Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Robotka1 wrote:Mantisa Ty spiochu:) ją też dziś konkretnie wyspana.czekam jak na szpilkach bo dziś ma przyjść wózek:) koło 14, ciekawe czy będzie dziś czy jutro.
Mantissa jaki dok pomidorowy?serio żadne solary ani samoopalacze! Ale ja ogólnie mam podatna karnacje. Więc stawiam że to wyłącznie od marchewki. W lecie opalanie sobie odpuszcze:P
Shimmer witaj:) jak tam Twoja. Pościel od Natali? Moja bosko;))
Lysinka jak palmers to wydaje się spoko śle sprobuj czymś.dodatkowo,może na początek ta oliwa? Kuknij no do.szafki kuchennej:)
Ja też czekamma przyjść między 12 a 14. Dziś już o 7:00 kurier dzwonił "gdzie to je?" bo mieszkam na końcu świata, a mojej ulicy nie ma na googlu więc nie istnieje.
To pochwal się koniecznie, jak już odbierzesz swojego rumaka! -
Robotka1 wrote:Mantisa Ty spiochu:) ją też dziś konkretnie wyspana.czekam jak na szpilkach bo dziś ma przyjść wózek:) koło 14, ciekawe czy będzie dziś czy jutro.
Mantissa jaki dok pomidorowy?serio żadne solary ani samoopalacze! Ale ja ogólnie mam podatna karnacje. Więc stawiam że to wyłącznie od marchewki. W lecie opalanie sobie odpuszcze:P
Shimmer witaj:) jak tam Twoja. Pościel od Natali? Moja bosko;))
Lysinka jak palmers to wydaje się spoko śle sprobuj czymś.dodatkowo,może na początek ta oliwa? Kuknij no do.szafki kuchennej:)
No co ja zrobię, nie mogę się obudzić przed 10. Mój organizm korzysta z ostatnich chwil wytchnienia.
I tam miał być sok marchewkowy, piszę jedno - myślę drugie.
ja kilka cienki czapeczek dostanę, ale też nie wiem ile tego trzeba. A takich łapek niedrapek to ile najlepiej mieć. Ze dwie pary wystarczą?
Właśnie! I jaki rozmiar skarpetek kupić!?Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2015, 13:36
-
O jak sie poskarzylam na fb ze sie nie moge zalogowac to sie w koncu udalo
No tez mi sie wydaje ze w koncu musi byc lepiej
Na wyjscie mam dzianinowy berecik z kokardkaserio
do kombinezonu ze smyka mi pasowal kolorami
Robotka a moja posciel pewnie w czarnej dupiejak wszystko ostatnio
sie nie odzywala do mnie ta Natali ale ja od poczatku wiedzialam ze mojego materialu nie ma i bedzie go pod koniec stycznia zamawiac i watpie zeby mi wszystko uszyla przed swoim urlopem
A mi kolezanka ktora teraz rodzila powiedziala zebym laktator kupila takiej firmy jak butelki zsby gwinty pasowaly. I ona poleca butle tomee tippi. -
Cześć Wam Dziewuszki!! :*
oj dawno mnie tu nie było więc już nie będę nadganiać zaległości bo i tak nie dam radyWasza aktywność jest powalająca
Robotka1 - piękny brzusio
mnie też już sporo przybyło więc jak się uda to i ja wrzucę fotkę - jak ja to mówię "moją chatkę puchatka"
ostatnio się przeziębiłam - troszkę ...
dziś kupiłam sobie syrop specjalny dla ciężarnych na bazie czosnku i witaminy C + tymianek i podbiał do ssania na gardło ale jak mi nie przejdzie za kilka dni to lecę do lekarza - co najważniejsze nie mam gorączki (dzięki Bogu) a więc jeszcze daję radę
u mnie remont pełną parą - więc i czasu nie było kiedy zajrzeć do Was - nad czym ubolewam, a i mój dostęp do internetu był troszkę ograniczony także przepraszam Was bardzo za moją nieobecność ...
ale jeszcze do końca daleko ... uff
a jeszcze wyprawkę trzeba skompletować ale kompletnie nie wiem od czego się zabrać a na czym poprzestać
muszę trochę pogrzebać na forum i neciea jak czegoś nie będę wiedziała to na pewno Wam będę głowy zawracać
a no - bo Wy nie wiecie - od 21.12 czuję ruchyw końcuu
po za tym na ostatniej wizycie 30.01 - lekarz powiedział że jeszcze nie wiadomo czy będzie chłopiec (inna lekarka to stwierdziła, ale dawno temu) bo powiedział że fiutka nie widzi bo mu pępowina majta i nie wiadomo choć jak pokazywał to ja byłam przekonana że widzę "worek", ale on powiedział że równie dobrze mogą to być obrzmiałe wargi sromowe - i o ! masz babo placek - ale powiedział że na kolejnej wizycie mam 20.02 na pewno już będzie widomo chyba że się skubaniec/ skubańcowa znowu zawstydzi i nic nie zobaczymy...
ale po za tym powiedział że jest zdrowe że wszystko prawidłowo się rozwija także co będzie to będzie- ale na pewno dam znać - choć jak mojemu powiedziałam że nie wiadomo jeszcze czy będzie chłopiec to mu mina zrzędła
bo i mój w domu teraz jest bo pojechał do pracy ale po 3 dniach wrócił z bólem pleców - okazało się : rwa kulszowa, także też się kuruje ale już mu lepiej ostatnio to i za "robotę" się wziął
kurcze ten czas tak szybko leci, że wydaje mi się że lada moment będę rodzić...
a pytał się mnie ostatnio czy się boję - a ja "yy ? no jasne że się boję !!"
jestem ciekawa co tam u Was słychać, jak się macie i w ogóle ...
