WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
Odpowiedz

Kwietniowe Szczęścia 2016 :)

Oceń ten wątek:
  • ewcia21k Autorytet
    Postów: 1354 1091

    Wysłany: 28 września 2015, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madziutek 23 wrote:
    To straszne bardzo wam współczuję <3 ;( Ehhh co za niesprawiedliwość...

    Ale nie będę rozstrzasac tematu...
    Teraz będzie dobrze,musi być! A niesprawiedliwość jest bo o Madzię staraliśmy się sporo czasu a teraz po prawie 2 latach się udało :)
    A dla Madzi właśnie jest robiony grobik :) Niestety musiało to potrwać bo u nas kiepska ziemia i nie dało się wcześniej,a napis wybraliśmy jak dla mnie idealny :) " Jak wielki skarb kryje ten grób,wie tylko mama,tata,rodzeństwo i Bóg"

    Przepraszam,że się rozpisałam na taki temat,nie chcę wprowadzać złej czy też smutnej atmosfery w wątku. Już nie będę :)

    madziutek 23 lubi tę wiadomość

    Nasz Madziulek kochany-zasnęła w 35tc.16.12.2013r.(*)
    aniolek-dziecko.gif
    Czekamy na Alicję :D
    ad68819281.png
  • dziewussia Ekspertka
    Postów: 200 236

    Wysłany: 28 września 2015, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewcia21k wrote:
    Teraz będzie dobrze,musi być! A niesprawiedliwość jest bo o Madzię staraliśmy się sporo czasu a teraz po prawie 2 latach się udało :)
    A dla Madzi właśnie jest robiony grobik :) Niestety musiało to potrwać bo u nas kiepska ziemia i nie dało się wcześniej,a napis wybraliśmy jak dla mnie idealny :) " Jak wielki skarb kryje ten grób,wie tylko mama,tata,rodzeństwo i Bóg"

    Przepraszam,że się rozpisałam na taki temat,nie chcę wprowadzać złej czy też smutnej atmosfery w wątku. Już nie będę :)
    Współczuję Ci serdecznie. Najgorzej jest pochować własne dziecko. Tak naprawdę nie wiem jakie to uczucie bo nie przeżyłam tego, i mam gorącą nadzieję ze nie bede wiedziec. Nie przepraszaj za pisanie o tej tragedii, myślę ze pare osob tez bylo ciekawych tak jak ja, tylko uwazalam ze nie warto poruszać tak bolesnego dla Ciebie tematu. W kwietniu bedziemy tulic swoje dzieciaczki cale i zdrowe. Sciskam cie mocno.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2015, 20:09

    ewcia21k lubi tę wiadomość

    200710183334.png

    201604027450.png
  • Mynia Ekspertka
    Postów: 212 301

    Wysłany: 28 września 2015, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewcia strasznie smutne i wzruszające to co napisałaś :( Los jest okrutny... Na szczęście potrafi się odwrócić, wszystkiego dobrego dla Ciebie i malenstwa!

    Malinkowe oczekiwanie- ja tez Cie sciskam bardzo mocno. Jestem przekonana, ze Wasze cierpienia beda w koncu wynagrodzone tysiackrotnie. Buziaki i przytulaki :)

    U mnie dziś osoba postronna zauważyła ciążę ;) Ehh, no powiększył mi się brzuch ale ciągle mam wrażenie, że głównie tłuszczykiem ;) Zresztą mega płaskiego brzucha nigdy nie miałam, nawet jak udało mi się sporo schudnać, np przed ślubem :P
    Trudno, teraz przynajmniej mogę zganiać na ciążę :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2015, 20:13

