Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam wszystkie Mamusie! Od początku tematu bacznie śledzę Wasze losy ale z braku czasu niestety nie miałam do tej pory możliwości tak aktywnego udzielania się (dopiero niedawno udałam się na zasłużony odpoczynek od pracy. Mam nadzieję, że mimo iż to już końcowe odliczanie to przyjmiecie mnie do swego grona
termin porodu wg I usg mam na 7 kwietnia, a pod brzuchem na wyjście czeka dziewuszka.
Współczuje Wam nieprzespanych nocy i łączę się w bólu! Chyba większość z nich do TP będzie już mało spokojna, trzeba nadrabiać w dzień drzemkami - przynajmniej ja tak planuję
Mam do Was przy tej okazji małe pytanie- czy któraś z Was zmaga się może z opuchliznami dłoni i stóp? Ja od tygodnia odczuwam wzmożenie tych objawów, przede wszystkim w nocy - opuchlizna jest tak silna że budzę się bez czucia kilka razy podczas snu. Robię zimne okłady, piję wodę i próbuję spać dalej. Ale zastanawiam się czy tak już będzie do "wyklucia się" małej? może któraś też cierpi na podobne objawy? Jak sobie z tym radzić? Macie jakieś pomysły?
Dobson, Endzis, Sunday, _Saszka_, ania0141, Larisa, Ameiva, Lanusia93 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej
ojjj ciężki weekend w szkole miałam
grrrr
Rotenkopf wszystko bedzie okej!Trzymam kciuki
Ja dziś w końcu się wyspałampospałam aż do 11 :p huuura
Dziewczyny które prały wszystkie elementy z wózków. Czym to prałyście? i jak ? w pralce czy ręcznie?:p
-
Andzia87 wrote:Witam wszystkie Mamusie! Od początku tematu bacznie śledzę Wasze losy ale z braku czasu niestety nie miałam do tej pory możliwości tak aktywnego udzielania się (dopiero niedawno udałam się na zasłużony odpoczynek od pracy. Mam nadzieję, że mimo iż to już końcowe odliczanie to przyjmiecie mnie do swego grona
termin porodu wg I usg mam na 7 kwietnia, a pod brzuchem na wyjście czeka dziewuszka.
Współczuje Wam nieprzespanych nocy i łączę się w bólu! Chyba większość z nich do TP będzie już mało spokojna, trzeba nadrabiać w dzień drzemkami - przynajmniej ja tak planuję
Mam do Was przy tej okazji małe pytanie- czy któraś z Was zmaga się może z opuchliznami dłoni i stóp? Ja od tygodnia odczuwam wzmożenie tych objawów, przede wszystkim w nocy - opuchlizna jest tak silna że budzę się bez czucia kilka razy podczas snu. Robię zimne okłady, piję wodę i próbuję spać dalej. Ale zastanawiam się czy tak już będzie do "wyklucia się" małej? może któraś też cierpi na podobne objawy? Jak sobie z tym radzić? Macie jakieś pomysły?Andzia87 lubi tę wiadomość
-
jamniczakuchnia wrote:Jakie miałaś cykle? Bo ja krótkie 25 dniowe i szybką owu, więc mam nadzieję że marzec jest bardziej prawdopodobny
były dzień w dzień, bo bardzo chciałam zajść w te ciążę
jamniczakuchnia, Lanusia93 lubią tę wiadomość
-
Ja już dawno nie nosze pierscionkow bo palce mi puchną ale nawet przed ciąża mialam z tym problemy albo w gorące dni albo w dużych skupiskach ludzi samochodów. Mi pomaga doraznie wlozenie pod chlodna wode ale sprobuje tez ograniczyc sól jak radzicie i wiecej pic.
-
Hej dziewczyny wychodze dziś ❤ mimo skurczy na ktg ale to straszaki i powiedzieli mi ze na tym etapie ciąży skurcze są normalne byle nie za bardzo bolesne. Jestem szczęśliwa! Moja kluseczka wazy juz 3350g i doktor powiedziała ze w sumie juz by mógł się urodzić, ale jak jeszcze sobie posiedzi to tez dobrze
Nie wiecie jaka jestem szczęśliwa ze jeszcze będę mogła przed porodem w domu cos porobic
Później was nadrobieSunday, fabdorota, Endzis, Iwonkaaa, ania0141, _Saszka_, Rotenkopf, panda80, dichlieb, mania, katka/85, Larisa, Mynia, Dobson, paprotka30, kamaaa, jamniczakuchnia, wiecznie, Lanusia93 lubią tę wiadomość
-
Andrea20 wrote:Moja kluseczka wazy juz 3350g i doktor powiedziała ze w sumie juz by mógł się urodzić, ale jak jeszcze sobie posiedzi to tez dobrze
Nie wiecie jaka jestem szczęśliwa ze jeszcze będę mogła przed porodem w domu cos porobic
Później was nadrobie
Trochę mnie pocieszyłyście, że też puchniecie. Pozostaje dużo pić i pilnować diety. Myślę sobie, że siedzenie przez cały weekend na uczelni też mi nie pomogło. Na tym etapie zaawansowania ciąży siedzący tryb życia nie pomaga...trzeba wrócić do ćwiczeń na piłce bo ostatnio je zaniedbałam
zazdroszczę Sunday! Ja już dawno obrączkę zdjęłam z palca
-
Ja rowniez witam wszystkie kwietniowe Mamusie
podczytywalam Was ale nie udzielalam sie i choc na sama koncowke ale chcialabym do Was dolaczyc. Szczegolnie teraz kiedy pod koniec ciazy czytam o Waszych objawach i sposobach radzenia sobie z dolegliwosciami. Jest to moja pierwsza ciaza, wiec wszystko jest dla mnie nowe i czesto zastanawiam sie czy to normalne na tym etapie ciazay, ale jak przeczytam, ze czesc z Was ma rowniez podobne objawy uspokajam sie i ciesze tym stanem. Mam termin na 24 kwietnia a pod serduszkiem nosze synusia
mysle, ze kwiecien to idealny czas na powitanie na swiecie Malenstwa, bedzie juz cieplo, zielono i wiosennie
Renkopf trzymaj sie dzielnie! dziewczynki sa silne, wiec na pewno Twoja Hania sobie poradzi_Saszka_, ania0141, Larisa, Dobson, Andzia87, jamniczakuchnia, Ameiva, Lanusia93 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny!
