Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
dzień dobry
Dziewczyny w szpitalu, trzymajcie się!
Iwonkaa zdrówka dla Was :*
Do mnie wróciły mdłości bleee wczoraj i dziś czuję się jak na początku...do tego chce mi się kawy ale muszę poczekać do drugiego śniadanka co by mi cukier nie skoczył...męczę się...
Moja Córcia dziś rano chciała chyba wyjść przez brzuch tak się wypychała, że szokMamusia musiała zmienić pozycję leżenia i dziecko zasnęło
Coraz częściej się zastanawiam co jak urodzi się synio-jestem na takim forum cukrzycowym i tam Dziewczyna rodziła wczoraj w 34 tyg i miała być córcia a tu niespodzianka i urodził się syn! Matko coraz częściej takie przypadki się zdarzają
Lanusia co u Was?? Dawno się nie odzywałaś -
Dzien dobry!
Faktycznie wczoraj byl fatalny dzien, takze dla mnie. Ciśnienie mi tak skakało ale to chyba z nerwów. Na szczescie mi przeszlo bo tez juz myslalam o ip. Wczoraj w nocy bardzo dziwnie zabolał mnie brzuch i potem caly dzien wyjęty przez to z życiorysu. Wszystko to stres. No ale dzisiaj juz jest ok
Cos miałam jeszcze napisać ale zgubiłam wątek
Moja Mała leży chyba główkowo ale nóżki ma bardziej z prawej strony brzucha. Czesto wieczorem kiedy chcę polozyc sie wlasnie chociaz na chwilę na prawym boku to sie nie da bo tak mnie wtedy kopie! Chyba jej wtedy niewygodnie? Muszę wtedy wrocic na znienawidzony lewy bok
Zdrówka dziewczyny bo teraz tylko to sie liczy!Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2016, 09:45
-
Andrea20 wrote:Masakra chyba ja dziś skończeniu w szpitalu, nie mogę spać brzuch mnie cały boli mam skurcze, do tego mi nie dobrze i słabo ...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
jamniczakuchnia wrote:Kurde, wg belly zaczęłam 8 miesiąc, coooooooo :o
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2016, 10:02
jamniczakuchnia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa też miałam koszmarną noc ;( chciałam spać ale nie umiałam bo to katar, bo to gardło, piasek czułam w oczach, to musiałam iść do wc... Myślałam, że sobie odeśpie z mężem jak wróci z pracy ale jak na złość wiecznie ktoś wydzwania ;/
Umówiłam się znowu do lekarza na 14.30, a potem musimy jechać po reszte rzeczy z domu. Standardowo mi się nie chce. Dobrze, że mąż ma wolne to dużo mi pomoże i będzie gotował obiadki -
fabdorota wrote:Ja się codziennie jaram, że to już zaraz, że jeszcze chwilka i będę miała córeczkę w ramionach. I aż się pobeczalam pisząc- ach, hormonki ;P
A najbardziej mnie rozczula jak mój mąz mówi: Moja córeczka
ostatnio kolega dzwoni i pyta go co robi a on: "maluje pokój dla córeczki" aż się popłakałam w drugim pokojufabdorota, Rotenkopf, jamniczakuchnia, Endzis, Dobson lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCzy do mnie z rana zawsze musi ktoś zadzwonić i mnie obudzić... Odkąd jestem w ciaży to tak prawie codziennie jest
. Co z tego ze w domu siedze, też chcę sobie dłużej pospać..
Ja już się też nie mogę doczekać aż Nasz misiaczek będzie już z namiohhhh caaały będzie wycałowany i wypieszczony :p haha
Karatka ja też bym się coś z chęcią więcej dowiedziała o chustach
Dziewczyny może macie jakieś dobre strony do nauki? -
Aleksandrakili wrote:Czy do mnie z rana zawsze musi ktoś zadzwonić i mnie obudzić... Odkąd jestem w ciaży to tak prawie codziennie jest
. Co z tego ze w domu siedze, też chcę sobie dłużej pospać..
Ja już się też nie mogę doczekać aż Nasz misiaczek będzie już z namiohhhh caaały będzie wycałowany i wypieszczony :p haha
Karatka ja też bym się coś z chęcią więcej dowiedziała o chustach
Dziewczyny może macie jakieś dobre strony do nauki?, ach ta skleroza ciążowa
-
nick nieaktualny
-
Aleksandrakili wrote:Czy do mnie z rana zawsze musi ktoś zadzwonić i mnie obudzić... Odkąd jestem w ciaży to tak prawie codziennie jest
. Co z tego ze w domu siedze, też chcę sobie dłużej pospać..
-
Karolina_Ina wrote:A ja rozpoczynam walkę z ZUS o swój zasiłek. To jest chory kraj, prowadzę działalność od 2012, tylko, że ją zawieszam na okres wakacji. Więc dla pani z zusu ja próbuję właśnie wyłudzić pieniądze bo miałam krótko działalność. Dla niej każda odwieszona działalność (czyli moja od września) to nowa działalność... Więc teraz muszę udowodnić, że nie jestem wielbłądem...
Karolina_Ina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
jamniczakuchnia wrote:Mama dzwoniła że jej przyjaciółki siostra urodziła dziewczynkę 3,8 kg tak szybko że ledwo do szpitala zdążyła
ale czad, też tak chcę!
ja wczoraj rozmawiałam z mężem, że nawet chciałabym doświadczyć porodu sn i tego bólu tylko własnie krótko
chciałabym zobaczyć jak to jest rodzić dziecko i kilka godz bólu to bym pewnie wytrzymała bez traumy
Też mam koleżankę, która dwójkę tak urodziła a miała ten sam problem co ja z szyjką i nosiła pessar i jak się już zaczęło to poród ze wszystkim 3h trwał -
cześć dziewczyny. Mam pytanko do Was.
Wczoraj bardzo bolał mnie sutek, był czerwony i pulsował. Dzisiaj rano patrzę a tam wyrósł jakiś wypustek a wokół niego mega bąbel z płynem. Nie wiem co to jest? Jakieś zapalenie sutka? miała któraś z was coś takiego? Do lekarza mam na 13 i nie mogę już wysiedzieć.
Poradźcie coś! -
nick nieaktualnydichlieb wrote:cześć dziewczyny. Mam pytanko do Was.
Wczoraj bardzo bolał mnie sutek, był czerwony i pulsował. Dzisiaj rano patrzę a tam wyrósł jakiś wypustek a wokół niego mega bąbel z płynem. Nie wiem co to jest? Jakieś zapalenie sutka? miała któraś z was coś takiego? Do lekarza mam na 13 i nie mogę już wysiedzieć.
Poradźcie coś!do wizytu już niedużo
No właśnie do mnie potem nikt nie wydzwania w dzień, zawszw tylko jak śpie
Wiecie co.. Ja cały czas chciałam cc i koniec kropka. A od dwóch dni zaczęłam czytać o sn i jakoś chyba się zaczęłam przekonywać do tegoMuszę być twarda dla misia mojego i dać radę czy to będzie cc czy sn :p hehe