Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWitam się Mikołajkowo
Hwesta na pewno z każdym dniem będzie już tylko lepiej, nie uciekaj w złe myślenie bo tym dopiero sobie szkodzisz
Mój mężulek ukradł mi wczoraj chciejolistę, zapewne by kupić prezencik na Mikołaja i gwiazdkę a zrzekłam się prezentów w tym roku by zgodził się na kolejną psinkę ze schroniska a on mimo to wstał dzisiaj wcześniej i gdzieś poleciał, kochany jest(zapisuje sobie na niej rzeczy które chce sobie kupić, coś co mi wpadnie w oko ale akurat teraz jest za drogie albo muszę tego poszukać w internecie lub pojechać do większego miasta)
apropos brązowego cukru z supermarketu to niestety jest to zwykły cukier ale barwiony karmelem i odpowiednio droższy, prawdziwy brązowy cukier jest bardzo ciemno brązowy podobny do kawy , bez widocznych sypkich kryształków i taki zbity lekko kleistyWiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2014, 12:16
Amy, KasiaKwiatek, Fasia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyja nie kupuje bo u mnie w domu nie używamy cukru ewentualnie syrop klonowy lub z agawy ale kiedyś jak mój mąż przechodził na wegańską stronę mocy odzwyczajał się od cukru spożywając ten w zastępstwie zwykłego, jest dużo zdrowszy bo nierafinowany ale jak ktoś kilogramami używa cukru to dla niego nie będzie opłacalny,np. mąż pół kg używał przez kilka miesięcy a potem już zrezygnował bo nie odczuwał potrzeby słodzeniaBambi85 wrote:Hela a gdzie mozna kupic taki prawdziwe brazowy cukier ?
http://szczyptaswiata.pl/product-pol-7090-Traidcraft-Nierafinowany-cukier-trzcinowy-Muscovado-0-5kg-FAIRTRADE.html
http://www.sklepy24.pl/sklep/straganzdrowia_pl/produkt/cukier-trzcinowy-muscovado-500g/1342 -
nick nieaktualnyHela Ty to fachowa jesteś w tym Eco i Wega! Podziwiam!
U nas właściwie też nie używamy cukru. Coś tam jest w szafce do pieczenia ciast, ale na codzień herbatę słodzimy miodem lub sokiem z malin.
U mnie łazienki ogarnięte. Wstawiam pranie, odkurzę i to koniec wysiłków na dziś.
Hela85 lubi tę wiadomość
-
no my tez malo slodzimy, 1kg cukru mam chyba na dluzej niz rok, i to glownie do ciasta, ale tez rzadko pieke. teraz w ciazy bardziej mnie do cukru ciagnie i to tego brazowego oszukanego wiec moze sobie kupie ten nieoszukany. Hela szacun za ta wege, eco wiedze, musisz nam po trochu przemycac te wszystkie wiadomosci, nad tyloma rzeczami sie dotad nie zastanawialam
Hela85, KasiaKwiatek lubią tę wiadomość
-
iwonka1077 wrote:hehe no w sumie to tak a jaka sukieneczka mozna wiedziec???
ja niska jestem mierzylam tunike to na mnie prawie do kolan i srednio w niej wyglądałam znaczy się sama sobie zbytnio sie w niej nie podobalam
o wszystkich sukienkach moge zapomniec bo za kolano na mnie:(
Iwonka jak kupię to wrzucę zdjęcie. Ona właśnie jest do kolan, taka bardzo elegancka. Cała z czarnej koronki, rękawki do łokci dłuższe. Mierzyłam też krótsze takie do pół uda ale uznałam, że na Wigilię chcę wyglądać z klasą
a co
Hela85 lubi tę wiadomość
7.04.2015r. - 39+1 tc. 3400g i 51cm szczęścia!
Aniołek - 26.06.2013r -
Ojej, to chyba tylko u mnie cukier kilogramami idzie. Słodzimy wszyscy po 2 łyżeczki. Staram się zejść stopniowo do 1 łyżeczki ale mi nie smakuje wtedy. ;/ Czasami tylko miodem słodzę, jak akurat mam ochotę, ale to zupełnie inny smak.
34+3 - 2760 g - 49 cm
-
iwonka1077 wrote:Fasia ja rozumiem ty wyższa ode mnie a na mnie są albo na pół uda albo za kolana właśnie nie mogę odpowiedniej długości znaleźć a ty z ciazowych patrzysz czy z normalnych?
