X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
Odpowiedz

Kwietniowe Szczęścia 2016 :)

Oceń ten wątek:
  • Anastazjaaa Autorytet
    Postów: 8222 5632

    Wysłany: 4 września 2015, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie rodzina jeszczenie wie, to nie trudne do ukrycia kiedy mieszka się 1000 km od nich.

    Co do męża to oczywiście sie ucieszył ale widać było w jego oczach strach przed ponowną strata. Trzecie poronienie było dla mnie tragiczne dlatego że wcześniej widziałam serduszko i nic nie wskazywało że się źle dzieje.... A tu taki cios....

    Teraz cieszymy się ale obawa tkwi głęboko...

    mhsvqps6po41mjm3.png
    mhsv20mmt84wd0zt.png
  • ewcia21k Autorytet
    Postów: 1354 1091

    Wysłany: 4 września 2015, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anastazja-tak bardzo Was rozumiem :(
    Aaaale teraz na bank wszystko będzie super :D

    Anastazjaaa, Rotenkopf lubią tę wiadomość

    Nasz Madziulek kochany-zasnęła w 35tc.16.12.2013r.(*)
    aniolek-dziecko.gif
    Czekamy na Alicję :D
    ad68819281.png
  • Anastazjaaa Autorytet
    Postów: 8222 5632

    Wysłany: 4 września 2015, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewcia jak ostatnio pisałaś że twój syn zauważył twoja ciążę tak się obawialam bo mój też coś tak na mnie dziwnie zerka.
    A dziś taki tekst, mam nadzieję że po moim komentarzu nie będzie się dopytywal więcej.

    Też mam już spory wzdeciowy brzuszek zwłaszcza wieczorem....

    U was tym razem też będzie dobrze :)

    ewcia21k lubi tę wiadomość

    mhsvqps6po41mjm3.png
    mhsv20mmt84wd0zt.png
  • Malinkowe oczekiwanie Autorytet
    Postów: 357 553

    Wysłany: 4 września 2015, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mąż podszedł do tego bardzo chłodno. Boi się cieszyć. Ja zresztą też.

    6344ea07d0.png
    Starania o dziecko od 2011 roku.
    Nasze aniołki:
    30.III.2011 [*]
    4.XII.2013 [*]
    17.IX.2015 [*]
  • Anastazjaaa Autorytet
    Postów: 8222 5632

    Wysłany: 4 września 2015, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tak z innej beczki jak zaczęłam planować drugie dziecko to marzylo mi się właśnie kwietniowe maleństwo. Z biegiem czasu zrobiło mi się wszystko jedno w jaki miesiąc urodze. Ale gdy zobaczyłam na teście dwie kreseczki i wyliczylam termin na kwiecień radość była przeogromna. To musi być karma, teraz bedzie wszystko dobrze ;)

    mhsvqps6po41mjm3.png
    mhsv20mmt84wd0zt.png
  • baba Ekspertka
    Postów: 151 135

    Wysłany: 4 września 2015, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mój mężulek na wieść, że musimy zrezygnować ze żłobka bo nie wracam do pracy stwierdził, że musiało mu się udać przecież się starał, nie było innej możliwości ;) Strasznie dumny był.

    kyw7gh2.png

    qgxuky0.png

    Anastazjaaa, Malinkowe oczekiwanie, ewcia21k lubią tę wiadomość

    kyw7gh2.png

    qgxuky0.png
  • Anastazjaaa Autorytet
    Postów: 8222 5632

    Wysłany: 4 września 2015, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malinkowe oczekiwanie wrote:
    Mój mąż podszedł do tego bardzo chłodno. Boi się cieszyć. Ja zresztą też.
    Och jak bardzo cie rozumie,

    Wcześniej oglądałam ciuszki, wózki łóżeczka..... A teraz spokojnie czekam, na wszystko przyjdzie czas...

