Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
A tak wogóle to się wyżale wam, że w tej ciąży to ciągle coś nie tak. Jak byłam z Gabi w ciąży to czułam się super i oprócz tej zakrzepicy, która i tak jakoś mi nie przeszkadzała, to czułam się jak młody Bóg. A teraz jak się mnie ktoś pyta jak się czuję, to aż mi głupio mówić, że źle. No ale cóż to moja ostatnia ciąża, więc do kwietnia jakos wytrzymam
-
Amy wrote:ale zamotałam z tym "męzczyzna" aż muszę jeszcze raz - jesli ojciec dziecka nie choruje sam, ale np jego ojciec albo dziadek chorował, to dziecko ma predyspozycje do zachorowania..
U męża nie było żadnej astmy w rodzinie i u mnie też nie więc może Julek będzie bezpieczny hihi
ANKA - mój jutro wychodzi o 6,30 ... A czemu Twój tyle pracuje?masakra ..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2014, 21:32
-
nick nieaktualnysylvia007 wrote:No dziewczyny, a którąś kiedyś napisała, żeby na forum nie pytać o porady medyczne i co??? A ją tu tyle informacji otrzymałam
muszę coś na tą buźke poszukać bo właśnie wydaje mi się, że to la rosche nie do końca, bo skóra łuszczy się bardzo, mam jeszcze bioliq ale też nie zdaje egzaminu.
ja teraz zamówiłam z AVENE krem do twarzy i jego testuję... od 9 grudnia chyba go stosuję i zaczynam widzieć efekty, avene krem regenerujący 40ml więc warto próbować, jest dość tłusty ale kładę go na noc i mniejszą dawkę rano, nie nadaje się pod makijażsylvia007 lubi tę wiadomość
-
Amy wrote:ale zamotałam z tym "męzczyzna" aż muszę jeszcze raz - jesli ojciec dziecka nie choruje sam, ale np jego ojciec albo dziadek chorował, to dziecko ma predyspozycje do zachorowania..
Tak sobie myślę właśnie... Bo mój to kaszle od kiedy pamiętam ale zawsze zwalal na pyły i opary z którymi ma czasem styczność... Jego syn ma astmę od dziecka wiec może mój TZ tez ma tylko niezdiagnozowana?? -
nick nieaktualnyFasia wrote:U męża nie było żadnej astmy w rodzinie i u mnie też nie więc może Julek będzie bezpieczny hihi
może chorować ale nie musija też nie musiałąm chorować a zachorowałąm, ale pewnie dlaego że u mnie w przekazie choroby nie ma przerwy, choruje ja, mój ojciec, mój dziadek mój pradziadek na to zmarł więc u mnie było nie do uniknięcia, u męża na szczęscie nic takiego nie było więc mam nadzieję że u Olka też nic nie będzie
-
nick nieaktualnyAnka1501 wrote:Tak sobie myślę właśnie... Bo mój to kaszle od kiedy pamiętam ale zawsze zwalal na pyły i opary z którymi ma czasem styczność... Jego syn ma astmę od dziecka wiec może mój TZ tez ma tylko niezdiagnozowana??
Ania o astmie nie wiem praktycznie nic... Bambi się by musiała wypowiedzieć -
MłodaDamo ale sprawdzał Ci lekarz poza tym, że twarda i zamknięta jej długość ? Bo jak już dziś pisałam - moja też była twarda i zamknięta w badaniu ginekologicznym na fotelu, a na usg dopochwowym wyszło to co wyszło ..
Na wypisie mam zapisane i jeszcze mi to lekarze powtarzali jak wychodziłam, że jak tylko zaczną się bóle brzucha a szczególnie takie miesiączkowe to marsz do nich na IP! I jeszcze skurcze takie jakby prądy idące od góry brzucha do dołu.. To w moim przypadku jest bardzo niebezpieczne
AMY no mam nadzieję, że Olek będzie zdrowy tak jak każdy z naszych bobaskówAmy lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Fasia tylko mojego do lekarza ciężko wykopać... Ale najwyżej sama go umowie i pojedzie. A pracuje tyle bo to jest pracoholik... Poza tym czwarte dziecko w drodze a on chce żeby wszystkie żyły w jak najlepszych warunkach
on nie ma wyznaczonych godzin od-do. Sam tyle roboty na siebie bierze
-
nick nieaktualny
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2015, 19:40
-
HELA w zasadzie to się nie zamartwiam tylko tak zaczął sie temat no i ja mimo chodem pomyślałam, że może to jednak dziedziczne, ale jak nie to fajnie
trzeba być dobrej myśli, że nasze dzieciaczki to będą śliczne i zdrowe, nie?
)
Amy, Hela85 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2015, 19:40
-
ANIA no tak u Was duża rodzinka więc mąż musi pracować .. tylko to przykre, że całymi dniami same jesteśmy .. no ale pracują dla nas poniekąd więc też nie można mieć pretensji, prawda?
Każdy facet ma problem z pójściem do lekarza. Mojego to już za bardzo męczyło, no i ja mu trułam tyłek miesiącami więc dla świętego spokoju poszedł i bardzo dobrze, teraz Mu sie lepiej żyje
MłodaDamo - Angela dobrze pisze - pójdź do innego sprawdzić. Nie trzeba zmieniać skoro jesteś zadowolona.
Ja nie chcę siać paniki - także powtarzam - JESTEM PRZEWRAŻLIWIONA NA PUNKCIE SZYJKI MACICY Z WIADOMYCH WZGLĘDÓW WIĘC PROSZĘ PRZYJMOWAĆ WSZYSTKO CO PISZĘ Z PRZYMRUŻENIEM OKA GDYBYM PANIKOWAŁA