Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnymania wrote:Jak jesz ser pleśniowy??!! Jaki ? Bo w ciąży nie można co jest dla mnie serojada okrutne...
Można ten z mleka pasteryzowanego!Czyli np. camembert lub brie presidenta czy Turka.
http://m.mjakmama24.pl/ciaza-i-porod/ciaza/dieta/czy-w-ciazy-mozna-jesc-ser-plesniowy,203_5083.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2015, 15:05
ilonia1984, Lanusia93 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ach mania, daj naleśniczka!
taaaaaaaak ser plesniowy możnapolskie plesniaki praktycznie wszystkie są z mleka pasteryzowanego
no, w każdym razie do tej pory nie wpadłam na jakis inny
i całe szczęście bo ja w każdym tygodniu jem, uwielbiam
czytałam tez gdzieś, że inne sery pleśniowe nadadzą się ale po obróbce termicznej. tylko tego już pewna w 100% nie jestemJulia
-
One tez mają dodane jakieś kultury bakterii... wiem, że są z mleka pasteryzowanego ale te bakterie podobno też mogą zaszkodzić zreszta te sery trudno nazwać pleśniowymi
ser pleśniowy musi śmierdzieć
Jak nie zapomnę to zapytam dzis o to mojego dr -
nick nieaktualny
-
Serek camembert mniam,jem od poczatku bo uwielbiam
i pasztet tez czasem zapiekany zjem...bo lubie,nie ma co swirowac,tylko miesa nie jem surowego,na szczescie nie nawidze
Karatka lubi tę wiadomość
cykl pp.Udalo sie Zosia
wkoncu z nami16.04.2016
-
Nie sadzilam, ze w zyciu cos takiego mnie spotka, ze bede musiala czekac na smierc swojego malenstwa. Dzisiaj mialam robione usg dzidzius zyje, serce bije. Jest bardzo scisniety przez macice. Lekarze na razie nic nie moga zrobic bo dziecko jest zywe. Przepraszam, ze wam truje ale musze sie wygadac. Z najblizszymi nie moge bo od razu zbiera mi sie na placz.
-
Nadrobiłam i wracam do was
Przez ostatnie 4 dni byłam w szpitalu, okazało się że mam zator na nerce i coś z wątrobą, mocno podwyższony alat i aspat... W niedzielę w nocy tak mnie złapało, myślałam że nie dam rady tego przeżyć - taki ból 10/10... Dali dolargan i nospe, 4 dni popatrzyli i wysłali do domu z pełną świadomością tego, że boleć będzie jeszcze długo... Ale na usg synek zdrowy i ruchliwyWięc mi lżej. Mam nadzieję, że to był mój pierwszy i ostatni pobyt w szpitalu przed dniem X
-
Jezu czy naprawde nic noe mozna zrobic?
nie ma nic,zeby te wody sie odbudowaly...to jest tragedia,trzymaj sie kochana,nie wiem co mozna wiecej powiedziec,stracilam dziecko,ale nie na tak poznym etapie i w tak okrutny sposob,niewiem dlaczego zycie bywa takie okrutne
cykl pp.Udalo sie Zosia
wkoncu z nami16.04.2016
-
Pati
to straszne...a co mówią lekarze tak po prostu czekają na prawdę nie da się czegoś zrobić? Przykro mi bardzo...to takie niesprawiedliwe...
Dobson dobrze, że jestescie już w domku i że już lepiej. To musiał być okropny ból, biedna Ty. Ale miejmy nadzieję, że to się nie powtórzy i tak jak mówisz to Twój ostatni pobyt w szpitalu przed porodem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2015, 15:57
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
pati85 wrote:Nie sadzilam, ze w zyciu cos takiego mnie spotka, ze bede musiala czekac na smierc swojego malenstwa. Dzisiaj mialam robione usg dzidzius zyje, serce bije. Jest bardzo scisniety przez macice. Lekarze na razie nic nie moga zrobic bo dziecko jest zywe. Przepraszam, ze wam truje ale musze sie wygadac. Z najblizszymi nie moge bo od razu zbiera mi sie na placz.
Pisz jeśli tego potrzebujesz... My tu wszystkie jesteśmy wstrząśnięte- tym co się stało i podejściem lekarzy
Przytulam mocno, też straciłam fasolkę, ale w 10 tygodniu... To straszne że takie coś się dzieje!! I zwykle odpowiedź na pytanie "Dlaczego?" nie pojawia się...Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.20143700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.20163650 g, 55 cm
-
Jakaś dretwa chodzę po domu po poście Pati...
Człowiek jest spokojniejszy, że ten pierwszy trymestr minął a tu takie coś... jesteśmy na podobnym etapie i ja sobie nie wyobrażam aby teraz coś się stało.
Biegam teraz jak najeta, pełna energii i od dzisiaj postanowiłam przystopowac...
Dzwigam głupia wszystko co popadnie, żeby nie mówili, że ciąża to nie choroba i robić można.
Obiadki, sradki...
Dzisiaj brzuch mnie boli od dzwigania, obiad miałam zrobić, jechać do marketu... ale basta!!!
Pati uświadomiła mi, że wszystko może się zdarzyć w każdej chwili a nic nie jest teraz ważniejsze!
W d... mam co teście o mnie pomyślą.
Przeziebiona ciągle latam po mieście i po co?
Od dzisiaj leżę pod kocem i odpoczywam.malala, pucek, Lanusia93, jamniczakuchnia, Babu lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72361.png