Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ameiva cudowny prezent urodzinowy hehehe
))
ja tez jestem przeziebiona....znowu...co miesiac cos... zaraz wychodze do lekarza na wizyte.
Ostatnio 14 stycznia wpisał mi 29 tydz ciazy;) powiem Wam szczerze, ze ja nie wiem w koncu kiedy mam termin....musze sie go dzis zapytac chociaz by mi pwiiedział w przyblizeniu.. z usg mam 6 kwietnia, aon cos ost mowil o marcu?
nie mam juzczego nosic...na swieta chyba zaloze przescieradło jak zeusAleksander
-
przy przeziębieniu i tak będą Ci cukry szaleć ale polecam przede wszystkim czosnek i cytrynę mnie to wyleczyło no i syrop prenalen i tantum verde niby z cukrem ale wydaje mi się, że jak przez kilka dni będziesz miała trochę przekroczeń przez leki to nic się nie stanie ważniejsze żebyś pozbyła się infekcji, zdrówka życzę!Niuninka wrote:Witajcie
dopadło mnie przeziębienie,gardło boli jak by mi igły wbijali nawet przy mówieniu. Znacie może jakieś "domowe sposoby" na przeziębienie bez cukru ? Mam cukrzyce ciążowa więc mleko z miodem,czy herbata z sokiem malinowym domowej roboty odpada ; (22+3tc-545g, 25+1tc-980g, 30+4tc-2kg 32+4tc-2312g 38+4tc-3450g
-
Witajcie kochane...
Ja dzisiaj do 10 z córcia spałam a czuje się mega zmęczona...
Jeśli chodzi o ubrania to też myślałam że w ciazowych z hm do końca wytrwam a tu jednak moje jeansy rozmiar. 38 cisna w brzuch i nogi i będę musiała jeszcze coś na koniec kupić takie na wyjście z domu...
-
Straciatellaa wrote:a i wracam do tematu leżaczków, bujaczków itd. Jakie kupujecie? część z Was wiem że ma tiny love,a reszta? ja nie wiem co wybrac a też nie chce fortuny na to stracić.
Ja mam dwa leżaczki z Fisher Price, jak większość zabawek od mojej mamy. Przy Lili nie używałam go zbyt często, ale myślę że teraz może się przydać, choćby podczas gotowania obiadu. Oby Nelka była równie grzeczna jak jej siostra
Ważne żeby nie używać wibracji przy takich maluszkach, bo ich układ nerwowy jest nie do końca rozwinięty i są zwyczajnie niedobre dla dziecka, ale o tym można poczytać sporo artykułów
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
mania wrote:przy przeziębieniu i tak będą Ci cukry szaleć ale polecam przede wszystkim czosnek i cytrynę mnie to wyleczyło no i syrop prenalen i tantum verde niby z cukrem ale wydaje mi się, że jak przez kilka dni będziesz miała trochę przekroczeń przez leki to nic się nie stanie ważniejsze żebyś pozbyła się infekcji, zdrówka życzę!
Dziękuję Kochana mi wcześniej na bóle gardła jak byłam przeziebiona w połowie ciazy lekarka zapisała taki syrop jak " sirupus verbasci" - z kwiatów dziewanny na bazie samych ziół . Tylko się zastanawiam czy na własną rękę też mogę go teraz wziąć.
-
powiemm Ci że w zyciu lepszego prezentu nie dostałam i juz pewnie nie dostanęOlina wrote:Ameiva cudowny prezent urodzinowy hehehe))
ja dzis pospałam do 8.15- synek był łaskawy ale i tak ledwo na oczy patrze...strasznie mi sie chce spac mimo ze wypilam kawe a tu z synkiem do przychodni dzis musze sie stawic alez mi sie nie chce...;/
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2016, 11:38
-
ania0141 wrote:ostatnio wpadła do mnie koleżanka na kawkę nie widziałyśmy się chyba ze 4 miesiące,spojrzała od razu na brzuszek i mówi no już masz trochę tego brzuszka a ja ze śmiechem no wiesz 29tydzień to coś musi być a ona oczy jak 5złotych i mówi kuzwa jaki malutki...rozbawiła mnie do łez szczególnie jej wyraz twarzy gdy usłyszała,który tydzień.a czy on taki malutki?olbrzym nie jest,ale skoro przy ogarnieciu się towarzyszy już od dawna lusteko albo zakładanie butów jest męczące to jest spory bynajmniej dla mnie.
