Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyOla89 wrote:Ja nawet zrezygnowałam z isofixa jak sobie na ten temat poczytałam w necie, bo to tylko jedna gwiazdka więcej a koszt 500-600 zł i nie każdy fotelik pasuje
My właśnie musimy sprawdzić czy przypadkowo bazy nie bedziemy musieli kupić bo pasy z tyłu mamy dosyć krótkie. Wiec warto przymierzyć fotelik do auta i sprawdzić długość pasów . -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDzwonilam do lekarza,te bóle co mam to więzadła i spojenie lonowe,naturalne sa,zalecil brać więcej nospy i nie dopuszczać do bólu, zapewnia ze jest wszystko ok,badal mnie we wtorek. Kazał polegiwac,a jak gdzieś idę brać nospe żeby się nie stresowac,bo stres jest bardzo bardzo zly.
Bambi85, Amy lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Cześć Brzuszki:)
Jestem po wizycie, szyjka ładnie zamknięta, serduszko bije miarowo, szybciutko jak u myszki:) A połówkowe za tydzień 03.12.
Olka, miałam napisać Ci jak z tą anemią. Położna mówi, że w ciąży nie mam się spodziewać, że hemoglobina wzrośnie, ważne, żeby była na w miarę równym poziomie. Lekarz z kolei, widząc wyniki, stwierdził, że jest już blisko dolnej granicy normy (anemia w ciąży to poniżej 11; ja mam 11,4) i że mam brać żelazo. Jak się dowiedział, że już go biorę od miesiąca to wspominał, żeby brać go na czczo, unikać przy tym jedzenia mleka, serów (bo wapń jest antagonistą żelaza).
Gorzej, że hematokryt i czerwone krwinki też mam poniżej normy i inne też. Ale podobno w ciąży wszystko jest możliwe...Jakoś mnie to nie uspokoiło.
Przyszły te ciuszki z allegro.
Są ładne, kilka sztuk ekstra. Bez plam, niektóre troszkę sprane i lekko zmechacone, ale na prawdę warto za tą cenę. Pozostałe dokupię nowe i będzie na co dzień i od święta.
Krysti, Robotka1, Hela85, KasiaKwiatek, Jaga, Ewelcia, Amy lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyliloe wrote:Widzę, że temat fotelików. Ja akurat nie jestem zwolenniczką fotelików 3w1, bo te "nosidełka" to nie są foteliki. Sorry, ale dla mnie jest to tylko zabezpieczenie przed niepłaceniem mandatu. Nikt tego nigdy nie sprawdzał, nie badał, przy byle stłuczce może się to rozpaść, dlatego jest to takie tanie. Ale to tylko moja opinia, moim zdaniem lepiej kupić tańszy wózek i przetestowany porządny fotelik. Gwarancji nikt nam nie da, ale równie dobrze można przechodzić przez jezdnię z zamkniętymi oczami i liczyć, że nic nas nie walnie.
Do poczytania:
http://mamygadzety.pl/10-punktow-o-tym-jak-nie-kupowac-fotelika-samochodowego/
Każdy zrobi jak uważa. Ja wolę mieć bezpieczniejszy fotelik dla dziecka i mniej wypasioną pościel do łóżeczka. Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam.
Dlatego ja kupuje wózek 2w1, bo jak obejrzałam nosidełko to stwierdziłam że wygląda jak chińska jakaś podróba. Leciutkie jak piórko. Jakoś w ogóle mnie to nie przekonało. Wole zapłacić trochę więcej bo przy moim wózku cena za 3w1 wzrasta tylko o 150 zł więc nawet na logike co może być dobre i bezpieczne za 150 zł ? Wole dołożyć i kupić fotelik który ma jakieś standardy bezpieczeństwa.
liloe lubi tę wiadomość
-
Angela89 wrote:My właśnie musimy sprawdzić czy przypadkowo bazy nie bedziemy musieli kupić bo pasy z tyłu mamy dosyć krótkie. Wiec warto przymierzyć fotelik do auta i sprawdzić długość pasów .
