Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
W kolonoskopii najgorsze jest wypicie dwóch butli przeczyszczającego roztworu, który smakuje jak mydło. Tak mi się kojarzy choć mydła nie jadam
Potem to najlepiej na znieczuleniu ogólnym i nic nas nie interesuje. Mnie nawet grupa studentów oglądających moją dupkę od wewnątrz nie interesowała. Gorsza jest chyba gastroskopia, choć krótsza.
shimmer_lip, Hela85, Fasia lubią tę wiadomość
-
Ja się ogólnie boję badań a takich wystrzałowych to sobie nie wyobrażamkluska wrote:W kolonoskopii najgorsze jest wypicie dwóch butli przeczyszczającego roztworu, który smakuje jak mydło. Tak mi się kojarzy choć mydła nie jadam
Potem to najlepiej na znieczuleniu ogólnym i nic nas nie interesuje. Mnie nawet grupa studentów oglądających moją dupkę od wewnątrz nie interesowała. Gorsza jest chyba gastroskopia, choć krótsza.
Co do kołderki to ja kupię jakąś tanią i raczej ze sztucznym wypełnieniem żeby antyalergiczna była. Chyba, że Ci chodzi o ten wierzchni materiał? a czy on ma takie duże znaczenie jak kołdra nie dotyka małej dupki? -
Cześć Dziewczyny:)
ja dziś też byłam na glukozie, dla mnie nic strasznego ani picie mnie jakoś specjalnie nie obrzydzało ani nie działo się nic niepokojącego przez 2 h, ja miałam pobranie po godz i po dwóch.
Dla zainteresowanych w lux medzie nie trzeba mieć swojej glukozy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2015, 17:35
shimmer_lip, KasiaKwiatek lubią tę wiadomość
-
AMY jeszcze słówko ode mnie, bo ja całe życie raczej bezmięsna jestem... Nie biorę nigdy żadnych leków, nawet teraz w ciazy zestaw witamin tylko wspomagające i probiotyk bo wiecznie sie z zapaleniami borykałam...
Przede wszystkim na takie wyniki polecam Ci jesc CIECIORKE I SOCZEWICĘ , fasolkę, brokuły i szpinak. Odkąd mieszkam w Hiszpanii cieciorka na zmiany z soczewica na obiad, czy dodaje do sałatki itp. Bardzo by Ci to pomogło... To potężne dawki żelaza i ogólnie same zalety...
Hela85, Amy, Fasia lubią tę wiadomość
-
Ja kupuję jakiejkolwiek dzieciowej firmy płyn do prania. Łatwiej się wypłukuje niż proszek, nie trzeba namiętnie czyścić pralki po praniu (tego dżinksa w który się proszek ładuje), nigdzie się nie osadza. Nasze rzeczy już z rok piorę tylko płynami. A firma mi obojętna, pewnie jakaś lovela czy inny dzidziuśFasia wrote:Dziewczyny co kupić do prania rzeczy dla dziecka? Bo jadę do sklepu

Fasia lubi tę wiadomość
-
Fasia wrote:Dziewczyny co kupić do prania rzeczy dla dziecka? Bo jadę do sklepu

Kup to co będzie akurat w promocji:P
tylko mama mi mówiła że jak raz kupie konkretny proszek albo płyn to juz powinnam tego samego używać, ale nie wiem czy tak jest.
Fasia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFasia wrote:Dziewczyny co kupić do prania rzeczy dla dziecka? Bo jadę do sklepu

ja kupiłam proszek Lovela do koloru i do białego.
Własnie wróciliśmy z mężem z wieczornego spaceru i przytargaliśmy olej lniany i sok z aloesu - tak mi narobiłyście ochoty na tę maseczkę do włosów, że musiałam sie zaopatrzyć. Poza tym tej olej lniany i tak miałam dokupić po ostatniej katastrofie jak mi się cała butla potłukła.
Pani w aptece mnie przepuściła w kolejce... no naprawdę czuję się ciężaróweczką - kuleczką
Hela85, shimmer_lip, mantissa, KasiaKwiatek, Fasia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnybardzo dobry jest z rossmana ekologiczny proszek do prania domol i płyny do płukania, świetny dla alergikówFasia wrote:Dziewczyny co kupić do prania rzeczy dla dziecka? Bo jadę do sklepu

