Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyOla89 wrote:Mój dzisiaj też aktywny bardzo, razem ze mną pracuje dzisiaj dzielnie
jak dostałam premię w zeszłym tygodniu mąż się pyta co kupujemy za nią a ja mu na to że to pieniądze Bąbla bo on na nie też pracował ciężko
Także cały tysiączek mój synek zarobił
no to pracowity jest
moj to na scanie taki był ruchliwy ze te w szoku byly lekarki
skrobał sobie nogami przebieral nie nudzi mu się aktywny
-
nick nieaktualnyhwesta wrote:Dziewczyny, a powiedzcie mi macie plany na sylwestra czy darujecie sobie w tym roku i zostajecie w domu?
-
nick nieaktualny
-
Krysti wrote:
no to pracowity jest
moj to na scanie taki był ruchliwy ze te w szoku byly lekarki
skrobał sobie nogami przebieral nie nudzi mu się aktywny
Oj mój też, lekarz zawsze mówi że będziemy mieli z nim ciekawieA że z opowieści i ja i mąż byliśmy strasznie ruchliwi i absorbujący to robi się ciekawie hehe
Robotka1, Krysti lubią tę wiadomość
-
to ja chyba będę oryginalna
od 8 lat nie wiem co to zabawa sylwestrowa:D ciągle z mężem w pracy:)
a w tym roku on idzie do pracy a ja może do rodziców pojadęa jak nie to kimonko wcześniej:)
nie lubię imprezy tej baaardzo:) wolę Andrzejki:)
KRYSTI super że Ignacy zdrowy:D duży i łobuzuje:DKrysti, misia83 lubią tę wiadomość
-
A ja mam takie pytanie do dziewczyn juz majacych dzieciaczki.
Chcialam sie zapytac, czy jesli bede karmic piersia to czy moge pare razy nakarmic tylko butla i znowu wrocic do piersi? Jak dziecko zareaguje?
Chodzi o to, ze chcemy leciec na rodzicielskim do innego kraju, na dluuugi urlop. Synek bedzie mialm miedzy 4-7 miesiecy wtedy. Problem w tym, ze ja sie boje panicznie latac (choc latalam juz wiele razy) i zawsze albo pije sporo alkoholu albo biore tabletki usypiajaco-uspakajajace, albo wszystko razem
. Ale dziecka wtedy karmic nie moge. Nie wyobrazam sobie leciec 14h na trzezwo
. Dlatego pomyslalam, ze wyjsciem bylaby butla ktora dalby moj maz poprostu podczas lotu a ja bym sie relaksowala
. Wczesniej pare razy dziecko dostaloby butle zeby troche pocwiczylo. Ma to sens?
-
Robotka1 wrote:to ja chyba będę oryginalna
od 8 lat nie wiem co to zabawa sylwestrowa:D ciągle z mężem w pracy:)
a w tym roku on idzie do pracy a ja może do rodziców pojadęa jak nie to kimonko wcześniej:)
nie lubię imprezy tej baaardzo:) wolę Andrzejki:)
KRYSTI super że Ignacy zdrowy:D duży i łobuzuje:D
Ja jakoś do sylwestra nie przywiązuję jakiejś dużej wagi, nie uważam że koniecznie trzeba się gdzieś bawić, w tamtym roku mieliśmy darmowe wejściówki to poszliśmy na salę to fatalnie było, jedzenie niedobre, muzyka taka sobie umęczyłam się tylko przygotowaniami niepotrzebnie także w tym roku chętnie posiedzę w domuRobotka1 lubi tę wiadomość
-
hwesta wrote:Dziewczyny, a powiedzcie mi macie plany na sylwestra czy darujecie sobie w tym roku i zostajecie w domu?
