Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja byłam wczoraj na wieczornym spotkaniu zapoznawczym w szpitalu gdzie będę rodzic.
Dziewczyny jakie super warunki, będę miała swój pokój że swoją łazienka, piękna szafa na ciuchy poprostu jak w hotelu, jestem w szoku....
Na porodowce każdy pokój wyposażony w aparaturę typu usg, to do tentna i skurczy, i wannę do porodu wszystko w jednym pokoju tylko dla jednej pacjentki. Po 6 godzinach jormalnie wysyłają do domu ale ja Wykupilam dodatkowe ubezpieczenie gdzie należy mi się trzy dni pobytu w szpitalu, planuje zostać tam dzień ale zobaczymy.
Po porodzie przeniosą mnie do innego pokoju, tam będę miała też go tylko dla siebie z osobna łazienka i wanienka do kapania. Dostaje się swoją polozna która pomaga w karmieniu, kapaniu itd. Normalnie super, jestem zachwycona.
Idę doczytać co u was bo utknelam trzy strony wstecz -
nick nieaktualnyHej
jakiiiii mam stres przed wizytą!! nie widzialam mojego babelka juz 4.5 tyg. martwie sie czy wszystko okey. Wczoraj pisalam ze czulam chyba ruchy takie bulgoty ale dzis juz nic nie czuje wiec to pewnie nie to i w glowie siedza mi czarne mysli... Boje się okropnie!! Musze mojemu ginowi powiedziec ze chce szybciej wizyty bo do glowy mozna dostqc
jeszcze na dodatek brzuch mi nie rosnie, nie tyje tylko chudne ;( Gdzie tam do 15.30...
-
Cześć dziewczyny
. Wczorajsza wizyta zdecydowanie na duży plus! Dzidzia wyglądała już na bardzo dużą niestety nie była mierzona bo niedługo wybieram się na połówkowe i pani doktor nie chciała niepotrzebnie męczyć dzidzi
. Mam tylko mały kłopot. Oczywiście ginekolog uspokajała że nic złego się nie dzieje... na usg dzidzia była tak bardzo nisko że stwierdziła że wręcz częściowo leży za kością łonową i tyłem główki skierowana w dół (jak się uda to dodam zdjęcie). Mówiła mi że pewnie dużo latam ale ja właśnie wręcz przeciwnie poza oczywistymi obowiązkami - sprzątanie, gotowanie - cały czas odpoczywam, martwi mnie to no ale szyjka podobno ładnie trzyma więc mam się nie martwić.
Babu, Dobson, Rotenkopf, Anastazjaaa, Lanusia93 lubią tę wiadomość
-
Hejo
ja dziś od rana w sortach i w ten oto spodob wzięłam sobie kurtkę zimowa
w szoku jestem bo jest z 4F
a bardzo lubię tą firmę ! Rozmiar większą aby spokojnie się zapiąć do lutego/marca
no rewelacyjnie jestem zadowolona bardzo zwłaszcza ze ani grosza za nią nie dałam tylko punkty poleciały
Wzięłam dziś 2 dawkę antybiotyku jest o wiele lepiej bynajmniej nic nie boli a buzie otwieram juz trochę szerzejjadę zaraz coś zjeść i poszła bym na zakupy ale na zielono trochę dziwnie bo ludzie patrzą się jak na ufoluda !
Kama śliczny bobasi jaki duży ! Chociaż przyznam że nie spotkałam się na tak wczesnym etapie ciąży aby dzidzia tak leżała
zawsze w poprzek,ale skoro lekarz mówi abyś była spokojna to myślę że nie masz się czym martwić bo wie co robi !
Ja mam się zgłosić do swojej lekarki po antybiotyku sprawdzić co z dzidzia wiec sądzę że za tydzień max półtora ujze ja znów :)ciesze się bardzo bo tak bym miała wizytę dopiero 1 grudnia
Miłego dzionka kochane :*:* -
Anastazjaaa wrote:Ja byłam wczoraj na wieczornym spotkaniu zapoznawczym w szpitalu gdzie będę rodzic.
Dziewczyny jakie super warunki, będę miała swój pokój że swoją łazienka, piękna szafa na ciuchy poprostu jak w hotelu, jestem w szoku....
