Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Straciatellaa wrote:ano pisałam wczoraj wieczorkiem
"hej
Andrea- super! ja na usg 3d idę 30.12 mam nadzieję, że mała się ładnie pokaże.
już po dermatologu wg p doktor to uczulenie na proszek plus cytrusy, ale mówi że świerzbu wykluczyć nie można bo nie wygląda to ciekawe choć nie miałam kontaktu z osobą chora i nie mam krost na udach i dłoniach, wiec na razie się nie martwić. Gdyby się okazało, że to jednak to, to do szpitala muszę się położyć - zobaczymy po świętach czy przejdzie. Najważniejsze - nie ma wpływu na dzieckoulżyło mi, ale dostałam sterydy i inne maści 6 razy dziennie muszę się smarować- masakra."
Dzieki za pamięć fabiola!
ja się troche martwie bo zawsze u ginekologa mam ciesnienie 120/70 idealne. Dziś śniło mi się, że coś mnie dusi, wstałam i nie mogłam złapać tchu- dziwne ale przeszło. A teraz ok 20 było mi niedobrze, zawroty głowy, i znów ta duszność. Dzowniłam do siostry bo pielęgniarka, doradziła żebym zmierzyła sobie ciśnienie a tu 149/70. Byłam przerażona. Kazała mi się uspokoić i mierzyć co 20 minut. I powoli spadało. Teraz mam 131/65 mama nerwowa ciągle dzwoni, a ja mierze ciągle ciśnienie. Fakt- dziś się narobiłam bo dużo sprzątałam, przenosiłam lekkie mebelki. Już mam noc z głowy. Jak mi znów podskoczy to pojade na IP.
To żadne nadciśnienie. Najważniejsze żeby dolne było w normie, do 80, a w każdym wypadku nie więcej niż 90. Górne nie jest aż tak istotne. Poza tym ciśnienie mierzymy rano, po wcześniejszym wypoczynku. Jak byłaś zestresowana to wiadomo że ci podskoczyło.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2015, 09:13
-
Co do kupna używanych fotelików, ja kupowałam, ściąga się pokrowiec i widać czy konstrukcja tj plastiki są całe, styropian itd. Czy zewnątrz plastik jest jakoś szczególnie mocno zarysowany, rysy od montowania na stelażu itd wiadomo że będą, ale nie będą głębokie.
-
Karatka81 wrote:Co do kupna używanych fotelików, ja kupowałam, ściąga się pokrowiec i widać czy konstrukcja tj plastiki są całe, styropian itd. Czy zewnątrz plastik jest jakoś szczególnie mocno zarysowany, rysy od montowania na stelażu itd wiadomo że będą, ale nie będą głębokie.
. Ale tak jak pisałam, każdy kupuje to co uważa za słuszne
Karatka81 lubi tę wiadomość
-
Ameiva ja parę dni temu się oporządzałam ha,ha I łatwo nie jest, ale jeszcze nie ma tragedii ha,ha "Żizel" to określenie jest mega ha,ha Ale M się zaoferował, że on da radę i ze względu na długoletnią znajomość grosza ode mnie nie weźmie za tę usługę
paprotka30, Dobson lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry
Śliczne foteczki dzieciaczków, gratuluję udanych wizyt.
Iwonkaa super, że siusiak potwierdzony masz swojego wymarzonego synka ja mam zamiar za drugim razem celować w siusiaka bo zawsze chciałam synusia
Wczoraj mi dr nie założył pessara tylko pobrał wymaz co bolało mnie tak dziwnie dziś ma być wynik i dziś ok 17 mam iść do niego i już na pewno mi go założy...
Dziewczyny nie chorujcie współczuję tych problemów z uszami oby szybko przeszło...
