Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Rudzia wrote:No to tak .. rzeczy zamawialam u Natalii facebookowej
a za wszystko( poduszka slonik, kocyk i podusia) plus przesylka kurierska 140zl
To niedrogoi śliczne są te rzeczy
Ja tez będę miała tylko materiały musze wybrać wreszcie... I ja mam za free
Rudzia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Militta110816 wrote:Fasia- podałabyś mi link do tej kurtki? jest świetna i zamierzam też ją kupić bo nie mieszcze się kurtkę już a myślałam że zimę przechodzę w niej.. ale jednak nie
muszę zakupić nową
Proszęhttp://allegro.pl/zima-2014-2015-absolutny-hit-nie-tylko-na-ciaze-xs-i4897485947.html?source=mlt
Nie wiem tylko jaki nosisz rozmiar -
nick nieaktualny
-
Eweliśka nie wiem czy można to nazwać nagonką. Napisałaś , że mąż też nie jest bez winy.
Tutaj się wypowiadać nie będę , przeczytałam specjalnie co ten mąż Hwesty nawywijał i kurcze będę okrutna ale stane po jego stronie.Tzn odwrócę role jakoby to miałby mnie dotyczyć.
Przeciez nie jego winą jest , że jego była żona jest psychiczną suką. Nikt nie ma prawa wymagać od niego by nie widywał się z synem. To jest jego zasrany obowiązek i chwała mu za to , że garnie się do bycia obecnym w życiu chłopaka. Jest pomiędzy młotem a kowadłem , do tego ma żonę w ciąży, która mu suszy głowe o byłą i syna. Podejrzewam , że nie potrafi się odnaleźć w sytuacji a tu jeszcze ataki. Widać jest charakterny i nerwy mu puściły. To , że zabluźnił ... jakby to powiedziała kobieta żadna z nas by tak nie zareagowała.
Hwesta jesteś podobna charakterem do mnie. Wpoadasz w letarg jak jesteś zagubiona i wszystko co się do Ciebie wtedy mówi odbierasz tak jak chcesz usłyszeć. Nakręcasz się niepotrzebnie dopowiadając sobie wiele rzeczy które nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości. Robie tak samo. Aczkolwiek robiłam , bo po pewnym czasie zaczęłam patrzeć na wszystko z wielkim dystansem , bo naprawde wkręcałam sobie takie rzeczy , że się to o depresje odbijało. Mój mąż jak zawsze był spokojny i siedział cicho jak się z nim kłóciłam , zaczął na mnie wrzeszczeć i wtedy sprowadza mnie na ziemie bo inaczej nakręcałabym się dalej.
Tak Ja widzę to wszystko z tego co przeczytałam z wczoraj i co zauważyłam z wypowiedzi .Krysti lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Militta110816 wrote:Fasia rozmiar zawsze nosiłam S a teraz nie wiem czy brać M czy L..
a ty jaki rozmiar brałaś o jeden większy czy taki jaki zawsze nosiłaś?
Ja nosiłam XS i taki też zamówiłam, bo bałam się, że S będzie za duży. Poza tym na aukcji masz podane wymiary więc sobie sprawdz. Najważniejsza jest szerokość w ramionach, w biuście jeśli masz spory i długość rękawów. Ona w pasie jest obszerna, a po rozpięciu zamków jeszcze większa więc to chyba mniej istotny wymiar
Jest naprawdę fajna. Ładnie wygląda, jest luźniejsza w pasie i taka troszkę napompowana ale o to chodzi żeby brzuszka nic nie uciskało. Kaptur jest duży, wyłożony cudownie miękkim misiem i takim fajnym jakby ściągaczem na zewnątrz. Ogromne kieszenie z przodu plus takie niewidoczne po bokach. Naprawdę jestem BARDZO zadowolona. Kolor granatowy jest bardzo ciemny, wygląda prawie jak czarna. Mrozów nie ma więc ciężko stwierdzić jak jest ciepła ale wg mnie na duże mrozy ciepły sweter pod spód i będzie git, bo ogólnie na zimę jak najbardziej się nadaje
uff to tyleMogę wysłać więcej zdjęć jak chcesz
Widze, że ma tylko XS i XLAle napisz do niej pytanie, bo może ma gdzieś inny rozmiar nie wystawiony. Bardzo fajna babka szybko mi odpisała, bo ogólnie pytałam o taki zielony płaszczyk który ma na aukcji, bo nim byłam zainteresowana, taka bombka. Ale później zobaczyłam tą i postanowiłam zaryzykować. Najwyżej bym zwróciła, nie byłam przekonana a teraz jestem zadowolona
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2014, 19:19
-
nick nieaktualny
-
NADZIEJA - pytałaś o moje objawy skracania się szyjki. Wiesz co bolał mnie brzuch jakoś tak inaczej niż na początku. Ja od dawna miałam problemy np ze wstaniem z łóżka, musiałam najpierw na bok ze zgiętymi nogami, a dopiero później wstać, bo inaczej czułam ból w dole brzucha. Wtedy bolało inaczej - jakby takie ciągnięcie do dołu jak się próbowałam wyprostować, więc jak szłam do wc to zgięta w pół. Brzuch zrobił się twardy jak skała, ciężki jak kamień. Taki jakby wydęty bardzo do przodu. Pojawiły się lekkie kłucia w pochwie, jakby mnie ktoś igłą nakłuwał. Nie były bolesne ale wcześniej ich nie miałam. To chyba tyle. Tydzień wcześniej moja szyjka miała 39mm. W dniu jak trafiłam na IP o godz 19 była zamknięta i twarda, z macicą wszystko dobrze a na usg wyszło, że szyjka ma 19mm i się rozwiera, a rano na usg ok. godz 11 miała już 9mm .. Poszło ekspresem. Nie czułam, że coś jest aż tak bardzo nie tak. Położna mówiła, że pewnie mnie zostawią na oddziale i dadzą kroplówkę na wyciszenie i tyle, a tu sprawy się inaczej potoczyły.. Cieszę się, że to sprawdziłam bo skończyłoby się to tragicznie
A co u Ciebie się dokładnie dzieje? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny