Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
ania0141 wrote:dziewczyny a jak to jest z tym znieczuleniem w kregosłup przed cc-bardzo boli?jestem zielona w tym temacie ,nigdy nie miałam żadnego zabiegu ani tym bardziej operacji w szpitalu ,kiedyś poszłam prywatnie na usunięcie nadżerki bo nie chciałam do szpitala bo panicznie bałam się narkozy....
-
O matko Wy już pakujecie torby do szpitala a ja nawet nie mam skończonego pokoju i nie mam złożonego łóżeczka (ale muszę go jeszcze pomalować) ani komody. Ubranka czekają na pranie i prasowanie... Co do rzeczy które trzeba zabrać do szpitala to wpierw muszę dowiedzieć się co mój szpital wymaga, ale wszystkie potrzebne rzeczy i tak mam kupione. Torbę planuję pakować dopiero w połowie marca
-
U nas trzeba wziąć ubranka, pampersy i chusteczki. O reszcie nic nie piszą ale wlasnie sie zastanawiałam nad ręcznikiem i rożkiem. Niby lepiej miec swoje ale to zajmie sporo miejsca w torbie:/
A co do odwiedzin na szczescie sa ograniczenia. Jedna osoba odwiedzająca max 30min ale to się chyba nie tyczy ojcóww sumie to mam nadzieje ze do mnie przyjedzie mąż, ewentualnie mama a reszta to dopiero w domu.
-
nick nieaktualny
-
Endzis, dostałaś już nowe części do łóżeczka z Piętrusa? Ja ciągle czekam. Może powinnam zadzwonić i to bardziej podziała niż maile..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2016, 13:59
Niuninka lubi tę wiadomość
[/url]
---
One of the happiest moments in life is when you find courage to let go of what you can't change.
Okruszek (*) 12 tc.
-
ania0141 wrote:dziewczyny a jak to jest z tym znieczuleniem w kregosłup przed cc-bardzo boli?jestem zielona w tym temacie ,nigdy nie miałam żadnego zabiegu ani tym bardziej operacji w szpitalu ,kiedyś poszłam prywatnie na usunięcie nadżerki bo nie chciałam do szpitala bo panicznie bałam się narkozy....
czekałam na ukłucie a oni mnie już przekrecają na plecy i mówią, że już po
ale za to mojej mamie nie mógł jakoś się wbić i 3 razy próbował i ona mówi, że ją bolało a to ten sam anestezjolog był...
Narkozę miałam 3 razy to także nic strasznego więcej strachu niż to wartepamiętam jak za pierwszym razem panikowałam, że się nie obudzę teraz to mnie śmieszy ale co ja wtedy przeżywałam
ania0141 lubi tę wiadomość
-
Ja dopuszczam odwiedziny moich rodziców i teściów. Nikogo innego sobie nie wyobrażam, chociaż podejrzewam, że kuzynka męża będzie próbowała przyjść
Generalnie za każdym razem czułam się niekomfortowo, jak do wspollokatorek przychodziły pielgrzymki, więc nie chcę, żeby ktoś przeze mnie musiał się krepowac. Do mnie nawet jak M przychodził, to wychodzilismy na korytarz. Ale słyszałam, że na porodowce to wiecznie tłumy. I teraz sobie chodź między tymi ludźmi bez tych majtek:P eheeee...
Olina lubi tę wiadomość
-
Olina wrote:no własnie apropo pampersów ja nie wiem jakie kupić...wszedzie widze od 2 do 5kg a tak na numeracje nie patrzyłam
boże co ze mnie za matka.................u nas ubranka trzeba, krem na pupke, pieluszki tetrowe, smoczek i chyba to wszystko, bo o zadnych kremach ani witaminach nie ma...ale moze lepiej zakupic...
Dla noworodków to się właśnie kupuje pampersy jedyneczki przeznaczone właśnie dla maluchów do pięciu kilo. Zeroweczki sa chyba do 2,5 kilo i sa dla wczesniaczkowja kupowalam jedynki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2016, 14:45
Olina lubi tę wiadomość
-
U mnie na miejscu jest tylko mąż i teściowa - mama i siostry mieszkają 100 km dalej. Na pewno mnie odwiedzą ale nie wiem czy w szpitalu czy w domu.Mama pewnie nie wytrzyma i przyjedzie do szpitala... A teściowa na 100 przyjedzie z mężem, ostatnio chciała ze mną na wizytę do gina iść, ale zdecydowanie odmówiłam.
-
Ja też jeszcze nie mam złożonego łóżeczka
tym pewnie zajmie się mój mąż zanim wyjdziemy ze szpitala. Przy okazji nie będzie opijał za długo narodzin pierworodnego, bo będzie wiedział, że ma inne zadania do wykonania: łóżeczko, kosz mojżesza, posprzątać po pępkowym itd.