Buziakii :*mantissa, lysinka, haneczka, KasiaKwiatek, Gosha lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny nie będę was nadrabiać, musicie mi wybaczyć, ale kiepsko się czuję dzisiaj.
Gosha mam pytanie do Ciebie mam nadzieję, że mi odpiszesz. Ostatnio po wizycie pisałaś, że położna mówiła Ci, że pojawienie się takich iskierek, gwiazdek przed oczami to niepokojący objaw, a możesz mi napisać o czym on świadczy??? Będę bardzo wdzięczna!!! -
Dajana, ja mam wrażenie, że mój to się bardziej boi porodu niż ja. I to tak serio. Jest przerażony, że coś mi się boi i mówi, że będzie w domu czekał, bo przed salą nie wystoi. I jeszcze głupie teksty rzuca, że na trzeźwo tego nie przeżyje. Jakoś ja muszę! Nie będzie mi syna wstawiony witał! Niech no tylko spróbuje.
A jak mu wczoraj opowiedziałam o połogu, że ma na obiadki nie liczyć, bo będę leżeć, odpoczywać i krwawić to wielkie oczy zrobił, że jak to krwawić? Ja go chyba muszę zmusić do doedukowania się, ale z drugiej strony nie chcę go jeszcze bardziej przerazić.
To co, w którym tygodniu ruchy poczułaś? Ja też długo czekała, ale warto było."Tuptanie" w bokach jest super.
Ja tam się cieszę, że u mnie na 100% chłopak, bo zapewne gdyby ktoś dał mi chociaż cień wątpliwości to bym do końca się jeszcze łudziła, że może jednak dziewczynka. A tak pozostaje mi tylko przywyknąć do myśli o synku.Dajana28 lubi tę wiadomość
-
Witam sie
Wlasnie dostalam list ze szpitala, 18 lutego o 9:30 mam spotkanie...mam nadzieje, ze juz ostatnie i w koncu cos zadecyduja
Ja nadal w lozku, jakos tak depresyjnie u mnie... Od wczoraj bez przerwy sypie snieg.. I konca nie widac..mam nadzieje ze Szwecji nie zasypie calkiemAngela89, haneczka lubią tę wiadomość
-
O matko... właśnie poszło 450 zł na gemini i 200 zł na allegro
boshe jak ja nie lubię takich grubych zakupów na raz hehe
Teraz pozostało mi ogarnięcie łóżeczka - ochraniacz, kocyk, prześcieradło, więc już z górki hehe
Dajana niezła wątpliwość co do płciale najważniejsze że dzidzia zdrowa
Robotka poka pościel od Nataliija ciągle mam na tapecie treść zamówienia ale jeszcze nie wysłałam... i tak się będzie urlopować, więc stwierdziłam, że mam jeszcze czas przemyśleć co i jak
Dajana28, KasiaKwiatek, haneczka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRudzia wrote:Witam sie
Wlasnie dostalam list ze szpitala, 18 lutego o 9:30 mam spotkanie...mam nadzieje, ze juz ostatnie i w koncu cos zadecyduja
Ja nadal w lozku, jakos tak depresyjnie u mnie... Od wczoraj bez przerwy sypie snieg.. I konca nie widac..mam nadzieje ze Szwecji nie zasypie calkiem
W końcu dowiesz się na czym stoisz i na co masz się nastawić.A jak rana ?
U mnie też śnieg się pojawił.Rudzia lubi tę wiadomość
-
mantissa wrote:Dajana, ja mam wrażenie, że mój to się bardziej boi porodu niż ja. I to tak serio. Jest przerażony, że coś mi się boi i mówi, że będzie w domu czekał, bo przed salą nie wystoi. I jeszcze głupie teksty rzuca, że na trzeźwo tego nie przeżyje. Jakoś ja muszę! Nie będzie mi syna wstawiony witał! Niech no tylko spróbuje.
A jak mu wczoraj opowiedziałam o połogu, że ma na obiadki nie liczyć, bo będę leżeć, odpoczywać i krwawić to wielkie oczy zrobił, że jak to krwawić? Ja go chyba muszę zmusić do doedukowania się, ale z drugiej strony nie chcę go jeszcze bardziej przerazić.
To co, w którym tygodniu ruchy poczułaś? Ja też długo czekała, ale warto było."Tuptanie" w bokach jest super.
Ja tam się cieszę, że u mnie na 100% chłopak, bo zapewne gdyby ktoś dał mi chociaż cień wątpliwości to bym do końca się jeszcze łudziła, że może jednak dziewczynka. A tak pozostaje mi tylko przywyknąć do myśli o synku.
który to był tydzień... hmmm ... 21 bodajże bo wtedy w szpitalu wylądowałam..
hehe... mój też chyba się boi - chyba ? na pewno ! ale jeszcze tak tego nie okazuje.. bardzo bym chciała żeby był ze mną kiedy będę rodzić.. chyba że akurat będzie w pracy i nie da rady dojechać (pracuje w niemczech) choć zastanawiam się czy by przypadkiem nie zemdlał - bo nie przepada ze wizytami w szpitalachmój też niedoedukowany jest bo zazwyczaj duże oczy robi jak go o czymś uświadamiam
a akurat na gwizdkę dostałam od niego taki poradnik "moje dziecko - poradnik dla rodziców - od ciąży do trzeciego roku życia" to jak sobie coś czytam to podpytuje czasem co tam ciekawego albo sama mu czytam i on wtedy słucha -
Angela89 wrote:W końcu dowiesz się na czym stoisz i na co masz się nastawić.A jak rana ?
U mnie też śnieg się pojawił.
A szkoda gadac... Nic sie nie polepsza.. A nawet jest gorzej? Zaczela krwawic przy kazdym sikaniu ;/ ja juz nie mam sily do tego.. Na szczescie co by nie bylo do kwietnia juz blisko..
-
nick nieaktualnyRudzia wrote:A szkoda gadac... Nic sie nie polepsza.. A nawet jest gorzej? Zaczela krwawic przy kazdym sikaniu ;/ ja juz nie mam sily do tego.. Na szczescie co by nie bylo do kwietnia juz blisko..
Dlatego przez to również nie chce Ci się wychodzić z łóżka. Jak wszystko dobija z każdej strony. Ale tak jak piszesz zaraz kwiecień wtedy jak już w rączkach będziemy tulić nasze szczęścia wszystko się zapomni.Rudzia lubi tę wiadomość
-
sylvia007 wrote:Hej dziewczyny nie będę was nadrabiać, musicie mi wybaczyć, ale kiepsko się czuję dzisiaj.
Gosha mam pytanie do Ciebie mam nadzieję, że mi odpiszesz. Ostatnio po wizycie pisałaś, że położna mówiła Ci, że pojawienie się takich iskierek, gwiazdek przed oczami to niepokojący objaw, a możesz mi napisać o czym on świadczy??? Będę bardzo wdzięczna!!!
Sylwia, ja dzisiaj coś czytałam a'propo 31 tyg, że to może być związane z zespołem HELLP. Ale nie wiem co to. Wiem tylko tyle, że pogorszenie wzroku na tym etapie ciąży jest normalne i że może pojawić się krótkowzroczność spowodowana obrzękami.
Tylko się nie denerwować proszę -
Dokladnie Angela!
Wczoraj Niuni popuszczalam pare piosenek i najlepsze jest to ze przy polskich piosenkach byla bardzo aktywna a przy szwedzkich ciszaaa.. : D ciekawe co to znaczyhihi
KasiaKwiatek, CzaryMary, lysinka, weronika86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDajana no nareszcie kobieto! Na fb o Ciebie zapytałam już!
Shimmer kochana Ty też wreszcie się pojawiłaś. Pamiętałam, że remont i do taty się wprowadzasz, ale cholerka życie nas zaskakuje zaskakuje czasami i to źle...współczuję
Co do obaw to mój K niby chojrak, zapowiedział też, że przy porodzie koniecznie być musiale przedwczoraj wieczorem strasznie dużo bolał mnie brzuch z prawego boku. Do tego stopnia, że nie mogłam ruchu wykonać, to spanikowany był, że hoho
uspokajałam go, że to nie dziecko, nie ciąża, raczej jelita. Ale i tak zły był sam na siebie, że nie może nic zrobić
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2015, 14:25
Dajana28 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mantissa, mój mąż na początku nie wiedział co się z czym je, był zielony i niechętnie podchodził do tematu obecności przy porodzie. Ale jak poszliśmy na szkołę rodzenia, wszystko się zmieniło!!! Nagle zaczął się interesować, wyrwał mi książkę o dziecku, do pracy zabierał gazetki o niemowlakach. Jest ekspertem i nieraz mnie miło zaskakuje swoją wiedzą.
Poza tym zajęcia w szkole bardzo go uświadomiły jak wygląda poród, połóg i jak ważne jest wsparcie męża przy porodzie rodzinnym. Wiecie, masaże, wspólne ćwiczenia, pozycje zwisające na mężu
Nawet pod prysznic chce iść ze mną haha
Jak położna zapytała, czy chce być przy porodzie, to powiedział zdecydowanie, ze tak. A ja bałam się spytaćSuper! Mówiłam, że szkoły rodzenia są dla facetów!
Laski, właśnie wózek przyjechał!!!!!Rudzia, CzaryMary, Dajana28, KasiaKwiatek, lysinka, misia83, weronika86 lubią tę wiadomość