Na porodowce każdy pokój wyposażony w aparaturę typu usg, to do tentna i skurczy, i wannę do porodu wszystko w jednym pokoju tylko dla jednej pacjentki. Po 6 godzinach jormalnie wysyłają do domu ale ja Wykupilam dodatkowe ubezpieczenie gdzie należy mi się trzy dni pobytu w szpitalu, planuje zostać tam dzień ale zobaczymy.
Po porodzie przeniosą mnie do innego pokoju, tam będę miała też go tylko dla siebie z osobna łazienka i wanienka do kapania. Dostaje się swoją polozna która pomaga w karmieniu, kapaniu itd. Normalnie super, jestem zachwycona.
Idę doczytać co u was bo utknelam trzy strony wstecz
Gratuluje Dziewczyny udanych wizyt! juz się nie mogę swojej doczekać...
Miałam iść dziś siuśki do labo zanieść ale w nocy wstawałam chyba z 5 razy i nad ranem nie miałam za bardzo co zaniesc w tym kubeczkuwiec pójdę jutro...
Aleksandrakili trzymam kciuki za wizytę na pewno wszystko dobrze
Kama śliczny bobas! Może mu tak wygodnie skoro dr mówi, że jest dobrze to tego się trzymaj!
Miłego dnia
19 TYDZIEŃ!!!!
chociaż mój dr liczy inaczej wg niego to 18 ale ja liczę sobie po swojemuWiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2015, 09:54
-
nick nieaktualnyKamaaa jeżeli lekarz nic nie mówił, to na pewno jest ok!
Mój synek też nie był mierzony, dopiero na połówkowym.
Anastazjaaa te luksusy to w Holandii o ile dobrze pamiętam? Tam się kobietą nie interesują we wczesnej ciąży, ale przynajmniej na koniec jest super
Mania, ja też tak liczę tygodnie - teraz jestem w 20, a wg gina w 19, bo on mówi te skończone.
Michał mi wywija koko bongo w brzuchu coraz mocniej, już znam pory jego największej aktywnościAnastazjaaa lubi tę wiadomość
-
Aleksandrakili, powodzenia. Tez myslalam o tym, zeby zapisywać sie co 3 tygodnie na wizytę, 4 to dla mnie za dlugo. Połówkowe mam dopiero 23.11 jeszcze szmat czasu
zapytam lekarza czy mogę przychodzić częściej, chociaz on nie widzi takiej potrzeby
Kama, jak bylam kiedys na usg,fakt ze to byl początek, moze 12tc, to dziecko doslownie stalo na glowieja bym sie tym nie martwila
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2015, 10:19
-
nick nieaktualny
-
Aleksandrakili wrote:Hej
jakiiiii mam stres przed wizytą!! nie widzialam mojego babelka juz 4.5 tyg. martwie sie czy wszystko okey. Wczoraj pisalam ze czulam chyba ruchy takie bulgoty ale dzis juz nic nie czuje wiec to pewnie nie to i w glowie siedza mi czarne mysli... Boje się okropnie!! Musze mojemu ginowi powiedziec ze chce szybciej wizyty bo do glowy mozna dostqc
jeszcze na dodatek brzuch mi nie rosnie, nie tyje tylko chudne ;( Gdzie tam do 15.30...
Jejku jak ja Cię rozumiem, jakbyś czytała w moich myślach!Ja idę dopiero we wtorek na wizytę i to będzie właśnie wizyta po 5 tygodniach, kawał czasu. Też mam mnóstwo mrocznych myśli. Nie czuję naszej Jagódki, nie wiem czy wszystko ok i właśnie też świruję trochę. Później podejrzewam, że będzie łatwiej bo będziemy czuły maluszki naszej. Mnie też brzuch nie rośnie, a jak leżę to tak jakbym zjadła po prostu obiad lekkie uniesienie. Nakręcamy się pewnie, ale takie są nasze odczucia. Nie martw się :* wszystko na pewno jest ok! :*
Starajcie się naprzód o królestwo Boże i o jego
sprawiedliwość, a wszystko będzie wam dodane.
(Mt 6,33) -
Hej dziewczyny tez mam 23.11 połówkowe
Co do twardniejacego brzucha to tez tak czasem mam np wczoraj, dziś juz taki nie jest. Za każdym razem moja gin mnie maca po brzuszku i wszystko ok wiec wydaje mi się ze w moim przypadku to wzdęcia. Chociaż wiadomo zawsze trzeba dmuchac na zimno w ciąży
Kama śliczna dzidzia, pewnie akurat sobie fikała koziołki w brzuszku i została na tym przyłapanajamniczakuchnia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKawuszka wrote:Jejku jak ja Cię rozumiem, jakbyś czytała w moich myślach!