    mhsvqps6po41mjm3.png
    mhsv20mmt84wd0zt.png
  • baba Ekspertka
    Postów: 151 135

    Wysłany: 4 września 2015, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś po południ było mi strasznie niedobrze i słabo. Na szczęście świeże powietrze trochę pomogło. Za tydzień zaczynam przygotowania do roczku małej. Mam nadzieję, że jakość to przetrwam.
    Dziś moja córa zaczęła sama chodzić, a raczej biec, więc czeka mnie sporo upadków.

    kyw7gh2.png

    qgxuky0.png

    kyw7gh2.png

    qgxuky0.png
  • Ameiva Autorytet
    Postów: 751 726

    Wysłany: 4 września 2015, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anastazjaaa mi tez sie marzylo kwietniowe dziecie ale w pierwszej ciazy. Niestety wtedy zeszlo nam sie troche dluzej zeby zmajstrowac Maciusia i urodzil sie we wrzesniu :) dopiero teraz doczekałam sie kwietniowego maluszka :)

    Anastazjaaa lubi tę wiadomość

    dqpr3e5e2vsf93fd.png

    w4sqs65guiprfo6k.png
  • baba Ekspertka
    Postów: 151 135

    Wysłany: 4 września 2015, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja chciałam, żeby moje dziecię było spod znaku panny. Nawet tak się stało chociaż nieplanowane.

    kyw7gh2.png

    qgxuky0.png

    kyw7gh2.png

    qgxuky0.png
  • dziewussia Ekspertka
    Postów: 200 236

    Wysłany: 4 września 2015, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny!
    Ja po inseminacji jak zrobiłam dwa testy i wyszły negatywne to się bardzo popłakałam. Poszłam do mojej mamy, posprzątałam na podwórku, narobiłam się fizycznie. Powiedziałam że jak nie ma ciąży to nie ma, próbowałam się pogodzić z tym. Okresu dalej nie było. Przedzwoniłam do mojego gina i kazał mi zrobić bete, kolejnego dnia na badanie- w ogóle nie wierzyłam, że się mogło udać- poszłam z myślą na pewno nie ;). Mąż idąc z pracy odebrał mi wynik badania, przyszedł do domu, wzięłam wynik i okazało się że jest 4839- przedzwoniłam do gina- kazał przyjechać za dwa dni na wizytę. Mąż mnie mocno przytulił i popłakaliśmy się i jego słów nie zapomnę " Widzisz udało się Mamuśko"
    Powiedzieliśmy od razu Teściom- ucieszyli się- pojechaliśmy do mojej Mamy i Babci- popłakały się i pojechaliśmy do mojej Cioci, która nie ma dzieci a nas traktuje jak swoje- też się popłakała. Czekaliśmy 5 lat na tą dzidzię.

    monia_em, baba, jamniczakuchnia, ewcia21k, Olina, Kawuszka lubią tę wiadomość

    200710183334.png

    201604027450.png
  • Kajka Autorytet
    Postów: 448 347

    Wysłany: 4 września 2015, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny w imieniu maluszka. Nie mogę się napatrzeć na tę fotkę :D

    My zareagowaliśmy na dwie kreseczki z niedowierzaniem. W pierwszej ciąży skakałam jak szalona po łóżku, a teraz po prostu byliśmy zaskoczeni, że udało się od razu i nieśmiało uśmiechnięci. W ogóle mój mąż nie okazuje jakoś nadmiernie emocji. Chociaż dziś jak zobaczył zdjątko, to się tak pozytywnie ucieszył: "O, to już taki mały człowieczek!"