haneczka lubi tę wiadomość
-
PSOTKA hehe jakoś wyobraziłam sobie Twojego męża z juniorem na rękach uspokajającego go bo wrzeszczy a Ty błogie lenistwo z drineczkiem w ręce:)
myślę że jak to będzie jednorazowe że mu podasz tą butelkę to świat się nie zawali, pamiętaj tylko o odciąganiu pokarmu jak będziesz czuła że napływa:) no i wylewaj go:)haneczka, Hela85 lubią tę wiadomość
-
Klaudia90 wrote:To ostatni Sylwester, kiedy będzie można "poszaleć". O ile będe dobrze się czuła, to planujemy wbić na jakąś domóweczkę
dla mnie życie zaczęło się teraz jak młoda się pojawiła na świecie:) nabrało tempa i ogólnie:D więc nie mów że to ostatni sylwester gdzie poszalejesz:D -
Robotka1 wrote:PSOTKA hehe jakoś wyobraziłam sobie Twojego męża z juniorem na rękach uspokajającego go bo wrzeszczy a Ty błogie lenistwo z drineczkiem w ręce:)
myślę że jak to będzie jednorazowe że mu podasz tą butelkę to świat się nie zawali, pamiętaj tylko o odciąganiu pokarmu jak będziesz czuła że napływa:) no i wylewaj go:)
Chyba jak na krótko będzie butelka to się mały nie odzwyczai, ale po kilku dniach to słyszałam że potrafią się dzieci od piersi odzwyczaić -
Robotka1 wrote:PSOTKA hehe jakoś wyobraziłam sobie Twojego męża z juniorem na rękach uspokajającego go bo wrzeszczy a Ty błogie lenistwo z drineczkiem w ręce:)
myślę że jak to będzie jednorazowe że mu podasz tą butelkę to świat się nie zawali, pamiętaj tylko o odciąganiu pokarmu jak będziesz czuła że napływa:) no i wylewaj go:)
No tak to bedzie pewnei wygladac. Potem mam zamiar wrocic normalnei do karmienia bo krajem w ktorym zamierzamy spedzic pare miesiecy jest prawdopodobnie Tajlandia (moze tez Iran) wiec lepiej i praktyczniej bedzie jak dziecko na cycu bedzie.
-
Dziękuję za opinie.
Te koła też mi się nie podobają za bardzo, ale wózek nadrabia:) A wychodzę z założenia, że na moje pagórkowate tereny kamienisto-leśne będzie jak znalazł.
Ale to jeszcze nie ostateczny wybór.
mantissa, dziękuję, bo zupełnie nie wiedziałam, co tu się dzieje.
Ewelcia podwójnie poprawia statystyki naszych chłopców.Gratulacje! A Ignacy ładne polskie imię.
Ignaś. Super!
Podaję przepis:
ZUPA GULASZOWA
Składniki:
0,5 kg gulaszu wieprzowego
1 duża marchew
2 czerwone papryki
1 cebula
2 ząbki czosnku
10 pieczarek
kawałek selera
3 ziemniaki
1 kostka rosołowa
ok 10-12 dag masła prawdziwego (osełka górska)
zupa ogonowa winiary w proszku
2 łyżki mąki pszennej
3 czubate łyżeczki przecieru pomidorowego
przyprawy (2 łyżeczki vegety, maggi, papryka czerwona słodka, papryka czerwona ostra, pieprz, sól, majeranek)
dodatki (ser żółty tarty, bagietka)
Przygotowanie:
Mięso pokroić w drobną kostkę, natrzeć rozkrojonym ząbkiem czosnku, solą, pieprzem i papryką słodką i ostrą. Podsmażyć w garnku na maśle. Do mięsa dodać posiekaną cebulę i rozgniecione ząbki czosnku oraz pokrojone pieczarki, marchewkę (plasterki) i paprykę (kosteczka). Całość zalać bulionem przygotowanym z wrzątku i 1 kostki rosołowej. Dorzucić seler do wygotowania.
