Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
28latka pokarm przyjdzie tylko musisz uzbroic sie w cierpliwosc. Sama też przez to przechodzilam po cc. Mleko pojawiło sie dopiero 3dni po cc a ją wylam że nie potrafię zaspokoić glodu wlasnego dziecka. Dostawał mm a ja walczylam co 3 godz z laktatorem metoda 357 żeby pobudzic laktacje. Pij dużo wody. Dasz radę! Już niedługo będziesz pisać że masz go aż za dużo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2016, 09:30
-
nick nieaktualny28latkaaa, moc uścisków dla Was! ;*
Ale dziwną noc miałam ;/ za nim mąż poszedł na nockę to zrobił mi zastrzyk z nospy (brawo ja, za to, że mi się przypomniało, że gdzieś jeszcze powinnam mieć nospe w ampułkach) bo brzuch oczywiście kamień. No ale zastrzyk zadziałał dopiero po 3h i na jakieś 10 min. W nocy jak się budziłam żeby przewrócić się z boku na bok (taak, operacja stulecia) albo do wc to strasznie bolał mnie brzuch. Więc nawet jak miałam jakieś skurcze w nocy to chyba słabe bo się nie budziłam, a teraz jak tylko Mała się bardziej powierci to też czuje ból. Miała tak któraś z Was? Nie uśmiecha mi się znowu jechać na ip żeby dowiedzieć się, że to norma a potem leżeć 3 dni bo lekarz u mnie w szpitalu nie schodzi na izbe, tylko osoba mnie przyjmujaca dzwoni do lekarza do góry i mówi jaka jest sprawa i w 99% kończy się przyjęciem jeszcze bez zbadania przez lekarza. Tym bardziej, że mężu ma dziś urodziny -
28latka gratulacje! Obie jesteście niesamowite :*
Ja tam we wpisie ani nic złego nie zauważyłam, szczerze mówiąc to nasze ludzkie prawo się czasem wku*wić tym bardziej jeśli tak jak w tym przypadku nie niesie to za sobą żadnych konsekwencji dla psiego delikwentaJa do mojego kota, też znajdy, te ż zabranego z granicy śmierci bardzo często mówię 'Chodź Szogunie, ty mały gnoju, idziemy jeść/spać/bawić się/etc', a nie 'Sir, jeśli pozwolisz chciałabym zaprosić cię na skromny poczęstunek, jeśli wybaczysz mi mą impertynencję oczywiście'. Nevermind.
To kto dziś jeszcze wizytuje? Bo teraz jest już czas na gorące newsy z datami porodów i konkretami
Miłego dnia babeczkimania, panda80, Aleksandrakili, Endzis, Rotenkopf, ania0141, wiecznie, Karolina_Ina, Karatka81, Wiolcia1405, _Saszka_, doti77 lubią tę wiadomość
-
Dzien dobry!!
Gratulacje swiezo upieczonej Mamusi!! Duzo zdrowka dla Corci Zosi! Ciocie wspieraja Was duchowo i caly czas o Was mysla
U mnie snieg dzis spadl!! Jakies zarty (w IE).
Milego dnia kochane -
28latka gratuluje! I nie martw się moja córcia urodzona w 33 tyg też przez cc praktycznie nie odbiega niczym od innych dzieci w przedszkolu.
Jedynie od małego się ojeździłyśmu po różnych poradniach lekarskich ale to każdy wcześniak tak ma profilaktycznie zalecone -
O mamo zasnęło mi się jeszcze i śniło mi się love z mężem
po takim czasie to nie wiem czy będziemy umieli się za to zabrać ale tylko czekam na zdjęcie krążka
Ja uważam jak Dobson bez przesady Ania nic złego nie napisała ja też bym się zdenerwowała gdyby piesek zapewnił mi z rana takie atrakcje choć on na pewno nie chciał tego zrobić i pani na pewno nie dała mu odczuć, że jest zła...Dobson, ania0141, Karolina_Ina, Karatka81 lubią tę wiadomość
-
Rotenkopf ja też mam tak ze szczególnie wieczorem z brzuchem jest coraz gorzej. Tzn twardnieje ale tylko na gorze, tyle ze bezboleśnie. Czasem się zastanawiam czy to wypinka Małej czy skurcze BH? W każdym razie mnie to nie boli wiec trochę inaczej niż u Ciebie. No ale jakiś dyskomfort odczuwam.
