Kwietnióweczki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Po wizycie Jest pęcherzyk z zarodkiem i jest tętno. Wiek ciąży 6t1d; CRL 4,5 mm; FHR ok. 140, więc sporo. Karty ciąży jeszcze nie mam i w sumie zapomniałam o nią zapytać, ale następna wizyta za 4 tygodnie, więc pewnie wtedy będzie
Gadaliśmy z lekarzem na temat tego, czy mówić ludziom, czy nie. I on nam w sumie odradzał, żeby przeczekać najgorszy okres. A już mieliśmy mówić.. Teraz mam dylemat.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2015, 16:17
AnnaKliwijska, fabdorota, monia_em, Lanusia93, Malinkowe oczekiwanie, Kajka, jamniczakuchnia, fabiola lubią tę wiadomość
-
Kochane, mam jakiś ciążowy kryzys. Czuję się fatalnie. Strasznie boli mnie brzucho (nadal takie bóle okresowe), muli mnie, jest mi obrzydliwie smutno, nic mi się nie chcę. Chciałam się przespać, ale cały czas budziły mnie telefony, co mnie dodatkowo podgrzało i poirytowało. Poszłam z psem, to mu nawet węszyć nie dałam, bo chciałam jak najszybciej wrócić do domu. No masakra. Aż się boję, co będzie, jak wróci mój Luby, bo znając mnie, to mu się dostanie za Ojczyznę. Dlaczego ja w tej ciąży jestem taką jędzą?
-
Malinkowe oczekiwanie wrote:Ja męża oddelegowałam do mycia naczyń i do sprzątania po zwierzakach. Resztę robię sama zwykłymi środkami. Ich zapachy mnie drażnią, w ogóle mam bardzo wrażliwy węch od tygodnia.
A tak z innej beczki: na obiadek serwuję dziś biały barszczyk z kiełbaską i jajeczkiem nie mdli mnie, więc mogłam poszaleć w kuchni
No i mam pytanko: dużo pijecie? Ja się własnie złapałam na tym że od kiedy wstałam (7 rano) wypiłam tylko 1 szklankę picia. Chyba trochę za mało płynu jak na obecny cudowny stan? Ale nie odczuwam potrzeby bicia. Zmuszać się?
Zmuszać Po porodzie będzie trzeba się zmuszać jeszcze bardziej
Ja mam osłabione nerki i przez to muszę dużo pić, więc te 2 litry dziennie to dla mnie norma.Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
Anastazjaa - prowadzisz ciążę u położnej w Polsce czy za granicą? Też bym chciała prowadzić u położnej (a lekarza zobaczyć tylko z 3 razy ), mam nadzieję, że uda mi się to i w Polsce. Po wizycie u lekarza i serduchu mam zamiar skontaktować się z jakąś położną.
-
Ania biegasz powiadasz? Pozwolił lekarz? Ciekawe jak bedzie u mnie, ja tez biegam a raczej biegalam takie 10 km luzem, na ogół szczupła jestem ale kondycje trzymać chcę, zresztą mąż sie odchudza wiec ja go wspierałam i biegałam z nim, zreszta mam 14km w dwie str nad jeziorko--dlatego ciekawe jak z jazdą na rowerze??
Do 14 leżałam dzis w łózku i nie moglam sobie miejsca znalesc tak mi niedobrze jest. -
agulas wrote:A właśnie.. ta karta ciąży zostaje u lekarza czy to jest dla nas do ręki? Przepraszam jeśli to głupie pytanie
Agulas mi kartę ciąży założyli w 5 + 4 tyg. c. więc to zależy od lekarza
Kartę dostajesz do ręki i warto ją mieć zawsze przy sobie razem z kartą grupy krwii
pozdrawiam
agulas lubi tę wiadomość
-
W mojej nowej biblii "Księga ciąży" mówią, żę bieganie jest ok, ale wiadomo, nie to, że nagle maratony i żeby sluchac ciała. Ja biegalam dotychczas takie 5km spokojnym tempem, ze moglam tozmawiac w trakcie (dzis bylam z przyjaciolka biegac). Do tego mam dobre buty, z podeszwa, ktora tez izoluje wstrzasy. Jedyne co, to nie mam trasy do biegania nie po asfalcie, ale tego juz nie przeskocze. Ale podczas wizyty u lekarza na pewno o to dopytam.
