Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnymisia83 wrote:Amy, moje założenie jest podobne. Z basenu zrezygnuję ze względu na infekcje, ale mam zamiar ćwiczyć i sporo biegać lub spacerować. Trochę żałuję, że nie jestem perfekcyjną Panią domu, ale mówi się trudno. Nie można mieć wszystkiego.
.
Ja biegać bym się nei odważyła mimo że biegam i ćwiczyłam już od ponad roku i niby dla mojego ciała to by była normalka, jednak bałabym sięale spacery super!
-
Cześć kwietnióweczki
widzę, że rozpętała się spora dyskusja! ja jak mam siłę to sprzątam, a jak nie mam siły to nie sprzątama wczoraj jak gotowałam to na raty bo mdłości mną targały.
Czy któraś z Was ma może mało zachwycające wyniki moczu? bo u mnie wynaleziono leukocyty i białko w moczu, nabłonki dość liczne w polu widzenia i pojedyncze bakteriepewnie to jakieś zapalenie i już się martwię, ze jakiś antybiotyk mi lekarka wlepi.
Ehh jak nie urok to... -
nick nieaktualnya o to my z dzisiaj
przepraszam za negliż - jak ktoś jest uprzedzony do patrzenia na kobietę w majtkach i widok kawałka mlecznych dystrybutorów niech nie zagląda
z przodu widać już jak macica się wypchnęła a z boku wyglądam jak zaniedbana ćwiczeniami kobieta - mam nadzięję że nikogo nie uraziłam, mam krytyczne oko
co do swojego ciałaWiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2015, 16:21
natt, Justinka, MartaAlvi, Fasia, Arsenka, Krysti lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPsotkaKotka ja zapytałam mojej lekarki czy nie szkodzę bobabsowi, że mało jadam ale powiedziała, że bierze on z zapasów i z witamin, które biorę.
Miałam ogromne wyrzuty na początku jak leciałam wymiotować, że znów pozbawiam bobo składników odżywczych ale naprawdę nie mogę. To nawet nie to, że mam mdłości tylko mną aż rzuca i leci ze mnie jak z fontanny.
Staram się jeść owoce i jogurty ale ciężko mi idzie. Wczoraj niestety cały jogurt zwymiotowałam. Mama w obu ciążach miała dokładnie tak samo a zarówno ja i siostra urodziłyśmy się zdrowe więc wierzę, że u mnie też tak będzie. -
PsotkaKotka wrote:Ja wlasnie potrzebuje jakiegos sportu, boje sie ze utyje.
Wlasnie tutaj mam pytanie do dziewczyn z mdlosciami. Napewno mniej przez to jescie, sa takie ktore prawie wcale nic nei jedza wtedy. CO na to lekarz? Przeciez zarodek potrzebuje budulca, witamin itd. Ja tu nei robei wam wyrzutow! Ja pytam z ciekawosci jak to jest? Bo ja zamiast mdlosci to mam na odwrot, zaczyna mnie meczyc okropny glod i zachcianki. Jestem stosunkowo szczupla i chcialabym taka zostac ale boje sie ze przez ciaze mocno utyje jak bede tak dalej sobie folgowac. Pomyslalam ze zaczne sie jednak ograniczac ale wtedy mam wyrzuty sumienia ze nie robei tego co chce moje cialo.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Amy wrote:dziękuję dziewczyny
)) jeszcze mało widać a ja już bym chciała coś bardziej efektywnego, no ale muszę jeszcze cierpliwie poczekać
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Jaga wrote:Hmm pytam z ciekawości, osobiście bym się wstrzymała do usg genetycznego, które będziesz miała niebawem. Z dzidzią jest napewno wszystko ok.
Kolejną wizytę mam umówioną na 30.09. Dziś spytam co z usg genetycznym, czy zrobi je wtedy. Co do dzisiaj to zobaczę, spytam i jeśli ona nie będzie widzieć przeciwwskazań to zrobimy. U mnie jest skomplikowana sytuacja z umiejscowieniem ciąży i z torbielą która ma aż 8cm ... trzeba to monitorować .. -
ziolko wrote:Czy któraś z Was ma może mało zachwycające wyniki moczu? bo u mnie wynaleziono leukocyty i białko w moczu, nabłonki dość liczne w polu widzenia i pojedyncze bakterie
pewnie to jakieś zapalenie i już się martwię, ze jakiś antybiotyk mi lekarka wlepi.
Ehh jak nie urok to...
Niestety ja...
liczne bakterie + glukoza + białko. pH 8.
U mnie może być problem z nerkami. Mam dorobić kreatynine, mocznik i białko całkowite i zobaczymy co będzie dalej. Ale chyba to nie jest jakieś mega groźne, bo nie kazał się śpieszyć z wynikami tylko normalnie za 3 tygodnie przyjść
Kazał sobie kupić urosept, pewnie na te bakterie
Co do USG i jego częstotliwości... nie wykazano zadnego wpływu tego badania na płód. Czasemi w szpitalu leżą na podtrzymaniu i mają usg praktycznie codziennie. Jak trzeba, to się robi i jużCo innego jak ktoś chce robić "żeby zobaczyć znów dziecko" - to to zwykła głupota jest. Fasia, w przypadku Twojej torbieli ja jakbym była w takiej sytuacji to na bank skorzystałabym z okazji zrobinia usg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2014, 11:35
-
Co do wymiotów to ja dostałam od mojej ginekolog czopki Torecan. Powiedziała, że jak będę miec taki dzień, że sie przytulę do toalety na kilka godzin to mam je zastosować. Póki co nieużywane, bo aż tak źle jeszcze nie było
Krysti lubi tę wiadomość
-
w szpitalach nieraz i 2 razy dziennie robią usg. Mi gin powiedział, że w Polsce to jak ze wszystkim, znacznie opóźnieni jesteśmy i nadal wśród niektórych lekarzy krąży opinia, że usg to jak prześwietlenie. Mój prywatny, a jest naprawdę cenionym lekarzem z wieloletnim doświadczeniem, mówi, że w brzuchu mieszka nik inny jak mały człowiek i nie ma w tym nic dziwnego, że jego mama pragnie go ujrzeć. To tak jak z chęcią widywania innych bliskich osób, sam fakt, że istnieją nie jest wystarczający... Prawda, że cholernie mądry facet???
Amy, natt, Fasia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySylvia pewnie że mądry.
Ja jestem za usg tzn wcześniej uważałam że 3 usg które się robi na nfz wystarczy w zupełności, ale jak już jedno dziecko straciłam, teraz chciałabym widzieć malucha na każdej wizycie żeby nie chodzić kilka miesięcy z niepewnością czy serduszko nadal pika...
A co do szkodliwości usg, pracuję w szpitalu i byłam ostatnio w usg dziecięcym i rozmawiałam z kobietą, która tam pracuje już 20 lat (sama jest pewnie po 40) i mówi, że nie wierzy, że usg nie szkodzi dziecku. Mówi że usg opisuje i widzi od 20 lat i nie raz zdarza się, że kobieta w ciąży ma robione usg i dzieci podczas badań podskakują jak oszalałe i nie wynika to z ich "ruchliwości" tylko usg na pewno ma na to wpływ. Jest on może niewielki jak lekarz szybko przyłoży głowicę zrobi zdjęcie i ze zdj czyta ale jak jeździ głowicą i próbuje mierzyć że tak powiem na żywo i maluch się wykręca i trwać to może nawet godzinę - to szczerze wątpię, że to nie ma żadnego wpływu - takie jest moje zdanie.