CzaryMary trzeba było wytrzeć te podłoge włosami;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2015, 17:53
CzaryMary, KasiaKwiatek, Fasia lubią tę wiadomość
-
;]
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2015, 20:00
-
nick nieaktualnyJadam te rzeczy ale wlasnie nie jestem systematyczna. Musze te produkty chyba wprowadzic do codziennej diety bo inaczej nie da rady... ja tez nie przepadam za miesem... nie wiem kto to wymyslil zeby ludzie jedli mieso... fuj..Gosha wrote:AMY jeszcze słówko ode mnie, bo ja całe życie raczej bezmięsna jestem... Nie biorę nigdy żadnych leków, nawet teraz w ciazy zestaw witamin tylko wspomagające i probiotyk bo wiecznie sie z zapaleniami borykałam...
Przede wszystkim na takie wyniki polecam Ci jesc CIECIORKE I SOCZEWICĘ , fasolkę, brokuły i szpinak. Odkąd mieszkam w Hiszpanii cieciorka na zmiany z soczewica na obiad, czy dodaje do sałatki itp. Bardzo by Ci to pomogło... To potężne dawki żelaza i ogólnie same zalety...
nie jadlam miesa przez dwa lata i powie szczerze ze jak po tym czasie przyszlo mi cos zrobic z miesa to umieralam. Wszystko smierdzi... nawet sobie z tego ludzie nie zdaja sprawy... nie mowie o zepsutym miesie bo wiadomo cuchnie... ale ogolnie miesk ma specyficznie smierdzacy zapach... surowe i wedliny rowniez.. tego sie nie czuje jak sie non stop je ale wystarczy zrobic kilku miesieczna przerwe w jedzeniu miesa by zobaczyc czym sie faszerujemy.... bleh
Hela85 lubi tę wiadomość
-
Mam to samo AMY. Teraz ze wzgl na ciąże jedyne mięsko co jem to pierś z kurczaka... No i gulasz wołowy z kasza gryczana, bo lubię - w małych ilościach

