Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dobson wrote:Kamaa, piękny pokoik! Zdradzisz gdzie kupiłaś komodę? Bo właśnie taka by mi pasowała idealnie
Czy któraś z Was przy oporządzaniu żizel radzi sobie jeszcze bez lusterka? Bo ja już powoli nie ogarniam... nie wiem jak przed porodem to ogarnę T__T
Do porodu będziesz miała opanowane do perfekcji korzystanie z lusterka
[/url]
-
Dobson wrote:Kamaa, piękny pokoik! Zdradzisz gdzie kupiłaś komodę? Bo właśnie taka by mi pasowała idealnie
Czy któraś z Was przy oporządzaniu żizel radzi sobie jeszcze bez lusterka? Bo ja już powoli nie ogarniam... nie wiem jak przed porodem to ogarnę T__T. Ja nawet nie komentuję bo w szpitalu jak próbowałam na czuja to do teraz odczuwam skutki ogarniania się ;/.
-
Ja idę na żywioł
Żona kuzyna M przy córce miała krzyżowe, przy synu nastawiła się na znieczulenie, ale okazało się że nie miała krzyżowych i dobrze wspomina poród, obyło się bez znieczulenia. Ja też tak chcę
Ból hmm każdy ma inny próg, mi się zawsze wydawało, że mam wysoki, umiem zacisnąć zęby
Ale krzyżowe to krzyżowe, na szczęście nie trwało to długo, choć wtedy wydawało mi się że końca nie widać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2016, 12:48
-
Ja również jestem po wizycie
Mój Synuś waży 1785g, przepływy w normie, główką już jest skierowany do wyjścia
trochę zmartwiłam się jego wagą, ale lekarz wszystko posprawdzał i nie ma powodu, żeby się zamartwiać
chyba w końcu muszę zaufać swojej intuicji, od początku ciąży czułam, że noszę chłopaka, potem czułam, że nie będzie ważył 4kg przy porodzie jak ja czy dzieci mojej siostry i chyba faktycznie będzie tak, że Młody będzie wagowo koło 3kg
panda80, fabdorota, Rotenkopf, Lanusia93, Endzis, kamaaa, jamniczakuchnia, jaskra, agulas, Karatka81, ania0141, paprotka30, mania, katka/85, wiecznie, dichlieb, Olina, _Saszka_, Aleksandrakili, Dobson, Andrea20 lubią tę wiadomość
-
Ja już raz zatrudniłam męża do Żizel. On cieszył się i podszedł do sprawy profesjonalnie, jednak ja nie wytrzymałam ciśnienia i w połowie zabiegu musiałam przerwać, bo bałam się, że zaraz mnie zatnie albo odetnie mi kawałek
Aleksandrakili lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Funky09 wrote:Ja również jestem po wizycie
Mój Synuś waży 1785g, przepływy w normie, główką już jest skierowany do wyjścia
trochę zmartwiłam się jego wagą, ale lekarz wszystko posprawdzał i nie ma powodu, żeby się zamartwiać
chyba w końcu muszę zaufać swojej intuicji, od początku ciąży czułam, że noszę chłopaka, potem czułam, że nie będzie ważył 4kg przy porodzie jak ja czy dzieci mojej siostry i chyba faktycznie będzie tak, że Młody będzie wagowo koło 3kg
Funky, chyba niektóre dzieci tak mająu nas w 30 tyg mała miała 1200 g. Też się stresowałam, bo tutaj dzieciaczki na forum miały już po 1400 -1500 g w 30 tyg... ale dr powiedział, że mieści się w normie. Oby nam dzieci ładnie przybrały, ale jeśli będą malutkie to i łatwiej nam będzie urodzić!
Funky09 lubi tę wiadomość
-
jamniczakuchnia wrote:Haha żiżel
Ja jak wciągnę powietrze i zrobię durną minę to ją jeszcze widzę, ale dzisiaj muszę ją oporządzić i myślę jak to zrobić
Mąż oferuje pomoc, ale chyba nie skorzystam
oj bedzie wesoło
O tym lusterku to ja Wam pisałam już chyba ze 2-3 tyg a teraz to już chyba niezbędny będzie mążale nie wiem czy mu zaufam bo jak mi fryz odwali to wstyd będzie się u dr pokazać
Mynia to nasze Bąble też praktycznie równo idą moja ciutkę większa bo w pt miała 2 kg
Mamusia kupiła mi dziś dwa t-shirty bo przecież w nic się z Zosią nie mieszczę...
i wiecie co ??????????!!!!!!!!!!! kupiła mi rozmiar 2XL i jest na mnie dobry <szok> a zawsze nosiłam S...ale przynajmniej mi brzuch nie wystaje na dole jak FERDYNANDOWI Kiepskiemuostatnio tak mąż mnie nazwał
Mynia, Dobson lubią tę wiadomość
-
Jaskra, ja tez tak uważam ale norma jest niby do 90 i jeśli są częste przekroczenia to dają insulinę...moja znajoma ja dostała bo zawsze rano miała własnie ok 100...to jest trochę chore i trochę chyba tu chodzi o biznes paskowo, insulinowy...ale wiesz jako przyszła matka bardzo się boję o Małą bo przecież jest teraz w 100% zależna ode mnie...
-
Ja do obróbki zizel używam od dawna lusterka
niewygodnie strasznie i tez ostatnio przepuscilam kilka wloskow ale mój gin nie zgłaszał zastrzeżeń hihi
Dzwonili ze sklepu. Jutro jedziemy odebrac wózek i pewnie cos jeszcze wyszperam dla Młodejdzis się zasmuciłam bo pomyślałam co ja będę robic jak juz wszystko kupie
Essentiel ja Ci tez pamiętam wiec nie jest źle