Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Nio hej wróciłam z zakupów padnieta jak zwykłe,ale kupiłam sobie bluzkę do smigania bo wsio za krótkie się robi,musiałam rozmiar m już brać,Nio i dla synusia też wygrzebalam bluzeczke na lato za 6zl
w poniedziałek mam wizytę u gin to tam mam fajny uzywak blisko to pewnie też coś kupięFasia, Rudzia lubią tę wiadomość
-
Iwonka w sumie racja. Nigdy nie wiadomo jak dzieci rosną .. No nic, bylebym miała na te pierwsze dni po porodzie. Jak się okaże, ze czegoś brakuje to się przecież kupi, to nie problem
ważne aby było w co Dzida ubrać jak ze szpitala wyjdzie
Ja też sobie ostatnio pokupowalam w SinSay bluzki na długo rękaw, bo wszystkie, które mam są już na brzuszku za krótkieno i rozmiar większy musiałam, tak jak Ty
iwonka1077 lubi tę wiadomość
-
FASIA planujemy na wrzesień-październik zeby starszak mogl zacząć swoja Polska edukacje w normalnych miesiącach. I tu juz zaczynaja sie schody, bo tak jak tutaj z ta opieka to tragedia to dla syna mamy duża pomoc i wcale tu nie chodzi o rentę... W PL edukacja obowiązkowa ale mała organizacja dla dzieci z upośledzeniami, u mnie w mieście, nadal daleko za murzynami... Nie chce domowego nauczania, bo nie jestem za praktykowaniem zamykania chorych dzieci w domu
nasz miesięczny wydatek w PL kształtuje sie sie na poziomie około 1000 zł (lekarze, terapia, psycholog, psychiatra dziecięcy itp) na kasę chorych to u nas praktycznie nic nie ma ciekawego. Załatwiamy mu teraz taki ośrodek szkolno-wychowawczy zeby chociaż za szkole prywatna nie płacić.
Wiec plan jedt taki ze powrót wrzesień, jak ja bede musiała wracać do pracytylko maz ma sprawę w sadzie i mamy nadzieje ze do tego czasu sie wszystko wyklaruje
wiec na jesień w PL robimy zlot kwietniowek i naszych półrocznych brzdącow
-
Fasia wrote:Iwonka w sumie racja. Nigdy nie wiadomo jak dzieci rosną .. No nic, bylebym miała na te pierwsze dni po porodzie. Jak się okaże, ze czegoś brakuje to się przecież kupi, to nie problem
ważne aby było w co Dzida ubrać jak ze szpitala wyjdzie
Ja też sobie ostatnio pokupowalam w SinSay bluzki na długo rękaw, bo wszystkie, które mam są już na brzuszku za krótkieno i rozmiar większy musiałam, tak jak Ty
A ciuszki się później dokupi i już bbędziepretekst żeby z domu wyjść hihi -
Gosha masz rację, ze w PL jeśli chodzi o pomoc dla niepełnosprawnych to jestesmy daaaaleko w tyle
smutne to strasznie .. Tak czy siak jest lepiej niż kilka lat temu ale dalej niewiele nasze Państwo jest w stanie zaoferować rodzicom. Wydatków na chore dziecko jest mega dużo. Kurcze nieciekawie macie ale myślę, ze to kwestia organizacji. Na początku może być ciężko, bo też jesteście u siebie do czego innego przyzwyczajeni. Ale widze, że jesteście mimo wszystko zdecydowani żeby wracać do kraju? Faaaajnie, bo ja jestem ZA spotkaniem Kwietniówek kiedykolwiek tylko się uda większość albo wszystkie z nas zebrać razem w jednym miejscu
będzie się działo
Gosha lubi tę wiadomość
-
Wrocilam z Ikea
i mam juz ŁÓŻECZKO !!
