Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Olina ta suszarka ma oczywiscie swoje wady. Na poczatku musialam sie nauczyc jak wieszac na niej pranie zeby bylo wygodnie bo dostep do niej jest zupelnie inny niz w zwyklej suszarce. Mam juz na nią swoje patenty
Ja wieszam na niej wszystko łącznie z pościelą, recznikami, kocami mimo ze mam tez w domu taka tradycyjna ale rzadko ja wyciagam. Do tych dluzszych rzeczy trzeba zlozyc jedna ewentualnie dwie półeczki zeby nie zachodzily na pranie powieszone nizej. Mozna sie przyzwyczaic
-
Ameiva wrote:Olina ta suszarka ma oczywiscie swoje wady. Na poczatku musialam sie nauczyc jak wieszac na niej pranie zeby bylo wygodnie bo dostep do niej jest zupelnie inny niz w zwyklej suszarce. Mam juz na nią swoje patenty
Ja wieszam na niej wszystko łącznie z pościelą, recznikami, kocami mimo ze mam tez w domu taka tradycyjna ale rzadko ja wyciagam. Do tych dluzszych rzeczy trzeba zlozyc jedna ewentualnie dwie półeczki zeby nie zachodzily na pranie powieszone nizej. Mozna sie przyzwyczaic
Ameiva lubi tę wiadomość
-
jaskra wrote:Aaaa.. Szotka, piękne imię wybrałaś dla córeczki
Sama mam tak na imię i zawsze je lubiłam..
Też jestem IzaNiekoniecznie lubię swoje imię, ale nic nie poradzę
Szotka, jaskra lubią tę wiadomość
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.20143700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.20163650 g, 55 cm
-
Karatka81 wrote:Kinga napiszesz mi coś o działaniu tens? Dla mnie to czarna magia, a nie wiem, czy nie skorzystać
Same impulsy przypominają mi mrowienie, na wyzszych obrotach czasami przypomina to ukłucia igiełek (jakbci nic nie dolega i je włczysz, to może byc nieprzyjemne, jak cię boli, to wtedy nie jest dla mnie żaden dyskomfort. Od strony teoretycznej, ponoć te impulsy blokują przekazywanie impulsów bólowych i wpływają na wyrzut endorfin. Są badania potwierdzające skuteczność tej metody. W miejscu dzialania elektrod poprawia się krążenie(pojawia się delikatny rumień). Do celów porodowych urządzenie przypina się na plecach (w moim jedna para elektrod idzie w okolicy stanika, druga w okolicy odcinnka krzyżowego.). Później można je wykorzystywać do innych bóli (inaczej ustawia się elektrody)
Przed ewentualnym zakupem trzeba sprawdzić przeciwskazania do stosowania (w niektórych chorobach jest zakazany). W moim poprzednim urzadzeniu jest, ze niby nie powinno się go stosować dłuzej niż 12h (jednorazowo), stosowowałam dłuzej, ewentualnie tylko zmieniałam miejsce przymocowania elektrod i nic się nie działo. W tym "porodowym" nie ma tego ograniczenia i jest jakis program specjalnie na skórcze. Tego porodowego jeszce nie wypróbowałam, bo nie powinno się używać przed trzydziestym któryms tyg. (tylko spr. na nodze czy działa). Moje poprzednie urzadzenie było malutkie i zasilane było tymi okragłymi płaskimi bateriami. To nowe jest wieksze i zasilane jest paluszkami. To takie ogólne info. Jeśli masz jakieś bardziej konkretne pytania, to piszLanusia93, Karatka81 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kinga dziękuję za informację
Był moment że chciałam kupić takie urządzonko, to było właśnie dwa w jednym, też do porodu (z jakiej masz firmy?) W szpitalu mają je niby, więc nie wiem czy sens kupować. Choć w sumie można chyba też już użyć jak akcja się rozkręca? Różne opinie czytałam czy to faktycznie coś działa przy porodzie, zwłaszcza przy bólach krzyżowych i mam mętlik głowie...
