Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja właśnie powiesilam trzecie pranie z rzeczami dla Malutkiej
Jutro będę pracować i wypiore pościel, rozki i kocyki i to będzie koniec:D Tzn prawie, bo jeszcze ręczne mnie czeka. Widzę, że z dnia na dzień mi ciężej, więc chcę się szybko obrobic. Ale radochy mi to sprawia co nie miara
-
Aleksandrakilii ale dowcipniś z Twojego męża
Własnie się zważyłam....i od prawie miesiąca nic nie przytyłam...wręcz schudłamto pewnie od diety ale już się martwię czy Mała dobrze rośnie...bo przecież trochę to powinnam przybierać...
-
nick nieaktualnymania wrote:Aleksandrakilii ale dowcipniś z Twojego męża
Własnie się zważyłam....i od prawie miesiąca nic nie przytyłam...wręcz schudłamto pewnie od diety ale już się martwię czy Mała dobrze rośnie...bo przecież trochę to powinnam przybierać...
Mi lekarz zawsze powtarza, że najważniejsze, że dziecko rośnie
a skoro prowadzisz dobrą dietę to napewno dzidziuś zdrowo rośnie
poza tym przy cukrzycy ciążowej przy zdrowej diecie takiej jaką prowadzisz to normalne, że tyjesz
Zapewne po ciąży bedziesz szczuplejsza niż przed :p hihimania lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Aleksandrakili wrote:Nie martw się wagą
Mi lekarz zawsze powtarza, że najważniejsze, że dziecko rośnie
a skoro prowadzisz dobrą dietę to napewno dzidziuś zdrowo rośnie
poza tym przy cukrzycy ciążowej przy zdrowej diecie takiej jaką prowadzisz to normalne, że tyjesz
Zapewne po ciąży bedziesz szczuplejsza niż przed :p hihibo od początku trochę przecież przytyłam
już się nie mogę usg doczekać bo Małą widziałam ostatnio 29.12...
Przyszło łóżeczko i już bym je najchętniej sama złożyła bo ja lubię majsterkować ale brzucho mnie ogranicza i zostawię tę przyjemność tatusiowi
Ale kurier mnie zdenerwował bo z fochem wnosił mi paczki na górę jeszcze dzwonił pytać czy będzie miał kto mu pomóc to wnieść ja mówię, że sama jestem i że nie to jak wszedł to taką sfochowana minę miał...a ja za przesyłkę zapłaciłam przecież 70 zł to jeszcze powinnam kogoś do wnoszenia załatwić ??!!! no żart... -
Cześć dziewczyny mam dziś mega śpiący dzień, masakra normalnie.
A do tego mam huśtawki nastrojów w jednej sekundzie jestem wściekła bo kwiecień tak daleko a ja jyz bym chciała orzytulic synka a za sekundę panicznie się boję życia i zmian jakie nadejdą po porodzie.... I taka zmiana nastrojów dosłownie co 15 minut od rana
Zastanawiam się jak te moje chłopaki wytrzymują że mną? Bo zrobiłam się dziwna... -
mania wrote:
Ale kurier mnie zdenerwował bo z fochem wnosił mi paczki na górę jeszcze dzwonił pytać czy będzie miał kto mu pomóc to wnieść ja mówię, że sama jestem i że nie to jak wszedł to taką sfochowana minę miał...a ja za przesyłkę zapłaciłam przecież 70 zł to jeszcze powinnam kogoś do wnoszenia załatwić ??!!! no żart...
Mnie też ostatnio wkurzył kurier, a właściwie dostawca z Castoramy. Po to zamawiałam dostawę na miejsce, żebym nie musiała nic dźwigać, a dostawca do mnie dzwonił 30 min wcześniej czy jest jakiś facet, bo sprzęt jest ciężki i on go nie wyciągnie z auta sam... Wiecie nie wymagałam wnoszenia, ale rozładunku na miejscu dostawy to tak.