hihi.. alw jestem zmeczona i obolala
ale z Ikea chyba mam juz wszystko poki co
Kupilam:
3 dwupaki pieluch tetrowych, lozeczko, materac, recznik ( ale zwykly nie z kapturkiem bo te z kapturkiem sa tragiczne!!!) Przescieradelka, cerstke, wieszaczki na ubranka bo za malo mialami chyba wszystko
jeszcze ttlko musze pojechac do Lekmer po wanienke itd ale to jakies 2 tyg przed cc
iwonka1077, Fasia, Gosha, haneczka, sylvia007 lubią tę wiadomość
-
Muszę się pożalić. Pamiętacie, jak się cieszyłam, że dostanę łóżeczko od kuzynki? No więc, jednak nie dostanę. Sytuacja wygląda tak. Kuzynka jest od paru lat za granicą i to łóżeczko stało u jej koleżanki w piwnicy. I miałam je dostać jak już będę urządzać pokój. No i kuzynka dzwoniła ostatnio do tej znajomej i co się okazało. Łóżeczko owszem, jest, ale zostało pożyczone komuś tam, bez wiedzy mojej kuzynki, i jakieś dzieciątko obecnie w nim śpi w Bydgoszczy. I niby ta znajoma może je odebrać i załatwić tamtej rodzinie jakieś inne, ale tak trochę niefajnie się czuję z tym, że miałabym teraz jakiemuś dziecku to łóżeczko "wyrywać". Także średnio. Powiedziałam, że trudno, już sobie jakoś poradzę. Może znajdę jakąś fajną używką niedrogą, bo nie ukrywam, że mój budżet łóżeczka nie obejmował. ;/
No nic, wygadałam się. -
Rudzia wrote:Wrocilam z Ikea
i mam juz ŁÓŻECZKO !!
hihi.. alw jestem zmeczona i obolala
ale z Ikea chyba mam juz wszystko poki co
Kupilam:
3 dwupaki pieluch tetrowych, lozeczko, materac, recznik ( ale zwykly nie z kapturkiem bo te z kapturkiem sa tragiczne!!!) Przescieradelka, cerstke, wieszaczki na ubranka bo za malo mialami chyba wszystko
jeszcze ttlko musze pojechac do Lekmer po wanienke itd ale to jakies 2 tyg przed cc
Zazdroszczę Ikei też bym poszalala tam na zakupach Nio zobaczymy może się uda w następnym miesiącu,
A jak mama twoja lepiej jej? -
iwonka1077 wrote:Zazdroszczę Ikei też bym poszalala tam na zakupach Nio zobaczymy może się uda w następnym miesiącu,
A jak mama twoja lepiej jej?
tak dzis juz lepiejjeszcze troche jwj slabo ale jest lepiej
iwonka1077, Fasia lubią tę wiadomość
-
mantissa wrote:Muszę się pożalić. Pamiętacie, jak się cieszyłam, że dostanę łóżeczko od kuzynki? No więc, jednak nie dostanę. Sytuacja wygląda tak. Kuzynka jest od paru lat za granicą i to łóżeczko stało u jej koleżanki w piwnicy. I miałam je dostać jak już będę urządzać pokój. No i kuzynka dzwoniła ostatnio do tej znajomej i co się okazało. Łóżeczko owszem, jest, ale zostało pożyczone komuś tam, bez wiedzy mojej kuzynki, i jakieś dzieciątko obecnie w nim śpi w Bydgoszczy. I niby ta znajoma może je odebrać i załatwić tamtej rodzinie jakieś inne, ale tak trochę niefajnie się czuję z tym, że miałabym teraz jakiemuś dziecku to łóżeczko "wyrywać". Także średnio. Powiedziałam, że trudno, już sobie jakoś poradzę. Może znajdę jakąś fajną używką niedrogą, bo nie ukrywam, że mój budżet łóżeczka nie obejmował. ;/
No nic, wygadałam się. -
No ja sie szykuje na to ze za 5 tyg Sofii juz bedzie bo nie widze poprawy z ta rana wiec nie ma opcji inaczej ... juz kupilam nawet kombinezon rozmiar 50/56 i bardziej zimowy bo w marcu zimno bedzie pewnie
haneczka lubi tę wiadomość
-
mantissa wrote:Muszę się pożalić. Pamiętacie, jak się cieszyłam, że dostanę łóżeczko od kuzynki? No więc, jednak nie dostanę. Sytuacja wygląda tak. Kuzynka jest od paru lat za granicą i to łóżeczko stało u jej koleżanki w piwnicy. I miałam je dostać jak już będę urządzać pokój. No i kuzynka dzwoniła ostatnio do tej znajomej i co się okazało. Łóżeczko owszem, jest, ale zostało pożyczone komuś tam, bez wiedzy mojej kuzynki, i jakieś dzieciątko obecnie w nim śpi w Bydgoszczy. I niby ta znajoma może je odebrać i załatwić tamtej rodzinie jakieś inne, ale tak trochę niefajnie się czuję z tym, że miałabym teraz jakiemuś dziecku to łóżeczko "wyrywać". Także średnio. Powiedziałam, że trudno, już sobie jakoś poradzę. Może znajdę jakąś fajną używką niedrogą, bo nie ukrywam, że mój budżet łóżeczka nie obejmował. ;/
No nic, wygadałam się.Fasia, mantissa, Agusiek89, Gosha lubią tę wiadomość
-
Hej a co tu dzisiaj taki spokoj, nie bylo co nadrabiac : P, a juz sie wygodnie ulozylam na kanapie z nadzieja ze sobie poczytam a tu szybko poszlo . Cos malo sie staracie hihi dzisiaj.
