Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyOlina wrote:Rotenkopf czy Twoj suwaczek jedzie rowno do dnia 2 kwietnia jak masz termin?? Bo ja tez mam na 2 a moj jest duzo do przodu niz twoj...nie ogarniam tych suwaków;//
Ja dziś też standardowo się pokłóciłam z mężem i się rozwyłam. A już najbardziej się wkurwiam jak ktoś mi mówi, że mam się nie denerwować czy płakać "bo Hania". Rozumiem, że też muszę patrzeć na Nią ale do jasnej anielki ja też mam uczucia i mussę dać im jakoś upust... -
nick nieaktualnyDobrze, że się znalazł
)
Wiecie co ja zrobiłam!!! japierdziele teraz to sprawa na policji by była i prokurator i dochedzenie a wtedy.. dziecko sie znalazło to dobrze...
A więc pewnego pieknego dnia gdy byliśmy w przedszkolu, postanowiliśmy w 4 osobowej grupie 2 dziewczyny i 2 chłopaków udac się do pracy mamy jednego z kolegów
Oczywiście jednak koleżanka i kolega się wystraszyli a my jak te oszołomy skok przez płot i biegiem... Mama jego pracowała ok. 3km od przedszkola, szliśmy obok lasu i obok bardzo ruchliwej jezdni... Jego mama jak nas zobaczyła to prawie zawału dostała.. Odwiozła nas na miejsce.. Nauczycielki płakały, dzieciaki się śmiały.. wiecie, że nawet moich rodziców nie poinformowali od razu ze dziecka nie ma? tylko jak przyszli po mnie do przedszkola... Teraz to się w głowie nie mieści...ania0141 lubi tę wiadomość
-
Olina wrote:Andrea powiem Ci szczerze, że nie jest obowiązkiem przyjmowania ofert pracy o ile nie bierze się zadnego zasiłku/kuroniowki od nich......chyba ze bierzesz to faktycznie trzeba przyjac takie zaswiadczenie isc do pracodawcy jak powiesz, ze jesteś w ciazy to od razu zrezygnuje, bo tak to juz jest.....bedziesz miała kwitek i po sprawie...a oni w yum up to mnie tak wkurzaja....dadza jakies ochlapane oferty pracy i mysla, ze cos komus załatwili..a zapewnie takie zaswiadczenie o pracy to nie dostaje 1 osoba a pewnie z 10....
ze 3 lata temu poszłam sie starac o staz, to mi dali do biblioteki i oprocz mnie było 50 dziewczyn...na staz za 800zł i oni sie czuja wtedy dumnie...
żal
Nie biore zadnych zasilkow z up, tylko to ubezpieczenie. Tego nie wiedzialam ze nie muszę przyjmowaćDobrze wiedzieć, no ale juz tym razem pojade do tego pracodawcy, bo daleko nie mam. Tylko do 24.02 muszę spowrotem z tym iść do up wypełnionym przez pracodawcę, a wizytę u ginekolog mam 24.02 po południu wiec nie zdaze wziąć zaświadczenia o ciąży i się zastanawiam czy tego 24.02 mówić o ciąży i się tłumaczyć czy iść następnym razem juz z zaświadczeniem
No ja przez dobre kilka miesięcy nie miałam żadnej oferty pracy od nich a tu nagle się obudzili
Zapomnialam wspomnieć jak te baby, w tym moja obgadały tą dziewczynę w ciąży po tym jak wyszła " ze no trudno albo chce się bawić bachory albo pracować" i jeszcze inne prymitywne komentarze szły a ja juz wtedy chyba byłam czerwona jak burak -
Ania dobrze, że synek się znalazł nawet nie wyobrażam sobie jak się denerwowałaś niestety dzieci nie zdają sobie z tego sprawy...
Ja mam dziś holter jutro rano mi to zdejmą więc pewnie na weekend wyjdziemy
Wiecie ile jest porodów normalnie jedna za drugą i tak łóżek brakuje i dziewczyny po terminie leżą z nami na ginekologiiciekawe jak będzie w kwietniu bo to przecież wakacyjne dzieci więc po tych letnich szaleństwach może być niezły wysyp
ania0141 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
jaskra wrote:Ania, całe szczęście, że się znalazł
dzieciaczki niestety czasem sobie nie zdają sprawy z konsekwencji swojego zachowania. Sama miałam kilka takich odpałów, a też niby grzeczna i odpowiedzialna. Dużego masz syna w ogóle?
ania0141 -
Aleksandrakili wrote:Dobrze, że się znalazł
)
Wiecie co ja zrobiłam!!! japierdziele teraz to sprawa na policji by była i prokurator i dochedzenie a wtedy.. dziecko sie znalazło to dobrze...
