Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Krysti wrote:Wiesz ze umnie to samo
normalnie czasem jak by ktos usiadł z boku to by powiedział ze mu uzależnieni od siebie i pogadamy duzo rozmawiamy nie ma dnia byśmy nie siedli i nie pogadali czasem to do 12 w nocy siedzimy na lozku i rozmawiamy o życiu
My bardzo dużo rozmawiamy, wieczorem jemy razem obiad, często wspólny prysznic a potem lezymy przytuleni i rozmawiamy do nocy
Krysti, Ewelcia, Hela85 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA ja dla chłopa większośćAnka1501 wrote:Ja sobie juz dawno nic nie kupiłam. Zawsze jak idę cos sobie kupić to wracam z rzeczami dla syna
ale moj mi tez kupuje np bieliznę hihi sexy bieliznę przed ciążą kupił mi z koronki sukienkę i chyba po tym razie Ignaśia spłodził 
haha
Ewelcia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMy razem obiad jadamy tez ja czekam na niego ,a broń Boże bym zjadła sama Oh jej był by urażony .Anka1501 wrote:My bardzo dużo rozmawiamy, wieczorem jemy razem obiad, często wspólny prysznic a potem lezymy przytuleni i rozmawiamy do nocy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2014, 17:31
-
nick nieaktualnyMoże i u mnie znów będzie jak kiedys,ale na razie nie będę się zmuszala i jego do tego. Mam ciągle dużo żalu i musi to sie rozejsc po prostu, bo wszystkie nowe rzeczy tylko przytłaczaja dodatkowo. Ja dziś nie ruszam się z łóżka, dobrze mi się leży, nie zmuszam się do niczego,pozniej wezmę kąpiel i nawet nie chce dziś z nim rozmawiać, mam nadzieje,ze nie będzie też chciał chociaż niedługo będzie w domu, myślę że i on i ja potrzebujemy odetchnąć i przemyśleć to co się stało bo padło dużo za dużo złych słów. I będę tyle leżeć i nic nie robić aż się całkiem wycisze i będę wiedziała, że żal uszedl i ze mogę pogadać bez złości
sylvia007, mantissa, Hela85, Fasia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMój wraca 18-19 do domu często więc nie jadamy juz razem od kiedy jestem w domu,tak to po pracy razem jedliśmy albo szliśmy gdzieś zjesc. Kiedyś też rozmawialiśmy w łóżku do nocy, ale ja lubiłam te nocne rozmowy achhhhh i tego mi brak
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2014, 17:37
-
nick nieaktualnyMoim zdaniem kochana to powinnaś wstać się ogarnąć chlopunobiad dać ciepły inherbatke z cytrynką zrobic i pogadać sobie jak dorośli ludzie .Zlagodzic stan rzeczywistości .Ja bym tak nie mogła nic się nie odezwać do chłopa bo by mnie serce się krajalo .:hwesta wrote:Może i u mnie znów będzie jak kiedys,ale na razie nie będę się zmuszala i jego do tego. Mam ciągle dużo żalu i musi to sie rozejsc po prostu, bo wszystkie nowe rzeczy tylko przytłaczaja dodatkowo. Ja dziś nie ruszam się z łóżka, dobrze mi się leży, nie zmuszam się do niczego,pozniej wezmę kąpiel i nawet nie chce dziś z nim rozmawiać, mam nadzieje,ze nie będzie też chciał chociaż niedługo będzie w domu, myślę że i on i ja potrzebujemy odetchnąć i przemyśleć to co się stało bo padło dużo za dużo złych słów. I będę tyle leżeć i nic nie robić aż się całkiem wycisze i będę wiedziała, że żal uszedl i ze mogę pogadać bez złości
-
hwesta wrote:My tez kiedyś siedzieliśmy, rozmawialiśmy o wszystkim,walczylismy o wspólne cele, musze pomyśleć w którym momencie nam się drogi rozeszly
Hwesta nie zawsze jest jak w bajce ale jak się kogoś kocha to trzeba dbać o siebie nawzajem
Hela85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
hwesta wrote:Mój wraca 18-19 do domu często więc nie jadamy juz razem od kiedy jestem w domu,tak to po pracy razem jedliśmy albo szliśmy gdzieś zjesc
Mój czasem wraca o 22 a i tak jemy razem, zawsze czekam na niego. Może to taki głupi drobiazg ale widzę, że on to docenia i nawet jak wraca zły z pracy to zaraz lagodnieje i się przytula
Hela85, KasiaKwiatek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
A my nie zawsze jemy razem, bo mi się nieraz zwyczajnie nie chce jeść, ale zawsze siadam z mężem i patrzę jak je, popijam herbatkęAnka1501 wrote:Mój czasem wraca o 22 a i tak jemy razem, zawsze czekam na niego. Może to taki głupi drobiazg ale widzę, że on to docenia i nawet jak wraca zły z pracy to zaraz lagodnieje i się przytula
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2014, 17:43
Krysti, Fasia, KasiaKwiatek lubią tę wiadomość
Aniołek [*] 28.05.2010
Aniołek [*] 29.05.2014
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySylwia - ja mam anemie, ale nie kręci mi się w głowie - kręciło jak nie byłam w ciąży więc to na pewno oznaka anemii, krwotoki z nosa są spowodowane zwiększoną objętością krwi i tym samym jej ciśnieniem, po prostu naczynka pękają..
z krwotokami też borykałąm się całe lata, ale przeszło w ciąży miałąm krwotok może 2-3 razy
sylvia007 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