-
AnnaKliwijska wrote:W mojej nowej biblii "Księga ciąży" mówią, żę bieganie jest ok, ale wiadomo, nie to, że nagle maratony i żeby sluchac ciała. Ja biegalam dotychczas takie 5km spokojnym tempem, ze moglam tozmawiac w trakcie (dzis bylam z przyjaciolka biegac). Do tego mam dobre buty, z podeszwa, ktora tez izoluje wstrzasy. Jedyne co, to nie mam trasy do biegania nie po asfalcie, ale tego juz nie przeskocze. Ale podczas wizyty u lekarza na pewno o to dopytam.
Gratulacje!!!!!!!!!!!! Udało Ci się, cieszę się bardzo Zmieniłaś ustawienia wykresu wiec nie mogłam podejrzeć co się u ciebie dzieje! -
Giannaa wrote:Gratulacje!!!!!!!!!!!! Udało Ci się, cieszę się bardzo Zmieniłaś ustawienia wykresu wiec nie mogłam podejrzeć co się u ciebie dzieje!
-
AnnaKliwijska wrote:Zmieniłam? To nieświadomie. Temperatura rośnie ;p;p Dziękuję za gratulacje, nadal trochę nie wierzę, że się udało i nie mogę się doczekać wizyty u lekarza (Za równy tydzień bede w gabinecie wlasnie) i mam nadzieje,ze nie tlko wszystko bedzie ok, ale bedzie tez serducho. A Ty jak się czujesz?
Ja własnie mam miesiące miodowe ciąży czyli II trymestr do tego córcia szaleje w brzuszku A u Ciebie jak samopoczucie ? Betę widziałam, że masz ładną Powinno być wszystko dobrze. Ciąża to taki okres, że martwimy się cały czas z resztą po urodzeniu dziecka to się nie zmienia W końcu taka rola matki Zawsze będzie już się martwiła o swoje dzieciątko -
nick nieaktualnyDziewczyny załamałam się. Znów zaczęłam krwawić żywo czerwoną krwią. Więc biegiem na IP. Lekarz przyjął mnie do szpitala zamiast najpierw mnie zbadać. Po założeniu wszystkich kart i papierów wreszcie zaczął mnie badać i ku mojemu zdziwieniu mówi, że to nie krwawienie z dróg rodnych tylko z odbytu... Mam żylaki Jaka lipa. Lekarz był tak chamski, że zaczął mnie gnoić i się wkurzać że mam się na własne żądanie wypisać bo on nie ma dla mnie łóżka. Oczywiście popłakałam się. USG zrobił, nic mi nie pokazał, powiedział tylko że kosmówka się nie odkleja i że mam z pierdołami nie przyjeżdżać Nie wiem czy już był zarodek, nie wiem czy bło serduszko, nic nie wiem Jak wyciągał USG z pochwy to było zakrwawione i powiedział, że to z podrażnienia jak USG robił. Co za buc... Nie wiem czy mam coś dalej robić czy czekać spokojnie do poniedziałku aż do mojej gin. pojadę. Nie chcę już się stresować, że nie wiadomo na jakiego lekarza trafię
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2015, 19:24
-
Aleksandrakili wrote:Dziewczyny załamałam się. Znów zaczęłam krwawić żywo czerwoną krwią. Więc biegiem na IP. Lekarz przyjął mnie do szpitala zamiast najpierw mnie zbadać. Po założeniu wszystkich kart i papierów wreszcie zaczął mnie badać i ku mojemu zdziwieniu mówi, że to nie krwawienie z dróg rodnych tylko z odbytu... Mam żylaki Jaka lipa. Lekarz był tak chamski, że zaczął mnie gnoić i się wkurzać że mam się na własne żądanie wypisać bo on nie ma dla mnie łóżka. Oczywiście popłakałam się. USG zrobił, nic mi nie pokazał, powiedział tylko że kosmówka się nie odkleja i że mam z pierdołami nie przyjeżdżać Nie wiem czy już był zarodek, nie wiem czy bło serduszko, nic nie wiem Jak wyciągał USG z pochwy to było zakrwawione i powiedział, że to z podrażnienia jak USG robił. Co za buc... Nie wiem czy mam coś dalej robić czy czekać spokojnie do poniedziałku aż do mojej gin. pojadę. Nie chcę już się stresować, że nie wiadomo na jakiego lekarza trafię
Współczuje :* a może zadzwoń do swojego lekarza i skonsultuj sytuację.