SYLWIA Sto lat, najlepsze zyczenia z okazji urodzin : ), dużo zdrówka dla Ciebie i malutkiej.
Mnie jakos szybko ostatnie dni plyna, jak juz sobie troche w glowie poukladam, nowe rzeczy mnie dekompensuja. Ale staram sie byc dzielna. Maz mi ciagle mowi ze jak sie bede smucic dzidzius bedzie smutny i pokazuje mi fotke z ostatniego usg a tam na buzce taki "banan"w druga strone.
Fasia ale jestes dobrze wyposazona, patrzac na Twoja liste, dochodze do wniosku ze ja prawie nic nie mam . Najwiekszy mam problem z rozmiarem 56, bo nie wiem ile sztuk tego kupic. Te ciuszki co do tej pory kupilam sa glowie 62. Jedni mowia ze 56 to tylko na chwile sie przydaje i duzo nie trzeba , inni ze wcale nie tak krotko uzywali tego rozmiaru. Skad mam wiedziec jakie duze bedzie moje dziecko, a ze w zasadzie musze kupic wszystko nowe chcialam jakos rozsadnie do tego podejsc ale pewnie sie skonczy ze nakupie jak szalona a potem polowy nie zaloze : (.sylvia007 lubi tę wiadomość
-
Mantissa też uważam, że na olx albo nawet na allegro można trafić fajne łóżeczka w dobrych cenach. Musisz poszukać. Tez byłabym zła na Twoim miejscu, bo się czlowiek na coś nastawi, a teraz dupa
Bambi ano widzisz - puuustki tu dziś ogromne, co zrobić
Ja też mam problem z ciuszkami. Sama nie wiem jak duże to moje dziecko będzie. Podejrzewam, że duży nie będzie więc chyba najwięcej mam body z dł rękawem w rozmiarze 56. Co kogo spotykam to mi mówi, że na początek 56 będzie ok. Wiadomo, że to kwestia kilku tyg i trzeba będzie większe no ale każdy bobas rośnie swoim tempem więc tego nie przewidzimy. Ja bym na Twoim miejscu zaopatrzyła się w komplety na 56 i 62 tak po 5 sztuk każdego. Na pierwsze dni starczy, a później przecież mozna dokupić.
Mój mąż będzie ze mną przez 2 tyg po porodzie więc jak się okaże że czegoś mam za mało to skoczy do sklepu, wrzuci się do pralki, wyprasuje i jużdamy rade!
Poza tym gdybym miała policzyć nowe ciuszki, które mam to jest ich tylko kilka sztuk. Z allegro z wylicytowanej aukcji miałam 110szt. Do tego po dzieciach kuzyna od męża też mam wielki worek. Dlatego tyle tego jest
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2015, 18:15
mantissa, weronika86, haneczka lubią tę wiadomość
-
iwonka1077 wrote:Oj kupisz jakieś używane co zrobić tak czasem wychodzi niestety
No kupię, kupie. Wiem, że się zdarza, ale nie ukrywam, że dla nas na chwilę obecną każda stówka cenna. Własnie patrzę na olx i w samym Toruniu jest sporo za 100-200 zł, tylko jeszcze mojemu musze przetłuamczyć, że materac powinien być jednak nowy, bo używany przez jakieś dziecko to juz odkształcony jest. Bo on twierdzi, że my wszyscy na "wielorazowych" chowani i jakoś żyjemy.Fasia, Rudzia lubią tę wiadomość