Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
misia83 wrote:Wpadam tylko na chwilę, zdać relację z USG i wracam do nadrabiania.
Mały siedzi dumnie, głową do góry:( Do kiedy one mają czas się obrócić?
Ogólnie wszystko ok, tylko gin stwierdził, że chudzinka: 1334 g żywej wagi, główka i brzuszek w dolnej granicy.
Wody płodowe też w dolnej granicy, trzeba więcej pić.
Ps. Fasia, to ja pisałam, że chyba damy młodemu na imię Julek:p
MISIA mi położna mówiła ze do 34 tyg swobodnie moze przekopyrtywac, takze jeszcze ma pare tygodni aby sie obrócić nie bój sie...
Moj główka w dół ale moze sie jeszcze przekręcić....Krysti lubi tę wiadomość
-
misia83 wrote:Wpadam tylko na chwilę, zdać relację z USG i wracam do nadrabiania.
Mały siedzi dumnie, głową do góry:( Do kiedy one mają czas się obrócić?
Ogólnie wszystko ok, tylko gin stwierdził, że chudzinka: 1334 g żywej wagi, główka i brzuszek w dolnej granicy.
Wody płodowe też w dolnej granicy, trzeba więcej pić.
Ps. Fasia, to ja pisałam, że chyba damy młodemu na imię Julek:p2 tygodnie temu mój siedział tez główka do góry, dzisiaj "na nietoperza" jak to chyba KASIA mówiła
myśle ze nawet wiem kiedy sie obrócił
KasiaKwiatek lubi tę wiadomość
-
misia83 wrote:Wpadam tylko na chwilę, zdać relację z USG i wracam do nadrabiania.
Mały siedzi dumnie, głową do góry:( Do kiedy one mają czas się obrócić?
Ogólnie wszystko ok, tylko gin stwierdził, że chudzinka: 1334 g żywej wagi, główka i brzuszek w dolnej granicy.
Wody płodowe też w dolnej granicy, trzeba więcej pić.
Ps. Fasia, to ja pisałam, że chyba damy młodemu na imię Julek:p
Fajnie, że wszystko dobrzeJak chudzinka to będzie łatwiej rodzić, a tak na poważnie to jeszcze ma czas żeby nabrać masy
A to Ty byłaś!Wiedziałam, że ktoś to pisał, sorki
-
nick nieaktualny
-
Fasia wrote:Fajnie, że wszystko dobrze
Jak chudzinka to będzie łatwiej rodzić, a tak na poważnie to jeszcze ma czas żeby nabrać masy
A to Ty byłaś!Wiedziałam, że ktoś to pisał, sorki
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Krysti wrote:Wozek zamówiony
do Szkocji wyślą kurierem z fotelikiem 3w 1 x lander xa kolor africa
A mi przyszła torba na pieluszki i takie pierdołki bebkowe -zwykła czarna ale pakowna i jakby co maz bedzie mógł tez nosić bez wstydu - bo oglądałam takie w żyrafki i zwierzaczki ale pewnie mężowi by sie nie podobała:)Krysti lubi tę wiadomość
-
Anka1501 wrote:Misia a co do wagi to przy skończonym 30tyg powinien ważyć między 1000 a 2150 wiec chyba Twój jest gdzieś po środku
Już się luzuję, jestem oazą spokoju... -
misia83 wrote:Wpadam tylko na chwilę, zdać relację z USG i wracam do nadrabiania.
Mały siedzi dumnie, głową do góry:( Do kiedy one mają czas się obrócić?
Ogólnie wszystko ok, tylko gin stwierdził, że chudzinka: 1334 g żywej wagi, główka i brzuszek w dolnej granicy.
Wody płodowe też w dolnej granicy, trzeba więcej pić.
Ps. Fasia, to ja pisałam, że chyba damy młodemu na imię Julek:pmisia83 lubi tę wiadomość
-
sylvia007 wrote:Pisałam hi hi, no ale nie mogłam się powstrzymać, to było silniejsze ode mnie
Tak myślałamsame zakupoholiczki
Do Was ciągle jakieś zamówienia i paczki przychodzą, ciągle coś licytujecie a ja poza zamówieniem z Gemini nie mam absolutnie nic!
Chyba pora się zebrać i coś pokupowac...
-
misia83 wrote:To niepotrzebnie gin mi nagadał że chudzina i się mieści w dolnych granicach.
Już się luzuję, jestem oazą spokoju...ale zaraz dodał, że waga ok tylko teraz zazwyczaj dzieci są większe niż średnia, a Ninka trochę mniejsza niż średnia, ale w normie
misia83 lubi tę wiadomość
-
Anka1501 wrote:Tak myślałam
same zakupoholiczki
Do Was ciągle jakieś zamówienia i paczki przychodzą, ciągle coś licytujecie a ja poza zamówieniem z Gemini nie mam absolutnie nic!
Chyba pora się zebrać i coś pokupowac...!!!
Anka1501 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć.
Ja dziś tak na chwilę tylko.
Anka1501 powiem Ci, że ja bym się zbytnio nie przejmowała tym, że niby chudzinka bo według mnie te pomiary to często o dupę potrzaskał. Koleżankę straszyli, że dziecko będzie miało 4,5 kg a mała się urodziła 2600... Mam też znajomą co położna jej powiedziała, że dziecko będzie malutkie a urodziło się ponad 3 kg więc zupełnie normalne.
Mnie wczoraj też nastraszyła że synek będzie duży i się trochę zdygałam ale dziś leję na to, ważne żeby był zdrowy.Swoją drogą Miki się chyba obraził, że nazywają go pulpetem i dziś się jakoś tak leniwie przeciąga w brzuchu.
Nie pamiętam kto tam dziś wspomniał o lewatywie ale szybko się do tematu odniosę. W Irl nie robią, uważają, że to absolutnie normalne i nie ma co się tym przejmować ale ja wpadłam na szatański pomysł i do paczki z gemini dorzuciłam sobie dwie buteleczki domowej lewatywy.Możliwe, że jak się wszystko zacznie to zapomnę o tym, że miałam je użyć ale samo to, że za kilka dni będzie już w mojej szafce tak na wszelki wypadek daje mi komfort psychiczny.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2015, 21:47
weronika86, Gosha lubią tę wiadomość
-
hej
ja dzis zalatana troche bylam próbuje znalesc laryngologa w tym cholernym moim miescie ktory mnie przyjmie i nie bede musiala isc o 5 rano po cholerny numerekco za sluzba zdrowia u nas porazka... jutro może się uda jak nie to zostanie mi numerek....
jeszce jutro urodziny teściowej to niej jedziemy, więc znów mnie mało będzie w domu pewnie, ledwo was nadrobiłam
Amy witajdobrze ze wrocilas i ze z olkiem już ok
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2015, 21:48
Amy_ lubi tę wiadomość