    Moja mama bardzo spokojnie przyjęła wiadomość i z pewnym lękiem, bo rok temu bardzo mocno przeżywała moje poronienie i martwiła się o mnie. Tata i teściowie po prostu się cieszą, a jak dziś rozesłałam mmsem fotkę z usg, to od razu były euforyczne telefony ; )

    Ja się ogromnie cieszę, ale też wiem, że wszystko się może zdarzyć, bo tak jak niektóre z Was, słyszałam w poprzedniej ciąży pięknie bijące serduszko w 8tc, które bić przestało 2 tygodnie poźniej..

    dziewussia lubi tę wiadomość

    hchysek2bqhy3qiu.png[/url]
    ---
    One of the happiest moments in life is when you find courage to let go of what you can't change.
    Okruszek (*) 12 tc.
  • Wiolcia1405 Autorytet
    Postów: 619 525

    Wysłany: 5 września 2015, 07:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam dziewczyny :-) rozpisalyscie się :)

    Dzisiaj wyprawiamy roczek mojego syna :) mam nadzieje ze wszystko się uda ;) :p

    Wczoraj najadlam się KFC od razu lepiej - zero wyrzutów sumienia. Jem dokładnie to co przed ciążą, unikam tatara z polędwicy wołowej jak i tego z łososia. I nie jem serów pleśniowych chociaż błękitny uwielbiam;) .

    U mnie mąż się poplakal ze szczęścia :) o poronieniu w ogóle nie wspominamy - ja tak chciałam. To temat do którego każdy wie, że nie chce aby był poruszany. Przeżyłam swoje wyszłam z Tego o wiele silniejsza a teraz żyje dalej i modlę się codziennie aby tym razem Bóg pozwolił mi donosic ciążę i cieszyć się kolejnym dzieckiem i dać mu ogrom miłości. :)

    jamniczakuchnia lubi tę wiadomość

    f2w39jcgyl35ko6r.png

    mker2l4.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 września 2015, 07:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć cześć :* My dzisiaj mamy trochę przedślubnego załatwiania. Poprosiłam mamę o gołąbki w sosie pomidorowym, więc dzisiaj wpadamy do moich rodziców na obiad :D A międzyczasie cheesburger z Maca musi być!

    Miłego dnia dziewczyny!:)

    Rotenkopf lubi tę wiadomość

  • ewcia21k Autorytet
    Postów: 1354 1091

    Wysłany: 5 września 2015, 07:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :) Ja już po skaypowej herbatce z mężulkiem :) Potem domek muszę trochę ogarnąć a jutro znów z młodym na koncert i kabaret się wybieramy :)
    Miłego dnia :)

    Nasz Madziulek kochany-zasnęła w 35tc.16.12.2013r.(*)
    aniolek-dziecko.gif
    Czekamy na Alicję :D
    ad68819281.png
  • jaskra Autorytet
    Postów: 527 424

    Wysłany: 5 września 2015, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zazdroszczę Wam tych smaczków :) Ja mam apetyt do bani.. To znaczy głodna jestem non stop, ale od większości rzeczy mam odrzut. Cały dzień za mną wczoraj chodził hamburger, więc go sobie zrobiłam wieczorem, po czym zjadłam dwa gryzy.. Mam mdłości o różnych porach dnia. Z jednej strony cieszę się, że nie mam wymiotów, ale wkurza mnie, że mogę jeść tylko owoce, kanapki z pomidorem i rosół. A ja robię beznadziejny rosół, więc nawet się za niego nie zabieram. Teściowej nawet o rosół prosić nie będzie, bo w końcu nie akceptuje naszego związku, a mama mieszka 120 km ode mnie..

    f2w3rjjgtiaisq5u.png
  • Olina Autorytet
    Postów: 1030 537

    Wysłany: 5 września 2015, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie mamusie ;-) ja dzis miałam spotkanie z miska, bo z muszla klozetowa nie dałam rady, bo te zapachy brefów i wgl , a już myslałam ze mnie to ominie ;) teraz jestem po sniadaniu i az sie boje nastepnego spotkania :D Miłego dnia ;-)

    Aleksander <3
    atdcj48adxt6iawd.png
    e827d0ff95.png
    200802043238.png
  • Lanusia93 Autorytet
    Postów: 2206 2750

