Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
mania wrote:Się znów zdenerwowałam leżę cały dzień w domu nigdzie nie wychodzę a tu znów dostaję smsa z poczty, że moja paczka czeka na poczcie na odbiór bo nie zastano mnie w domu i zostawiono awizo! To już drugi raz w tym tyg. I jak ja mam to odebrać jak ja nie wychodzę mąż z pracy wraca późno...ostatnio poszłam na pocztę i chciałam to wyjaśnić bo często się tak zdarza to oczywiście nie było osoby kompetentnej do wyjaśnienia mi dlaczego tak się dzieje...wrrrr jeszcze dzwonie na pocztę z nadzieją, że przez Tel chociaż to wyjaśnię to przecież nikt nie odbiera...a tyle paczek ma przyjść do świąt...przecież ja płacę za dostarczenie do domu...
mania lubi tę wiadomość
-
Kinga. wrote:Zawsze możesz napisać skargę. To wina listonosza kuriera, któremu się nie chce paczek roznosić. Ja tam nerwowa jestem, więc parę takich skarg juz wysłałam i mogę powiedzieć, że odnoszą skutek. Choc nie na kazda mi odpisali...
-
mania wrote:Się znów zdenerwowałam leżę cały dzień w domu nigdzie nie wychodzę a tu znów dostaję smsa z poczty, że moja paczka czeka na poczcie na odbiór bo nie zastano mnie w domu i zostawiono awizo! To już drugi raz w tym tyg. I jak ja mam to odebrać jak ja nie wychodzę mąż z pracy wraca późno...ostatnio poszłam na pocztę i chciałam to wyjaśnić bo często się tak zdarza to oczywiście nie było osoby kompetentnej do wyjaśnienia mi dlaczego tak się dzieje...wrrrr jeszcze dzwonie na pocztę z nadzieją, że przez Tel chociaż to wyjaśnię to przecież nikt nie odbiera...a tyle paczek ma przyjść do świąt...przecież ja płacę za dostarczenie do domu...
Fabdorota, lepiej nich zerkną na Ciebie w szpitalu i będziesz i Ty spokojniejsza. Zdrówka
A ja dziś kupiłam kilka rzeczy dla Hani. Udało mi się m.in. upolować ręcznik 100% bawełny za 17 zł
mania, Lanusia93, triste, Andrea20, natalka189 lubią tę wiadomość
-
Najważniejsze, żeby Mała była bezpieczna. Gin chce sprawdzić, czy to nie nerki albo jelita, bo mogą dawać podobne objawy. Ale po macaniu macica jakby trochę za mała na ten tydzień ciąży, a Pola jakby za nisko... Generalnie ciasnota i spiecie. Eh:(
-
fabdorota wrote:Już po. Dostałam skierowanie do szpitala, żeby sprawdzić skąd te skurcze. W macanym badaniu szyjka trzyma, ale na usg też trzeba zerknąć. Yh... Mam nadzieję, że wyjdę do świąt:(
Wiem, że szpital to nic przyjemnego, ale ja bym nawet chciała, żeby moje skurcze sprawdzili, a tu póki nie będzie bardzo źle (odpukać!) nikt mnie na badania nie weźmie..
Jutro już idziesz? Potraktuj pobyt jako przymusowe leżenie, które tylko wzmocni i odciąży macicę i szyjkę[/url]
---
One of the happiest moments in life is when you find courage to let go of what you can't change.
Okruszek (*) 12 tc.
-
Moja mała też ostatnio tak nisko się rusza. To znaczy nóżki czuję koło pępka, ale głową i rączkami kręci tak nisko, że mam wrażenie, jakby mi przy szyjce majstrowała, nie mówiąc o pęcherzerzu.. Na USG główką była tak blisko szyjki, że miałam lękowe wizje, jakby ona się do wyjścia szykowała
[/url]
---
One of the happiest moments in life is when you find courage to let go of what you can't change.
Okruszek (*) 12 tc.
-
Moje maleństwo też niziutko bo jak leżę na boku to w pacheinach czuje gmeranie... we wtorek idę na polowkowe... nie mogę się doczekać...
Jutro kosmetyczka zrobiłam więc zupkę ogórkowa i sosik żeby moje miłości i córcia jutro sobie zjedli a ja żebym się nie stresowala... poluje jeszcze na fryzjera ale nie wiem czy ogarne bo jeszcze brakuje kilka prezentów w sensie dla brata i córki bo muszę obczaic kilka rzeczy a że nie chce sama jeździć to czekam na mojego... -
Iwonkaaa wrote:Moje maleństwo też niziutko bo jak leżę na boku to w pacheinach czuje gmeranie... we wtorek idę na polowkowe... nie mogę się doczekać...
Jutro kosmetyczka zrobiłam więc zupkę ogórkowa i sosik żeby moje miłości i córcia jutro sobie zjedli a ja żebym się nie stresowala... poluje jeszcze na fryzjera ale nie wiem czy ogarne bo jeszcze brakuje kilka prezentów w sensie dla brata i córki bo muszę obczaic kilka rzeczy a że nie chce sama jeździć to czekam na mojego...Iwonkaaa, Rotenkopf lubią tę wiadomość
-
Kajka, a ty jesteś w stanie rozpoznać, gdzie główka a gdzie nóżki i rączki? Ja kompletnie nie.. Rusza mi się w przeróżnych miejscach brzucha. Raz na dole, za chwilę na górze. Wczoraj wręcz miałam wrażenie, że pływa..
Przeczytałam parę stron grudniówek. Współczuję tym, które są zmuszane do karmienia na siłę.. Nie tak powinny wyglądać pierwsze dni jako mama. Karmienie nie idzie, przerzucam się na mm, nie powinno być żadnego piętnowania w tej kwestii. Faktycznie terror laktacyjny..Iwonkaaa, jamniczakuchnia lubią tę wiadomość
-
Jaskra, w poniedziałek była ułożona główkowo i lekarz powiedział, że tak już pewnie zostanie, a na pewno już główką na górze nie wyląduje. Poza tym ruchy tułowia i nóżek odczuwam intensywniej. Szacuję, że dziś bąbelek ma już pewnie ok. 750 g, więc coraz silniejsza jest
[/url]
---
One of the happiest moments in life is when you find courage to let go of what you can't change.
Okruszek (*) 12 tc.
-
fabdorota wrote:Kajka, zaraz jadę. Mam być na IP jeszcze dzisiaj. Swoją drogą nie podoba mi się ten pośpiech...
[/url]
---
One of the happiest moments in life is when you find courage to let go of what you can't change.
Okruszek (*) 12 tc.
-
nick nieaktualnyFabdorota, tak jak mówi Kajka - szybciej pójdziesz to szybciej będziesz w domu
po za tym rano robią planowe przyjęcia a wieczorem nie ma kolejek
trzymam kciuki! Dawaj znać w miarę możliwości! ;*
Ja jutro będę robiła żurek, a teraz eksperymentalnie robię babeczki kopiec kreta, zobaczymy co z tego wyjdzie.
No i mam nadzieję, że pójdę spać o normalnej porze bo dziś z drobnymi wyjątkami cały dzień przespałam ;p -
Iwonkaaa wrote:U mnie ziemniaczki w plasterkach się robią na życzenie córci... pycha
Mniam! A moja już śpi od 19, tak wcześnie ją dziś położyłam, bo jęczała ze zmęczenia.
A ja... Idę do sklepu po coś do jedzenia, jeszcze nie mam koncepcji.
I dziś farbuję się na intensywną czerwień! Ale stres, nigdy nie zrobiłam sobie takiego wystrzałowego koloruAle jak już mam grzywkę i wyglądam nienajgorzej to zmienię coś jeszcze
Iwonkaaa, Straciatellaa, mania lubią tę wiadomość
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.20143700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.20163650 g, 55 cm
-
Fabdorota będzie dobrze. Trzymam kciuki.
U nas dziś intensywny dzień. Byłam u fryzjera- odświeżylam kolor
Z córką u lekarza i niestety pierwszy raz w życiu ma zapalenie płuc ;(
Dzwonił małż, że musiał ustalić juz urlop na przyszły rok i wziął na koniec marca 26 dni))) powiedział ze będzie przy nas jak się zacznie poród. Kochany wiedział jak mi zależy na jego obecności. Także jestem bardzo szczęśliwa!
Iwonkaaa, Lanusia93, jamniczakuchnia, Justyna Es lubią tę wiadomość