I mnie dzisiaj rano dopadło lekkie pobolewanie podbrzusza, nie był to nawet ból miesiączkowy, bardziej takie zakwasy. Czułam, że złapały mnie takie 3 skurcze i przeszło. Dobrze, że pisałyście o tym wcześniej, bo gdyby mnie takie coś złapało ni z gruchy ni z pietruchy to bym już jechała do szpitalaa tak kontrolowałam ruchy dziecka i wydzielinę i długość trwania
-
nick nieaktualnyFunky09 wrote:Ja też jeszcze nie mam złożonego łóżeczka
tym pewnie zajmie się mój mąż zanim wyjdziemy ze szpitala. Przy okazji nie będzie opijał za długo narodzin pierworodnego, bo będzie wiedział, że ma inne zadania do wykonania: łóżeczko, kosz mojżesza, posprzątać po pępkowym itd.
Ja tam wolę mieć wszystko przygotowane po swojemu, dlatego łóżeczko i wózek już złożoneOn ma się zająć mną na porodówce, potem opijać, potem wszystkie tematy papierkowe i posprzątać chatę po pępkowym na błysk przed odebraniem mnie ze szpitala
ania0141, Olina, Funky09, Lanusia93 lubią tę wiadomość
-
Ania ja miałam zewnatrzoponowe podczas porodu. U mnie akurat jakoś nieszczęśliwie się to złożyło i lekarz nie mógł się wbić. ..3 razy wkładał i wyjmowal igłę i nawet chciałam zrezygnować bo bardziej mnie to bolało niż skurcze,ale udało się. Twierdził że mam dziwny kregoslup;) hehe
-
nick nieaktualny
-
Kajka wrote:Endzis, dostałaś już nowe części do łóżeczka z Piętrusa? Ja ciągle czekam. Może powinnam zadzwonić i to bardziej podziała niż maile..
Własnie dzis doszedl ten bok co był uszczerbiony. Ale mieli dosłac tez troszke farby bo w 2 miejscach są niedomalowania małe ale jednak i wlasnie nie dodali i juz nie wiem czy to olac czy pisac do nich. A po mailu odpisali Ci ze dosla i co ? Bo mi od razu odpowiedzieli po zdjeciach ze dorobią i wysla. To może lepiej zadzwon bo może przeoczyli/zapomnieli?
Tak byle co ns chwilke wlozylam jak mąż zlozyl bo sie nie moglam doczekac ale widze ze musze dokupic ta falbanke bo łyso wygląda bez.
A to Ty Kajka pisalas że czujesz czkawke wysoko a mała jednak główką w dól? Bo ja sie cieszyłam że czkawkę czuje nisko a wychodzi na to że to źle? Bo niby czka sie całym tulowiem chyba nawet bardziej niż głową... juz sama nie wiem..
My juz wszystko mamy procz kosmetyku do kapieli i oliwki. Bo ciągle nie wiem czy brac ten babydream hipp czy coß innego jeszcze.
Co do odwiedzin to bum chciala tylko meza i mame. Jakos nie chce by ktos mnie widzial taką rozmymłaną po porodzie jak dojde do siebie w domu to bedziemy zapraszac.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2016, 15:42
Kajka, wiecznie, Lanusia93, Ameiva, triste, Karatka81, ania0141, Olina, jamniczakuchnia lubią tę wiadomość
-
Endzis wrote:Własnie dzis doszedl ten bok co był uszczerbiony. Ale mieli dosłac tez troszke farby bo w 2 miejscach są niedomalowania małe ale jednak i wlasnie nie dodali i juz nie wiem czy to olac czy pisac do nich. A po mailu odpisali Ci ze dosla i co ? Bo mi od razu odpowiedzieli po zdjeciach ze dorobią i wysla. To może lepiej zadzwon bo może przeoczyli/zapomnieli?
Tak byle co ns chwilke wlozylam jak mąż zlozyl bo sie nie moglam doczekac ale widze ze musze dokupic ta falbanke bo łyso wygląda bez.
A to Ty Kajka pisalas że czujesz czkawke wysoko a mała jednak główką w dól? Bo ja sie cieszyłam że czkawkę czuje nisko a wychodzi na to że to źle? Bo niby czka sie całym tulowiem chyba nawet bardziej niż głową... juz sama nie wiem..
Co do czkawki, to owszem, teraz czuję wyżej, ale wcześniej czułam niziutko i też było ok. Może ten głos się jakoś tak rozchodzi w brzuchu w zależności właśnie, jak się ułoży akurat kręgosłup.
Z wyprawki to muszę jeszcze zamówić ten aspirator Katarek do noska, dokupić pieluszek tetrowych i staniki do karmienia.. A Babydream w każdej chwili mogę nabyć, bo Rossmann blisko. Na początek chyba wystarczy taki płyn do kąpieli 3w1 i ew. lotion lub krem kupię. Oliwki chyba nie, poza tym mam olej ze słodkich migdałów, który też się nadaje dla noworodków w razie czego. Smaruję się nim przeciw rozstępom i na razie, odpukać, nie mam żadnego.
Edit: Zdjęcie dopiero zobaczyłam. Ładnie:) Zamówiłam falbankę, ale jeszcze czekam na dostawę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2016, 15:46
Endzis lubi tę wiadomość
[/url]
---
One of the happiest moments in life is when you find courage to let go of what you can't change.
Okruszek (*) 12 tc.