    Wysłany: 5 września 2015, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jaskra wrote:
    Zazdroszczę Wam tych smaczków :) Ja mam apetyt do bani.. To znaczy głodna jestem non stop, ale od większości rzeczy mam odrzut. Cały dzień za mną wczoraj chodził hamburger, więc go sobie zrobiłam wieczorem, po czym zjadłam dwa gryzy.. Mam mdłości o różnych porach dnia. Z jednej strony cieszę się, że nie mam wymiotów, ale wkurza mnie, że mogę jeść tylko owoce, kanapki z pomidorem i rosół. A ja robię beznadziejny rosół, więc nawet się za niego nie zabieram. Teściowej nawet o rosół prosić nie będzie, bo w końcu nie akceptuje naszego związku, a mama mieszka 120 km ode mnie..

    Skoro masz ochotę na rosół to ćwicz do upadłego, w końcu wyjdzie idealny :)
    Ja niestety zostałam rzucona na głęboką wodę i WSZYSTKIEGO w kuchni uczę się sama od 2 lat. Jako że mam roczną córkę gotuję zupy co 2 dni i doszłam do takiej wprawy- nieskromnie mówiąc- że jak najbliżsi porównują moje zupy ze swoimi to aż im czasem wstyd ;)
    Właśnie gotuję pierwszy raz ogórkową :)
    A jak Ci się poważnie dziś nie chce to idź do restauracji, bo niespełniona zachcianka będzie Cię męczyć :P
    Przedwczoraj o 22 gotowałam pieczarkową :D

    Aniołek (*) 12.03.2013

    Lilianna ur. 09.08.2014 <3 3700 g, 56 cm

    Pola ur. 24.04.2016 <3 3650 g, 55 cm
  • dziewussia Ekspertka
    Postów: 200 236

    Wysłany: 5 września 2015, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny!
    Znacie jakieś sposoby na wzdęcia? Bardzo mnie męczą, zjadłam małą kanapkę z szynką i ogórkiem i mnie rozdęło już. Myślałam, że to tylko po ciężkostrawnym jedzeniu a dzisiaj okazało się, że po wszystkim. czuję się jak balon.

    Dzisiaj ostatni dzień na wczasach, jutro powrót do domu już, czas szybko leci. W poniedziałek zobaczę naszego okruszka ;))

    Idziemy zaraz w miasto.

    Ja mam ochotę na oscypki, więc jem dopóki mam możliwość.

    Mogę spać cały czas, po spacerze i obiedzie mam drzemkę ok 1-2 godzinną.
    Później też całą noc śpię, ale za to budzę się o 8:30 wyspana. ;)

    założyłam dzisiaj biustonosz i okazało się że piersi mi się wylewają z niego, chyba szykuje się zakup większego biustonosza.

    miłego dnia

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2015, 10:27

    200710183334.png

    201604027450.png
  • dichlieb Autorytet
    Postów: 284 339

    Wysłany: 5 września 2015, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. Dzisiaj zabrałam się za porządki. Sprzątam, siadam i sprzątam i tak w kółko :) muszę trochę ogarnąć dom bo go zaniedbałam.
    Jestem po pierwszym tygodniu pracy. Wiadomość o mojej ciąży rozeszła się z prędkością światła :) wszyscy gratulują - miłe.
    Gratuluje widzianych okruszków. Ja jeszcze tydzień! Pozdrawiam

    dqpr3e5eehj9ssyv.png
‹‹ 52 53 54 55 56 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta Płodności w OvuFriend - jak otrzymać spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności?

Brak śluzu płodnego, endometrioza, nieregularne cykle, a może PCOS? Dieta Płodności w OvuFriend to spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności dopasowane idealnie do Ciebie i Twoich dolegliwości! Sprawdź instrukcję krok po kroku, jak otrzymać Dietę Płodności i zwiększyć szanse na zajście w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