Gotować do miękkości mięsa. Na ostatnie 15 minut gotowania dodać pokrojone w kostkę ziemniaki. Pod koniec dla zagęszczenia dodać rozrobioną w zimnej wodzie zupę ogonową winiary wraz z mąką oraz przecier pomidorowy. Przyprawić do smaku wg uznania maggi, pieprzem, majerankiem i ostrą papryką. Potrawa powinna być lekko ostra i pachnieć papryką.Zupę podajemy posypaną tartym serem żółtym z chrupiącą bagietką. Smacznego!
Aż zgłodniałam, pisząc to.
CzaryMary, Krysti, mantissa lubią tę wiadomość
-
Robotka1 wrote:ostatni?? dlaczego? chyba nie dlatego że będziecie mieć dziecko:D
dla mnie życie zaczęło się teraz jak młoda się pojawiła na świecie:) nabrało tempa i ogólnie:D więc nie mów że to ostatni sylwester gdzie poszalejesz:D
Ja podobnie myślę, grunt to tak wychować dziecko żeby nie robiło cyrków jak ktoś przyjdzie, nie lubię takich dzieci, przy których nie da się normalnie żyć bo albo w histerię wpadają jak rodzic się nei podporzadkuje albo funkcjonować w otoczeniu innych dzieci nie umieją -
nick nieaktualnyPsotkaKotka wrote:A ja mam takie pytanie do dziewczyn juz majacych dzieciaczki.
Chcialam sie zapytac, czy jesli bede karmic piersia to czy moge pare razy nakarmic tylko butla i znowu wrocic do piersi? Jak dziecko zareaguje?
Chodzi o to, ze chcemy leciec na rodzicielskim do innego kraju, na dluuugi urlop. Synek bedzie mialm miedzy 4-7 miesiecy wtedy. Problem w tym, ze ja sie boje panicznie latac (choc latalam juz wiele razy) i zawsze albo pije sporo alkoholu albo biore tabletki usypiajaco-uspakajajace, albo wszystko razem
. Ale dziecka wtedy karmic nie moge. Nie wyobrazam sobie leciec 14h na trzezwo
. Dlatego pomyslalam, ze wyjsciem bylaby butla ktora dalby moj maz poprostu podczas lotu a ja bym sie relaksowala
. Wczesniej pare razy dziecko dostaloby butle zeby troche pocwiczylo. Ma to sens?
-
Robotka1 wrote:ostatni?? dlaczego? chyba nie dlatego że będziecie mieć dziecko:D
dla mnie życie zaczęło się teraz jak młoda się pojawiła na świecie:) nabrało tempa i ogólnie:D więc nie mów że to ostatni sylwester gdzie poszalejesz:D -
Hela85 wrote:ja karmiłam piersią ponad rok ale czasem jak trzeba było zostawić z kimś odciągałam mleko i pił z butelki a potem nie było problemu by do cyca wrócił ale znam przypadki że dziecko do cyca nie chce, nie wiem od czego to zalezy
Ja to sie raczej boje, ze wlasnei w samolocie nie bedzie chcial butli tylko zacznie sie domagac cyca i jak nie bedzie mogl dostac to zrobi awanture.
Hmm moze lepiej bedzie jak przelecimy sie ze dwa razy na jakies krotkie trasy zeby sprawdzic jak maly reaguje. Chociaz pewnie on odwazniejszy niz matkaHela85 lubi tę wiadomość
-
Witajcie
A moje dziecię dzisiaj odkąd czuje ruchy od 17tyg wyjatkowo spokojne co prawda pokopało parę razy ale nie lubię tego zawsze jak rano tylko wstałam to cały dzień potrafił kopać potem mała przerwa śpikał i wieczorem późno znowu pokaz a tu tak spokojnie. Nie lubie tak .. Ale cóż może sie obrócił i słabiej czuje hmm
Jutro wizyta kontrolna u mojej ginki ,muszę spytać jak tam moja szyjka czy wsio oki ciekawe czy usg będzie mi robić hehe.No i spytam o te wszystkie moje niepokojące objawy napinanie się skóry itd .
Ja sylwka pewnie spędzę u teściów jak co roku ostatnio choć nie wiem czy coś sie nie zmieniWiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2014, 14:38