-
Szotka, ja z pierwszym śniadaniem też miałam problem ale już go rozwiązałam służy mi jeden zestaw 2 kromki z serkiem i ogórkiem/rzodkiewką...jak próbowałam z wędliną czy np z pomidorem to już cukier skakał...więc to jest tzw bezpieczny zestaw którego mam już dość no ale coś jeść muszę...każda musi sobie sama opracować co może a co nie...najgorsze jest to, że jakbyśmy wszystkie tak samo reagowały na jedzenie myślę, że byłoby nam łatwiej byśmy sobie podpowiadały co jeść a czego nie a tak na każdą to działa inaczej
Na drugie śniadanie mogę sobie już pozwolić i na wędlinę, parówkę, pomidora, jajko itd ale chleb ciągle ten sam...ubolewam nad tym, że nie mogę mleka bo uwielbiam płatki na mleku a po mleku niestety u mnie cukier kosmos. Próbowałam migdałowe, sojowe, bez laktozy i dupa...choc kawkę na tych "mlekach" mogę bo to mała ilość.
Na obiad mogę zjeść praktycznie co chcę tylko zasada bez panierki najlepiej pieczone lub smażone na niewielkiej ilości oliwy, aldente. Ale zazwyczaj zagryzam kapustą kiszoną bądź ogórkiem kiszonym bo one powodują wolniejszy wzrost cukrów-podobno.
Później jem owoc, jogurt z łyżeczką dzemu, nawet mogę sobie pozwolić na 2 kanki czekolady gorzkiej, później kolacja-jakaś sałatka lub kanapki i tak w kółko-najgorsza ta monotonia...po kolacji zawsze cukier ok...rano wstaje i przekroczenie i od rana załamka...
Ja też mierzę cukier prawie po każdym posiłku choć mi nie kazała ale tak dla własnego spokoju...
Hemoglobiny nie robiłam bo też mi nie kazano ale za jakiś czas zrobię...
Też mam ten Bayer contour TS
nie wiem czemu nas to spotkało ale już niedługo i będziemy tulić maluchy i zapomnimy o tym koszmarze...najgorsza w tym jest psychika bo jak widzisz zły wynik na glukometrze choć sie tak bardzo starasz to szlag trafia i od razu mam wyrzuty sumienia, że może mogłam zjeść mniej np ale tak na prawdę nie ma pewności, że gdybym zjadła mniej to cukier byłby ok...
Wyślę Ci zaproszenie to będziemy mogły na priv rozmawiać żeby Dziewczynom tu nie truć -
Mania, czy próbowałaś poeksperymentować z posiłkiem, który zjadasz przed snem. Tak jak pisze Szotka, dobrze coś małego zjeść przed pójściem spać. Ja zazwyczaj jem 2 chrupkie chlebki i piję mleko.
Dziś miałam wizytę, wszystko ok, szyjka świetna (choć nadal nie wiem, ile ma cm), kolejna wizyta za 3 tygodnie, a następne już co 2 tygodnie.
I dziś miałam też badanie dna oka, ze względu na dużą wadę wzroku. Wszystko z moją siatkówką ok i nie mam wskazań do cc.
Co do znieczulenia - wszystkie moje koleżanki, które były przeciwne, zmieniały zdanie w trakcie porodu, więc ja raczej nastawiam się na zastrzykagulas, mania lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Karatka81 wrote:Kinga dziękuję za informację
Był moment że chciałam kupić takie urządzonko, to było właśnie dwa w jednym, też do porodu (z jakiej masz firmy?) W szpitalu mają je niby, więc nie wiem czy sens kupować. Choć w sumie można chyba też już użyć jak akcja się rozkręca? Różne opinie czytałam czy to faktycznie coś działa przy porodzie, zwłaszcza przy bólach krzyżowych i mam mętlik głowie...
http://www.amazon.de/gp/product/B00KZD6X5S?psc=1&redirect=true&ref_=oh_aui_detailpage_o00_s02Karatka81 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny, gratuluję wizyt i nowych wózków! !!!
