Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Straciatellaa wrote:E no z tym bólem to tez nie przesadzajmy ból identyczny jak na @ tylko bolesniejszy. Ten kto miał bolesne miesiączki to go ból nie zaskoczy. będzie dobrze. Moj mąż mi się pyta czy się boje i mówi ze mnie podziwia
Ja chcę żeby dziecko było zdrowe - tylko tyle.
U nas pochmurno i deszczowo. Życzę słoneczka sobie i Wam
Mój ból porodowy w ogóle nie przypominał miesiączkowego. Zupełnie inne uczucia. Zaciskanie obręczy na brzuchu, czego siła powala na kolana- dokładnie tak to pamiętam. Najważniejsze jest oddychanie i już po kilku godzinach wiedziałam, że choć bolało okropnie, a ja mam niski próg bólu to chętnie przejdę przez to jeszcze raz, i jeszcze razAniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.20143700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.20163650 g, 55 cm
-
nick nieaktualnyWidzę że temat porodów na tapecieMagSz wrote:Ja jestem wstępnie nastawiona na naturalny poród że znieczuleniem ale jak czasem słyszę opowieści jaka to rzeź to zaczynam się poważnie zastanawiać czy nie CC...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2015, 10:47
-
Moje miesiączki bywały tak bolesne, że traciłam przytomność. Do tego wymioty i nudności. A mam naprawdę wysoki próg bólu, rodzina zawsze mówiła, że jestem niezniszczalna;) Temat boleści był mi tak bliski, że na tym oparlam swoją pracę mgr:P
Także bólu porodowego się nie boję. Moja mama podobnie znosila miesiączki i poród wspomina jako 'srednio bolesny okres'. Także liczę, że uda się pocisnac bez zzo;)
-
nick nieaktualnyTak z innej beczki, polecam syrop malinowy robiony dla Netto Aver, mój Niko go uwielbia, a ma 50% soku z malin i bez substancji konserwujących. "Odkryłam" go jakiś czas temu
Poszukuję frytek do piekarnika ale bez oleju palmowego w składzie, może któraś znalazła?
-
Pati współczuję, bardzo mi przykro...
Oj ja też miałam bardzo bolesne miesiączki, później miałam usuwanego polipa z macicy i troche te bóle miesiączkowe zelżały...ale przed usunięciem 2pierwsze dni jechałam na ketonalu bo nie dałabym rady do pracy pójść z okresem...wiem, że sobie poradzę z tym bólem jeśli będzie wszystko dobrze...ale i tak się bojędlatego zzo musi być w pogotowiu
-
Pati, bardzo ci współczuję...
Ja o bólu porodowym na razie nie myślę. I tak o nim zapomnę...
A mnie jest tak bardzo bardzo przykro bo... nie mogę jeść pyszności!!! Najpierw byłam miesiąc na diecie cukrzycowej(niepotrzebnie oczywiście), a teraz się okazało że cholera wie jak długo mam jeść bobo zupki i gotowane mięsko bo ta głupia wątroba AGRH! A ja myślałam że będzie tak miło, jedzonko pyszne wszędzie i o każdej porze - stracone marzenia... xD
Do tego jeszcze tyle niepozałatwianych spraw na uczelni i w banku i jeszcze gdzieś tam - jak tego nie ogarnę to mnie wsadzą do kicia, jestem pewna.
Boże, daj mnie siłę...
Ale i tak miłego dnia wszystkim -
nick nieaktualnyNo ja tak jak pisałam, po porodzie sama mówiłam, że kolejne tylko cc
A mam koleżankę, co dwóch synów urodziła szybko i bez krzyżowych. Reguły nie ma. U mnie ze znieczuleniem by nie zdążyli ha,ha Miałam dwa razy w życiu zzo (miałam artroskopie kolan) i też bym nie chciała tego przechodzić po raz trzeci. Pomijam, że nie sądzę, abym im nieruchomo wysiedziała, ledwo położnej udało się mi pobrać krew, a to był sam początek imprezy
-
Karatka wrote:Tak z innej beczki, polecam syrop malinowy robiony dla Netto Aver, mój Niko go uwielbia, a ma 50% soku z malin i bez substancji konserwujących. "Odkryłam" go jakiś czas temu
Poszukuję frytek do piekarnika ale bez oleju palmowego w składzie, może któraś znalazła?
mój tata pracuje w Hoopie, który produkuje dużo napojów, soków i syropow na polski i czeski rynek. O rany, czego w tym nie ma... Odkąd tam pracuje, to rodzice sami robią syropy
W ciąży to bardzo doceniam, bo co jakiś czas dostaje takie pyszności;)
-
nick nieaktualny
-
Tylko przestrzegam, że Hoop to nie tylko Hoop, ale też Dar Lata dla Biedry, w ogóle tamtejsze napoje w większości, Paola, Jupik (te są bezpieczne) i sporo innych... Masakra, co tam jest.
Karatka lubi tę wiadomość
-
Agulas, jaki ładny domek dla maluszka
A ja wpadłam dziś na pomysł, że muszę powrócić do prób szyciai wymyśliłam, że skoro nie będę kupowała kołderki ani poduszki do łóżeczka to pościel mi nie potrzebna, ale chciałabym za to mieć jakiś ładny ochraniacz i pasujące do niego prześcieradło i już poooglądałam na necie jak je uszyć i te wszystkie piękne materiały i się napaliłam
. Po wypłacie zaszaleję i zacznę szyć
-
Z moim progiem bólu myślę, że najlepiej nastawić się na cc. Jestem zdania, że każdy ma prawo do wyboru i ciężko rozmawiać o wyższości jednego nad drugim, zwłaszcza, że każda z nas zna wiele historii o tym, jak kobiety dochodziły do siebie po naturalnym porodzie i po cc.
-
Pati, okropne wieści...trzymaj się i dużo sił życzę!
Zobaczymy dziewczyny jak to będzie z porodem, możemy sobie dużo zakładać a rzeczywistość będzie jaka ma być. Najważniejsze, żeby nasze maluszki nie ucierpiały i aby dla nas to było jak najmniej inwazyjne.
Jedno jest pewne, porodu nie da się zatrzymać i po prostu trzeba będzie działać
Ale i tak się bojęPierwszy raz to wizje ma się różne
Starajcie się naprzód o królestwo Boże i o jego
sprawiedliwość, a wszystko będzie wam dodane.
(Mt 6,33)