za was kciuki i strasznie będę tęsknić.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2015, 17:31
Anastazjaaa, Wiolcia1405 lubią tę wiadomość
cykl pp.Udalo sie Zosia
wkoncu z nami 16.04.2016
-
Ja miałam mega nerwowa ciążę, od 12 tyg ciągły strach o synka czy przeżyje a urodził się super grzeczny chłopiec. Juz przesyła całe noce i naprawdę jest spoko jeśli chodzi o odpoczynek to wiem o co chodzi! Czasami byłam nie do życia. Mimo wszystko chce ,aby synek miał rodzeństwo
Jak długo macie zamiar pracować? Ja chciałam w sumie do końca stycznia,ale moja szefowa chyba jednak będzie wolała żebym nie zaczęła roku szkolnego którego nie skończę a na dodatek wyjeżdżamy z Warszawy w następne wakacje...zobaczymy. stresuje mnie to wszystko, zusy i inne
-
Już po wizycie. Pani doktor stwierdziła, że po samym badaniu czuć, że szybko rośniemy i wszystko wskazuje na to, że jest ok:) w poniedziałek idę do poradni przyszpitalnej, gdzie dostanę skierowania na badania krwi i usg na NFZ, "bo po co masz płacić, jak nie trzeba?" i założy mi kartę ciąży. Uff, oby jeszcze tylko usg poszło dobrze:D
ilonia1984, jamniczakuchnia, Endzis, Catelyn, Rotenkopf, monia_em, ewcia21k lubią tę wiadomość
Pola, córcia młodsza o tydzień wg usg
