Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
dziewussia wrote:jak po wizycie?
Trzymam kciuki za dziewczyny wizytującePiszcie jakie macie wieści.
Ja się jakoś martwię, skończyły się mdłości, zgaga, cycki nie bolą..brzuch na dole może trochę, najczęściej jak się przeciągam na łóżku hmm
chyba wymyślam, mam nadzieję że okruszek ma się dobrze.Wiem że dogodzić się nie da. Ja czekam do wizyty 7 września. Jeszcze trochę czasu.
Właśnie, nam się nie dogodziJa też odczuwam mniejsze dolegliwości, ale cieszę się po prostu, że dobrze to znoszę. Poza porannymi mdłościami i zmuszaniem się do jedzenia...
Cieszmy się, że nas nic nie męczy, niż co chwile bo coś było. Zgaga dała mi tak popalić w tamtym tygodniu, że zupełnie za nią nie tęsknięA to były tylko dwa dni takiego zgagowego ataku
Starajcie się naprzód o królestwo Boże i o jego
sprawiedliwość, a wszystko będzie wam dodane.
(Mt 6,33) -
czy beta w ciazy rośnie ciagle? czy do jakiegoś tyg?
trzymam kciuki za wszystkie wizytujace piszcie jak poszło i jak wasze żabki;))
ja to jestem w nerwach, bo wizyte u lekarza mam dopiero 16 wrzesnia, ciążowo sie nie czuje, nie mam zadnych objawow poza bolacymi piersiami i brakiem okresu;(( nie wiem juz czy to dobrze czy zle;(( wczoraj mialam lekkie skorcze brzucha, ale to chyba od tego ze od wtorku mam zaparcia...dziewczyny czy wy tez tak macie? noo masakradziewussia lubi tę wiadomość
-
Olina wrote:czy beta w ciazy rośnie ciagle? czy do jakiegoś tyg?
trzymam kciuki za wszystkie wizytujace piszcie jak poszło i jak wasze żabki;))
ja to jestem w nerwach, bo wizyte u lekarza mam dopiero 16 wrzesnia, ciążowo sie nie czuje, nie mam zadnych objawow poza bolacymi piersiami i brakiem okresu;(( nie wiem juz czy to dobrze czy zle;(( wczoraj mialam lekkie skorcze brzucha, ale to chyba od tego ze od wtorku mam zaparcia...dziewczyny czy wy tez tak macie? noo masakra
W jednym poście wyżej odpisałam dziewussi, że ja też mam mniejsze dolegliwości, ale powinnyśmy się cieszyć. Lekarze mówią, że organizm sobie dobrze radzi z ciążą i nie ma co czekać na ciągłe objawy. Chyba lepiej tak niż z głową w sedesiePoza tym, każdy dzień, tydzień jest inny
Jeszcze może Cię coś dopadnie i zatęsknisz za brakiem dolegliwości.
Ja mam kolejną wizytę 22 września. Jeszcze całe 3 tygodnie, ale nie będę żyła codziennie w stresie z tego powodu bo przecież nasze maleństwa nie potrzebują nerwów mamusi!
Starajcie się naprzód o królestwo Boże i o jego
sprawiedliwość, a wszystko będzie wam dodane.
(Mt 6,33) -
Olina wrote:czy beta w ciazy rośnie ciagle? czy do jakiegoś tyg?
trzymam kciuki za wszystkie wizytujace piszcie jak poszło i jak wasze żabki;))
ja to jestem w nerwach, bo wizyte u lekarza mam dopiero 16 wrzesnia, ciążowo sie nie czuje, nie mam zadnych objawow poza bolacymi piersiami i brakiem okresu;(( nie wiem juz czy to dobrze czy zle;(( wczoraj mialam lekkie skorcze brzucha, ale to chyba od tego ze od wtorku mam zaparcia...dziewczyny czy wy tez tak macie? noo masakra
u mnie zaparcia skończyły się, jadłam dużo błonnika i śliwek, kefir piłam i jakoś się wyregulowało, zmieniłam po prostu dietę
Ja też się nie czuje ciążowoOby do wizyty i może zobaczę Okruszka
Na każdej wizycie macie USG? -
dziewussia wrote:u mnie zaparcia skończyły się, jadłam dużo błonnika i śliwek, kefir piłam i jakoś się wyregulowało, zmieniłam po prostu dietę
Ja też się nie czuje ciążowoOby do wizyty i może zobaczę Okruszka
Na każdej wizycie macie USG?
Ja na każdejnie wyobrażam sobie nie mieć !!
, oprócz tego na każdej również badanie na samolocie
-
Marpati wrote:Nie mam przyrostu bo robilam w piatek badanie a za pol godziny jade na lotnisko
czyli to co podałaś to jest badanie piątkowe i nie wiadomo czy po 48h beta Ci wzrosła, a to w zasadzie najlepszy test powtórzyć po 48h.
Ja się właśnie miałam Was pytać odnośnie lotów, co o tym myślicie? Czy Wasi lekarze coś mówili? Mnie szykuje się lot w październiku, oczywiście spytam do tego czasu mojej lekarki, ale chciałam Was spytać.
Starajcie się naprzód o królestwo Boże i o jego
sprawiedliwość, a wszystko będzie wam dodane.
(Mt 6,33) -
Wiolcia1405 wrote:Ja na każdej
nie wyobrażam sobie nie mieć !!
, oprócz tego na każdej również badanie na samolocie
ja badania na samolocie nie miałam, gin stwierdził że cytologię miałam robioną a często plamienia później się pojawiają
Na kolejnej wizycie mówił że weźmie mi cytologię a tak to usg miałam.