    dziewussia, Malinkowe oczekiwanie, ewcia21k lubią tę wiadomość

    <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 - szczęśliwy

    f2w3yx8d8kgijfn8.png
  • ewcia21k Autorytet
    Postów: 1354 1091

    Wysłany: 28 września 2015, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewussia wrote:
    Współczuję Ci serdecznie. Najgorzej jest pochować własne dziecko. Tak naprawdę nie wiem jakie to uczucie bo nie przeżyłam tego, i mam gorącą nadzieję ze nie bede wiedziec. Nie przepraszaj za pisanie o tej tragedii, myślę ze pare osob tez bylo ciekawych tak jak ja, tylko uwazalam ze nie warto poruszać tak bolesnego dla Ciebie tematu. W kwietniu bedziemy tulic swoje dzieciaczki cale i zdrowe. Sciskam cie mocno.
    Dziewussia żadnej z Was ani nikomu innemu nie życzę tego,co my przeszliśmy,po takim czasie mogę spokojnie o tym pisać,czy mówić,na początku było bardzo ciężko,ale Madzia zawsze będzie naszym dzieckiem i musimy o niej mówić,nadal jest członkiem naszej rodziny i zawsze będzie tylko teraz jest uskrzydlonym członkiem naszej rodziny :) A ciekawość,cóż też chyba byłabym ciekawa,nic w tym złego,jeśli mogę tylko Wam napisać-cieszcie się każdą minutą z dzidzią w brzuszku,każdą sekundą,nawet klęcząc nad sedesem,czy z okropną zgagą ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2015, 20:34

    Nasz Madziulek kochany-zasnęła w 35tc.16.12.2013r.(*)
    aniolek-dziecko.gif
    Czekamy na Alicję :D
    ad68819281.png
  • madziutek 23 Autorytet
    Postów: 1262 1807

    Wysłany: 28 września 2015, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewciak sporo przeszliscie ;*
    Też się długo zzastanawiałam czy mogę o to spytać i tak pomyślałam że skoro umiescilas taka informacje to uporalas się z tym... przykre co trzeba przejść i ile ponieść strat by w końcu mieć swoje szczescie <3.
    A tak naprawdę takie historię są wszędzie wokół nas ;(

    f2w3rjjgx78wxuhp.png
    y7y4ocjz2n6l6nvq.png
  • Anastazjaaa Autorytet
    Postów: 8222 5632

    Wysłany: 28 września 2015, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żadna kobieta nie powinna przechodzić takich tragedi, to poprostu niesprawiedliwe

    mhsvqps6po41mjm3.png
    mhsv20mmt84wd0zt.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 września 2015, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, życie jest strasznie niesprawiedliwe.


    Dziewczyny, jestem już w domu. Wykryli jakieś dodatkowe pobudzenia nadkomorowe. Co to? To nie wiem, ale skoro mnie puścili to chyba nie jest źle.

  • dziewussia Ekspertka
    Postów: 200 236

    Wysłany: 28 września 2015, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rotenkopf wrote:
    Tak, życie jest strasznie niesprawiedliwe.


    Dziewczyny, jestem już w domu. Wykryli jakieś dodatkowe pobudzenia nadkomorowe. Co to? To nie wiem, ale skoro mnie puścili to chyba nie jest źle.
    A jak sie teraz czujesz?

    200710183334.png

    201604027450.png
  • Catelyn Przyjaciółka
    Postów: 107 162

    Wysłany: 28 września 2015, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny!
    Dawno tu nie zaglądałam, gdyż ponieważ, dołączyłam w sobotę do grona szczęśliwych mężatek! :D Przetrwałam całe wesele i się wytańczyłam i w ogóle było super! I brzuszek przez to wszystko nie bolał więc chyba dzieciątku też się podobało ;)

    Swoje zdjęcie wrzucę jak dostanę zdjęcia od fotografa ;) Nie przepadam za robieniem zdjęć więc nie mam ich dużo i w sumie żadnych aktualnych ;) A tak od razu pochwalę się suknią i fryzurką :]

    Co do ubrań ciążowych to jeszcze nie kupiłam żadnych ale chyba już czas bo brzuszek zaczął być troszkę widoczny :D

    Malinkowe bardzo dzielnie się trzymasz! I dziękujemy Ci bardzo za Twoje wsparcie i dalsze prowadzenie tego wątku co pewnie nie jest łatwe..

