Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Pati bardzo mi przykro,strasznie Ci współczuje..
Ja dziś byłam na wizycie ale bez usg, mierzyła tylko tętno dziecka i słuchałam serduszka, tętno 144, następna wizyta 19.11 połówkowe, mam nadzieje, że płeć już powie. Jestem przeziębiona, dostałam zakaz wychodzenia z domu, nawet na cmentarz lekarka mówiła żebym nie szła, staram się kurować domowymi sposobami syrop z cebuli, mleko z miodem itpLanusia93 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa na chwilę obecną jestem wręcz wkurwiona i zaraz pójdę posprzątać kuchnie. Mąż się rzuca, że 'nic nie robię i mogłabym posprzątać'. Szlak mnie trafia jak mi mówi, że mu bałagan przeszkadza. W Jego rodzinnym domu nigdy się nie sprzątało, jedynie się ogarniało na jakieś imprezy. Jestem w szoku, że ten dom jeszcze nie zgnił, a on mi tu z takim czymś wyskakuje. Niech już wraca do pracy! Chyba wolę płakać całe 12h ze strachu niż wiecznie się z Nim kłócić.
Ps. Dziś przeżyłam kolejny szok. Będąc u mamy jakoś zaczął się temat chrzcin i z ciekawości zadzwoniłam na salę, w której miałam wesele spytać się o cenę za osobę na chrzciny bo jako, że mieliśmy tam wesele mamy jakiś rabat. Pani odpowiadała na moje pytania w końcu zapytała czy już urodziłam. Mówię, że dopiero w kwietniu na to Pani powiedziała, że raczej już bym powoli musiała rezerwować termin. Rozumiem, że na wesela i komunię trzeba szybciej salę zamawiać...ale na chrzciny? -
Aleksandra19, to grzecznie pod kocykiem, niech przeziębienie szybko od Ciebie ucieknie!
my z moim M (bo nie chwaliłam się - wczoraj już wrócił do domu i do końca tyg zostaje a w przyszłym tyg chyba razem z nim pojadę na cały tydzień tam do niego, do pracy) wróciliśmy ze spacerku z piesem i wszystko fajnie ale jeden problem się pojawił a mianowicie z trudnością dopięłam moją kurtkę, taką co w sam raz do spodni dresowych pasuje
i pewnie coś będę musiała kupować tylko najchętniej jedną ciążową taką co i do botków założę i do luźnego stroju na spacery po lesie..
Julia
-
Bulimulia wrote:Jakaś dretwa chodzę po domu po poście Pati...
Człowiek jest spokojniejszy, że ten pierwszy trymestr minął a tu takie coś... jesteśmy na podobnym etapie i ja sobie nie wyobrażam aby teraz coś się stało.
Biegam teraz jak najeta, pełna energii i od dzisiaj postanowiłam przystopowac...
Dzwigam głupia wszystko co popadnie, żeby nie mówili, że ciąża to nie choroba i robić można.
Obiadki, sradki...
Dzisiaj brzuch mnie boli od dzwigania, obiad miałam zrobić, jechać do marketu... ale basta!!!
Pati uświadomiła mi, że wszystko może się zdarzyć w każdej chwili a nic nie jest teraz ważniejsze!
W d... mam co teście o mnie pomyślą.
Przeziebiona ciągle latam po mieście i po co?
Od dzisiaj leżę pod kocem i odpoczywam.
Jeśli masz taką możliwość to olej na kilka dni sprzątanie, spacery i wszelkie inne sprawy. Połóż się do łóżka z dobrą książką, pilotem od telewizora, gazetami, krzyżówkami, laptopem, przekąskami i WYPOCZYWAJ! Ile ja bym dała za takie 3 dni......
Ja pierwszą ciążę (tzn. drugą) się oszczędzałam, żadnych obiadów, długich spacerów itp. I ciągłe krwawienia, skracanie szyjki, bóle brzucha.