A więc pewnego pieknego dnia gdy byliśmy w przedszkolu, postanowiliśmy w 4 osobowej grupie 2 dziewczyny i 2 chłopaków udac się do pracy mamy jednego z kolegów
Oczywiście jednak koleżanka i kolega się wystraszyli a my jak te oszołomy skok przez płot i biegiem... Mama jego pracowała ok. 3km od przedszkola, szliśmy obok lasu i obok bardzo ruchliwej jezdni... Jego mama jak nas zobaczyła to prawie zawału dostała.. Odwiozła nas na miejsce.. Nauczycielki płakały, dzieciaki się śmiały.. wiecie, że nawet moich rodziców nie poinformowali od razu ze dziecka nie ma? tylko jak przyszli po mnie do przedszkola... Teraz to się w głowie nie mieści...ania0141 -
Andrea20 wrote:Nie biore zadnych zasilkow z up, tylko to ubezpieczenie. Tego nie wiedzialam ze nie muszę przyjmować
Dobrze wiedzieć, no ale juz tym razem pojade do tego pracodawcy, bo daleko nie mam. Tylko do 24.02 muszę spowrotem z tym iść do up wypełnionym przez pracodawcę, a wizytę u ginekolog mam 24.02 po południu wiec nie zdaze wziąć zaświadczenia o ciąży i się zastanawiam czy tego 24.02 mówić o ciąży i się tłumaczyć czy iść następnym razem juz z zaświadczeniem
No ja przez dobre kilka miesięcy nie miałam żadnej oferty pracy od nich a tu nagle się obudzili
Zapomnialam wspomnieć jak te baby, w tym moja obgadały tą dziewczynę w ciąży po tym jak wyszła " ze no trudno albo chce się bawić bachory albo pracować" i jeszcze inne prymitywne komentarze szły a ja juz wtedy chyba byłam czerwona jak burak -
nick nieaktualnyania0141 wrote:no właśnie ja znając mobilizacje szkoły tez pomyślałam że może zasłabł i pogotowie go zabrało...a szkoda gadac córka jak złamała kregosłup to szkoła też to olała ale wychowawczyni syna jest wporządku młoda dziewczyna i z nią miał ostatnie 2lekcje także wiedziałam ze w szkole nic sie nie wydarzyło-sama zmartwiona była
Chociaż Ty musiałaś się nieźle strachu najeść.. Pewnie reprymende dostał o będzie wiedział następnym razem
ania0141 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Andrea20 wrote:Nie biore zadnych zasilkow z up, tylko to ubezpieczenie. Tego nie wiedzialam ze nie muszę przyjmować
Dobrze wiedzieć, no ale juz tym razem pojade do tego pracodawcy, bo daleko nie mam. Tylko do 24.02 muszę spowrotem z tym iść do up wypełnionym przez pracodawcę, a wizytę u ginekolog mam 24.02 po południu wiec nie zdaze wziąć zaświadczenia o ciąży i się zastanawiam czy tego 24.02 mówić o ciąży i się tłumaczyć czy iść następnym razem juz z zaświadczeniem
No ja przez dobre kilka miesięcy nie miałam żadnej oferty pracy od nich a tu nagle się obudzili
Zapomnialam wspomnieć jak te baby, w tym moja obgadały tą dziewczynę w ciąży po tym jak wyszła " ze no trudno albo chce się bawić bachory albo pracować" i jeszcze inne prymitywne komentarze szły a ja juz wtedy chyba byłam czerwona jak burakania0141 -
Wilka wrote:Mnie na szkole rodzenia fizjoterapeuta mówił, żeby masaż zacząć od 35-36 tygodnia więc ja jeszcze czekam.
Zamówiłam już balonik bo uważam, że jeśli można sobie pomóc to trzeba to zrobić (skuteczność potwierdzona przez wiele koleżanek). Ja ponad wszystko chcę uniknąć nacinania krocza a takie ćwiczenia dają na to ogromną szansę.
Polecam jednak tą tańszą wersję balonika: aniball (odpowiednio epino).
A o co chodzi z tą herbatką z liści malin ? Ona przyspiesza skurcze ?Mówię dzisiaj M o tym i kazał mi zamówić
Gdzie zamawiałaś konkretnie? Na oficjalnej stronce?
-
Szotka wrote:Jaskra, mam już wyniki bilirubiny - w normie. Kwasy żółciowe tez - mój wynik 6 przy zakresie referencyjnym 0-6, no ale w normie.
To ja nie wiem, skad to swędzenie ... Proszku nie zmieniłam, uczulenia na nic nigdy nie miałam. Chyba, ze w ciazy organizm az tak głupieje. Ale uffff ze to nie cholestaza (bo chyba nie, co?), bo bym chyba psychicznie tego nie dźwignęła.
O, to ja poszukam, dzięki za "buraki"myślałam, ze pani dr Ci konkretne dała.
ja wciąż czekam na te kwasy, ale pewnie będą w normie. Jeśli objawy by mi się utrzymywały to sobie powtórzę za tydzień lub dwa chociaż Aspat i Alat. Też nie zmieniałam proszku.. Znaczy płyn do płukania ostatnio zmieniłam, ale raczej nosiłam już ubrania w nim wypłukane wcześniej. Poza tym ja nie należę do wrażliwców. Zamierzam sobie dzisiaj kąpiel z emolientami zrobić, może to od przesuszenia skóry? Chociaż nie wiem, smaruję się codziennie po prysznicu.. Ale myślę, że możemy odetchnąć z ulgą, że cholestaza to to nie jest.
Szotka lubi tę wiadomość