    USG genetyczne już w czwartek! Strasznie nie mogę się doczekać bo mamy nadzieję z mężem (jejku jak to dobrze, że już mogę tak o nim pisać!) poznać płeć! :D Oby było nam dane ;)

    ewcia21k, jamniczakuchnia, Malinkowe oczekiwanie, Sunday, Babu lubią tę wiadomość

    0d1yugpjk43izaz7.png
    19p2v3r.png
  • ewcia21k Autorytet
    Postów: 1354 1091

    Wysłany: 28 września 2015, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na pewno jest lżej po czasie,ja niestety nie mam zdjęć Madzi,czego teraz żałuję ,ale będzie dobrze :)

    Nasz Madziulek kochany-zasnęła w 35tc.16.12.2013r.(*)
    aniolek-dziecko.gif
    Czekamy na Alicję :D
    ad68819281.png
  • ewcia21k Autorytet
    Postów: 1354 1091

    Wysłany: 28 września 2015, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobra dziewczyny! Koniec tych smutków! :) Trzeba cieszyć się chwilą! :)

    Catelyn-gratulacje! :)

    Catelyn lubi tę wiadomość

    Nasz Madziulek kochany-zasnęła w 35tc.16.12.2013r.(*)
    aniolek-dziecko.gif
    Czekamy na Alicję :D
    ad68819281.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 września 2015, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewcia21k straszne jest to co przeżyliście. Mam nadzieję, że żadna z nas w tej i każdej następnej ciąży nie doświadczy złego!

    Malinkowe - podziwiam.

    Rotenkopf dobrze że już jesteś w domu, dbaj o serduszko <3

    ewcia21k, Malinkowe oczekiwanie lubią tę wiadomość

  • Anastazjaaa Autorytet
    Postów: 8222 5632

    Wysłany: 28 września 2015, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Catelyn gratulacje, szczęścia i jeszcze raz szczęścia na nowej drodze życia ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2015, 21:27

    Catelyn lubi tę wiadomość

    mhsvqps6po41mjm3.png
    mhsv20mmt84wd0zt.png
  • Wiolcia1405 Autorytet
    Postów: 619 525

    Wysłany: 28 września 2015, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ehh to wszystko udowadnia tylko jak wiele może znieść serce matki. Ile trudów ile wylanych łez, przekilnanie Boga i wszystko i wszystkich dookoła. To strasznie smutne ze życie wystawia nas na taką próbę .. nie wiemy co będzie jutro ba! Nie wiemy nawet czy sie obudzimy..
    Ja wierzę że wszystko jest zapisane tam u staruszka u góry ;) każdy dostaje swój krzyż i musi z nim żyć aż do wypalenia się świeczki..
    Niesprawiedliwe jest to, że niektórzy swój ledwo co niosą ...

    Dobrej nocy.

    f2w39jcgyl35ko6r.png

    mker2l4.png
  • Malinkowe oczekiwanie Autorytet
    Postów: 357 553

    Wysłany: 28 września 2015, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rotenkopf wrote:
    Wykryli jakieś dodatkowe pobudzenia nadkomorowe. Co to? To nie wiem, ale skoro mnie puścili to chyba nie jest źle.

    Rotenkopf dodatkowe pobudzenia nadkomorowe to tzw. tachykardia (częstoskurcz) - nie leczy się tego i nie jest groźne jeśli mieści się w normach, a skoro Cię wypuścili i nic nie zalecali to ok. Dla własnego spokoju zajrzyj do kardiologa raz na kilka miesięcy na wizytę kontrolną.

    Mam podobnie od początku tego roku, miałam robioną masę badań które wychodziły ok, wyszło to na holterze którego zakłada się na dobę. U mnie występują pojedyncze częstoskurcze. Można powiedzieć że "atak" mam raz na jakiś czas. Wtedy mimo tego, że ciśnienie jest ok, puls zdawałoby się też jest ok, a czuję jakby serce miało wyskoczyć, słyszę je w głowie - bardzo to drażni i nie czuję się w tych momentach najlepiej. Z własnego doświadczenia - w takiej sytuacji trzeba na maxa spróbować się wyciszyć i przechodzi.
    Catelyn wrote:
    Cześć dziewczyny!
    Dawno tu nie zaglądałam, gdyż ponieważ, dołączyłam w sobotę do grona szczęśliwych

