Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
a ja wróciłam z długiego spaceru i powiem wam,że masakra
w drodze powrotnej zaszliśmy z synem do lidla,kupiłam truskawki i muszę powiedzieć,że są niezłe w smaku
i na każdej ławce mijanej po drodze musiałam usiąść,myślałam,że nie doczłapie do domu,na dworze bajecznie ciepło,brzuch mi stwardniał,jakieś skurcze zaczęły się pojawiać spociłam się jak świnia(a przed wyjściem brałam kąpiel)i leże plackiem na łóżku i patrzę co to będzie dalej...
ania0141 -
Funky, Twój synek jest jeszcze malusi! Pocieszę Cię- moja córka ma 20 miesięcy, a ja mam blokadę przed zostawianiem jej z kimkolwiek, piszę czarne scenariusze typu: mała dostanie gorączki, będzie się często budziła w nocy, nie będzie chciała zjeść obiadu, będzie ją bolał brzuszek...
Taki los matki
Na początku to tak właśnie wygląda- ogromne zmęczenie, ciągłe wiszenie na piersi, duża potrzeba bliskości, którą trzeba po prostu zrozumieć, zaakceptować i odpowiadać na potrzeby malucha
Ja naprawdę z Lilą miałam luksus przez pierwsze tygodnie, bo nie wisiała na mnie, zjadła swoją porcję, szła spać i za 2,5-3 h ją karmiłam, bo nawet nie zawsze się domagała. W nocy 1-2 pobudki. Jednak mam świadomość, że taki noworodek to rzadkość i teraz pewnie tak kolorowo nie będzie
Nawet moja mama z babcią mi uprzejmie powiedziały, że nic nie wiem na temat opieki nad noworodkiem, bo Lila bezproblemowa, nie płacze itd. Bardzo miłe... Jakby płakała to byłabym jeszcze "lepszą" matką w ich oczach.
Jeśli mały się najada to nawet nie ma co myśleć o mm Karm swoim mleczkiem, korzystaj z tej bliskości, bo gwarantuję Ci, że ten czas minie niepostrzeżenie- zaraz mały będzie miał miesiąc, potem przewroty na brzuszek, raczkowanie, to tylko tak odlegle brzmi.. Ani się obejrzysz Spaceruję teraz po szpitalnym korytarzu i pamiętam jakby to było wczoraj- poród Lilianny... 
I myślę, że nie doceniłam wtedy tych chwil kiedy była maleńka, nie skupiałam się na każdym jej ruchu, dotyku, karmieniu. Teraz wiem jak szybko mija czas
dichlieb, Funky09 lubią tę wiadomość
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
Straciatellaa wrote:Mój glodomor budzi się co godzinę max dwie na cyca. Was też tak bolą strasznie piersi na początku ssania? KS mam wrażenie ze mi ktoś wbija zyletki.
Mnie bolały, a potem przestały. Teraz jak dziecko źle przyłożę to mnie bolą, ale nie jest to taki ból jak na początku karmienia.
Dziewczyny czy trzymacie dietę mamy karmiącej? Tzn. kurczak mój przyjaciel, marchewka ulubione warzywo, a z węglowodanów to tylko ryż, ziemniaki i kasze ja wprowadzam produkty (jak na razie 2).
