Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHela85 wrote:u Nas też nieprzyjemnie, nawet nie idę z psami na dłuższy spacer, wypuściłam je na ogród niech polatają same i wrócą, patrze jak mój mały fajnie się bawi,ma taki mały namiot-zamek i zabrał tam wszystkie misie,gada sobie z nimi w tym zamku, no słodkie to
ja za dwa lata bede dopuszczac moją suczke do championa tej samej rasy
pieski będą muszę raz dopuscic chociaz . I jeszcze jednego zostawiamy sobie reszta na spezedaż pojdzie mize i rodzinie z jednego damy w prezencie.
-
nick nieaktualnyHela85 wrote:no to nie wiem, pogadaj na następnej wizycie z lekarzem, mi tak drgała kilka dni powieka zadzwoniłam do lekarki i kazała zwiększyć dawkę magnezu i na drugi dzień już przeszło
-
nick nieaktualnyKrysti wrote:Ile piesków macie
ja za dwa lata bede dopuszczac moją suczke do championa tej samej rasy
pieski będą muszę raz dopuscic chociaz . I jeszcze jednego zostawiamy sobie reszta na spezedaż pojdzie mize i rodzinie z jednego damy w prezencie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2014, 11:59
Krysti, KasiaKwiatek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyIda wrote:Nie zgodzę się. My przed ślubem mieszkaliśmy 5 lat razem, teraz leci nam 2 rok po ślubie. I kompletnie NIC nie zmieniło się w tych kwestiach. Mąż nie nabrał pewności, bo niby do czego? Wszystko zależy od człowieka. I tak - "widziały gały co brały..."
Ja się nei rozczarowałamMimo, że nadal się poznajemy to mąż mnie nigdy sobą nie rozczarował - nie biorę tu pod uwagę swoich humorków i marudzeń na swojego.. bo to wynika raczej z mojego samopoczucia niż oceny naszego związku
Trafił mi się mąż jak ślepej kurze ziarno
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2014, 11:59
Ida, Hela85, KasiaKwiatek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHela85 wrote:dwa-boksera Maxa i Ediego owczarka szkockiego i dwie świnki morskie Pipin i Poppy:) myślimy by wziąć jeszcze jednego ze schroniska bo widzięliśmy ostatnio takiego bidulka że nie mogę przestać o nim myśleć
a jak się nazywały:D pućia i fredek hahaha
Hela85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJej ja strasznie lubie rozmawiać z ludzmi w podeszłym wieku ,kiedyś to z bezdomnymi gadałam tak opowiadają swoje zycie ze az łza leci czlowiekowi .Ile cierpienia jest na tym swiecie ile zła ile nienawisci .Ah jej ciesze się ze mam to co mam nic więcej nie oczekuje od zycia .
Hela85, Lali lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHela85 wrote:dwa psiaki-boksera Maxa i Ediego owczarka szkockiego i dwie świnki morskie Pipin i Poppy:) myślimy by wziąć jeszcze jednego ze schroniska bo widzięliśmy ostatnio takiego bidulka że nie mogę przestać o nim myśleć
Hela85 lubi tę wiadomość
-
Ida wrote:To powiedz, żeby znalazł tańszy i w dobrym stanie. Niech to będzie jego zadanie. Niech też się zaangażuje.
Bo tak, jak ja nic jeszcze nie wiedziałam o wózkach to też myślałam, że są strasznie drogie, że niczym się nie różnią. Ale jak trochę poczytałam, poszperałam to teraz już wiem. Tak samo jest z facetami - oni się nie znają, ale trzeba im dać szansę, by się zaangażowali. Bo my najczęściej mamy już swoje wybrane typy i tylko im przedstawiamy, a oni o tym nic nie wiedzą.
Ja angażuję męża we wszystkie sprawy wyprawkowe i te związane z dzieckiem. On nawet mnie sam zadziwia, bo często sam z siebie w sklepie patrzy porównuje np pieluchy, orientuje się już też w fotelikach itd, gdzie wcześniej nie powiedziałabym, by te tematy go tak interesowały. Nawet sam przeczytał już kilka książek o dzieciach i wychowaniu
Ale ja daję szansę i mówię, żeby poczytał. Że to jak z samochodem, trzeba się trochę zorientować, żeby wiedzieć z czym to się je. Żeby pomógł wybrac. To mówi, że mam sama zdecydować, bo dla niego to wszystko to samo. A jak mu mówię, że takie porządniejsze to przynajmniej 1500 trzeba liczyć, to mówi, że za drogo, że na allegro są używane tańsze. Owszem są, ale nie te modele, które bym chciała. A ja naprawdę nie mam wielkich wymagań, bo sama dokładnie nie wiem co chcę. I wiem, że byliśmy nastawieni na używany wózek, ale takich Riko Nano, Camarello czy Bebetta jest mało używanych i ceny też wysokie. Ech. Chyba skończy się na gondolce. Tylko jak ja go później przekonam, że spacerówkę chcę nową, bo ceny też mają kosmiczne. ;/ Nie mówię, nie żałuje mi pieniędzy nigdy, po prostu nie widzi sensu, żeby tyle płacić za wózek. Ale to dlatego, że nie wie czym się różnią, bo nie chce się dowiedzieć i zostawia wybór mi. I koło się zamyka. -
nick nieaktualnyKrysti wrote:Ja bym tez wziela psy wszystkie najlepiej ze schroniska
Krysti, KasiaKwiatek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhttp://allegro.pl/nowosc-wozek-izzi-go-fotelik-commi-78-kolorow-i4835187012.html fajny też
podobny do rico i mondo :] duży plus za bogatą kolorystykę ;] opinii nie czytałam jeszcze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2014, 12:19
Ida lubi tę wiadomość
-
Ida wrote:No właśnie - bo się nie interesuje. Mówiąc wprost - nie obchodzi go wózek, byle by tylko był tani. To co o nim mówisz nie trafia do niego, bo zwyczajnie jemu to zwisa. Ja bym jednak zmusiła męża do zainteresowania się. Albo ok, jeśli nie chce, to nich nie marudzi że drogo. Bo jak się nie zna to nie ma prawa tak mówić.
Żle to brzmi ale w sumie chyba tak właśnie jest. I tak kupimy taki wózek jak wybiorę, niezależnie od ceny. Jak się okaże, że trzeba go zaraz wymienić, bo coś nie pasuje, to będę miała pretensje sama do siebie. -
Amy wrote:http://allegro.pl/nowosc-wozek-izzi-go-fotelik-commi-78-kolorow-i4835187012.html fajny też
podobny do rico i mondo :] duży plus za bogatą kolorystykę ;] opinii nie czytałam jeszcze
-
nick nieaktualnyIda wrote:Nooo, powiem Ci że faktycznie fajny! I cenowo też. Tylko teraz ciekawe jaka jakość. To chyba też polska firma?
producentem jest firma COMMI
a Ida - polecam jeszcze zerknięcie na wózki TUTEK to polska firma :]Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2014, 12:33
Ida lubi tę wiadomość