Zawsze sie boje o to żelazo... Ale ja to full natural jestem a teraz przy tej diecie cukrzycowej wracam do wielu smaków na nowo
trzeba cos kombinować
Amy lubi tę wiadomość
-
Na początku super. Potem lekko anemiczne. Potem soczek z buraków i znowu się podniosły ale mam za wysokie leukocyty i neutrofile a za niski hematokryt i hemoglobinę. Tylko w ciąży takie dziwadła są normalne bo krew rzadka i kosmici wypijają z nas to co im potrzebneMłodaDama wrote:Witajcie kobietki mam takie pytanie jak wygladaja wyniki waszej krwi? Moje na poczatku ciazy byly oki a teraz ciagle cos niby w ciazy moga odbiegac od norm ale martwie sie. Robilam 16grudnia krew i kilka czynników wyszlo zle np za wysokie wbc , ne# i monocyty czyli wsio wskazuje na biale krwinki . Przeraza mnie to.;/ a jak jest u was? Za malo mam rdw i mpv i to od poczatku ciazy ale te za wysokie wyniki teraz sie pokazują. Mocz w porzadku od zawsze.
chyba
sylvia007, CzaryMary, Hela85, Fasia lubią tę wiadomość
-
Z proszkiem rzeczywiście jest tak, że lepiej często nie zmieniać, bo jak uczyli to nie do końca wiadomo który i czy to na pewno proszek. Ja polecam lovele bo w miarę dopiero ubranka, a niektóre podobno wcale nie dopierają.
Właśnie gotują sobie makaron, będę spożywać z truskawkami
i idę zobaczyć te moje wyniki.
Fasia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMłodaDama wrote:Witajcie kobietki mam takie pytanie jak wygladaja wyniki waszej krwi? Moje na poczatku ciazy byly oki a teraz ciagle cos niby w ciazy moga odbiegac od norm ale martwie sie. Robilam 16grudnia krew i kilka czynników wyszlo zle np za wysokie wbc , ne# i monocyty czyli wsio wskazuje na biale krwinki . Przeraza mnie to.;/ a jak jest u was? Za malo mam rdw i mpv i to od poczatku ciazy ale te za wysokie wyniki teraz sie pokazują. Mocz w porzadku od zawsze.
kochana, ja ostatnio miałam za wysokie WBC
hemoglobina, hematokryt poniżej normy
neutrocytów za dużo
limfocytów za mało
W komentarzu od lekarza otrzymałam informację, że wyniki są bez istotnych odchyleń
uwielbiam te komentarze 
Amy lubi tę wiadomość
-
Właśnie dlatego się czasami zafuczam na to forumsylvia007 wrote:Z proszkiem rzeczywiście jest tak, że lepiej często nie zmieniać, bo jak uczyli to nie do końca wiadomo który i czy to na pewno proszek. Ja polecam lovele bo w miarę dopiero ubranka, a niektóre podobno wcale nie dopierają.
Właśnie gotują sobie makaron, będę spożywać z truskawkami
i idę zobaczyć te moje wyniki.
skąd ja teraz wezmę truskawki??? i z białym serkiem najlepiej
-
A ostatnio ktoś tu na forum chyba KasiaKwiatek wspominała cos o pamiętniku mamy wcześniacza Marcelka. Przeczytam dzisiaj, ależ sie naplakalam...

A swoją droga... Straszne to jest, ale oglądałam te zdjęcia itp i sobie tylko myślałam -mój ma juz 4 tyg wiecej jakby co... Ohhh co za tok myślenia
KasiaKwiatek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySylwia a anemii nie wolno bagatelizowac. Tym bardziej jesli organizm nje reaguje na leczenie... podam przyklad leczenia spadkow zelaza cioci mojego meza.... sprawa jest bardzo swieza... wiele lat leczyla sie na anemie.. spadaly jej wartosci zelaza do 7-11, hemoglobin, hematokryt na leb na szyje przez okolo 10 lat. Przy tym problemy z zaparciami. Lekarze ja badali diagnoza caly czas taka sama ANEMIA. Zelaza w kapsulkach brac nie mogla bo cos sie tam dzialo... tylko naturalne produkty... w tamtym romu zrobili jej usg jamy brzusznej i cos zaniepokoilo lekarzy bo na jelicie grubym i zoladku zobaczyli jakies guzy ale na zewnetrznej stronie... zrobili markery oczywiscie wskazuja na zmiany... szybko ja do Brzozowa wiezli zeby to wyciac i sprawdzic co to... okazalo sie ze to guz neuroendokrynny. Trudny do wykrycia. Daje objawy anemiczne i rozwija sie po cichu. Przez te 10 lat leczenia anemii guz caly czas sie rozwijal... w tej chwili ma przerzuty do kregoslula szyjnego i barku... i diagnoza caly czas w trakcie... paskudna spraw
takze anemii nie wolno bagatelizowac tym bardziej jak kiepsko reagujemy na leczenie
-
I normy dla kobiet w ciąży są inne, bo np. białe krwii do 14,5 albo nawet do 15 według niektórych źródełshimmer_lip wrote:Na początku super. Potem lekko anemiczne. Potem soczek z buraków i znowu się podniosły ale mam za wysokie leukocyty i neutrofile a za niski hematokryt i hemoglobinę. Tylko w ciąży takie dziwadła są normalne bo krew rzadka i kosmici wypijają z nas to co im potrzebne
chyba 