Ciagle byłam przekonana, że muszę mieć ciążówkę, a wczoraj znalazłam zwykła, nie odcinaną pod biustem z lekko rozciągliwego materiału wzięłam na próbę i suuuper
już jadę do jak niedługo wrócę to pokażę
Rozumiem, że możesz mieć problem z doborem długości. Pewnie wszystko jest za długie, za kolano a w takiej długości nie będzie Ci dobrze, bo Cię skróci .. A może jakbyś jakąś ładną znalazła to może krawcowa by skróciła?7.04.2015r. - 39+1 tc. 3400g i 51cm szczęścia!
Aniołek - 26.06.2013r -
nick nieaktualnyMoje wybory odnośnie stylu życia wynikają nie tylko z tego że zostałam wychowana w wegańskiej rodzinie ale patrząc na babcie czy zmarłą rok temu prababcię(zmarła naturalnie w wieku 103 lat, żadnych chorób przewlekłych nigdy nie miała) chciałabym być taką w przyszłości, zdrową, pełna energii, nie kulejąca babula zalegająca w przychodniach i szpitalach z połową emerytury idącą na leki, chciałabym nie przysparzać dzieciom problemu, nie być dla nich ciężarem, być samodzielna jak najdłużej a niestety jak widzę i słyszę nawet na forum wiele młodych ludzi nie może cieszyć się życiem,ciążą bo ktoś z rodziny choruje a to na to a to na tamto i w większości są to choroby przewlekłe, zaniedbania na które pracujemy sobie latami złymi nawykami i podejściem typu a tyle to mi nie zaszkodzi, a od tego nie umrę, no nie od razu ale kiedyś tak i pewnie w cierpieniu czego nikomu nie życzę
Mąż wrócił z prezentami:książką, nową matą do ćwiczeń i hantelkami dla mnie, juppi:)
KasiaKwiatek, Fasia, Bambi85 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKochane nadaje już z domowego łóżeczka - szczęśliwa bo z mała jest wszystko ok. Teraz muszę dojść do siebie i będzie już tylko dobrze.
Hwesta na oddziale powinien być lekarz dyżurujący i on również udzieli Ci informacji. Mój mąż po operacji właśnie poszedł do lekarza i mu wszystko powiedział nawet taki fakt że podczas operacji miałam mniej podawanego tlenu aby dziecku krzywdy jej nie zrobić.
U mnie też teściowa pomaga - nic nie mogę bo zalegniemy w syfie. Ale pewnie będzie mi cieżko się przyzwyczaić do tego.
KasiaKwiatek, Hela85, hwesta, Fasia, Justinka, liloe lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPodziwiam Hela, bo ja nie mam właściwie żadnej wiedzy o kuchni wege, w ogóle nie wiem jakie są rodzaje potraw, przepisy. Niby coś tam każdy slyszal, ale jak się tak zastanowię to ciężko byłoby mi przeżyć tydzień, bo pewnie w kółko jadłabym to samo
ale zdaję sobie sprawę, że to pewnie kwestia chęci i dokształcania.
Angela super, że już w domu i spokojna jestes!
Ja zaległam na kanapie, mieszkanie posprzątane, dziewczyny w pokojach robią lekcje a ja sobie piję zrobioną przez młodszą herbatkę
Obiad mam gotowy-teściowa jak uslyszala, ze sie gorzej poczulam w tygodniu przywiozla w sloikach spaghetti, leczo, pastę z makreli.... Kochana kobieta
Hela85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Wróciłam - kupiłam dwie sukienki, jedną elegancką drugą na co dzień Pojechałam po czarną, a panie mi powiedziały że w granatowej mi zdecydowanie lepiej więc wzięłam
mimka84, iwonka1077, Hela85, KasiaKwiatek, malinka1984 lubią tę wiadomość
7.04.2015r. - 39+1 tc. 3400g i 51cm szczęścia!
Aniołek - 26.06.2013r -
IWONKA byłam w Szachownicy, to taki sklep u nas w galerii. Mają mega tanie rzeczy. Ta szara sukienka kosztowała 39,99zł. Jest z takiego lekko puszystego, ciepłego materiału. Na zdjęciu dość kiepsko wygląda ale na żywo super. A druga ta koronkowa kosztowała 49,99zł również na zdjęciu nie bardzo widać jak wygląda ale na żywo jest fajna
Szkoda mi wydawać więcej kasy na coś co założę pewnie tylko raz, bo rozmiar jest duuuużo wiekszy niż noszę więc po ciąży mi się nie przyda.
mimka84, Hela85, Justinka, Krysti, Klaudia90, iwonka1077, malinka1984 lubią tę wiadomość
7.04.2015r. - 39+1 tc. 3400g i 51cm szczęścia!
Aniołek - 26.06.2013r
