Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Krysti wrote:Zapraszam u mnie dzwi otwarte i mozna duzo zwiedzić ,tetaz duze auto bedziemy kupowac takze wszyscy się zmiescimy :)I po Szkocji po jezdzimy :)A zwiedzania jest i plaza morze
Zapraszam kasia 
hehehe to od razy kupcie tego wycieczkowca czerwonego z otwartym dachem bo nas na prawdę sporo jest:D
KASIA K dobra dupa nie jest zła:D
Krysti dobrego masz chłopa dobrego:D tzn zboczonego:P
Krysti, KasiaKwiatek, weronika86 lubią tę wiadomość
-
Dobry dzień

Nadrobiłam Was do połowy wczorajszego dnia i pomyślałam, że się przywitam, bo zanim Was doczytam będzie 19 i pomyślicie, że jestem śpioch jak Krysti np.

Fasia, Tobie chciałam pogratulować, że Twój koszmar z koszulami się skończył.
Co więcej powiem, że zamierzam nie popełnić Twoich wcześniejszych błędów i kupię właśnie tę koszulkę kimono
Wreszcie jakiś dziewczęcy model! Ja zawsze kupuję młodzieżowe, bo damskie są za wielkie. 
Co do kocyka Fasia, to przyda Ci się na jakieś 25 lat.
Wczoraj moja mama wyciągnęła mój kocyk niemowlęcy. Jak byłyśmy większe z siostrą, rozkładała go nam na trawie do siedzenia, a teraz przykrywa nim pranie. Za stówkę na tyle lat- opłaca się. 
Robotka, Twój brzuch wpadł mi w oko. Jakiś taki dorodny i gładki:D
Ja wczoraj nie miałam dnia leniucha jak większość z Was! Mój dzień to dzień Matki Polki.
Odśnieżyłam samochód z 15cm warstwy śniegu. Połowa wpadła mi do butów, bo wystroiłam się w sukienkę do lekarza.
Mąż powiedział, że następnym razem mi odśnieży. 
Dojechałam do endokrynologa, nie wpadłam do rowu.
Potem odwiedziłam mamę,najadłam się chałki domowego wypieku, następnie odebrałam męża z pracy i pojechaliśmy do jego babci na zaległy dzień babci. Po powrocie o 18:00 do domu wysprzątaliśmy całą chałupę, puściłam pralkę z kolejną partią ubranek tym razem 62, pozbierałam wysuszoną pościel i pieluchy i już o 21:00 miałam czas dla siebie.
A dzisiaj wypadałoby wyprasować te pościele, ręczniczki i pieluszki. Ale najpierw odpocznę.
Miłego dnia leniuszki!
Robotka1, Krysti, KasiaKwiatek, weronika86 lubią tę wiadomość
-
Ja byłam spuchnięta 24h na dobę, najbardziej nogi i to całe, ręce ( nie tylko dłonie) i twarz. Aż mnie bolały, zwłaszcza nogi. Podejrzewali zatrucie ciążowe, ale pozostałe parametry miałam ok. W szpitalu miałam leżeć do porodu, położyli mnie w 38 tc, ale jak mnie ordynatorka przyjmowala, to powiedziała, że opuchlizna jest za duża i trzeba wywołać poród.Ida wrote:Sylvia - a jak u Ciebie ta opuchlizna się objawiała? Długo leżałaś w szpitalu? I dlaczego gin podjął taką decyzję?
-
nick nieaktualnyJa w pl Bede na Wakacje dziewczyny i Kreatyne migę robić
cocochoco brazilian kreatin .Ja po porodzie sobie robie sama .4 miesiące z glowy prostowania ufff przy dziecku nie bede mogla stac i prostownicą sobie prostować perfekt tak zrobie to raz i z glowy .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2015, 10:38
KasiaKwiatek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNapewno ja tez mam tą nie tolerancje .Wczesniej mleko bylo ok dla mnie teraz juz tak nieeeIda wrote:Za dziecka i jeszcze później było spoko, ale teraz w dorosłym życiu na mleko reaguję właśnie tak, że mam w brzuchu to przelewanie się, odbija mi się i generalnie niedobrze
To chyba nietolerancja laktozy. -
nick nieaktualny
-
Robotka śliczny brzusio
Mnie też ostatnio coś męczą mdłości..
Dzidzior rośnie, wczoraj byłam na III usg i mały jest większy niż powinien i mi term. porodu przesunęli na 1 kwietnia. Chyba nawet wolałabym rodzić wcześniej niż później - za to jakieś 4 kg żywego srebra, które będzie ciężko przepchać
Widzę, że nadal wszystkie kompletują wyprawki, ale się muszę pochwalić, że nadrobiłam i chociaż do szpitala już prawie wszystko mam (prawie). Za to cała "grubsza" reszta jeszcze czeka na swoją kolej.
Pozdrawiam i miłego dnia.
Krysti, haneczka, Robotka1, KasiaKwiatek, Agusiek89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHahaha oj takkkRobotka1 wrote:hehehe to od razy kupcie tego wycieczkowca czerwonego z otwartym dachem bo nas na prawdę sporo jest:D
KASIA K dobra dupa nie jest zła:D
Krysti dobrego masz chłopa dobrego:D tzn zboczonego:P
teraz mowi bedziesz sexy mamcia do mnie
i mowi kupisz cis nowego na pierwsze bzykanko a ja tak i nastepne mi zmajstrujesz haha mowi nieee Ignasia trza odchowac potem nastepne
haneczka, Robotka1, Agusiek89 lubią tę wiadomość
-
haneczka wrote:
Robotka, Twój brzuch wpadł mi w oko. Jakiś taki dorodny i gładki:D
Ja wczoraj nie miałam dnia leniucha jak większość z Was! Mój dzień to dzień Matki Polki.
Odśnieżyłam samochód z 15cm warstwy śniegu. Połowa wpadła mi do butów, bo wystroiłam się w sukienkę do lekarza.
Mąż powiedział, że następnym razem mi odśnieży. 
Dojechałam do endokrynologa, nie wpadłam do rowu.
hehehe bo się zaczerwienię przez Twoje komplementy:P no wyobraź się że często słyszę czy na pewno mam termin na kwiecień
brzuch już duży i mocno napięty, choć ostatnio próbowałam go wciągnąć
i wiesz co? udało mi się go dośc fajnie wciągnąć
tzn nie cały ale jakąś tam część
a Ty dobrze że do rowu nie wpadłaś
no i tak jak ja wczoraj odśnieżałaś auto:P mi naleciało śniegu ale do pyska:D chyba ze 20 minut do pinglowałam rano bo mi się nudziło:P
haneczka, Agusiek89 lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry miłe Panie