Hahaha
Ja byłam wczoraj u położnej, która odbierała mój poród; przyjmowała mnie do lekarza- pomiar ciśnienia, ogólny wywiad. I pyta: "Początek ciąży?". A ja na nią oczy wytrzeszczyłam i mówię, że na szczęście nie, 31 tydzień. W kartę dwa razy spojrzała i powiedziała, że przy drugiej ciąży taki brzuch to luksus. Co z tego skoro mam 9 kg na plusie i od kilku dni każdy ruch sprawia mi ból?
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
Znów trochę ponarzekam... ale jednak nocny spacerek był konieczny...Do tego rano musiałam wcześniej wstać by zrobić krem śmietanowy do babeczek. Ale cała akcja została juz zakończona sukcesem, wszystkie babeczki zostały już rozwiezione i mogę w koncu ogarnąć kuchnie, bo przez ostatnie 2 dni wszędzie były babeczki porozkładane...
W każdym razie cisato z okazji spodziewanego dziecka zostało odhaczone... i w sumie to cieszę się, ze tu robi się je przed porodem, a nie po...
Ostatnio na szkole rodzenia były takie urządzenia do masażu
http://ecx.images-amazon.com/images/I/41k4ULXGGXL._SX466_.jpg
I powiem wam szczerze, że mimo tego niepozornego wyglądu, całkiem fajne te masażery (fajnie rozluźniają), normalnie miałam ciarki na plecach. Jak macie możliwość by wypróbować to polecam (moim zdaniem są dużo lepsze od tej kulki z kolcami)
-
mania wrote:Będę miała cc ze względu na tachykardię i problemy oddechem mówiła mu, że się coraz bardziej męczę powiedział, że będzie jeszcze gorzej a podczas porodu sn praca mojego serca i oddech to najważniejsze bo Mała musi być dobrze dotleniona a przez moją tachykardię może być z tym problem...i nawet jak zacznę sn to jak tylko zobaczą, że coś z moim sercem się dzieje to od razu na stół więc dr woli mnie i Małej nie męczyć i od razu zrobić cc a wiem, że raczej jest ich przeciwnikiem.
Zdrowe podejście moim zdaniem.
Gratuluję wizyty! Masz zdjęcie buźki ??
Przynajmniej wiesz co Was czeka i możesz się do tego przygotować SN to jedna wielka niewiadoma. Ja panicznie boję się nawet myśli o cesarce, aż mi łzy w oczach stają jak o tym pomyślę! Ale każda kobieta jest inna, mało to takich, które mają CC na życzenie, za kopertę?
Wszystko będzie dobrze, dla mnie priorytetem jest żeby mała urodziła się po 36 tygodniu, cała i zdrowa
W Wielkanoc mam ciążę donoszoną
A moja mała też się rozchorowała, no co to za jakiś okres! Od wczoraj katar, kaszel, osłabienie, o dziwo nie jest w ogóle marudna, pięknie sama się bawi i co jakiś czas przychodzi na przytulanki i całuski Drugi raz w życiu jest chora i trochę mnie to stresuje, nie jestem zaprawiona w bojach
I dziękuję dziewczyny za słowa wsparcia :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2016, 11:44
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
ja sie całej procedury nie boję ani znieczulenia w kręgosłup też nie bo miałam i wiem jak to wygląda a wiem, że wiele kobiet bardziej o to się martwi niż samym cięciem...ja się boję dochodzenia do siebie bo mam już 30 na karku i boję się, że będą musieli się w domu jeszcze mną zając i ja nie dam rady się Malutką zajmować...tylko tego się boję...Lanusia93 wrote:Przynajmniej wiesz co Was czeka i możesz się do tego przygotować SN to jedna wielka niewiadoma. Ja panicznie boję się nawet myśli o cesarce, aż mi łzy w oczach stają jak o tym pomyślę! Ale każda kobieta jest inna, mało to takich, które mają CC na życzenie, za kopertę?
