Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
malala wrote:mania, to specjalnie dla Ciebie moja Chrupka
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xap1/v/t1.0-9/1499577_834523639894988_1714572363_n.jpg?oh=3e28571bd736b81a57b55b8321ced140&oe=56EB6402
jutro w Tesco na f&f jest -30% - wybieram się na dziecięcy, może w końcu kupię jakiś ciuszek naszej małej. Też mam takiego łobuza w domu
, tyle że o maści marengo
W F&F w Tesco te promocje -30% są od 26 listopada (czyli już od wczoraj), tylko trzeba zrobić zakupy na te ubrania za min.30 zł. Promocja weszła o godz.8, ja wybrałam się do Tesco ok 14 i już te niemowlęce rozmiary (56 i 62) prawie wszystkie wykupione. Aaaa i fajne jest to, że te -30% jest też na przecenione rzeczy. Np za białe body 3-pak zapłaciłam 13 zł po tych dwóch obniżkach
Wczoraj odebraliśmy łóżeczko i po powrocie mąż od razu je skręcił. Jest piękne
. Zakochałam się w nim
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2015, 11:26
Lanusia93 lubi tę wiadomość
-
Cześć, zapomniałam wczoraj napisać miałam robioną też elastografię szyjki,
moja szyjka ma 3.2 cm nie jest twarda tylko średnia, lekarz powiedział, że muszę więcej odpoczywać, ale, że nie jest tragicznie i trochę się martwię bo w sumie ja dużo odpoczywam a jeszcze więcej to bym musiała cały czas leżec -
Ja to najpierw muszę popatrzeć ile mam ciuszków po Niko, żeby głupio za dużo nie kupować (sukienki to wiadomo ha,ha). Na pewno muszę sweterek z kapturkiem na wyjście kupić i śpiworek do fotelika sam. I parę rzeczy sprzedałam, to muszę przejrzeć bo już nie pamiętam
-
Ooo, temat dziecko-pies. Ja Wam przyznam, że mam delikatne obawy, nie dlatego, że Ozi pokazał że nie lubi dzieci, tylko dlatego że zwierzę to zwierzę i nigdy niczego nie można być pewnym. Jak wzięliśmy Oziego ze schroniska, to miał mnóstwo lęków. Bal się schodów, windy, paneli podłogowych, podniesionego głosu... No generalnie sporo tego było. Przed wejściem do klatki bal się tak bardzo, że był agresywny wobec sąsiadów. Nie radzilismy sobie, więc umówiliśmy się na wizytę domową z behawiorystka. Bardzo nam pomogła i teraz Ozi jest spokojniejszy i mniej strachliwy
dała nam też kilka wskazówek na przyszłość, bo pytalismy się o przygotowanie psa na przyjście dziecka. Jest parę prostych metod. Psu trzeba przynosić ubranka dziecka ze szpitala do powachania. Można po tym wachaniu dać mu smakołyk. Do domu pierwsza wchodzi mama i wita się z psem, później tata z dzieckiem. Pies powinien mieć możliwość obwachania plus smakołyk. My musimy psa wcześniej nauczyć wszystkiego, co pies ma wiedzieć wg nas. U nas to było odzywyczajenie od wchodzenia na łóżko kiedy jest rozscielone i to, że to my wyznaczamy pory zabawy. Generalnie pies nie może się czuć odtracony, ale uwaga na nim jest skupiona wtedy kiedy właściciel tego chce... My mamy to szczęście, że Ozi jest bystry i szybko się uczy. Sprawdziliśmy jak reaguje na dzieci i jest zaciekawiony ale na dystans. Zazdrosny odrobinę, kiedy dziecko jest na rękach. Wtedy sobie pojękuje, ale nie widać agresji. Tak czy owak jest różnica między obcym dzieckiem a naszym dzieckiem. Dla psa też
U nas są warsztaty na temat przygotowania psa do przyjęcia dziecka, więc się też wybierzemy, żeby poszerzyć wiedzę. I niestety, każde szkolenie psa, nawet takie w domu wymaga masy cierpliwości i konsekwencji. Mam nadzieję, że w temacie dziecko-Ozi damy radęRotenkopf lubi tę wiadomość
-
Dopiero nadrobiłam od wczoraj
. Po wizycie byłam na długo wyczekanych zakupach i miałam nadzieję trafić na jakąś promocję niestety tylko w Lindex trafiłam na 3 w cenie 2.
Gratuluję również dziewczyny udanych wizyt. Chyba dziewczynki nadgonią ilościowo chłopaków
.
Rotenkopf myślę że pies w Twoim przypadku to super pomysł, tym bardziej że macie dom.Będziesz się czuła na pewno dużo bezpieczniej.
Endzis lubi tę wiadomość
-
kamaaa wrote:Kurcze coś te zdjęcie źle mi się dodało, niestety nie wiem jak naprawić ;/. Dzięki za dopisanie córeczki !
, muszę przywyknąć do tej myśli że będzie mała księżniczka bo za bardzo nastawiałam się na chłopca..
