Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
no wlasnie kochane, czuje sie zawiedziona, kolo 13 przysnelam, potem wrocil maz i asystowalam przy wieszaniu lampy- jest super az sie zdziwilam za az taka, i zagladam przygotowana na 20 stron co najmniej a tu kilka zaledwie : P. Ewelcia co ty, nie zmuszaj sie, jakos powoli wszystko porobisz.
Nadzieja dobrze ze jestes.
Marta ma racje, dobrze, ze Robotka juz w ciazy, bo nasz synek tez z rocznicowego wyjazdu w góry z nami przyjechal jak sie okazalo : P.Ewelcia, MartaAlvi, Nadzieja84, Robotka1 lubią tę wiadomość
-
Wkurzyłam sie, moja szefowa przebija szczyt natarczywości...
Pisałam wam ze chce mi wózek sprzedać jakiś tam wypasny QUINNY, moj maz powiedział ze go nie chce bo woli gorszy ale nowy kupić....narazie z wózkiem cisza, nic jej nie powiedziałam czy chce czy nie chce bo sama nie wiem bo jest wcześnie na wózek a pozatym nie mamy gdzie go storowac...a o wózku nic nie mówiłam, sama go przywiozła do pracy i jej córka tez -no ok, zobaczyć mogłam....
Dzisiaj przywiozła worek z ubraniami, gdzie nie wspominałam ze jestem zainteresowana !!!! Oczywiście jej córka wypisała ceny na poszczególną rzecz-ja już coś tam kupiłam z ubranek a jak poluje to zazwyczaj na deale typu ileś rzeczy za jakaś cenę ...
Ok wybrałam pare śpioszek które mi sie podobały i tyle i powiedziałam grzecznie ze nie chce za duzo nakupował bo dzieci szybko z nich wyrastają a ona do mnie z wyrzutem jak tam chcesz....
No kurczę jeszcze troche i powiem jej proszę nic już nie przywoz bo mam wszystko...
Rozumie ze córka chce wysprzedać wszystko ale nie takim kosztem... Ok 'wygadalam'sieWiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2014, 17:55
-
nick nieaktualnyA ja byłam w Reducie,ale nie było już tej sukienki
za to kupiłam buty. Miały być czarne oficerki,a są brązowe kozaki na grubym obcasie
doszłam do wniosku,ze sniegowce mam,kozaki niskie mam,a nie mam ładnych skórzanych obcasow
i ze koniec z byciem szara myszka w ciąży, czuje się jak kopciuch na własne życzenie. Jeszcze farbę musze kupic
Rudzia, Fasia, Hela85, Robotka1 lubią tę wiadomość
-
Wiem Fasia o co chodzi..mam to samo.. alw stwierdzilam ze za duzo miec na razie nie ma co.. na pierwsze dni mam w kazdym razie po pare rzeczy, jak mala sie urodzi to wtedy bede wiedziala jaki ma rozmiar i bede kupowac wtedy
Fasia lubi tę wiadomość
-
rzeczywiscie niezreczna sytuacja Lwica, rozumiem o co chodzi, to jest irytujące, a ciezko jakos zrecznie wybrnąc , ale moze powiedz, ze wlasnie na swieta dostaliscie wielka paczke z wyprawka od rodziny na swieta i w zasadzie wszystko juz masz i moze odpusci
edit. a tesciowie kupili Wam wozek : DWiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2014, 18:03
Rudzia, Lwica, Fasia, Robotka1 lubią tę wiadomość
-
Bambi85 wrote:rzeczywiscie niezreczna sytuacja Lwica, rozumiem o co chodzi, to jest irytujące, a ciezko jakos zrecznie wybrnąc , ale moze powiedz, ze wlasnie na swieta dostaliscie wielka paczke z wyprawka od rodziny na swieta i w zasadzie wszystko juz masz i moze odpusci
No ja tez bym tak zrobila!Bambi85 lubi tę wiadomość
-
Bambi85 wrote:rzeczywiscie niezreczna sytuacja Lwica, rozumiem o co chodzi, to jest irytujące, a ciezko jakos zrecznie wybrnąc , ale moze powiedz, ze wlasnie na swieta dostaliscie wielka paczke z wyprawka od rodziny na swieta i w zasadzie wszystko juz masz i moze odpusci
edit. a tesciowie kupili Wam wozek : D
Hmm dobry pomysł!!!), bo mi naprawdę głupio-zwłaszcza dzisiaj kiedy rano przyszła i powiedziała mam worek ubrań -a ja no zajebiscie, i nic nie mówiłam caly dzien a na koniec sie mnie spytała co ma z nimi zrobić
no to ja ze chętnie zobaczę ....
