Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczynki dostałam skierowanie do szpitala bo opuchlizna plus podejrzenie hipotrofii i zalamka... ale jestem juz na oddziale po badaniach i okazuje się że z małym super tzn 3100 i pomiary super... ktg bez skurczu, szybka 1 cm i rozwarcia brak także zostaje ze względu na obrzęki... ulga ze z małym super...
Córcia płakała jak wychodziłam... i okazało się że nie musiałam tak na ci to dzisiaj jechać...
Spokojnej nocki...Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2016, 22:41
-
Iwonka dobrze, że z dzieckiem wszystko dobrze! i powiem Ci szczerze, że bardzo dobrze że jestes w szpitalu. Córka da sobie rade, duża z niej dziewczynka a Tobie może coś dadzą na tą opuchlizne i poczujesz chociaż trochę ulgę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2016, 22:44
-
nick nieaktualnyIwonkaaa, teraz Ty i Mały jesteście najważniejsi, córcia sobie poradzi, oczywiste jest że będzie tęsknić no ale zdrowie jest ważniejsze. A co lekarze mówią? Będą wywoływać czy coś?
Hahahahha, dooobre!
Seks - nie działa
Sutki - nie działają
Spacery - jak wyżej
Sprzątanie - w domu mam już prawie muzeum od tego wiecznego wycierania a jak widać dalej jestem w dwupaku
Schody - hahahah, to chyba jedynie dobrze na łydki u mnie działa ;p -
nick nieaktualny
-
Póki co pobrali wyniki jutro będzie moja gin i zobaczymy co z tymi obrzekami... na wizycie wyszło ze mały w ciągu 2 tyg przybrał tylko 80(czyli ze ma 2780) gram a ja 4.5kg... a wyszło ze mały ma ponad 3100 także jestem najszczesliwsza że wszystko ok a myślę ze z opuchluzna poradzą sobie bo ciśnienie ok... zobaczymy jak wyniki...
-
Rotenkopf wrote:Iwonkaaa, teraz Ty i Mały jesteście najważniejsi, córcia sobie poradzi, oczywiste jest że będzie tęsknić no ale zdrowie jest ważniejsze. A co lekarze mówią? Będą wywoływać czy coś?
Hahahahha, dooobre!
Seks - nie działa
Sutki - nie działają
Spacery - jak wyżej
Sprzątanie - w domu mam już prawie muzeum od tego wiecznego wycierania a jak widać dalej jestem w dwupaku
Schody - hahahah, to chyba jedynie dobrze na łydki u mnie działa ;pa sutki czytałam że trzeba masować 5 min dziennie na zmiane
mi gin dziś mówiła, że nawet jak seks nie wywoła porodu to ładnie przygotuje szyjke bo ją zmiękczy itd
Kama84, panda80 lubią tę wiadomość
-
Iwonka najważniejsze,że jesteś w dobrych rękach i że z synkiem wszystko wporządku,córcia została pod dobra opieką,kochana może coś zaradzą na tą twoją opuchliznę i poczujesz ulgę,odpoczywaj sobie a szpital nie jest taki straszny,zrobisz badania i do domciu,trzymajcie się,ściskam.ania0141
-
nick nieaktualnyMoje dziecko od kilku dni ma nową tradycje, zawsze o 23 zaczyna takie harce, że spać się nie da... I musze dreptac po domu, żeby go ukolysac bo inaczej to będę się do 2 w nocy z nim męczyć..
Iwona dobrze, że jesteś pod opieką lekarzy z opuchlizna i skokami ciśnienia nie ma żartów i lepiej dmuchać na zimne.
Ameiva trzymamy jutro kciuki i czekamy na wieści -
Rotenkopf wrote:Iwonkaaa, teraz Ty i Mały jesteście najważniejsi, córcia sobie poradzi, oczywiste jest że będzie tęsknić no ale zdrowie jest ważniejsze. A co lekarze mówią? Będą wywoływać czy coś?
Hahahahha, dooobre!
Seks - nie działa
Sutki - nie działają
Spacery - jak wyżej
Sprzątanie - w domu mam już prawie muzeum od tego wiecznego wycierania a jak widać dalej jestem w dwupaku
Schody - hahahah, to chyba jedynie dobrze na łydki u mnie działa ;p
Spróbować nie zaszkodzijak nie przyspieszy porodu to:
-schody i spacery podreperuja figurkę i poprawią kondycję
- sprzątać i tak ciągle sprzątam ostatnio (chyba ten syndrom wicia gniazda mi się uruchomił
-do sutek zatrudnię mojego + seks= sama przyjemność
Wiec nawet jak nie zadziała to korzyści będą a że energia mnie ostatnio rozpiera i czuje się swietnie to zamierzam korzystać z tych przyjemności ile się da i dobrze się nimi bawićw końcu to ostatnie momenty na pełen luzu relaksik; )
Straciatellaa, ania0141, Lanusia93 lubią tę wiadomość
-
Iwonka dobrze ze z małym ok i że skontrolują te obrzęki bo nie wyglądaly za ciekawie.
Dziewczyny pomóżcie jesli ktoras jest online... bo ja spanikowałam i nie wiem co robić. Dzis po wizycie zaczal mi odchodzic reszta czopa brazowa. A teraz normalnie krwawie zywą krwią nie jakos strasznie ale jak przy 3 dniu okresu. Czy to nirmalne przy odchodzeniu czopa bo nie wiem czy jechac na szpital? -
Endzis wrote:Iwonka dobrze ze z małym ok i że skontrolują te obrzęki bo nie wyglądaly za ciekawie.