-
wiecznie wrote:Aaaaa buldożek
. Też mam takiego łobuza w domu
, tyle że o maści marengo
W F&F w Tesco te promocje -30% są od 26 listopada (czyli już od wczoraj), tylko trzeba zrobić zakupy na te ubrania za min.30 zł. Promocja weszła o godz.8, ja wybrałam się do Tesco ok 14 i już te niemowlęce rozmiary (56 i 62) prawie wszystkie wykupione. Aaaa i fajne jest to, że te -30% jest też na przecenione rzeczy. Np za białe body 3-pak zapłaciłam 13 zł po tych obniżkach
Fajne macie psiaki. Ja mam dwa psy. Labradora ale o nią w ogole sie nie martwię. To juz starsza pani i jest bardzo lagodna dla dzieci. Mam jeszcze roczną biewerkę i ona ma terierkowaty charakter. Bratanka lubi ale on ma 6 lat, stycznosci z niemowlakiem nie miala. Hm, mam nadzieje ze wszystko sie nam ulozy bo nie wyobrażam sobie zeby ja oddać
Narzeczony kupil mi ja po stracie ciąży i wtedy to byla dla mnie taka forma terapii, bardzo sie z nią zwiazalismy obojeWiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2015, 12:07
-
Kamaaa ja bardzo lubię ciuszki z Lindex-u, zwłaszcza jak są w promocji
Dla siebie i Niko
Gatunkowo też super, i mam jeszcze kartę u nich, jeszcze jedne zakupy za 80 zł i 80 zł na następne zakupy rabatu
Kiedyś dużo dla Niko kupowałam w KappAhl ale mi sklep zlikwidowali w najbliższej galerii. Smyk bardzo okazjonalnie, ostatnio kupiłam bo na otwarcie galerii było 30% to musiałam skorzystać
-
nick nieaktualnyCzasami starsze dzieci są gorsze niż psy w stosunku do noworodków. Niestety znajoma musiała zacząć chodzić do psychologa ze starszym synkiem jak w domu pojawiła się córeczka bo nie mogła Małej na sekundę zostawić jak syn był w pobliżu bo był strasznie agresywny i zazdrosny ;/
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2015, 12:09
-
nick nieaktualnyAleksandra19 wrote:Cześć, zapomniałam wczoraj napisać miałam robioną też elastografię szyjki,
moja szyjka ma 3.2 cm nie jest twarda tylko średnia, lekarz powiedział, że muszę więcej odpoczywać, ale, że nie jest tragicznie i trochę się martwię bo w sumie ja dużo odpoczywam a jeszcze więcej to bym musiała cały czas leżecBędzie dobrze
-
nick nieaktualny
-
Przypomniało mi się jak Niko był zazdrosny o niemowlaczka kumpeli. nie pamiętam ile w tedy miał, myślę... Około 2 lat chyba... Ja wyczułam sytuację i nie brałam małego na ręce, ale mój go na chwilkę wziął przytrzymać jak mąż kumpeli musiał coś przynieść i chwilkę do niego gadał itd. W domu był zonk, Niko wchodził na kolanka, tulił się jak maluszek... Już nie pamiętaliśmy kiedy mieliśmy problem żeby Niko położyć spać. O 1 w nocy padł, bo jak wychodziliśmy z pokoju to był płacz (jak nigdy). Mieliśmy spędzić wieczór przy piwku ha,ha a leżeliśmy po ciemku na dywanie, z wyłączonym tv a Niko szalał jak małe dziecko. Rano powtórka z rozrywki i dopiero się kapnęłam o co chodzi, wytłumaczyłam mu co i jak i odpuścił po czasie
A co dopiero pies ha,ha Teraz już jest starszy i biorę maluszki na ręce, ale uważam co i jak mówię. O Alicji dużo z nim rozmawiam, że będzie starszym bratem, będzie mi pomagał itd. sam mówi już że w przyszłości łóżeczko będzie w jego pokoju i jak dziecko będzie chciało mleczka w nocy to mnie zawoła i pogłaszcze Alę. Zamierzam mu dawać dziecko na ręce itd. Do M powiedział wczoraj, że pupkę będzie wycierał dziecku ha,ha To sam wymyślił
-
nick nieaktualny
-
Rotenkopf zwierzak to fajna sprawa, dziecko ma przyjaciela itd. Dlatego u nas jak Niko chciał kotka, to byłam na tak. Psów nie lubi, w sumie chyba przez to ugryzienie. Kiedyś słyszał jak rozmawiałam o tym z kolegą (zajmuje się tresurą psów, był psiakiem).Po prostu jak się wie, co może być, to łatwiej zapobiegać itd. Także jestem na tak, choć kocham to, że nie musze z nim wychodzić ha,ha A czasem mnie wkurza, bo jest wszędzie, nawet do garów zagląda jak gotuję i nieraz szmatą zarobi
Taki charakter te koty mają bardziej psi i macha ogonem jak jest na tak
Potrafi też prosić jak pies, ale to sam tak zaczął robić. Hodowca nauczył swojego podawać łapę
Mi to do szczęścia nie potrzebne
Łobuz straszny, dzisiaj skarpetki z szafy Nikośka powyrzucał i szalał z nimi po domu...