A wczoraj jak córka się wierciła to bolało ale to chyba z braku miejsca. Rozpycha się a skora ma swoje granice wytrzymałości. Nie mówiąc o tym, ze dół brzucha mam cały w rozstepach których przybyło ostatnio i wyglądam jak tygrysek. A to tez dziwne bo przeważnie górną część brzucha mam napięta a na dole skóra jest luzna a właśnie dół mam w rozstepach.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2016, 09:46
-
Ja chyba też nie umiem odróżnić BH od wypinek. Czuję takie jakby nasilające się naciąganie wszystkiego od środka, ciężko się oddycha przez chwilę i stopniowo puszcza - oczywiście brzuch jak skała. Ciekawe co to.
Ach rozstępy, znienawidzony tematJa ostatnio strasznie ryczałam bo na piersi mi wyszły 2 i mój mąż musiał mi wytłumaczyć jak mam do tego podchodzić. Otóż powiedział 'Dobsonie, ty czubie, ryczysz jak opętana, a przecież ty lubisz blizny' (wszystkie swoje liczne blizny po zabiegach i różnego rodzaju wypadkach traktuję jak znaki wojenne i darzę szczerą sympatią) 'Rozstępy to też blizny. Też znaki wojenne. A nawet lepiej bo za 10 lat sobie na nie spojrzysz i powiesz 'o, to mój syn mi to zrobił, było warto'
I już nie ryczę aż tak bardzo
paprotka30, ania0141, czarna_owca, panda80, Karatka81, _Saszka_ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dobson, rozsmieszylas mnie : p ja ogólnie nie mam problemu z tym ze te rozstępy się pojawiły. Za to gdy pokazałam kuzynce (kiedy ich było o wiele mniej) to była przerażona! W sensie ze to straszne ze tak mi się porobiło i ze koniecznie muszę coś z tym zrobić, zabieg czy coś... Jej reakcja była niezbyt fajna no ale każdy ma inne priorytety, ja modelka nie będę a rozstępy to namacalny dowód ze brzuszek rośnie! Oczywiście lepiej jakby ich nie było ale tragedii z tego nie robię : )
Rotenkopf, ania0141, _Saszka_ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA mój pies jak mnie czasem wkurzy!! Najgorzej jak bąki puszcza!! o matko co sie dzieje wtedy aż mi się smiać chce :p
Sytuacja: Leży Maja (mój psiak-zabrany od poprzedniego właściciela za znecanie się nad nią-była jak szkielet- musielismy jej zrobic operacje i ma śruby w biodrze) no i tak sobie leży i leży i nagle wstaje i biegnie gdzieś-to już znak dla mnie że smrodlawca puściła... Czasem aż odruch wymiotny mam bo tak capi :p i tylko krzycze do niej "Ty świnio jedna! znów się zesrałaś" a ona z podkulonym ogonem (którym pulsacyjnie cały czas macha) podbiega do mnie i się cieszy (nie wiem czy widzialyscie kiedyś śmiejącego się psa.. To moja właśnie się umie smiać) haha i zawsze ją po tym głaskam i przytulam bo z tego śmiechu jej nie można :p Muszę to kiedyś nagrać!! :pEndzis, jamniczakuchnia, Rotenkopf, wiecznie, Dobson, panda80, ania0141, _Saszka_ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnypaprotka30 wrote:Dobson, rozsmieszylas mnie : p ja ogólnie nie mam problemu z tym ze te rozstępy się pojawiły. Za to gdy pokazałam kuzynce (kiedy ich było o wiele mniej) to była przerażona! W sensie ze to straszne ze tak mi się porobiło i ze koniecznie muszę coś z tym zrobić, zabieg czy coś... Jej reakcja była niezbyt fajna no ale każdy ma inne priorytety, ja modelka nie będę a rozstępy to namacalny dowód ze brzuszek rośnie! Oczywiście lepiej jakby ich nie było ale tragedii z tego nie robię : )
:p
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
wiecie co ja nadal nie widzę w tym wpisie czegoś złego,jeżeli tak zabrzmiał to sory-zrobiło mi się przykro:(zamknijmy już ten temat i nie wracajmy do tego.niedługo ma być kurier,właśnie dzwonił,może nastrój mi sie poprawi.mimo wszystko doceniam waszą szczerość i tak trzymajcie
jamniczakuchnia, Karatka81 lubią tę wiadomość
ania0141 -
Aleksandrakili ja też mam Maję-40kg więc jak ona puści bąka to jest teren skażony przez jakiś czas
ja wiem kiedy ona puści bąka zanim poczuję bo leży i nagle zaczyna merdać ogonkiem to wtedy już wiadomo co się stało
śmiejemy się, że ona tym ogonem próbuje rozgonic smrodek żeby do nas nie dotarł choć to niemożliwe
Właśnie usłyszałam to pstrykniecie w brzuchu o którym pisałyście ja nie wiedziałam o co kaman a teraz jestem w szoku tak jakby Małej stawy trzaskały no szok!Aleksandrakili, Rotenkopf lubią tę wiadomość