Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też już po wypiciu, masakra jak dla mnie...co prawda na wymioty mi się nie zbiera ale mam taką ciężką głowę i rece i nogi mam nadzieję, że nie padnę...
W kolejce do rejestracji czekałam 40 minut dobrze, że mama ze mną jest to stała a ja siedziałam...muszę dać radę bo nie chcę tego powtarzać...
Kawuszka Ty też się trzymaj dzielnie -
Mania, wytrzymamy
Za mną już drugie pobranie, jeszcze trzecie i będzie z głowy! Byle do przodu! Idę się przewietrzyć bo słabo mi i ciągle muli
Starajcie się naprzód o królestwo Boże i o jego
sprawiedliwość, a wszystko będzie wam dodane.
(Mt 6,33) -
I ja dzisiaj siedzę na glukozie. Zła jestem, bo nie moglam zasnąć i udalo mi się dopiero ok 3, a o 5:30-6:00 miałam wstać zeby jechac do laboratorium. No ale nie Dalam rady zwlec się z łóżka, Glowa mi pekala imaz kazal mi pospac jeszcze z godzinę, dwie. Jak na złość, zaczął sypać tak śnieg ze zanim ogarnelam auto do jazdy to minęło dużo czasu, na dodatek całe miasto zakorkowane, drogi w ogole nie odsniezone i jazda autem trwała zaje.biscie dlugo
. W laboratorium masa ludzi (dobrze ze u mnie ciężarne wchodzą jako pilne wiec nie trzeba czekać), ale pięknie byc nie mogło bo oczywiscie zapomnialam z domu wziac moczu i musze przyjechac tu jutro lub pojutrze jeszcze raz bo wizyta w środę. Oj zle się ten dzien zaczął
-
nick nieaktualny
-
Wiecznie, takie uroki bycia w ciąży zimą. Jak gdzieś trzeba się przemieszczać to albo mróz, albo śniegi, różne wariacje
Najważniejsze, że glukoza że będzie za Tobą a mocz jakoś dostarczysz
Ostatnie minuty do 3. pobrania i koniec. Nareszcie! Najgorsze to czekanie i walka z organizmem który chce to oddać
Starajcie się naprzód o królestwo Boże i o jego
sprawiedliwość, a wszystko będzie wam dodane.
(Mt 6,33) -
Hej.
Dziś mała też leniwa. W nocy trochę popukała. Ostatnie 3 dni były bardzo intensywne może teraz odsypiaKupiłam sobie płaszczyk w lumpeksie
w końcu znalazłam jakiś w który się mieszczę i ma jeszcze zapas, także za miesiąc też się w nią zmieszczę! Jest męska, ale nie widać
i za całe 30 zł. Przy okazji były piękne śpiworki, oczywiście też kupiłam jeden za całe 10 zł
Rano byłam na pobieraniu krwi i badanie moczu. Jestem ciekawa jak moja morfologia, crp i białko w moczu. Oby wszystko było ok, wyniki ok 13-14.
P.S
u nas bialutko, śnieg padał rano dość mocno. zapowiadają, że cały tydzień ma padać a ja mam jak wspominałam wyżej piękny płaszczyk wodoodporny nananana...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2016, 10:27
-
Kawuszka wrote:Wiecznie, takie uroki bycia w ciąży zimą. Jak gdzieś trzeba się przemieszczać to albo mróz, albo śniegi, różne wariacje
Najważniejsze, że glukoza że będzie za Tobą a mocz jakoś dostarczysz
Ostatnie minuty do 3. pobrania i koniec. Nareszcie! Najgorsze to czekanie i walka z organizmem który chce to oddać. Wiecie co, chyba jestem nienormalna bo mi ta glukoza smakowała
. Małej chyba tez bo fika jak szalona
-
Dziewczyny na glukozie, dacie rade, ale szczerze Wam wspolczuje I ciesze sie bardzo, ze mam to za sobą
Dzwonilam do swojego lekarza w związku z tym crp i wspólnie podjęliśmy decyzje ze wezmę antybiotyk. Moze niepotrzebnie ale tak nic nie robiąc mam poczucie ze siedze na tykajacej bombie zegarowej. Jesli to zapalenie bakteryjne to crp powinno zmalec a jeśli wirusowe to i tak nie pomoze. Jestem troche spokojniejsza po tym telefonie!
-
wiecznie wrote:zazdroszczę końca udręki siedzenia. Przede mna dwie godziny
. Wiecie co, chyba jestem nienormalna bo mi ta glukoza smakowała
. Małej chyba tez bo fika jak szalona
Mi nie smakowała, rozpuszczone w ciepłej wodzie. Fujale wlasnie dziecko szalało aż nie mogłam sie doczekać aż się uspokoi. Pierwszą godzinę byla taka ruchliwa
Mam nadzieje ze będziecie miały dobre wyniki! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Witam się i ja po ciężkiej nocy dopiero wstałam.