    Gratuluję :-*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2015, 21:35

    Catelyn lubi tę wiadomość

    6344ea07d0.png
    Starania o dziecko od 2011 roku.
    Nasze aniołki:
    30.III.2011 [*]
    4.XII.2013 [*]
    17.IX.2015 [*]
  • Mynia Ekspertka
    Postów: 212 301

    Wysłany: 28 września 2015, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje Catelyn! :)

    Catelyn lubi tę wiadomość

    <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 - szczęśliwy

    f2w3yx8d8kgijfn8.png
  • jaskra Autorytet
    Postów: 527 424

    Wysłany: 28 września 2015, 23:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    te dodatkowe skurcze nadkomorowe to nie to samo co tachykardia, chociaż mogą też przebiegać pod postacią tachykardii. Tachykardia to po prostu częstość akcji serca > 100/min- tachykardia. A dodatkowe skurcze to jednak swego rodzaju arytmia- po prostu serce sobie pracuje normalnie aż tu hops i jakiś dodatkowy skurczyk. Nadkomorowe, bo ten skurcz dodatkowy powstał gdzieś powyżej komór, a to dobrze. To jest częste u młodych ludzi a objawia się często kołataniem serca, o którym chyba kiedyś pisałaś..

    f2w3rjjgtiaisq5u.png
  • 28latkaa Autorytet
    Postów: 447 492

    Wysłany: 29 września 2015, 04:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny łykacie jeszcze kwas foliowy ? Jakie (firma) witaminy wybralyscie? Za tydz mam przestać przyjmować kwas foliowy i zacząć brać witaminy

    km5smg7yv4tozota.png
  • Mynia Ekspertka
    Postów: 212 301

    Wysłany: 29 września 2015, 06:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja łykałam Folik, a co 2-3 dni witaminy Mama DHA premium (polecone przez lekarza). Wcześniej, miesiąc przed i na początku ciąży miałam Femibion Natal Classic

    <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 - szczęśliwy

    f2w3yx8d8kgijfn8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 września 2015, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czuje się okej, tylko nawet leżenie mnie męczy bo te serce tak ciężko pracuje i przez to mam wrażenie, że ciężej mi się oddycha. Oo tak, uczucie bijącego serca w głowie jest koszmarne! A jeszcze ja głowa boli to jest masakra. W wypisie mam coś jeszcze tam napisane ale oczywiście zapomniałam co ;p

    Catelyn, gratuluje! ;)

    Aaaaaaaaa!! Zaczęłam II trymestr! ;))

    karola91, dziewussia, fabdorota, jamniczakuchnia, agulas, ewcia21k, Catelyn lubią tę wiadomość

‹‹ 144 145 146 147 148 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 propozycje pysznych koktajli na ciążowe dolegliwości!

Cierpisz na typowo ciążowe dolegliwości? Twój układ pokarmowy jest bardzo wrażliwy i męczą Cię ciągłe niestrawności? A może nie możesz poradzić sobie z bolesnymi skurczami łydek? Poznaj kilka prostych i naturalnych sposobów na ciążowe dolegliwości - odkryj przepisy na koktajle! 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 porad, jak ubrać dziecko na zimowy spacer

Niekiedy zimowa aura za oknem może zniechęcać do spacerów... Tymczasem jest to świetny sposób na budowanie odporności, dotlenienie organizmu i zapewnienie aktywności fizycznej dla dziecka. Jak zatem przygotować się na zimowy spacer? Sprawdź 7 porad, jak ubrać dziecko!

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak czuć się wygodnie w każdych warunkach? Cykl menstruacyjny bez tajemnic

Przeczytaj, co dzieje się w poszczególnych fazach cyklu oraz jaki może to mieć wpływ na kobiecy organizm. Sprawdź, jak możesz zadbać o swój komfort fizyczny i psychiczny na przestrzeni cyklu menstruacyjnego. 

CZYTAJ WIĘCEJ