X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
Odpowiedz

Kwietniowe Szczęścia 2016 :)

Oceń ten wątek:
  • jaskra Autorytet
    Postów: 527 424

    Wysłany: 1 grudnia 2015, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no właśnie niby na podstawie najnowszych wytycznych przy glikemii na czczo powyżej 92 rozpoznaje się już cukrzycę ciążową, ale dotyczy to tylko testu obciążenia glukozą. Jednorazowy wynik glukozy na czczo powyżej 92 nie upoważnia do rozpoznania. Natomiast jeśli w teście obciążenia, którekolwiek z kryteriów wymienione przez Ciebie zostanie spełnione, to już się stawia rozpoznanie cukrzycy ciążowej.. Później generalnie po ciąży powinno się kontrolować co jakiś czas, bo zwiększa się ryzyko cukrzycy typu 2 w przyszłości.

    f2w3rjjgtiaisq5u.png
  • fabdorota Autorytet
    Postów: 1189 985

    Wysłany: 1 grudnia 2015, 15:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, słyszałyście coś może kiedyś, że siedzenie po turecku może rozszerzać szyjkę? Ostatnio jakiś taki wpis na forum wpadł mi w oczy. Ja większość dnia spędzam w takiej pozycji, bo jest mi najwygodniej, a od kilku dni jakiś dyskomfort w pochwie czuję. Ni to kłucie, ni swędzenie, ciężko opisać... Zaczynam się trochę niepokoić, tym bardziej, że same te moje skurcze się mogą do rozwierania przyczynić :/

    Pola <3, córcia młodsza o tydzień wg usg 16udpc0z4oz3gttb.png
  • Lanusia93 Autorytet
    Postów: 2206 2750

    Wysłany: 1 grudnia 2015, 15:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/e0f4e2b8ab3d.jpg

    Piękne brzuszki! :)
    Mi też urósł, mi też! To znaczy jak się sporo najem ;) Ale już nawet rano go widać <3

    Dziękuję wszystkim za życzenia :*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2015, 15:33

    wiecznie, fabdorota, Endzis, malala, Babu, agulas, mania, Andrea20, malika89 lubią tę wiadomość

    Aniołek (*) 12.03.2013

    Lilianna ur. 09.08.2014 <3 3700 g, 56 cm

    Pola ur. 24.04.2016 <3 3650 g, 55 cm
  • jaskra Autorytet
    Postów: 527 424

    Wysłany: 1 grudnia 2015, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    fabdorota, no co ty gadasz? Ale niby w jaki sposób? Teraz też tak siedzę.. w sumie nie wierzę, że może mieć to wpływ na szyjkę.. :)

    f2w3rjjgtiaisq5u.png
  • Lanusia93 Autorytet
    Postów: 2206 2750

    Wysłany: 1 grudnia 2015, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aleksandra19 wrote:
    dziewczyny myślicie, że waga rodziców przy urodzeniu wpływa na wagę dziecka jak się urodzi? np. jeśli matka ważyła 4kg i ojciec 4 to dziecko także będzie takie duże?

    Nie ma to żadnego znaczenia ;) Ja ważyłam 3400, mój partner tyle samo, córka 3700 :)
    A moja znajoma urodziła synka 4600 :O

    Aniołek (*) 12.03.2013

    Lilianna ur. 09.08.2014 <3 3700 g, 56 cm

    Pola ur. 24.04.2016 <3 3650 g, 55 cm
  • Lanusia93 Autorytet
    Postów: 2206 2750

    Wysłany: 1 grudnia 2015, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aleksandrakili wrote:
    W ogóle dziewczyny to wiem, że głupio się chwalić takimi rzeczami ale męża nie ma w domu a ja się tak okropnie cieszę a Wam można mówić wszystko :p
    Dostałam dziś podwyżkę i to taką której w życiu się nie spodziewałam i jeszcze wyrównanie za wrzesień i pazdziernik! Tak się cieszę bo kasa teraz jest bardzo potrzebna a jeszcze święta(musimy prezenty zrobic dla 6 dzieci i 9 doroslych)(a tyle razy mowilam ze bezsensu zeby dorosli se prezenty robili, coraz wiecej kasy co rok idzie na swieta bo prezenty, jeszcze szwagierka co rok to podnosi ceny ze do takkej i takiej sumy robimy prezenty). Wy już tyle rzeczy kupiłyście dla dzieciaczków a ja tylko bujaczek tiny love. Także dziś albo w czwartek po wizycie będą wielkie zakupy :p