Jak zawsze kręgosłup mi pęka. Nic mi się nie chce. Nie wstaje dziś z łóżka.
Jeszcze mały kawałeczek jedynki przy śniadaniu odpadł mi z tylniej ścianki...
Panda ja wole wczesniej kupowac, mam juz coraz mniej siły na chodzenie. Nie wyobrazam sobie teraz jakoś dużych zakupów w sklepie, a jak jeszcze promocja to czemu nie brać
Trzymam kciuki za dziewczyny na / po glukozie. Ja się wyników dowiem dopiero na wizycie 25.01
panda80 lubi tę wiadomość
-
Andrea20 wrote:Dziewczyny mam pytanie co do prania, w czym prac na poczatku? Planuje kupić proszki: dzidziuś do białego i dzidziuś do koloru ale nie wiem czy można od pierwszych dni czy cos bardziej delikatnego?
Andrea20 lubi tę wiadomość
-
Andrea20 wrote:Dziewczyny mam pytanie co do prania, w czym prac na poczatku? Planuje kupić proszki: dzidziuś do białego i dzidziuś do koloru ale nie wiem czy można od pierwszych dni czy cos bardziej delikatnego?
Andrea20 lubi tę wiadomość
-
Właśnie przeczytałam na rmf24, że we Wrocławiu zostawiono 1,5roczne dziecko w oknie życia. Z jednej stronie to dobrze bo dziecko ma szansę na normalne życie ale z drugiej strony to szokujące!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2016, 11:44
-
Podziwiam was z tą glukozą, że tak ładnie sobie radzicie i aż mi głupio, że u mnie skończyło się rzygankiem... I jeszcze nie pozwolili mi powtórzyć badania po mniej niż 2 tygodniach więc duperka... Plus jutro wizyta, a laboratorium zgubiło moje wyniki moczu więc mam tylko morfo i cukier na czczo. Gin nie będzie zachwycony ale ja też nie jestem i nie omieszkam mu tego uświadomić jakby co
Teraz kawusia, śniadanko i do stolarza dociąć blaty i kuchnia skończonaJeszcze tylko powiesić armaturę w łazience, położyć panele i dom GOTOWY
Tak się ekscytuję ale przecież ile można żyć w syfie...
Miłego (w wlkp deszczowego) dnia! -
czeeeeeeeeeeeść, pamiętacie mnie jeszcze?
mamy się z Julią dobrze, co prawda nie widziałam jej już od miesiąca ponad ale jutro idę na USG więc liczę, że lekarz mi ją pokażeco do ułożenia to ostatnio była poprzecznie i wydaje mi się, że to się nie zmieniło bo kopniaki czuję w podobnych miejscach jak miesiąc temu.
bezsenne noce i mnie dopadają. może nie wszystkie ale ogólnie gorzej mi się śpi, czasem idę siku koło 3 i zasnę zaraz a czasem wracam i do 5 się kręcę z boku na bok.. poczytałam trochę i polecają picie wieczorem ciepłego mleka lub kakao, i kolację białkową zjadać, i wietrzyć do 20st sypialnię. staram się wdrożyć to wszystko i liczę, że wystarczy.
z zakupami dla małej ooooostro poszliśmy od Świąt, mamy wózek, fotelik, pokoik między Świętami i Sylwestrem mój M roił więc jest wymalowany, mebelki stoją, dywan leży, fotel też. brakuje tylko zasłonek, literek z imieniem na ścianę, naklejki na drugą ścinaę i konieca w szafie ciuszki poukładane już od rozm 56 do 80
ale jeszcze nie wyprane.
do prania kupiliśmy proszek Lovela i ostatnio w Rossmanie płyn Bobini czy jakoś tak. na początek wszystko wypiorę w tym zestawie i zobaczymy jak to malutka zniesie.
jeszcze mi zostało kilka rzeczy aptecznych do kupienia
i dziś chyba kliknę kocyki na tej stronie co ostatnio tu polecałyścienie wiem tylko jakie brać, czy grubsze czy ciensze.. i nie wiem co na wyjście ze szpitala mieć? mam termin niby 04.04, ostatnio lekarz mówił o 30.03 i wydaje mi się, że taki puchowy kombinezonik to przesada, ale jak nie taki to jaki inny.. mam jakby co większego pajaca z polaru więc pod niego mogłabym założyć kilka warstw i na pajaca kocyk.. hmm?
Julia