-
hej dziewczyny. Jestem po wizycie. Młody obrócił się główką do dołu, waży ponad 3800g. Wg pani doktor będzie ważył więcej bo jest duży. Zobaczymy. W poniedziałek mam zgłosić się do szpitala a 12.04. cięcie. O ile wytrzymam. Przez chwilę zastanwiała się nad piątkiem ale jej nie będzie a sama chce zrobić cięcie. Mam leżeć i nic nie robić aby nie wywołać porodu. Tak więc czas zacząć odliczanie
ania0141, Lanusia93, paprotka30, wiecznie, agulas, Szotka, panda80, _Saszka_, Rotenkopf, Funky09 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnydichlieb wrote:hej dziewczyny. Jestem po wizycie. Młody obrócił się główką do dołu, waży ponad 3800g. Wg pani doktor będzie ważył więcej bo jest duży. Zobaczymy. W poniedziałek mam zgłosić się do szpitala a 12.04. cięcie. O ile wytrzymam. Przez chwilę zastanwiała się nad piątkiem ale jej nie będzie a sama chce zrobić cięcie. Mam leżeć i nic nie robić aby nie wywołać porodu. Tak więc czas zacząć odliczanie
A masz jakieś wskazania do CC? Czy po prostu waga dziecka? -
dichlieb wrote:hej dziewczyny. Jestem po wizycie. Młody obrócił się główką do dołu, waży ponad 3800g. Wg pani doktor będzie ważył więcej bo jest duży. Zobaczymy. W poniedziałek mam zgłosić się do szpitala a 12.04. cięcie. O ile wytrzymam. Przez chwilę zastanwiała się nad piątkiem ale jej nie będzie a sama chce zrobić cięcie. Mam leżeć i nic nie robić aby nie wywołać porodu. Tak więc czas zacząć odliczanie
Moja Mała w tym tygodniu miała 3400 i wydawało mi sie ze to juz sporawo
Tez 12.04 mam sie zgłosić do szpitala.
lezałam i nagle ostro miesiaczkowo zabolał mnie brzuch, trwało to moze kilka minut wiec poszłam spac a jak wstałam to w sluzie znalazłam kilka nitek krwi, mam nadzieje ze cos sie zaczyna dziac! No ale oczywiscie juz nic mnie nie boli
Szotka lubi tę wiadomość
-
paprotka30, ile Ty masz cierpliwości! Zaraz masz termin, a w ogóle nie narzekasz Życzę Ci, żeby to był początek akcji, może dziś w nocy obudzą Cię skurcze/ wody
Zaraz odwiedzi mnie Lila, więc trochę poganiam ją po korytarzu i może rozbujam skurcze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2016, 16:50
ania0141, agulas, paprotka30, panda80 lubią tę wiadomość
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
Rotenkopf to mogło się zdarzyć każdej z nas. Takich rzeczy nie da się przewidzieć. Jeśli wylew ustępuje to trzeba się cieszyć.
Poza tym... Masz już swoją miłość obok siebie
Paprotka ja też co jakiś czas odczuwam te bóle, nakręcam się, a potem niemiłe zaskoczenie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2016, 17:10
Rotenkopf lubi tę wiadomość
-
Lanusia dzięki, staram się nie nakręcać
Juz miałam 3 takie skurcze ale brak regularności : ) w każdym razie szyjka z całą pewnością zaczyna ostro pracować, o to chodzi, nawet jeśli dojdzie do wywoływania to lepiej żeby szyjka była juz nieco przygotowana, tak sobie tłumacze hihi
Fajnie by było gdyby coś się ruszyło ale wszystkie wiemy jak to jest.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2016, 17:35
Lanusia93 lubi tę wiadomość
-
Kochane zajrzałam na chwilę korzystając z neta skradzionego:p
Jutro od 7:30 indukcja ... boję się strasznie... trzymajcie kciuki !!!
Opuchlizna jeszcze trochę jest ale biorę nadal tabletkę moczopedna i boję się ze to jest przyczyną ze tak wody spadły... na dole i górze po prawej nie ma wód a po lewej malutko...
Ciekawa jestem jak szybko będzie postępować bo koleżanka z sali męczy się trzy dni i nic nie rusza...
Pozdrawiam i będę relacjonować na fb bo tam mam pakiet...
:*
Lanusia93, panda80, Larisa, Justyna Es, Rotenkopf, ania0141, agulas, Szotka, Funky09, Funky09, Endzis, dichlieb lubią tę wiadomość
żadnych innych objawów, wiec albo 3 dniowa albo piątki. 