Nadrobiłam cały weekend, bo u nas jak zwykle w weekend dużo się dzieje i ja jestem często odłączona od forum.
Rotenkopf, dobrze że pojechałaś do szpitala i trzymam kciuki, aby Hania tak szybko się nie wybierała na świat, chociaż jest duża i silna i dałaby sobie radę. Jednak niech się jeszcze wstrzyma
Ja Wam się przyznam, że nawet jako tako śpię, moja pobudka to zawsze taka ostateczna około 9:00, budzę się często wcześniej i do toalety, ale ostatecznie wstaję około 9.
Wczoraj znowu mieliśmy gości na obiedzie, więc po obiedzie jak poszli padłam po prostu na drzemkę, a później i tak spałam bez problemu w nocy. Widzę większe zmęczenie.
Też w nocy podczas obracania boli mnie tutaj w miejscu chyba tych więzadeł, które trzymają brzuszek. Na szczęście nie puchnę i też pierścienie mocy jeszcze noszę
W środę mamy wizytę i ostatnie USG, nie mogę się doczekać
Starajcie się naprzód o królestwo Boże i o jego
sprawiedliwość, a wszystko będzie wam dodane.
(Mt 6,33) -
Witamy nowe Mamusie:) Fajnie, że dolaczylyscie:D
Eeeej, jestem trochę rozzalona. Przyszedł mi ten komplet od Makaszki i niby nie ma na co narzekać, ale kurcze, wcześniej zamawiałam minky od Little Wonders i wydaje mi się, że jakość dużo lepsza, minky milsze, więcej i ładniejsze metki i w ogóle och i ach. A ten komplet, no sobie jest, ale jakoś mnie nie jara...Andzia87 lubi tę wiadomość
-
Endzis wrote:To idziemy równo:) ja to nawet i za 3 już bym mogła bo mam nadzieje ze moj synio dalej ladnie rosnie jutro zobaczymy ile juz wazy bo 4,5 tug tenu mial juz 1900g;)
jakby odjąć 2 tyg (wg wagi byłby to 38tydzień) i wziąc pod uwage moje krótkie cykle 24 dniowe to praktycznie już za tydzień bym mogła rodzić
ale nie lepiej niech jeszcze córeńka siedzi w brzuszku
byłam po wypis i mój dr mnie trochę nastraszył bo biegł na blok i jak mnie zobaczył to się na chwilę zatrzymał i powiedział, że rozmawiał z kardiologiem i coś tam coś tam ale nie, nie chce mnie teraz straszyć i przeprosił powiedział, że pogadamy w gabinecie i pobiegł.... nooooo wcale mnie nie nastraszył....a wybieram się do niego w przyszłym tyg bo tak mi się zwolnienie kończy i jak ja mam teraz wytrzymać ?!
Dziewczyny mam wyniki ASAT-34U/L i ALAT- 60 U/L czy to alat nie za wysoko ???? bo wg norm z neta za wysoko ale może któraś się bardziej orientuje ???
witam nowe mamusieWiadomość wyedytowana przez autora: 29 lutego 2016, 12:35
-
czarna owca witamy!
Andrea super wieści,wracaj do domu i regeneruj siły fizyczne i psychiczne ,waga suuuper!
Rotenkopf silna babka z ciebie i pewnie przetrzymasz nie jedną z nas a tak swoją drogą córcia jest duża więc spokojnie podchodz do wszystkiego,najważniejsze że jesteś w dobrych rekach...ania0141 -
Słodkie mamusie mam tez wynik hemoglobiny glikowanej HbA1c 30.0 mmol/mol (norma 23,5-43,2) czyli chyba mój dr ma racje i dobrze się prowadzę z dietą i nie muszę jeździć do diabetologa i mimo nielicznych przekroczeń nie szkodzę mojej Królewnie
a Wy robiłyście to badanie ???
Wilka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMania, a kiedy masz się widzieć z doktorem?
Witam nowe mamusiemacie już imiona dla pociech?
A mnie zaraz szlag trafi. Rano na obchodzie mówiłam, że boli mnie brzuch i nic z tego sobie nie zrobili więc pomyślałam, że tak ma być. Ale już nie dawalam rady i jakoś 30 min temu powiedziałam o tym polożnej "najpierw muszę skonsultować to z lekarzem" i cisza.