Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Karolina_Ina wrote:Mam pytanie do dziewczyn które kupowały tego rogala do spania. Polecacie? Wygodna alternatywa dla podkladania poduszek? Układacie go sobie pod kręgosłupem? Wczoraj dostałam zakaz spania na plecach, no i dzisiaj w nocy niby miałam położone coś pod kregoslup ale i tak się nie wyspałam. Szukam czegoś wygodniejszego...
.
-
Dziewczynki powiedzcie proszę czy któraś z Was brała jakiś syrop na kaszel oprócz Prenalen? Już kolejny dzien się męczę nos mam zatkany i przeokropny kaszel, przez który mnie bolą żebra i wszystkie mięśnie. Lekarz stwierdził, że oskrzela mam czyste, ale niczego mi nie przepisał. Zwariuję jak mi się te choróbska nie skończą...
-
panda80 wrote:Dziewczynki powiedzcie proszę czy któraś z Was brała jakiś syrop na kaszel oprócz Prenalen? Już kolejny dzien się męczę nos mam zatkany i przeokropny kaszel, przez który mnie bolą żebra i wszystkie mięśnie. Lekarz stwierdził, że oskrzela mam czyste, ale niczego mi nie przepisał. Zwariuję jak mi się te choróbska nie skończą...
panda80 lubi tę wiadomość
-
Endzis wrote:Mi lekarka pozwolila herbabect junior bo tez juz nic domowego nie dzialalo i dla mnie pomaga sto razy bardziej niz prenalen takze polecam:)
panda80 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Na katar polecam syrop z pędów sosny - 2 łyżki wymieszane z wodą raz dziennie i katar przechodzi po 3dniach
do tego codziennie łyżka miodu, syrop z cebuli, herbata z sokiem malinowym oraz sok aroniowy i choroba mija po 4 dniach
przynajmniej u mnie tak było
panda80 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Rotenkopf wrote:Aaaaa, lista naprawiona
Mam nadzieję, że to był ostatni raz ;] Gdybyście mogły tylko spojrzeć czy jest wszystko okej byłabym wdzięczna
Panda80, a próbowałaś domowy syrop z cebuli ? -
nick nieaktualny
-
Hej
wszyscy weekenduja ?
My bylismy w kilku sklepach ale niewiele kupiłam. W Tesco z przecenionych ubranek niewiele zostało. Kupilam kilka par skarpetek i taka trójkątną chustkę pod szyjkę za 3.60 ;P ale w sumie teraz doszlam do wniosku ze nieprędko bedzie potrzebna bo przeciez rodzimy w kwietniu a potem juz lato
A i zachciało mi sie pic wiec kupiliśmy sobie koktail owocowy i z tymi kubkami ( kubek z pokrywka z dziurka na slomke jak w macu) weszliśmy do Smyka i nas ochroniarz wyprosił ;P szok, wiem ze taka jego praca i sa naklejki ze nie wchodzi sie z lodami...no ale sadzilam ze niewiele sklepów tego pilnuje
Pierwszy raz mi sie to zdarzylo ale fakt ze nigdy z napojami sie nie pchałam do sklepu -
Rotenkopf wrote:Jak ostatnio byłam chora to żebra jakoś przebolałam, najbardziej się bałam o Hanie bo miałam takie zakwasy na brzuchu, że szok!
-
Oszalałam
. Zaszliśmy dziś z mężem do galerii, bo chciałam pomacać te poduchy kury babci dany, bo chciałabym sobie kupić i przepadłam
. Boziu jakie te rzeczy z La Millou są cudowne
. Na razie kupiłam dwie pieluszki muślinowe
. Cena mnie bardzo odstraszała jak oglądałam w internecie ich produkty, ale jak dotknęłam tych pieluszek to zapragnęłam je mieć mimo ceny 99 zł
. Na pewno kupię jeszcze tą poduchę kurę i otulacz bambusowy i może jeszcze z jedną pieluchę muślinową tylko tą wielką.
mania wrote:Dziewczyny a zamawiałyscie może te materacyki lateksowe na all?? Bo ja chyba z tej firmy hevea zamowię a Wy jakie kupowałyście?
ilonia1984 wrote:U mnie jakies cuda,cala noc ani jednego skurczu dzis juz tez nie,szyjka sie wydluza,moj lekarz w szoku,wychodze zaraz do domu,mam lezec brac magnez nospe i sie oszczedzac,najprawdopodobniej.przegielam w czwartek,faktyczniec caly dzien na nogach latalam,sprzatalam jak bym w ciazy nie byla...dzis czuje sie wysmienicie tylko,ze plecy bola,szyjka o pol cm juz sie wydluzyla,tak ze dziewczynki,checi mamy coraz wiecj a niestety sily mniej i trzeba uwazac. Także leżakuj jak najwięcej i się nie przemęczaj
-
Chyba rozumiem skąd mam te twardnienia brzucha, mała musiała sie przekręcić bo czuje ja nisko przy spojeniu łonowym ( wcześniej miałam ja poprzecznie ułożona )i tam zazwyczaj czuje twardnienie przy ruchu...i
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2016, 08:12
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHej
Ja dziś calutki dzień na uczelni...
Padam na twarz.. do tego wczoraj po południu miałam "drzemkę" 3h i w nocy w ogóle nie spałam:/ zasnełam o ok. 4.30 a wstac musiałam o 5.30... także podejrzewam, że jak wyjdę z wanny i sie położe w łóżku to bedzie odlot
Misio mnie dziś porządnie skopał po rzebrach.. naprawdę boli no ale z miłości do niego nie będę mu mówić żeby tego nie robił :p jak ma taką potrzebę to trudno niech już kopie :p -
dziewussia wrote:Witajcie moje Kochane Mamuśki!
Jak już wiecie Michaś jest na świecie. W środę 20.01 byłam na całe szczęście w szpitalu, po 22 zaczęło odklejać się łożysko i dostałam krwotoku.
W ciągu 10 min byłam na stole operacyjnym. Miałam pełną narkozę i o 23:20 urodził się synek, dostał takie punkty w skali Apgar 3/5/6/7.Ważył 800gr i 34 cm był długi. Urodziłam go w 31 tyg ciąży. Michaś na początku nie podjął oddychania, oddychał za niego respirator. Po dwóch dniach został od niego odłączony i oddycha z takim urządzeniem jak CEPAP- czyli oddycha z pomocą.
Miał wykonywane usg serduszka- wszystko ok, ma wylew do mózgu I i II stopnia- ale mówiła pani dr że nie pozostawiają one śladu póżniej. Dostaje w kroplówkach glukozę, elektrolity i tłuszcze. Karmiony jest moim mleczkiem i mleczkiem szpitalnym. Dzisiaj waży 875gr i pierwszy raz miałam go na rączkach- kangurowaliśmy się. Jesteśmy dobrej myśli. Ja jestem zmęczona, co 3godziny odciągam mleko i staram się rozhulać laktację. Nie mam na nic czasu, brakuje mi doby. Trudne zadania. Blizna dobrze mi się goi, tylko trochę plecy bolą. Dziękuję Wam za zainteresowanie i miłe, ciepłe słowa. W miarę możliwości postaram się pisać do Was, ale już czasem usypiam z laktatorem w ręku.
ściskam Was mocno
Buziaki Kobietki- uciekam mleczko odciagać
Nabierajcie sił kochana, często o was myślę, niech Michał rośnie zdrowo