U mnie kolejny dzień masakry bo synek jest bardzo chory a ja nadal sama bo mąż wraca dopiero w sobotę w nocy...biedactwo leje się przez ręce, zero energii. Mam już tak dość tego :(oby było lepiej już niedługo. Byliśmy już kilka razy na kontroli,ale mamy być cierpliwi nie da się nic innego z tym zrobić na ten moment.
W piątek mam usg i jestem bardzo ciekawa ile waży nasza córcia -
Larisa mały nadal z zapaleniem płuc walczy? teraz podobno wiele dzieci choruje, przychodnie sa przepelnione. Siostra chciala sie dostac do pediatry to terminy zaproponowali za ponad tydzien. Z kolei znajomej synek ma zapalenie pluc i z izby przyjec ich odeslali do domu bo nie ma miejsc na oddziale, kazali dzwonic po karetke jak sie bedzie dusil ;/ az strach gdziekolwiek z domu wychodzic zeby nic nie zlapac... mam nadzieje ze Twojemu synkowi szybko przejdzie i znów bedzie rozrabial
Larisa lubi tę wiadomość
-
Ja też już po wizycie. Mały waży 1904 g co odpowiada 32t6d więc ciutkę większy i termin na 30 marca
Szyjka długa, zamknięta na 4 spusty także te bóle jak na okres mam przyjmować ze spokojem bo szyjki nie skracają ani nie zgładzają... I na 90% czeka mnie cesarka bo stwierdził że klopsik jest duży dosyć jak na mnie, więc wstępnie mi pomierzył miednicę i mu wyszło, że szanse na sn są takie sobie, ale ostateczną decyzję podejmie na następnej wizycie. Nie wiem co myśleć bo już się całkiem pogodziłam z sn. A sru, byle urodzić
I następna wizyta już za 3 tygodnie
Olina, Justyna Es, fabdorota, jaskra, Lanusia93, panda80, Niuninka, jamniczakuchnia, Funky09, _Saszka_, Andrea20, dichlieb, Rotenkopf lubią tę wiadomość
-
Ja tez dzisiaj wizytowałam
szyjka ładna zamknięta, następna wizyta za trzy tygodnie, hemoglobina słaba no ale tak mam całą ciążę grunt że w dolnej normie
lekarz małego nie ważyl powiedział tylko że jak sie nie obróci za 6 tygodni to robimy cc a ja tak chciałam naturalnie rodzić... no ale co ma być to będzie
na koniec powiedział "Pan Maju prosze nie szaleć jeszcze 6 tygodni musi Pani wytrzymać, a potem możemy rodzić"
fabdorota, jaskra, Lanusia93, Rotenkopf, jamniczakuchnia, Funky09, _Saszka_, panda80, dichlieb lubią tę wiadomość
-
Byłam wczoraj na wizycie, wszystko w porządku szyjka, przepływy, wody itd. Maluszek się przekrecil glowka w dół, ma juz około 1500 g cały czas około 10 dni większy, ale cieszę się
fabdorota, jaskra, Lanusia93, panda80, Rotenkopf, jamniczakuchnia, _Saszka_, Andrea20, wiecznie, dichlieb lubią tę wiadomość
-
Jeszcze jedna wiadomość, panowała u nas ostatnio epidemia grypy, mój tata też chorował i w ten weekend pojechał na pogotowie i okazało się że mu jedno płuco zapadło,miał juz zabieg i narazie jeszcze leży z rurką, ktoś zna taki przypadek czy to może sie odnawiać, bardzo się martwię...
-
Justyna pierwsze słyszę. Współczuje, ale teraz będzie już tylko lepiej.
Moja córcia chora od godziny 18 nie mogłam jej zbić temperatury, teraz jej zeszła.
Byłam oglądać pralki, wybrałam najprostszą bekow weekend już będę mogła prać yeaah!
Zamawiam dziś gemini, mleko mm wybrałam Bebilon i do szpitala wezmę dwie gotowe butelki 90ml (nawet nie wiedziałam ze jest cos takiego)Nie trzeba robić ani się prosić w szpitalu o mleko w razie gdyby piersi odmówiły współpracy, opinie ma bardzo dobre bo oczywiście czytałam od razu w necie