Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Nadzieja84 wrote:
Wybacz, że to napisałam ale przypomniał mi się ten wypadek i mnie zmrozilo -
nick nieaktualny
-
KasiaKwiatek wrote:Nadzieja spoko nie martw się
ja już 10 kg na plusie. Trudno, będzie z tym więcej pracy po porodzie ale damy radę. Teraz wspieramy się w ciąży, potem przy karmieniu i kupkach, a dojdziemy i do spalania tłuszczyku i aktywności
każda będzie się chwaliła ile poćwiczyła
Kocham Cię KasiaKwiatek! Chociaż jedna normalna:)
KasiaKwiatek, weronika86 lubią tę wiadomość
-
Lali wrote:Nadzieja zmienilas avatar i ja sie zastanawiam kto to taki
ta laska z ekstremalnyh porodow byla juz tak wykonczona ze chciala miec cc, przyjechalo pogotowie i w szpitalu kilka minut i mala byla na swiecie a jaka slodka
Co do psa to ja mam malego..bardzo malego bo yorka i niestety sprzatanie podlogi codziennie przy dziecku, odkurzanie a pozniej mycie
idzie sie przyzwyczaic, zalezy jaki masz metraz
Dzięki wielkie:) Tak myślałam, że sama nie da rady skoro dziecko źle ułozone było.
Ale dla mnie to niesamowite, że nawet jak główka jest nisko to dziecko się nie dusi tylko jeszcze czas był żeby pojechać do szpitala. Wogóle dla mnie to magia.
Przynajmniej schudnę jak będę tak codziennie podłogi na kolanach myła...
-
nick nieaktualny
-
KasiaKwiatek wrote:Nadzieja84 wrote:Kocham Cię KasiaKwiatek! Chociaż jedna normalna:)
Hihi no a co tu się martwić, toć chciałam synusia, staraliśmy się o niego...Nie miałam złudzeń, że przybiorę 2kgco będę teraz dramatyzować
nasze kwietniowe "szczypiorki" mają 2/3kg ale cóż... Damy radę
One maja 2-3 kg a ja ze 20-30 na plusie będę miała... a KasiaKwiatek pewnie maks do 17kg dojdziesz.
-
Ja w poerwszej ciazy przytylam 25 kg
zrzucilam to szybko wiec jestem zywym przykladem na pocieszenie
tera mniej tyje ale wiadomo z malym dzieckiem to sie nke da w dzien nawet przez chwile polezec na kanapie, a czasami tak by sie chcialo
jak sie poloze to mnie cora pyta czy chora jestem i czy glowa mnie boli
!! I leci z zestawem doktora i mnie bada
Bambi85, Nadzieja84 lubią tę wiadomość