    Super, gratulacje! ;)
    Po cichu zazdroszczę tych wielkich zakupów :)

    Rotenkopf, teraz będziesz miała wesoło z psiakiem, fajnie :) Czekamy na fotki jak się trochę oswoi :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2015, 15:38

    Aleksandrakili lubi tę wiadomość

    Aniołek (*) 12.03.2013

    Lilianna ur. 09.08.2014 <3 3700 g, 56 cm

    Pola ur. 24.04.2016 <3 3650 g, 55 cm
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 grudnia 2015, 15:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W tym roku teściowa (o dziwo!) wpadła na pomysł losowania kto komu robi prezent. A ja ten pomysł przemyciłam do swojej rodziny. Nie wiem jak to rozwiąże teściowa ale u mnie losują dorośli a dla dzieci będzie zrzutka. I takim o to sposobem mamy dużo kasy zaoszczędzonej bo bez nas ze strony Rafała jest 8 dorosłych i jedno dziecko a po mojej 6 dorosłych i 2 dzieci.

    Pewnie, że wrzucę fotkę Hugo, ale jak będzie po fryzjerze ;)

    Ja się martwie bo Mała jakoś mało fika a jak już to słabo. Wiem, że to normalne ale jednak strach jest i będzie. No i dalej nic mi nie leci z piersi. Boję się, że mogę mieć coś tam zablokowane bo mam takie dziwne coś na sutkach.

  • Anastazjaaa Autorytet
    Postów: 8222 5632

    Wysłany: 1 grudnia 2015, 15:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratuluję udanych wizyt,
    Agulas z lozyskiem mam to samo ale mój lekarz też stwierdził aby się nie martwić bo nachodzi tylko trochę i oewnie się podniesie razem z rosnącym brzuchem.

    Śliczne brzuszki ;)

    Dzień darmowej dostawy? Heh nawet nie wiedziałam że coś takiego istnieje ;)

    agulas lubi tę wiadomość

    mhsvqps6po41mjm3.png
    mhsv20mmt84wd0zt.png
  • Anastazjaaa Autorytet
    Postów: 8222 5632

    Wysłany: 1 grudnia 2015, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aleksandra19 wrote:
    dziewczyny myślicie, że waga rodziców przy urodzeniu wpływa na wagę dziecka jak się urodzi? np. jeśli matka ważyła 4kg i ojciec 4 to dziecko także będzie takie duże?
    Ja ważyłam 3200, mój mąż 3900 asyn miał 2650 więc u nas nijak ma się nasza waga do wagi syna.

    mhsvqps6po41mjm3.png
    mhsv20mmt84wd0zt.png
  • Anastazjaaa Autorytet
    Postów: 8222 5632

    Wysłany: 1 grudnia 2015, 15:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aleksandrakili wrote:
    Skąd wy macie takie ładne okrąglę brzuszki!!! Ja też chce! mam wrażenie, że mi brzuch w ogóle do końca ciąży nie urośnie! :( :( hehe
    Za to po porodzie my będziemy walczyć ze zrzuceniem go a ty od razu wrócisz do wagi sorzed ciąży, zawsze jest jakiś plus ;)

    mhsvqps6po41mjm3.png
    mhsv20mmt84wd0zt.png
  • Iwonkaaa Autorytet
    Postów: 1163 1062

    Wysłany: 1 grudnia 2015, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam Kochane...
    Brzuszki cuda... rosną te nasze Maleństwa...

    Ja przy kuchni... dla mnie i Ukochanego frytki i rybka plus surówka a dla córci która ryb nie trawi pulpeciki w sosie z ziemniaczkami :)

    2nn3dqk3v0xe378w.png
    relgh371vik87js9.png
  • Babu Ekspertka
    Postów: 238 241

    Wysłany: 1 grudnia 2015, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, witam się leniwie :) Miałam dziś jechać na uczelnię, ale sobie darowałam, bo ostatnio każda taka wyprawa kończy się bólem brzucha, a że dziś sam wykład, to zdezerterowałam :P
    Jutro mam USG połówkowe, już nie mogę się doczekać <3