-
A i wczoraj jak już się wyłoniłam z domu dorwały mnie na klatce sąsiadki....miliony pytań "podobno sąsiadka w ciąży" "a na kiedy termin" "a co będzie?" Itd masakra to teraz będę tematem nr 1 podczas spotkań na klatce schodowej...a tak starałam się to ukryć
Lanusia93, Karatka81, jamniczakuchnia lubią tę wiadomość
-
mania wrote:A i wczoraj jak już się wyłoniłam z domu dorwały mnie na klatce sąsiadki....miliony pytań "podobno sąsiadka w ciąży" "a na kiedy termin" "a co będzie?" Itd masakra to teraz będę tematem nr 1 podczas spotkań na klatce schodowej...a tak starałam się to ukryć
mania lubi tę wiadomość
-
mania wrote:A i wczoraj jak już się wyłoniłam z domu dorwały mnie na klatce sąsiadki....miliony pytań "podobno sąsiadka w ciąży" "a na kiedy termin" "a co będzie?" Itd masakra to teraz będę tematem nr 1 podczas spotkań na klatce schodowej...a tak starałam się to ukryć
WspółczujęTrzeba było powiedzieć że masz termin na maj, bo już od marca będziesz słuchać pytań czy urodziłaś
U mnie nikt z sąsiadów nie wie, a teraz pod kurtką przez zimę łatwo brzuch ukryć.
I taką im niespodziankę sprawię na Wielkanoc
Miłego dnia! Dziś noc ciut lepsza, bo tylko jedna pobudka z rozsadzającym bólem, ale pół godziny po zażyciu przeciwbólowych zasnęłam. Zaraz pieczemy pierniczki!
Andrea20, ach, że też musiało złapać Cię na święta! Łączę się w bólu, bo choć u mnie 3 dzień zapalenia to nie ma ŻADNEJ poprawy. Jak po 2-3 godzinach Apap przestaje działać to muszę biec po tabletkę i kiwać się dopóki nie zacznie znieczulać, bo można oszaleć. Oby Tobie szybciej minęło!Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2015, 09:52
mania, Andrea20 lubią tę wiadomość
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.20143700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.20163650 g, 55 cm
-
MagSz, możesz mi powiedzieć, skąd jest ten pogląd o tym, że ważniejsze jest ciśnienie rozkurczowe?
Jestem na studiach medycznych i już od mojej cioci to słyszałam, i kompletnie nijak ma się to do mojej wiedzy na ten temat. Miałyśmy długą dyskusję o tym, ale nie dowiedziałam się, skąd jej przekonanie o tym, że to drugie ważniejsze.. Jedno i drugie jest ważne. Jeśli to drugie jest w normie a pierwsze jest za wysokie rozpoznaje się izolowane nadciśnienie skurczowe. To pierwsze nam mówi o tym z jakim maksymalnym ciśnieniem krew uderza w ściany tętnic, więc jak może być nieważne? Broń boże, nie traktuj tego jako atak, może po prostu pamiętasz źródło tej informacji? Chętnie bym się z nim zapoznała
Czytałam ostatnie, że kiedyś tak sądzono i wielu starszych lekarzy nadal tak uważa, mimo że nie jest to prawdą.