Teraz nie mam takiej możliwości, bo mam 15-miesięcznego łobuziaka w domu i jak uda mi się USIĄŚĆ nie w celu związanym z pracą to jest cud! 4-5 razy dziennie spacer z psem, rano 1.5 h z Lilą i psem, w ciągu dnia praca, gotowanie, zakupy, obowiązki domowe. Kiedy śpi w dzień robię wszystko czego nie zrobię z nią. Jak ja bym chciała poczytać książkę, pooglądać durne seriale. A przy drugim maluchu to chyba wsadzę sobie zapałki w oczy i załatwię dobrego terapeutę (ale kiedy ja znajdę czas na terapię!).
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.20143700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.20163650 g, 55 cm
-
nick nieaktualnyDokładnie, musimy odpoczywać, dbać o siebie i w dupie mieć zdanie innych, szczególnie teściów!
Ja stosuję się do zaleceń lekarza, w związku z łożyskiem i mam nadzieję że 4 listopada powie mi że się podniosło i jest ok.
Tymczasem zapraszam na ciacho
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/62420931f567.jpgLanusia93, mania lubią tę wiadomość
-
Rotenkopf wrote:Ja na chwilę obecną jestem wręcz wkurwiona i zaraz pójdę posprzątać kuchnie. Mąż się rzuca, że 'nic nie robię i mogłabym posprzątać'. Szlak mnie trafia jak mi mówi, że mu bałagan przeszkadza. W Jego rodzinnym domu nigdy się nie sprzątało, jedynie się ogarniało na jakieś imprezy. Jestem w szoku, że ten dom jeszcze nie zgnił, a on mi tu z takim czymś wyskakuje. Niech już wraca do pracy! Chyba wolę płakać całe 12h ze strachu niż wiecznie się z Nim kłócić.
Ps. Dziś przeżyłam kolejny szok. Będąc u mamy jakoś zaczął się temat chrzcin i z ciekawości zadzwoniłam na salę, w której miałam wesele spytać się o cenę za osobę na chrzciny bo jako, że mieliśmy tam wesele mamy jakiś rabat. Pani odpowiadała na moje pytania w końcu zapytała czy już urodziłam. Mówię, że dopiero w kwietniu na to Pani powiedziała, że raczej już bym powoli musiała rezerwować termin. Rozumiem, że na wesela i komunię trzeba szybciej salę zamawiać...ale na chrzciny?
FaceciWymagają od nas naprawdę dużo, a sami ograniczają się do pracy i hobby.
Najgorsze jest to że 90% mężczyzn zmienia się po narodzinach dzieckaNawet ci, których partnerki dałyby sobie za nich rękę uciąć.
Dziwne, ale to wszędzie inaczej. Ja rezerwowałam salę ze 3 tygodnie przed chrzcinami, ale to tak wstępnie, tydzień przed potwierdziłam i podałam listę dań.Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.20143700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.20163650 g, 55 cm
-
Karatka wrote:Niko na drugie śniadanko zażyczył sobie śledzika...
No i mamuśka też wciągła
Po mnie ma tą miłość do śledzi, bo mój M to z daleka
Ja mam w domu kota, rok skończył we wrześniu. W ostatni piątek go wykastrowaliśmy i to była najlepsza decyzjaKot pomijając że w dzień więcej biega i łobuzuje, bawi się jak pies, to najważniejsze przesypia noc!!!!
A dał nam w dupkę porównywalnie do Nikośka przez ten prawie rok... No i ciszej miauczy. Doti77 martwisz się o toxoplazmozę?
https://www.maluchy.pl/li-69856.png
https://www.maluchy.pl/li-70991.png -
U mnie jest odwrotnie. Zdarzyło mi się dostać opierdziel, że sprzątam. Chociaż odkąd jestem na L4 mój ukochany zapomniał, jak się zmywa naczynia:D Ale język by mi się zsechl, gdybym narzekala. Odkąd razem mieszkamy, to zawsze mi w sprzątaniu pomaga i czasem robi to dokładniej niż ja. A teraz to w ogóle mam dobrze...
