Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Robotka Czarek to też imię!!!Robotka1 wrote:hahaha a spadaj

a ja mam koleżankę która dała psu na imię Maja i co ja mam kurka zrobić
??
co zrobisz jak nic nie zrobisz:P a przecież córkę mam Maję
pies to powinien być azor, reksiu, pimpek, czarek a nie jakaś gaja czy maja
dobra ale nie zniechęciłaś mnie:D
choć chętnie słucham opinii bo wiem że oba ładne, ale ta Ala jakoś bardziej mi się podoba:) w mojej okolicy to przez 20 lat pewnie o żadnej Ali nie usłyszę
a o Gai to przez 50 lat:P
Ewelcia, Eweliśka lubią tę wiadomość
-
Robotka1 wrote:hahaha a spadaj

a ja mam koleżankę która dała psu na imię Maja i co ja mam kurka zrobić
??
co zrobisz jak nic nie zrobisz:P a przecież córkę mam Maję
pies to powinien być azor, reksiu, pimpek, czarek a nie jakaś gaja czy maja
dobra ale nie zniechęciłaś mnie:D
choć chętnie słucham opinii bo wiem że oba ładne, ale ta Ala jakoś bardziej mi się podoba:) w mojej okolicy to przez 20 lat pewnie o żadnej Ali nie usłyszę
a o Gai to przez 50 lat:P
Heh nie chciałam zniechęcić
tylko mi sie tak przypomniało o tej wariatce jak pisałaś
znając życie to na każde imie możnaby wyszukać coś co by zniechęcało.
-
No i jeszcze z okazji rozpoczęcia 23 tyg zdjecie...

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/7b4012032570.jpg
Eweliśka, Robotka1, sylvia007, Krysti, Justinka, Jaga, mimka84, Hela85, MartaAlvi, liloe, mantissa, weronika86, Amy, Klaudia90, Dajana28 lubią tę wiadomość
-
na te skurcze za wcześnie, mamy czas.Ewelcia wrote:Sylvia tu nie ma co się strachac tylko pytaj lekarza. To mogą być też zwykłe skurcze Braxtona. http://parenting.pl/portal/skurcze-braxtona-hicksa
jesu ja to muszę chyba forum opuścić.....za dużo rzeczy opuszczam w czytaniu, bo te kłucia, ciągnięcia, szyjki ....sory dziewczyny ale już nie wyrabiam.....prawie 20 tygodni to słyszę.....a może były 2 przypadki gdzie to było poważne w sensie że lekarz zostawił w szpitalu.
wczoraj była tu fajna rozmowa na te i podobne tematy i ja już też tak samo to odbieram....nie obraźcie się czy coś.
nie wiem, może dlatego że sama nie marudzę i gdybym faktycznie się martwiła to pojechałabym albo zadzwoniła do lekarza a nie szukała odpowiedzi na forum???
czasem to wygląda jakbyśmy wszystkie były w jednej wielkiej ciąży a przecież każda jest inna, wyjątkowa i na swój sposób specyficzna.
p.s. nie odniosłam się do nikogo specjalnego, po prostu ogół.
ehh sory ale musiałam
ale czarek wyjątkowo pasuje psusylvia007 wrote:Robotka Czarek to też imię!!!
Robotka1 wrote:ale czarek wyjątkowo pasuje psu
ooo Gosza ale zajefajny brzucho:D striptiz jak się patrzy:D pedofile czyhają
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2014, 15:19
Gosha, weronika86, KasiaKwiatek, Angela89 lubią tę wiadomość
-
sylvia007 wrote:Ja na czczo, ale tylko dlatego, że zazwyczaj nie jem tak rani śniadań. Wszystkie badania z wyjątkiem poziomu glukozy i cholesterolu, można wykonywać, po spożyciu lekkiego śniadania.
No bo ja mam zwykle wizyty kolo 12 to przeciez nei bede bez sniadania siedziec. Zreszta mi powiedzieli, ze nie musze byc na czczo a mocz to wlasnie nei powinien byc starszy niz 3h wiec nie moge zrobic rano o 8 i przyniesc dopeiro o 12. -
u mnie mocz nie dość że na czczo to mam 40 minut na jego dowiezienie:) więc zanim wstanę i się wysikam to jeszcze muszę poczekać do puki nie będę wychodziła z domu:)PsotkaKotka wrote:No bo ja mam zwykle wizyty kolo 12 to przeciez nei bede bez sniadania siedziec. Zreszta mi powiedzieli, ze nie musze byc na czczo a mocz to wlasnie nei powinien byc starszy niz 3h wiec nie moge zrobic rano o 8 i przyniesc dopeiro o 12.
ja na badania chodzę przez pracą czyli przez 8 więc bez śniadania daję radę
po prostu zjadam je nie o 7.30 tylko o 8.30:)
-
nick nieaktualnyJa też nigdy na czczo nie dawalam moczu .Powiedzieli ze ok jak przed wizytą oddam mocz ,w toalecie są pojemniczki i przed wejsciem siusiam i daje .PsotkaKotka wrote:No bo ja mam zwykle wizyty kolo 12 to przeciez nei bede bez sniadania siedziec. Zreszta mi powiedzieli, ze nie musze byc na czczo a mocz to wlasnie nei powinien byc starszy niz 3h wiec nie moge zrobic rano o 8 i przyniesc dopeiro o 12.
-
sylvia007 wrote:A wiecie, że to tylko w Polsce jest taki nacisk 9i to raczej z dawnych lat tak zostało) na to bycie na czczo.
Moze, ja wlasnie nei w Polsce mieszkam i tu tak nei wymagaja, ale wolalabym na czczo. w ogole ja tyhc wynikow do reki nei dostaje tylko mi mowia, ze ok. Dzisiaj powiedzialam, ze chce kopie.
-
Co do skracajacych sie szyjek i skurczy, mnie aktualnie nic nie dolega, wiec jak ktos pisze o swoich problemach to czytam, wspolczuje ale nie odnosze tego do swojej ciazy bo po co sobie cos wmawiac, chodzimy do lekarzy robia nam usg i musimy im ufac. Jesli cos kogos niepokoi to wiadomo, ze jedyna osoba ktora moze rozwiac watpliwosci jest lekarz a nie zadna z nas, ani tez wujek google nas nie zbada
Robotka1, sylvia007, Eweliśka, mimka84, Hela85, liloe, Krysti, Angela89 lubią tę wiadomość
-
EWELCIA wiem, rozumiem, ale ja np już po tych 20 tygodniach wiem na pamięć co może dolegać, czym się nie przejmować, gdzie kłuje, szczyka, ciągnie, boli....
a czasem mam wrażenie że tu się wałkuje tematy coś na schemat Syzyfowej pracy....
nie no mi się wydaje że na pewno lepsze są wyniki ,moczu na czczo niż po jedzeniu.
podobno nawet łyk wody powoduje rozrzedzenie tego moczu.
mój mąż okresowe robi po śniadanku i po kawie hahah -
Ja się kiedyś zapomniałam, że razem z morfologią mam mieć zrobioną też glukozę, rano zjadłam jabłko i do tego jeszcze na deser 2 ciastka. Później dopiero po pobraniu jak pielęgniarka wpisywała do swojego zeszytu jakie badania, to mnie olśniło i powiedziałam jej, że ja jadłam, a ona tylko, że w razie jak będzie podwyższona glukoza, to trzeba powtórzyć, a wyszła mi wtedy ta glukoza 72.PsotkaKotka wrote:Moze, ja wlasnie nei w Polsce mieszkam i tu tak nei wymagaja, ale wolalabym na czczo. w ogole ja tyhc wynikow do reki nei dostaje tylko mi mowia, ze ok. Dzisiaj powiedzialam, ze chce kopie.
-
Ah musze wam cos powiedziec, bo dla mnie to ciekawe