Zastanawiam się czy USG nie szkodzi dzidziusiowi w jakiś sposób,
Ja mam wizytę na nfz 7 września a u mojego gina prywatnie 8 września, więc będę miała dwa usg dzień po dniu -
Witam się po weekendzie
Powodzenia na wizytach dziewczyny.
Ja do swojej wizyty mam jeszcze ponad 3 tyg i mam wrażenie że to cała wieczność
Kawuszka wrote:Ja się właśnie miałam Was pytać odnośnie lotów, co o tym myślicie? Czy Wasi lekarze coś mówili? Mnie szykuje się lot w październiku, oczywiście spytam do tego czasu mojej lekarki, ale chciałam Was spytać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2015, 11:03
-
dziewussia wrote:ja badania na samolocie nie miałam, gin stwierdził że cytologię miałam robioną a często plamienia później się pojawiają
Na kolejnej wizycie mówił że weźmie mi cytologię a tak to usg miałam.
Zastanawiam się czy USG nie szkodzi dzidziusiowi w jakiś sposób,
Ja mam wizytę na nfz 7 września a u mojego gina prywatnie 8 września, więc będę miała dwa usg dzień po dniu
Moja wręcz twierdzi ze warto zajrzeć tam do środka czy coś się nie przypaletalo. . Dodam że nigdy po wizycie nie plamilam
Czy USG szkodzi ? Myślę że nie .. od 34 tygodnia byłam co 2 tyg na usgi również byłam badana.. no ale cóż z rozwarciem na 2cm chodziłam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2015, 11:04
-
Marpati, ja miałam na początku TSH 3,16 a ciąża się rozwija, więc to niekoniecznie jest przyczyna. Chyba, że masz zdiagnozowaną niedoczynność. Samo TSH nie powinno być podstawą do przepisywania leków u osób bez stwierdzonej wcześniej niedoczynności, chyba że wykracza poza prawidłowe wartości (>4). Zawsze warto patrzeć też na wynik FT4- jeśli on jest niski to należy zacząć brać leki. W ogóle TSH się dość mocno waha- ja jak pisałam na początku miałam 3,16 i trochę się martwiłam, ale zrobiłam FT4 i było w środku normy, a moje ostatnie TSH to 2,1. Lekarz powiedział, że nie ma się czym martwić. Tu jest bardzo ciekawy artykuł, który pokazuje, że problem jest złożony a wspólnego konsensusu nie ma- co towarzystwo to inne standardy. http://www.endokrynologia.net/tarczyca/niedoczynno%C5%9B%C4%87-tarczycy-w-ci%C4%85%C5%BCy
Olina, beta rośnie bodajże do około 10 tygodnia, później systematycznie spada.Anastazjaaa lubi tę wiadomość
-
Dziewussia, USG nie szkodzi dziecku
Kawuszka, ja np. bałam się latać w pierwszym trymestrze- raz, że działanie zmiennego ciśnienia a dwa- promieniowanie na lotnisku. Niby ono jest bezpieczne, ale wolę dmuchać na zimne. Z drugiej strony zapewne wiele kobiet lata i nic się nie dzieje. Lekarza jednak nie pytałam.
myszka2070, brałaś paracetamol? Albo jakaś dziewczyna wcześniej zalecała smarowanie skroni amolem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2015, 11:20
-
Dziewczyny wypiszcie mnie z listy…W czw mam zabieg…serce mi peka, bo 9 miesiecy leczylam sie w klinice a maluszek sie nie rozwija… nie czekam na samoporonienie, tylko zdecydowalam sie na zabieg…nie wiem co lepsze o ile wogole tu mozna cos powiedziec o dobrze… przezyla ktora z was cos takiego?Asiasia
-
Hej Dziewczynki ja czytałam że nie jest szkodliwe usg też tak myślałam na początku ale jednak to był błąd
Ja wizytę mam w czwartek na nfz aż się boję, szwagierka chodzi do tej przychodni i mówi że za mili nie są ja na szczęście idę do innego lekarza co ona więc może ta będzie milsza
w Sobotę mamy weselichoa w niedziele prywatna wizyta
Marpati nie chcę Cię w żaden sposób denerwować ale ja w pierwszej ciąży miałam puste jajo płodowe i właśnie nie było widać zarodka ani serduszka, bete robiłam przepisowo i przyrastała książkowo więc to też nie jest do końca pewny wyznacznik... w moim przypadku niestety skończyło się zabiegiemale u Ciebie piszesz że zarodek jest więc jest nadzieja może faktycznie ciąża jest młodsza
Dzisiaj jakiś koszmarny dzień tak mi się chce spać że za moment zasnę na biurku -
Asiasia bardzo mi przykro
słyszałam że "lepsze" jest samoporonienie bo wtedy mozna chyba od razu starać się a przy zabiegu trzeba odczekać 3-6miesięcy (moja koleżanka czekała 6miesięcy od zabiegu)
Trzymam kciuki aby kropek szybko do Ciebie wrócił :*Asiasia lubi tę wiadomość
-
Asiasia wrote:Dziewczyny wypiszcie mnie z listy…W czw mam zabieg…serce mi peka, bo 9 miesiecy leczylam sie w klinice a maluszek sie nie rozwija… nie czekam na samoporonienie, tylko zdecydowalam sie na zabieg…nie wiem co lepsze o ile wogole tu mozna cos powiedziec o dobrze… przezyla ktora z was cos takiego?
Asiasia lubi tę wiadomość