-
nick nieaktualnyfabdorota wrote:W ogóle ja nie ogarniam tego zasiłku. U siebie w pracy mam dwie umowy- każda na pół etatu (różne placówki w tej samej siedzibie i pod tym samym "szyldem"- ten sam pracodawca). Jedna została mi przedłużona tylko do czasu porodu, drugą mam do 2019. No i teraz nie wiem, jak to będzie z moim zasiłkiem... Dostanę tylko za pół etatu, czy po prostu częsć będzie mi wypłacał pracodawca, a część ZUS? Orientujecie się?
-
nick nieaktualnyJamniczakuchnia vel Masterchefie
co proponujesz (co proponujecie) na obiad z rybcią, najlepiej filetem ?
mam ochotę na rybę, ale totalnie nie wiem jak ją zrobić ;/
A tutaj brzucholMój mąż stwierdził, że brzusio się po prostu 'traci' przy moich ogromnych cyckach ;p
paprotka30, Ameiva, mania, Straciatellaa, Lanusia93, dziewussia, Aleksandrakili, malika89, malala, ilonia1984 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Szumis2 zamówię później
100% pewności nie mam ale kupiłam bo mi się spodobalyoprócz tego kilka sztuk bodow i pajacow
No i ja ( a raczej moje nogi ) z piesełem
Jutro wizyta ale sie ciesze ! Jupi jupiWiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2015, 19:33
Lanusia93, ilonia1984, fabiola, gosiunia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej mamki
Pati, jest mi źle, że ktokolwiek musi przez to przechodzić co Ty i wiem, że żadne słowa Cię nie pocieszą bo jak... Myślę o Tobie ciepło...
Wiolcia1405 super zakupki, a oczyska psiaka cudne
Rotenkopf super brzusio, hmm mąż ma trochę racji -
Pati... tak bardzo mi przykro... jestem z Tobą całym sercem, bądź dzielna. Jeśli byś chciała porozmawiać to pisz śmiało. Tylko w ten sposób mogę pomóc. Kochana nie wiem co powiedzieć...
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny
po dlugim dniu w szkole i pracy jestem w koncu w domciu
ale super informacja bo przyszedl moj lezaczek tiny.love i zadaz go bede skladac :p zobaczymy czy sa wszystkie czesci hehe ;p ale jestem podekscytowana ;p Potem nadrobie czytanie zaleglysz stron forum
:*
mania, Lanusia93 lubią tę wiadomość
-
Aleksandrakili wrote:Hej dziewczyny
po dlugim dniu w szkole i pracy jestem w koncu w domciu
ale super informacja bo przyszedl moj lezaczek tiny.love i zadaz go bede skladac :p zobaczymy czy sa wszystkie czesci hehe ;p ale jestem podekscytowana ;p Potem nadrobie czytanie zaleglysz stron forum
:*
-
Ja już po wizycie dr wymacał mnie i dzidziulka i powiedział "bardzo ładna ciąża"
jestem spokojniejsza choc wizyta bez usg.
Jakoś po 23 mam się położyć na oddział to dr porobi mi wszystkie badania jeszcze raz z tym sercem, nerki, usg połówkowe itd za free
Co do bólu kręgosłupa mam się przyzwyczaić bo będzie tylko gorzej...mam krzywy kręgosłup i macica juz mi cos tam uciska i nic się na to nie poradzi
Mąż zadowolony, że wszystko ok robi mi kolacyjkęi dzis nawet sam z siebie oglądał wózki w katalogach które przyniosłam- szok
jest progres niedługo zachce być przy porodzie a ja w niego nie wierzyłam hahaha
Lanusia93, Wilka lubią tę wiadomość
-
Aleksandrakili wrote:Hej dziewczyny
po dlugim dniu w szkole i pracy jestem w koncu w domciu
ale super informacja bo przyszedl moj lezaczek tiny.love i zadaz go bede skladac :p zobaczymy czy sa wszystkie czesci hehe ;p ale jestem podekscytowana ;p Potem nadrobie czytanie zaleglysz stron forum
:*
- ja przynajmniej tak się czułam jak nasz leżaczek składaliśmy
. Który kolor wybraliście?