Co do lewatywy, umnie w planie porodu się pisze czy się chce mieć czy nie. Położna mówiła, że dobra lewatywka nie jest zła i może baaardzo przyśpieszyć poród
Ja zamierzam sobie strzelić, a co se będę żałować! 
Krysti super sexi koszulka, Twój facet ma gust
Robotka ależ masz uroczą piłeczkę!
Ida, jak trzymasz nóżki w górze, to pokręć trochę kółeczka - najpierw stopami a potem całą nogą. Co do laktozy, to kup w lidlu mleko bez laktozy i zobaczysz czy jest lepiej czy nie. Ja miałam podobny problem zawsze z melekiem, a teraz w ciaży go nie ma
a to ciekawe.
Byłam wczoraj u lekarza i oczywiście nic nie mogę brać. Mam sobie zrobić syrop z cebuli (już miałam zrobiony) albo z buraczka i czekać aż przejdzie. Jak znów zagorączkuję to apap i tyle. No to pewnie jeszcze trochę się pomęcze
Krysti, haneczka, Ida, KasiaKwiatek, weronika86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Niestety podejrzewam, że z biegiem czasu będzie coraz gorzej. Możesz co kilka dni zrobić sobie taki test, ugnieć palcem łydkę ( tylko nie na kości) i jeśli nie zostaje wgłebienie to ok. Jeśli by jednak został dołek to od razu zgłosić to lekarzowi musisz.Ida wrote:Aż tak na razie nie mam, ale nie wiem co będzie w tum 38 tygodniu. Wolę dmuchać na zimne, bo o ile wiem że opuchlizna w ciąży jest normalna, to taka która utrzymuje się cały czas już nie. Mam tylko nadzieję, że mój lekarz-olewator weźmie to na poważnie...