    Lanusia, Bulimulia - wszystkiego najlepszego, przede wszystkim dużo zdrówka dla Was i dzieciaczków i radosnego oczekiwania do kwietnia :* Niech Wam się wszystko układa po Waszej myśli i nic nie staje na przeszkodzie do realizacji swoich zamierzeń :*

    Lanusia, a Tobie dodatkowo życzę uspokojenia relacji z "teściową" i nie przejmowania się zołzą. Wiem, jak to jest, moja ostatnio, jak się przypadkiem okazało, dała prawdziwy popis swoich umiejętności - babcia mojego męża się wygadała, cała w nerwach, że teściowa chodzi po rodzinie i mnie oczernia i opowiada kłamstwa na mój temat :/ Szczęście, że mąż murem stanął w mojej obronie i odebrał to jako osobistą zniewagę. No i teść i dziadkowie są po mojej stronie. Ale i tak to przeżywam :/

    Dziewczyny, takie fajne macie brzuszki! :) Mój jest mikrusem przy Waszych :P Chociaż ostatnio coś tam już wyskoczyło. Ciągle zapominam zrobić fotki i Wam tu wrzucić - może jutro po usg coś pstryknę :)

    Bulimulia, Lanusia93 lubią tę wiadomość

    ckai3e3k0s8hy0lf.png
  • fabdorota Autorytet
    Postów: 1189 985

    Wysłany: 1 grudnia 2015, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie ostatnio moja zazwyczaj kochana teściowa doprowadza do szału. Cały czas "wpada" pod byle pretekstem, żeby coś podrzucić, zabrać, oddać... Zakładam, że chodzi o to, żeby skontrolować, co u nas, a raczej jak ja się czuję i jak sobie radzę. Potrafi nawet kuzynkę męża wysyłać na spytki, albo ją prosi, żeby do mnie zadzwoniła i się dowiedziała "co tam"- sama siedząc obok. Dziwnym trafem kuzynka albo teściowa dzwonią też za każdym razem, kiedy idę na wizytę i proponują, że mi potowarzyszą. Ja wiem, że o ciężarną trzeba się szczególnie troszczyć, ale powoli zaczynam się czuć jak małe dziecko :/

    Pola <3, córcia młodsza o tydzień wg usg 16udpc0z4oz3gttb.png
  • paprotka30 Autorytet
    Postów: 627 374

    Wysłany: 1 grudnia 2015, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewussia sie cos nie odzywa

  • Babu Ekspertka
    Postów: 238 241

    Wysłany: 1 grudnia 2015, 16:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    fabdorota wrote:
    Mnie ostatnio moja zazwyczaj kochana teściowa doprowadza do szału. Cały czas "wpada" pod byle pretekstem, żeby coś podrzucić, zabrać, oddać... Zakładam, że chodzi o to, żeby skontrolować, co u nas, a raczej jak ja się czuję i jak sobie radzę. Potrafi nawet kuzynkę męża wysyłać na spytki, albo ją prosi, żeby do mnie zadzwoniła i się dowiedziała "co tam"- sama siedząc obok. Dziwnym trafem kuzynka albo teściowa dzwonią też za każdym razem, kiedy idę na wizytę i proponują, że mi potowarzyszą. Ja wiem, że o ciężarną trzeba się szczególnie troszczyć, ale powoli zaczynam się czuć jak małe dziecko :/

    No tak, przegięcie w drugą stronę też może być męczące... Zakładam, że nie ma za bardzo opcji, żeby wprost z nią porozmawiać o nadopiekuńczości i konieczności wyluzowania z jej strony? Może Twój mąż mógłby jej coś szepnąć na ten temat? Bo skoro teraz świruje, to co dopiero będzie, jak się Pola pojawi :P

    ckai3e3k0s8hy0lf.png
  • fabdorota Autorytet
    Postów: 1189 985

    Wysłany: 1 grudnia 2015, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najpierw, to ja mężowi muszę w końcu porządnie nakłaść do głowy, jakie to jest męczące, bo on nic złego w tym nie widzi. Wg niego powinnam dać sobie pomóc. U mnie w rodzinie się zawsze stawiało na samodzielność, a u nich siatka rodzinnej pomocy jest jak na moje standardy nadmiernie rozwinięta :D Już z nią rozmawiałam, że ja nie jestem przyzwyczajona do takiej troski i przyjmowanie pomocy z jej strony jest dla mnie trudne i męczące. No ale skutku to nie przyniosło ;/.
    I jest dokładnie tak jak mówisz, jak Pola się pojawi, to ja chyba oszaleję... Niby to wszystko jest w dobrej wierze, ale z miłości to można kota na śmierć zagłaskać :D

    Chociaż z tego co piszesz Babu, to jednak Twoja teściowa ma zdecydowanie większe grzeszki za kołnierzem :/ Najważniejsze, że reszta rodziny stoi za Tobą murem, chociaż nic dziwnego, że Ty to przeżywasz.

