Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiolcia1405 wrote:Jeżeli przy karmieniu meczy się i matka i dziecko to jest to bez sensu. Koleżanka męczył się 2 miesiące jej córka tez. Ona była na załamaniu nerwowym maleńka tez wiecznie płakała i krzyczała. Po licznych namowach przeszla na mm i co ? Dziecko szczęśliwe zmienione o 180 stopni ładnie śpiące uśmiechnięte i ona mogąca wreszcie cieszyć się macierzynstwem .
Najważniejsze to zachować zdrowy rozsądek. .a nie zapominajmy ze u nas kp jest tak bardzo rekomendowane ze czasem aż słuchać się nie chce.
U mnie tak właśnie to wyglądało
[/url] -
fabiola wrote:U mnie tak właśnie to wyglądało
Przykro mi kochana. Każda matka chce dać dziecku pierś bo ' to takie ważne ' , lecz nie każdej jest to dane. Pamiętaj ze przy drugim może być całkiem na odwrót ty możesz karmić bez problemu a te które go wcześniej nie miały mogą go mieć. Ja odstawiłam szybko małego dostał prędko zęby i mnie gryzl do krwi za każdym razem
. A na noc ? No cóż
dostawał butle żeby ładnie mi spał i co z tego ze poszłam na łatwiznę ? Dziecko wyspane + matka wyspana = wszyscy szczęśliwi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2015, 07:25
fabiola, jamniczakuchnia lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry,mój syn tylko 2 miesiące był na piersi,potem nie chciał,teraz chłop jak dąb
A tak w ogóle to miałam dziś okropny sen,że poszłam na usg a tam nic nie było,masakra jeszcze 11 dni do wizyty 
Nasz Madziulek kochany-zasnęła w 35tc.16.12.2013r.(*)
Czekamy na Alicję
-
Aha no i syn wczoraj zapytał mnie czy w ciąży jestem :)Powiedziałam,że tak i zapytałam czy się cieszy,powiedział,że trochę tak i trochę nie,wiem,że i on się boi,żeby historia się nie powtórzyła.Nasz Madziulek kochany-zasnęła w 35tc.16.12.2013r.(*)
Czekamy na Alicję
-
Ja karmiłam ok 10 miesięcy i syn się sam odstawiłam. Lubi inne jedzenie. Pamiętam jak dzisiaj początek w szpitalu,poród naście godzin,ja straciłam dużo krwi gorączka, mdlalam,dziecko mi zabrali a następnego dnia jak mi je przynieśli nikt mi nie pomógł lub chociaż powiedział jak mam go karmić. Potem nie byłam w stanie w szpitalu go przystawki, synek spał cały czas bo był taki zmęczony porodem,ze dobudzenie go do piersi graniczy z cudem. Ciągnąć nie był w stanie. Po kilku dniach jak pojechałam do domu miałam właśnie kaptur i pomogła mi mama.w szpitalu tylko na mm a w domu już naturalnie i po 7 tyg udało się całkiem bez kapturkow. Nikogo nie namawiam,ale chciałam podzielić się swoją historią. Byłam pewna,że nie będę karmić.
-
Hej dziewczyny
Miło was się czyta. Ja niestety jestem już zabiegana. Zaczęliśmy pracować a jutro rozpoczyna się rok szkolny. Postaram się wpadać do was. Nie gniewajcie się jeżeli będę sporadycznie odzywać się.
Marpati będzie dobrze:)
Trzymam kciuki za wizytujące. Ja jeszcze dwa tygodnie.
Pozdrawiam
-
Dzien dobry...ja za poltora godzinki zobacze swojego bąbelka,denerwuje sie a zarazem bardzo ciesze,pewnie juz urosl przez te 2 tygodnie
Wiolcia1405, Kawuszka, ewcia21k, dziewussia, jamniczakuchnia, fabiola lubią tę wiadomość
cykl pp.Udalo sie Zosia
wkoncu z nami 16.04.2016
-
Mój teraz już w ogóle nie chce mleka pić a ma niecały rok.. wszystko je już od 8 miesiąca. Jak będziemy na szczepieniu musze pogadać o tym z naszym pediatra !
Ja porodu wole nie pamiętać. . Położna lekarz masakra.. leżeć musiałam tyle h.. zbawienie była cesarka .. i anestezjolodzy no kurde tak fantastyczni ludzie ich tylko z tego okresu miło wspominam .
Mimo wszystko mam nadzieje na VBAC . A szpital ?.. tylko klinika prywatna nigdzie indziej!!
Powodzenia wszystkim wizytujacym mamom i ich kropkom. ja dziś ma 18:30 wizyuje i juz stres
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2015, 08:50
ilonia1984, ewcia21k lubią tę wiadomość
-
AnnaKliwijska wrote:Dzięki za odpowiedzi, niby sama to wiem, ale zawsze lepiej, jak się poczyta innych.
A w ogóle dzisiaj mam dzień ,że łoooo matko, w jakiej ja jestem wczesnej ciąży, Wy już macie takie śliczne zaawansowane suwaczki, też bym już tak chciała. No, ale zaraz zacznie sie rok szkolny i praca pełną parą, więc na penwo tygodnie będą lecieć szybciej.
Nie przejmuj się Pamiętaj, że jesteśmy na tym samym etapie i ja też mam taki suwaczek Nie ważne która z nas jest w jakim tygodniu. Najważniejsze, że WSZYSTKIE jesteśmy w ciąży! Będziemy mamusiami i rodzimy w kwietniu! Cieszmy się!
monia_em, AnnaKliwijska lubią tę wiadomość
Starajcie się naprzód o królestwo Boże i o jego
sprawiedliwość, a wszystko będzie wam dodane.
(Mt 6,33) -
Marpati nie zamartwiaj się tak bardzo. Wiem, że trudno tak powiedzieć kiedy wyniki nie są takie jakbyśmy oczekiwały, ale być może maleństwo po prostu wolniej się rozwija. Kiedy robiłaś poprzednią betę? Przyrasta?Marpati wrote:Moja beta z piatku 19087 bardzo mala jak na ten tydzien.
Starajcie się naprzód o królestwo Boże i o jego
sprawiedliwość, a wszystko będzie wam dodane.
(Mt 6,33) -
Wróciłam od gin. Zrobiła cytologię, założyła kartę ciąży, skierowała na pilne usg (w słowniku nfz "pilne" oznacza 10.09 ;/), żeby oznaczyć wiek ciąży, bo nijak się on ma do OM, dała skierowanie na krew i mocz. Zaleta w tym wszystkim taka, że nie muszę za to płacić ani złotówki. Ale z drugiej strony tyyyyle czekania.
Endzis, ilonia1984, Anastazjaaa lubią tę wiadomość
Pola, córcia młodsza o tydzień wg usg
-
jak po wizycie?ilonia1984 wrote:Dzien dobry...ja za poltora godzinki zobacze swojego bąbelka,denerwuje sie a zarazem bardzo ciesze,pewnie juz urosl przez te 2 tygodnie
Trzymam kciuki za dziewczyny wizytujące Piszcie jakie macie wieści.
Ja się jakoś martwię, skończyły się mdłości, zgaga, cycki nie bolą..brzuch na dole może trochę, najczęściej jak się przeciągam na łóżku hmm
chyba wymyślam, mam nadzieję że okruszek ma się dobrze.Wiem że dogodzić się nie da. Ja czekam do wizyty 7 września. Jeszcze trochę czasu.
Wiolcia1405 lubi tę wiadomość