A wczoraj z kuriera chciało mi się śmiać, bo zapomniał o mojej paczce (u sąsiada widziałam go w godzinach przewidzianej dostawy) i na koniec złapałam go jak już wyjeżdżałam na wieczór z domu, a on nawet podjazd pomylił... Się tylko spytałam czy czasem nie ma dla mnie paczki i okazało się, że właśnie dla mnie paczkę wyciągałhaha
-
ania0141 wrote:a ja się martwię bo w 2 tygodnie przytyłam 3 kilo ,masakra.w piątek wizytuję.od początku przytyłam 8kg
Ja też teraz zaczęłam dużo tyć. Ograniczam i tak jedzenie, nie objadam się na noc i w nocy, a jednak kilogramów przybywa. Wyniki badań mam w normie, a u mnie w rodzinie wszystkie babeczki tak tyją, a po ciąży gubią te kilogramy. Tylko ten wzrok położnej jak mówię jej ile ważę... Chyba zacznę oszukiwaćania0141 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Funky09 wrote:Mnie też ostatnio wkurzył kurier, a właściwie dostawca z Castoramy. Po to zamawiałam dostawę na miejsce, żebym nie musiała nic dźwigać, a dostawca do mnie dzwonił 30 min wcześniej czy jest jakiś facet, bo sprzęt jest ciężki i on go nie wyciągnie z auta sam... Wiecie nie wymagałam wnoszenia, ale rozładunku na miejscu dostawy to tak.
A wczoraj z kuriera chciało mi się śmiać, bo zapomniał o mojej paczce (u sąsiada widziałam go w godzinach przewidzianej dostawy) i na koniec złapałam go jak już wyjeżdżałam na wieczór z domu, a on nawet podjazd pomylił... Się tylko spytałam czy czasem nie ma dla mnie paczki i okazało się, że właśnie dla mnie paczkę wyciągałhaha
Pamiętam jak kiedyś koleżanka zamawiała bieżnię i jak przywiózł to kazał sobie pomagać we wnoszeniu na 4 piętro! Dobrze, że sąsiad akurat szedł to pomógł bo tak to my byśmy musiały z nim to tachać a za przesyłkę też nie mało zapłaciła... -
nick nieaktualnyMania to ile przytyłaś od początku ciąży?
Kiedy masz wizytę?
Dziewczyny mnie lekarz ostatnio zobaczył jak po l4 poszłam (a to taki okres że 2 tyg. szybciej jeszcze tak brzucha nie było widać a jak po l4 poszlam to taki widoczny mocno) i on do mnie tak: "ale tyjemy tylko 1.5 kg na miesiąc! nie więcej! i zaczął się śmiać :p hehe
Ja od początku przytyłam 7 kgaktualnie waże 82 kg :p więc chyba najwięcej z was wszystkich :p ale ludzie mi mówią, że nie widać, żebym tyle ważyła :p ale mam gdzieś moją wagę
po ciąży się doprowadzę do ładu :p
Larisa lubi tę wiadomość
-
mania wrote:Aleksandrakilii ale dowcipniś z Twojego męża
Własnie się zważyłam....i od prawie miesiąca nic nie przytyłam...wręcz schudłamto pewnie od diety ale już się martwię czy Mała dobrze rośnie...bo przecież trochę to powinnam przybierać...
ania0141 -
Aleksandrakili wrote:Mania to ile przytyłaś od początku ciąży?
Kiedy masz wizytę?
Niecały miesiąc temu miałam 14kg na plusie a teraz mam 12kg...czyli schudłam 2 kg i nic nie tyję...i to ważyłam się teraz nie na czczo
Ania ja to z taka wagą to startowałamto laska z Ciebie
ania0141 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
o kurcze ale z Was chudzinki
Ja zawsze ważyłam 50-52 kg ale jak wyszłam za mąż to się spasłamtzn wtedy tez zaczęła mi tarczyca chorować i dr powiedział, że to od tego tak przytyłam, leki robią swoje i waga stanęła mi na 64 i ani w jedną str ani w drugą. Po ciąży chciałabym trochę schudnąć no ale jak się nie uda to chociaż do wagi początkowej chciałabym dojść. Teraz to mi w zasadzie obojętne ile przytyję ważne żeby Mała była zdrowa no ale po to chciałabym zrzucić bo ciężko z tymi dodatkowymi kg...
i tak jestem w szoku, że nie przytyje do 30kg właśnie bo byłam pewna że to nastąpitym bardziej, że jestem mało aktywna przez szyjkę.