Wczoraj dostalismy 3kg swiezej jagniecinki od chlopa. Taka wiecie, eko, co to sobie owieczka po laczce hasala pol roku.
Wiecie co, to mieso pachnie! Ja mylalam, ze ono juz przyprawione jest
. Jak kupuje w sklepie to mi miecho smierdzi najczesciej wiec nie wdycham za duzo, ale to to normalnei bym zjadla na surowo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2014, 15:33
mantissa, Gosha, KasiaKwiatek lubią tę wiadomość
-
No ja glukoze mam na następną wizytę nio ciężko będzie ale dam radę mozee ,przed świętami pójdę zrobić.Co na obiad robilyscie?ja pulpety w sosie pieczarkowym bo mi mięsko z wczoraj zostało i chyba z kapustą kiszoną i ryżem niedługo bede jeść
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2014, 15:39
-
ja to samoiwonka1077 wrote:No ja glukoze mam na następną wizytę nio ciężko będzie ale dam radę mozee ,przed świętami pójdę zrobić.
na następną wizytę
Też masz obciążenie po godzinie i po dwóch? to znaczy że co? najpierw wypiję i odsiedzę godzinę a potem znów wypiję i odczekam dwie godziny??
jesu znów muszę nastawić komórkę i po wypiciu pędzić szybko do kaplicy żeby nie zasnąć
wizytę mam 29 grudnia to pewnie przed świętami zrobię ją bo po świętach wiadomo:P indeks glikemiczny w górę
-
A mi jagnięcina śmierdzi siarką ta od chłopa, a raczej od teścia też. To jedyne mięso jakiego nie jem, a nawet sama nie przyprawiam, bo od razu biegnę witać się z muszlą klozetowąPsotkaKotka wrote:Ah musze wam cos powiedziec, bo dla mnie to ciekawe

Wczoraj dostalismy 3kg swiezej jagniecinki od chlopa. Taka wiecie, eko, co to sobie owieczka po laczce hasala pol roku.
Wiecie co, to mieso pachnie! Ja mylalam, ze ono juz przyprawione jest
. Jak kupuje w sklepie to mi miecho smierdzi najczesciej wiec nie wdycham za duzo, ale to to normalnei bym zjadla na surowo 

