Wszystko będzie dobrze, dla mnie priorytetem jest żeby mała urodziła się po 36 tygodniu, cała i zdrowa
W Wielkanoc mam ciążę donoszoną
mój mąz wtedy zostanie sam ze mną i córką
bo moja mama akurat wyjeżdża do sanatorium a teściowa nie wyraża chęci pomocy...chciałabym żebyśmy sami do wszystkiego doszli ale przy cc rożnie to bywa choć ja raczej z tych delikatnych i użalających się nad sobą nie jestem i postaram się szybko ogarnąć
zdrówka dla Lilusi!22+3tc-545g, 25+1tc-980g, 30+4tc-2kg 32+4tc-2312g 38+4tc-3450g
-
Hejka, u mnie tez się dziwią ze mały mam i ze wgl nie widać po mnie ciąży, kurtkę nosze cały czas ta co przed ciąża, większość rzeczy tez, w bluzie ze wzgledu Na duże cycki nie wystaje mi brzuch no ale Lanusi nie da się przebić to faktycznie brzuszek jak z poczatku ciąży ale jak widać nawet mimo małego brzuszka trzeba bardzo uważać i nie forsować się
Ja jestem w tym tygodniu zwłoki chodzące, cieszę się ze torby juz spakowane, tylko do mojej kilka pierdol bo nie dalabym rady teraz nic zrobić, ale nie ma się co dziwić bo w tym tygodniu ciśnienie atmosferyczne jest mega niskie co się na nas przekłada, ja jestem niskociśnieniowcem a jeszcze w powietrzu niskie brrrr.. Większość nas pewnie z tego powodu czuje się gorzej
-
Cześć i czołem
Ja się zaczynam bać porodu zarówno siłami natury jak i cc... W kwietniu skończę 36 lat i pierwszy raz zostanę mamą. Czasami się zastanawiam czy nie jestem za stara na maluszka czy dam radę.Co do porodu mam juz 13 kg na plusie i kiepską kondycję...ech jakiś słabszy dzień mam dzisiaj...
-
A mam ważne pytanie jeszcze, czy wam tez tak serce pracuje jakby miało zaraz wyskoczyć?
Mi nie dość ze nie równo bije, mój k juz kilka razy zaobserwował, ze raz mi serce słabnie, zaraz przyspiesza jak młot, nawet jak leże potrafi nagle zacząć walić jak młot, czasami ściska i zaczyna bolec. Nie wiem czy to zgłaszać czy to normalny objaw ciąży, ale im bardziej ciąża zaawansowana tym gorzej z tym sercem. -
ja mam takie akcje od początku teraz doszły problemy z oddychaniem, duszności byłam już dwa razy w szpitalu i dlatego właśnie będę miała cc prawdopodobnie...wyszła mi tachykardia zatokowa, której przed ciążą nie miałam.Andrea20 wrote:A mam ważne pytanie jeszcze, czy wam tez tak serce pracuje jakby miało zaraz wyskoczyć?
Mi nie dość ze nie równo bije, mój k juz kilka razy zaobserwował, ze raz mi serce słabnie, zaraz przyspiesza jak młot, nawet jak leże potrafi nagle zacząć walić jak młot, czasami ściska i zaczyna bolec. Nie wiem czy to zgłaszać czy to normalny objaw ciąży, ale im bardziej ciąża zaawansowana tym gorzej z tym sercem.
u jednych to normalne u innych nie...myślę, że powinnaś dr o tym powiedzieć
Andrea20 lubi tę wiadomość
22+3tc-545g, 25+1tc-980g, 30+4tc-2kg 32+4tc-2312g 38+4tc-3450g
-
nick nieaktualny
-
Hej Kobietki!
Co do przeziębienia bez cukru - ja sobie robiłam syrop z cebuli i dodawałam ksylitolu zamiast cukru. Syrop Prenalen to porażka ze względu na syrop glukozowo-fruktozowy na pierwszym miejscu : ( Poza tym szczerze polecam czosnek na kanapki i, w razie bólu gardła, siemię lniane w formie glutka ; ) Ja też popijam czystek profilaktycznie i herbatki z cytryną i imbirem oraz miodem. Na razie, odpukać, nie choruję.
Noc niestety miałam koszmarną. Brzuch regularnie twardniał, w szyjce coś kłuło i dopiero po czwartej no-spie jako tako się uspokoiło i ok. 3 trochę przysnęłam. Gdyby nie dzisiejsza wizyta, to pewnie bym już zaliczyła IP. Trzymajcie kciuki, zdam relację wieczorem!
Niuninka, jaskra lubią tę wiadomość
[/url]
---
One of the happiest moments in life is when you find courage to let go of what you can't change.
Okruszek (*) 12 tc.
-
Mam fatalny dzień dzisiaj a zostałam uraczona dwójka dodatkowych dzieci bo przecież jestem w domu... w tym jedno 3 letnie ma poważne uczulenie na śladowe ilości orzechów i nie mogę niczym poczestowac... robię więc frytki w ramach przekąski... grrr