Dziewczyny pomóżcie jesli ktoras jest online... bo ja spanikowałam i nie wiem co robić. Dzis po wizycie zaczal mi odchodzic reszta czopa brazowa. A teraz normalnie krwawie zywą krwią nie jakos strasznie ale jak przy 3 dniu okresu. Czy to nirmalne przy odchodzeniu czopa bo nie wiem czy jechac na szpital? -
Endzis, jedź. Żywa krew może się pojawić przy rozwieraniu szyjki, ale mój 3 dzień okresu wyglądał tak, że gdyby teraz pojawiło się u mnie takie krwawienie to na pewno bym pojechała do szpitala. Nie stresowałabym się jakimiś nitkami krwi, czy kilkoma kropelkami, ale każde większe moim zdaniem trzeba kontrolować.
-
Dziewczyny odzywam się w końcu po dołku, 22.03 nie urodziłam, okazało się ze to był wodnisty śluz którego miałam pełno ze się lalo. Od tamtego czasu deprecha bóle , skurcze biegunki masakra.
W srode obidzilam się o 5 rano z dziwnym uczuciem i skurczami i mimo wszystko od 6 zaczelam wszystko pucowac, nawet za fugi się zabralam. Później skurcze jak zawsze minęły. O 17 poczulam ze moje dziecko ma drgawki i przeraźliwie się ćwierci wiec pojechalismy na ginekologie, tam skurcze regularne na poziomie 60 ale nie czulam ich, badanie szyjka zgladzona, miękka rozwarcie na palec. Miałam masaż szyjki i cos tam mnie zaczęło pobolewac w nocy. Skurcze nieregularne na poziomie 100.
Dzis rano skurcze regularne na poziomie ponad 100 ale nie bolesne. Wiec badanie rozwarcie na 1,5 palca niby jakiś postęp znowu ten okropny masaż szyjki. Wtedy odleciał krwisto żywy czop było go pełno, odchodził kilka godzin. Po prysznicu rano skurcze się wyostrzyly, znowu badanie szyjki i masaż szyjki ale rozwarcie na palec i szyjka stwardniala, wiec zlecono immeracje wodna, czopki na rozwarcie, wtedy skurcze troszkę się osłabiły ale była to cisza przed burza, od 12 dostałem takich boli ze mnie chyba 100 km dalej slyszeli, darlam się w nieboglosy, skurcze co 3 minuty, były to na wykresie kwadraty na poziomie 100 bo wyżej nie było skali a były tak długie. Znowu masaż czopki, zastrzyk na przyspieszenie porodu, prysznic, postępu 0. Ja juz mdlalam z bólu. Postanowili ze biorą mnie mimo wszystko na porodowke, tam znowu wylegiwalam w wodzie drac się w nieoglosy. Chciałam umrzec, bol nie do opisania co 1,5 minuty. Okazało sie ze szyja całkowicie uciekla , ze ledwo ja wyczuli zaszła na tył. Wtedy juz było wiadome ze nie urodze naturalnie, a bóle podobno miałam najgorsze krzyżowe. Wiec szybka decyzja o cesarce, resztkami sił zlozylam podpis i tak 31.03 o 21:25 przywitalam Stasia na świecie. Dostał 10 pkt , waga 4570! 57 cm. Przesliczny i przeslodki.
Widok jego slicznej buzki pozwolił zapomnieć o tej meczarni.
Aha zassal cyca od razu mocno, siara pięknie leciała
Ja powoli odzyskuje czucie
*KasiaS*, kamaaa, panda80, Kinga., Justyna Es, Larisa, fabiola, katka/85, Karolina_Ina, Karatka81, agulas, Mynia, Dobson, Sunday, czarna_owca, malika89, Lanusia93, Funky09 lubią tę wiadomość
-
Andrea20 ogromne gratulacje!15.04.2016 synek Filipek ❤️
12.01.2018 Aniołek [*] 8 tc (cp) laparotomia, usunięty lewy jajowód
31.03.2019 Bliźniaki [*][*] 12 tc poronienie zatrzymane
Ja: 33 lata
kwas foliowy, wit. D3, jod, kwasy DHA, magnez
TSH 0,596
Prolaktyna 8,6
Testosteron 0,39
On: 33 lata
Cynk, selen, kwas foliowy, wit. D3
Nie jesteś wybrakowana. Nie zrobiłaś niczego złego. Jesteś silna, jesteś odważna i zawsze pozostaje nadzieja. – Ashley Williams -
Iwonka będziesz pod obserwacją lekarzy i od razu coś pomogą, tak jak u mnie
Andrea20 gratulacjesłodki klopsik
Ja już się wyspałam. Wszystko mnie boli, tzn. kości i stawy jak u staruszki. Siedzę w kuchni, piję wodę i słucham jak dziecko sąsiadów gaworzy. Nieźle jej to wychodziWiadomość wyedytowana przez autora: 1 kwietnia 2016, 04:54
ania0141, panda80 lubią tę wiadomość
-
ANDREA współczuję przezyć,to co piszesz to było straszne,trafiłaś na jakiś paskudny personel,dużo wcześniej powinni zrobić ci cc nawet ze względu na wagę małego i to że twój pierwszy poród...!
odpoczywaj teraz kochana,regeneruj siły no i OGROMNIE CI GRATULUJĘ URODZENIA STASIA!!!ania0141