No o tym nie pomyślałam, trzeba będzie przymierzyć najpierw
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa na przyszły rok będę miec swój interes tu w Uk z czego mama mi potrzebna bardzo a pochwale się jak juz dopne swojego jestem realistka i teraz spędzać muszę duzo czasu ,załatwiając wszystko . Odezwę się wieczorem fasia trzymaj się bedzie dobrze :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2014, 13:31
-
nick nieaktualnyhttp://www.jadlonomia.com/2013/12/weganskie-pierniczki.htmlCzaryMary wrote:A tym lepiej dzięki
http://www.olgasmile.com/ciastka-jaglane.html
http://www.olgasmile.com/ciastka-kokosowe.html
http://hpba.pl/pozostale/eko-ciasteczka-bezglutenowe/
http://smaker.pl/film-pyszne-ciasteczka-sniezki,213.html-ja każde przepisy modyfikuje zawsze po swojemu i nigdy nie są takie same, to są takie przykłady bo ja nigdy nie gotuję wprost przepisu a z głowy
właściwie każdy przepis na ciastka można zmodyfikować na wegański,zamiast mąki pszennej jaglaną, migdałową, kasztanową,amarantusową,pełnoziarnistą lub pół na pół, do tego przeróżne płatki jaglane, owsiane, gryczane itp.,orzechy, suszone owoce i nie tylko,mango, jabłka,banany wiórki kokosowe, zamiast jajek robię jajko chia lub glutek z siemienia lnianego a zamiast masła- masło kokosowe, zamiast cukru syrop z agawy lub klonowy, zamiast mleka mleko kokosowe, migdałowe, owsiane
każde robię w takich foremkach ze zwierzątek bądź choinek lub Mikołaja, ozdabiam i ładnie pakujeWiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2014, 13:49
CzaryMary lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyn. Witam się w 23 tc. Mam dzisiaj wizytę ,a tak nie chce mi się z domu wychodzić!!! W ogóle jakaś jesten dzisiaj lewa. Nie mam siły na nic.
Fasiu trzymam mocno kciuki!!!
Co do fotelika samochodowego, ja mam po Gabi z atestem resaro, ale z możliwością montażu na wóżku z pomocą dokupionego adaptatera, bo wózek mam Tako.
Ida lubi tę wiadomość
Aniołek [*] 28.05.2010
Aniołek [*] 29.05.2014
-
Ida wrote:No tak, wiadomo że może lepszej jakości są te foteliki z certyfikatami. Ale to nie tylko o dziecko chodzi. Moim zdaniem, jakby tak patrzeć na bezpieczeństwo, to nie powinniśmy się skupiać tylko na foteliku. A w domu? A na spacerze? A w późniejszym życiu? Według mnie, jeśli już bierzemy pod uwagę jakiś standard bezpieczeństwa w samochodzie to śmieszne dla mnie jest kupowanie wypasionego fotelika z milionem gwiazdek, podczas gdy wkładamy go z dzieckiem do zdezelowanego auta... W jakimś rzępiku taki fotelik nic nie da. I pod wpływem większej siły każdy wypadnie, nie ma na to mocnych, to prawa fizyki.
No to jest racja, ja nie będę szalała na pewno z najdroższym fotelikiem bo dla mnie to marketing jest. W takim wypadku główną rolę gra jednak szczęście, a fotelik to raczej sie nie rozpadnie, grunt żeby miał dobre mocowanie pasami, na to warto zwrócic uwagę.
Ida lubi tę wiadomość
-
Angela89 wrote:Ja ogólnie jestem bardzo nie przekonana do pasów. Moja mama dachowała w 8 miesiącu ciąży i nie była zapięta i lekarz właśnie mówił że dzieki temu że nie była zapięta nie uszkodziła sobie kręgosłupa no i bratu się również nic nie stało. Później ta historia męża też mi dała dużo do myślenia. No ale zapinam się bo mi każe mąż. Zaanim go poznałam unikałam tego.
Ale to sa wyjatki. Zdecydowana wiekszosc ludzi przezyla tylko dzieki pasom. To jest logiczne bo najczesciej sa to czolowki a jak walniesz z rozpedu w cos to lecisz od razu na szczupaka przez szybe.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