Ale chyba liczyła ze ja wezmę wszystko....
Niezręczna sytuacja...ale pomysł z paczka wykorzystam jak tak dalej bedzie)
-
nick nieaktualnyJa zawsze na obcasach chodzilam,te mają gruby obcas,stabilne sa,a i tak będę z mężem w nich chodzila,bo sama to w plaskich;) jakoś ten szpital tchnal we mnie życie i zaczęłam doceniac... musze się ogarnąć, juz jest lepiej niż bylo
Rudzia, Fasia lubią tę wiadomość
-
No hwesta, ja tez powinnam wziasc przyklad, ale jak mysle o kozakach / oficerkach czy jakichkolwiek wysokich butach na zime mam dreszcze, bo mam szczupla lydke i strasznie ciezko znalezc takie co by pasowaly. Najbardziej to bym chciala jakas sukienkie na swieta, ale tez bym w tym celu chciala polazic troche a sie boje, niby z szyjka lepiej ale nie chce przegiac i znowu potem plakac, moze cos u[atrze pojade szybko przymierzyc i kupie . Do fryzjera tez bym chciala i moze paznokcie, moze jakos lepiej sie poczuje, musialabym jakos to madrze zaplanowac i jechac ty;lko na chwilke, ech nie wiem. ; /
-
nick nieaktualny
-
Fasia wrote:matko Lwica co za upierdliwa baba
Od razu bym jej powiedziała, ze niczego więcej nie potrzebuję, skłamałabym że dostałam wielki wór rzeczy od znajomych więc niech da sobie już spokój. Mnie wkur** tacy ludzie .
Mnie tez! A wiesz co najgorsze! Pamietam jak opowiadała Jak jej wnuk sie urodził to jeździła na wyprzedaże samochodowe i inne wyprzedaże starociowe aby wszystko jak najtaniej kupić włącznie z ubrankami i sie chwaliła jakie grosze za to dała; teraz sprzedaje je prawie ze w cenie sklepowej bo sa 'dizajnerskie'...
To mnie dobija! maja ludzie tupet.... -
Lwica wrote:Wkurzyłam sie, moja szefowa przebija szczyt natarczywości...
Pisałam wam ze chce mi wózek sprzedać jakiś tam wypasny QUINNY, moj maz powiedział ze go nie chce bo woli gorszy ale nowy kupić....narazie z wózkiem cisza, nic jej nie powiedziałam czy chce czy nie chce bo sama nie wiem bo jest wcześnie na wózek a pozatym nie mamy gdzie go storowac...a o wózku nic nie mówiłam, sama go przywiozła do pracy i jej córka tez -no ok, zobaczyć mogłam....
Dzisiaj przywiozła worek z ubraniami, gdzie nie wspominałam ze jestem zainteresowana !!!! Oczywiście jej córka wypisała ceny na poszczególną rzecz-ja już coś tam kupiłam z ubranek a jak poluje to zazwyczaj na deale typu ileś rzeczy za jakaś cenę ...
Ok wybrałam pare śpioszek które mi sie podobały i tyle i powiedziałam grzecznie ze nie chce za duzo nakupował bo dzieci szybko z nich wyrastają a ona do mnie z wyrzutem jak tam chcesz....
No kurczę jeszcze troche i powiem jej proszę nic już nie przywoz bo mam wszystko...
Rozumie ze córka chce wysprzedać wszystko ale nie takim kosztem... Ok 'wygadalam'sietak mi się wydawało, ze to tego typu baba
nie bierz nic więcej bo nie da Ci życwszystko masz, dostałaś, kupiłaś, mąż chce nowe
Lwica lubi tę wiadomość