[/url] -
Aleksandrakili wrote:Dziewczyny załamałam się. Znów zaczęłam krwawić żywo czerwoną krwią. Więc biegiem na IP. Lekarz przyjął mnie do szpitala zamiast najpierw mnie zbadać. Po założeniu wszystkich kart i papierów wreszcie zaczął mnie badać i ku mojemu zdziwieniu mówi, że to nie krwawienie z dróg rodnych tylko z odbytu... Mam żylaki Jaka lipa. Lekarz był tak chamski, że zaczął mnie gnoić i się wkurzać że mam się na własne żądanie wypisać bo on nie ma dla mnie łóżka. Oczywiście popłakałam się. USG zrobił, nic mi nie pokazał, powiedział tylko że kosmówka się nie odkleja i że mam z pierdołami nie przyjeżdżać Nie wiem czy już był zarodek, nie wiem czy bło serduszko, nic nie wiem Jak wyciągał USG z pochwy to było zakrwawione i powiedział, że to z podrażnienia jak USG robił. Co za buc... Nie wiem czy mam coś dalej robić czy czekać spokojnie do poniedziałku aż do mojej gin. pojadę. Nie chcę już się stresować, że nie wiadomo na jakiego lekarza trafię
-
A ja z dobrymi wiesciamy,naczekalam sie z poltora godziny z nerwow i stresu weszlam juz z goraczka do gina ale bije pieknie serduszko,6t i 2 dni dziewczynki jestem spokojniejsza,teraz jakos mi ulzylo i moge zaczac sie cieszyc z ciazy
Aleksandrakili, Anastazjaaa, fabiola, monia_em, AnnaKliwijska, Kajka, Endzis, Rotenkopf, Kawuszka, agulas lubią tę wiadomość
cykl pp.Udalo sie Zosia
wkoncu z nami 16.04.2016
-
Tez bym pojechala,a tego kutasa bym tam tak zjebala....ooo na takie cos to jestem uczulona,chamstwo normalnie,przykro mi,ze musialas przez to przejsc,bufon bez uczuc,ale skoro byla krew jakakolwiek z pochwy przydalo by sie to sprawdzic,ja ostatnio tez mialam,ale lekarz odrazu to sprawdzil i wyszlo,ze z nadzerki a ten nawet nie zobaczyl z kad...,to jest nie do pomyslenia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2015, 19:38
cykl pp.Udalo sie Zosia
wkoncu z nami 16.04.2016
-
Straciatellaa wrote:ja bym pojechała gdzie indziej szukać pomocy.
mam zdaniem w ciąży nie powinno być żadnego krwawienia z pochwy. Nie wiem jak duża ilość była po usg i jaki kolor.
Co do żylaków, sama mam plus zespół jelita drażliwego, ale również mój gastroenterolog mówi ze jak krwawia to coś się dzieje. Są czopki ziołowe cokolwiek. -
nick nieaktualny