Straciatellaa, u Ciebie bym się nie przejmowała, po dniu wrażeń jak najbardziej ciśnienie może skoczyć. U kobiet w ciąży leczenie bezwzględnie włącza się, gdy ciśnienie osiąga wartości >160/110. Nie ma konsensusu co do leczenia ciśnienia > 140/90, ale wielu lekarzy je włącza dla bezpieczeństwa. No ale jednokrotny pomiar ciśnienia nie upoważania do włączenia leczenia. Leczy się utrwalone wysokie ciśnienie. Natomiast jeśli miałabyś skoki wysokiego ciśnienia, objawowe, ze złym samopoczuciem, zawrotami i bólami głowy, to na pewno trzeba zgłosić do lekarza bo to również nie jest bezpieczne. Jeszcze mam pytanie jakim ciśnieniomierzem dokonywałaś pomiaru? Nadgarstkowym czy tradycyjnym na ramię? Jak chcesz sobie pilniej kontrolować to mierz zawsze po spoczynku o podobnej godzinie -
Karatka81 wrote:Zaczęło się ha,ha Trzeba było wciągnąć brzuch ha,ha
mogłam z Zosią pogadać żeby gdzieś się w brzuchu schowała tak żeby nie było jej widać albo ewentualnie trzeba mówić, że niosę arbuza lub dynię
hahaha
Karatka81 lubi tę wiadomość
-
Ja z tym kotem nie wytrzymam, przed chwilą zrzucił mi nitkę z umywalki (dzień jak co dzień), narobił rabanu w wannie a teraz po dokonaniu "włamania" do szafy Niko zapiernicza po domu ze skarpetką w pyszczku... Dom wariatów, co to będzie dalej. I tak się cieszę, że nie dobiera się do tych kul z biedry, bo daliśmy je pod łóżkiem u wezgłowia, póki co nie chciał sobie jednej wziąć do zabawy
-
Ja znów mam bardzo niskie. Ostatnio 90/50, raz kiedyś nawet 70/40- mój rekord. Ale się nie martwię, bo tylko raz jeden lekarz interweniował. Nawet skierowanie do kardiologa dostałam, ale ze kocham lekarzy, to nie poszłam:P
-
A w ogóle to dzień dobry
zaraz się zabieram za pierwsze świąteczne daniana pierwszy ogień pójdą trufle z białej czekolady, muffinki marchewkowe z orzechami, sernik kokosowo-żurawinowy i śledź z orzechami i suszonymi śliwkami
jamniczakuchnia lubi tę wiadomość
-
jaskra wrote:A w ogóle to dzień dobry
zaraz się zabieram za pierwsze świąteczne daniana pierwszy ogień pójdą trufle z białej czekolady, muffinki marchewkowe z orzechami, sernik kokosowo-żurawinowy i śledź z orzechami i suszonymi śliwkami
Z mleka kokosowego robisz?
-
Karatka, dlatego pisałam, że każdy kupuje to co uważa za słuszne
. Ja jestem nieufna i są rzeczy, których używanych bym nie kupiła. Fotelik mógł nie koniecznie uczestniczyć w poważnym wypadku, mogła być zwykła stłuczka, a już taki fotelik pochłania jakąś energię. Jeśli ktoś nie będzie "szanował" fotelika to i ciągłe jego obijanie czy jego upadki wpływać będą na jego wytrzymałość. Nawet jeśli nie widać na zewnątrz wyraźnych śladów zniszczeń, to wewnątrz może być naruszona struktura fotelika, która może nie wytrzymać kolejnych obciążeń. Fotelik, który non stop będzie jeździł w aucie też nie będzie już tak "sprawny", bo jednak promienie słoneczne zwłaszcza te latem oddziaływają na fotelik, który silnie się nagrzewa, a to sprawia, że użyty do produktu materiał starzeje się albo „męczy” i nie jest już tak bezpieczny jak na początku użytkowania. Poza tym ekspertyzę fotelika używanego mogłoby przeprowadzić wyłącznie wyspecjalizowane laboratorium, ale jej koszt byłby niestety większy od zakupu nowego fotelika, więc nie przekonuje mnie argument, że moje oko byłoby w stanie ocenić czy fotelik nadal jest bezpieczny czy nie. Troszkę się rozpisałam
jaskra lubi tę wiadomość
-
Ja nigdy nie miałam wysokiego ciśnienia, a wręcz przeciwnie. W poprzedniej ciąży odkryłam powód swojego ciągłego zmęczenia. Moje standardowe ciśnienie to 100/50, właśnie przed chwilą miałam 104/51. I nie mogę nikomu przetłumaczyć, że kiedy rano się budzę jestem po prostu zmęczona, bez względu na to ile bym spała.Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.20143700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.20163650 g, 55 cm