Ja idę dopiero we wtorek na wizytę i to będzie właśnie wizyta po 5 tygodniach, kawał czasu. Też mam mnóstwo mrocznych myśli. Nie czuję naszej Jagódki, nie wiem czy wszystko ok i właśnie też świruję trochę. Później podejrzewam, że będzie łatwiej bo będziemy czuły maluszki naszej. Mnie też brzuch nie rośnie, a jak leżę to tak jakbym zjadła po prostu obiad lekkie uniesienie. Nakręcamy się pewnie, ale takie są nasze odczucia. Nie martw się :* wszystko na pewno jest ok! :*
) juz tej paniki nie bedzie
-
Hej kobietki
Kama cudowny bobasnie martw się na ostatnim usg w 14tyg moje dzieciątko stało na głowie dosłownie
Mój cud kopie coraz częściej, czuje to nawet jak nie trzymam ręki na brzuchu
a w ogóle mój brzuch jest tak mały, że prawie w ogóle go nie ma, jak leże na plecach to wręcz wklęsły tylko czuć wystającą macicę. Nie mogę się doczekać 19.11 aż pójdę na te połówkowe i zobaczę mój skarb i poznam płeć.
Dziś obudziłam się rano na siusiu jak wróciłam do łóżka to zaczęło mnie kłuć na dole w brzuchu po prawej stronie, oczywiście przestraszyłam się, że to wyrostek ale zasnęłam, wstałam i już mnie nie boli. Przypomniało mi się to co pisała Babu, że ma prawo boleć, a, że już nie kłuje to nie będę panikowaćWiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2015, 10:58
-
Kawuszka wrote:Babu, super gratuluję synka
!!! Jesteśmy na tym samym etapie ciąży, dlatego dałaś mi nadzieję, że ja we wtorek też może poznam płeć
DziękujęTeż się cieszę ogromnie, bo bałam się, że po pierwsze nie zrobi w ogóle usg a po drugie, że i tak nie będzie nic widać. Akurat ta moja lekarka jest superspecjalistką od usg, więc ona często mówi już przy prenatalnym i się nie myli, ale ja wtedy nie pytałam
U Ciebie też już powinno być widać!
Chyba, że dzidzia będzie wstydziocha
Trzymam kciuki, żeby się udało
MagSz wrote:A jak się czuje twardnienie brzucha? Tylko w.dotyku czy jeszcze coś czuć? Bo myślę że często twardy brzuch to mogą być po prostu wzdecia..
MagSZ to jest taki skurcz, którego nie da się pomylić ze wzdęciami - łapie nagle i dół brzucha (u mnie nisko, tuż nad spojeniem łonowym), robi się twardy jak kamień. Nie jest to może bolesne, ale powoduje dyskomfort. Kurczę, nie wiem, jak to jeszcze opisać - ale serio to jest nie do pomylenia
Anastazjaaa gdzie takie luksusy?!Wow!
A, dziewczyny, które nie czują za bardzo ruchów albo one zanikają - nie martwcie się kochane! Wczoraj już zapomniałam o tym napisać, ale ja przez ostatnie trzy dni też mało co czułam (a to było po moim apogeum bólowym, więc się trochę martwiłam), a na wczorajszej wizycie usłyszałam pięknie dudniące serduszkoTakże to jednak normalne na tym etapie i nie ma co się nadmiernie stresować
Tzn. oczywiście - wiadomo, trzeba dmuchać zawsze na zimne i z tymi bólami i ze wszystkim innym, ale też nie ma co panikować i się wszystkim zamartwiać -
Dla mnie też te 4 tyg pomiedzy usg to strasznie długo...ale są kobiety, które robią usg w ciąży 3-4 razy ja bym chyba osiwiała
gdyby nie mój detektorek to przez te 4 tyg miedzy wizytami też bym osiwiała
ja malucha czuję zazwyczaj wieczorem ale też nie codziennie i słyszę, że jest już wyżej i pływa od prawej do lewej a wczesniej tylko z lewej str mieszkał