    Pola <3, córcia młodsza o tydzień wg usg 16udpc0z4oz3gttb.png
  • Dobson Ekspertka
    Postów: 238 410

    Wysłany: 1 grudnia 2015, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    fabdorota wrote:
    U mnie w rodzinie się zawsze stawiało na samodzielność, a u nich siatka rodzinnej pomocy jest jak na moje standardy nadmiernie rozwinięta :D

    Dokładnie! Ja nie rozumiem tych zależności między członkami rodziny mojego męża... Dzwonią do siebie z każdym bzdetem i później muszę wysłuchiwać, że a to mąż siostry mojego męża ma rozwolnienie a to ktośtam ma cośtam xD Są straszni. Ja się nie chcę angażować w tą całą dziwną sytuację, przez co jestem uważana za wichrzycielkę i rozbijaczkę rodziny :D Czuby...

    fabdorota, Lanusia93 lubią tę wiadomość

    f2w3lhb8uhmwdzoi.png
  • Aleksandra19 Ekspertka
    Postów: 248 258

    Wysłany: 1 grudnia 2015, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja właśnie wróciłam z miasta, ale się nachodziłam a miałam się oszczedzac no ale wez siedz w domu jak trzeba kupić rozne rzeczy. Miałam kupić sobie sukienke bo w niedziele idziemy na chrzest ale nic nie znalazlam ;(

  • malala Autorytet
    Postów: 372 321

    Wysłany: 1 grudnia 2015, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja dziś kliknęłam dwie sukienki z wyprzedaży w Happymum, zobaczymy co to przyjdzie i czy w ogóle trafiony rozmiar jednej lub drugiej ;) potrzebuję czegos na wigilię w pracy i potem normalnie na święta..

    pisałam przed południem o zupie grzybowej - no to wyjęłam do rozmrożenia, wsadziłam potem w garnek i mi połowa wykipiała bo zapomniałam.. także miałam tylko małą miseczkę, a taka była pysznaaaaaaaaaaaaaaaaaaa :(

    Julia <3
    f2w3rjjgs14uz5pa.png
  • Karatka81 Autorytet
    Postów: 929 434

    Wysłany: 1 grudnia 2015, 17:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Mamki, Alicja dzisiaj kopnęła Nikosia :-) Niech się chłopak trzyma na baczności ;-) Ja nie żyję źle z teściową, mogłam z całą pewnością trafić dużo gorzej ha,ha Czasem jak to mówimy z M, wali jej w dekiel, tak raz na jakiś czas i tak jakoś nie pomyśli czytaj zrobi po swojemu,bo ona wie najlepiej. Raz mnie wk.. na samym początku to do nich nie przychodziłam, u mnie nie ma zamiatania pod dywan ha,ha Co miała usłyszeć to usłyszała. Teraz stara jestem i mi się nie chce ha,ha Bo sensu to nie ma :-) Gdzieś kiedyś przeczytałam, że dla udanego związku, nie powinno się innym osobom (zwłaszcza rodzinie) mówić o problemach w związku np. jak się ludzie pokłócą, ktoś coś przeskrobie itd Bo ludzie się pogodzą, a rodzina zawsze będzie do partnera uprzedzona... I po co to komuś, że potem teściowie krzywo np na zięcia patrzą? I dorabiają ideologię? A tak mniej plotek po rodzinie ;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2015, 17:21

‹‹ 448 449 450 451 452 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 najczęstszych pytań o IUI, czyli inseminacja w pigułce

Czym jest inseminacja? Kiedy warto skorzystać z tej metody? Dla kogo jest szczególnie polecana? Jaki jest koszt inseminacji? Jakie są szanse na zajście w ciążę po zabiegu inseminacji? Odpowiedzi na 11 najczęstszych pytań o inseminację. 

CZYTAJ WIĘCEJ