Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kochane dziewczyny, jak do tej pory nie miałam wielkich dolegliwości prócz nieziemska senność i bolące piersi. Od kilku dni jedna wszystko diametralnie sie zmieniło, codzienne mdłości i wymioty nie daja mi żyć, współczuję wszystkim wam, które sie męczą.
Ale do rzeczy- czy to normalne, że wymioty pojawiły się tak późno??? Nie ukrywam, że jestem zadziwiona i trochę przestraszona -
haneczka też mnie to ciekawi tym bardziej że pracuję 9 godzin dziennie przed komputerem.
myślę że tyle będę pracowała do puki nie będę na L4, po prostu musze robić wiecej przerw w pracy;)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2014, 12:48
haneczka, Krysti lubią tę wiadomość
-
lunia79 wrote:Kochane dziewczyny, jak do tej pory nie miałam wielkich dolegliwości prócz nieziemska senność i bolące piersi. Od kilku dni jedna wszystko diametralnie sie zmieniło, codzienne mdłości i wymioty nie daja mi żyć, współczuję wszystkim wam, które sie męczą.
Ale do rzeczy- czy to normalne, że wymioty pojawiły się tak późno??? Nie ukrywam, że jestem zadziwiona i trochę przestraszona
Tak kochana ciąża to zadziwiający okres w życiu. Możliwe jest , że takie objawy pojawiają się później.lunia79 lubi tę wiadomość
-
Jak sobie radzić z tym??? Macie jakieś sprawdzone na sobie sposoby? Zawsze jak słyszałam, że kobiety w ciąży wymiotują to nie wyobrażałam sobie, że jest to aż tak wyczerpujące i uciążliwe. To moja druga ciąża i kompletnie inna od poprzedniej, za pierwszym razem w ogóle nie czułam, że jestem w ciąży, oprócz podskakującego bąbelka
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa jestem bhpowcem i fakt jest to 4 godziny dziennie ale to są stare przepisy gdzie monitory były szkodliwe, teraz komputery są nowe więc jakiegoś zagrożenia nie ma. Oczywiście ja pracuje 7.5 godziny przed komputerem i jakoś nie biore tego przepisu szczególnei do siebie. Ale jeśli ktoś jest zmęczony oczywiście ma prawo do pracy przez 4 godziny przy komputerze. Trzeba to zgłosić kierownikowi, i będzie potrzebne zaświadczenie o ciąży. Wówczas będzie inna organizacja pracy
-
nick nieaktualny
-
Ale dyskusja, wszystko przeczytałam i komentować nie zamierzam
Co do odpieluszkowania, to ja swoją córę nauczyłam siusiać do nocnika gdy miała 1 rok i 4 miesiące i poszło gładko, zwłaszcza, że przesypiała całą noc bez wstawania na siku.
Umówiłam się dzisiaj na usg na czwartek, już się nie mogę doczekać, bo ja jestem akurat z tych, co to się wzruszają na usg -
nick nieaktualnyIda wiem tylko żartuję. Na prawdę staram się być cierpliwa i nie odpuszczam bo też nie chcę go wprowadzać w błąd - raz bez pampersa a jutro już w pampersie. Na szczęście nie mam dywanów!!
Więc ze szmatą latam hehe
Ida, haneczka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRobotka1 wrote:AMY ja w biurze pracuję z bhpowcem:)
ale fajnie wiedzieć że i Ty jesteś bo jak nie bede się chciała jego o cos zapytać to zapytam Ciebie:)
LILIOE nie zapomnij kota ogolić
ja jestem jeszcze świeżynkąbo dopiero dwa lata pracuje w bhp, ale postaram się odpowiadać w razie pytań jakbym czegoś nie wiedziała to się skonsultuję z kolegą i odpowiem wiarygodnie
-
Agucha dokładnie tak jak mówi Ida. Jak zrobi siku w majtki , nie zmieniaj odrazu tylko niech mu tyłek trochę obszczypie. Wytłumacz mu , że jak będzie w majtki robić to pupsko będzie bolało. W te wakacje uczyłam 2 letniego siostrzeńca chodzić bez pampersa. Moja mama latała za nim i ciągle mu zmieniała majtki , został ze mną sam dupsko zaczęło szczypać to sam zaczął ściągać majtki i wołać. Ale co z tego jak pojechał do domu i siostra mu odpuściła. Wygodniej w pampersa włożyć mu dupke iż poświęcić mu czas i się trochę pomęczyć.
Agucha lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
lunia79 wrote:Kochane dziewczyny, jak do tej pory nie miałam wielkich dolegliwości prócz nieziemska senność i bolące piersi. Od kilku dni jedna wszystko diametralnie sie zmieniło, codzienne mdłości i wymioty nie daja mi żyć, współczuję wszystkim wam, które sie męczą.
Ale do rzeczy- czy to normalne, że wymioty pojawiły się tak późno??? Nie ukrywam, że jestem zadziwiona i trochę przestraszona
Moja kuzynka zaczęłam wymiotować właśnie mniej więcej na etapie 12 tygodnia. Wymiotowała codziennie wieczorem do około 5 miesiąca! także mam nadzieję, że u Ciebie będzie to troszkę krócej trwałoWiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2014, 13:21
lunia79 lubi tę wiadomość
-
PsotkaKotka wrote:mantissa - a co ty z manga masz wspolnego?
Psotka, jestem edytorem graficznym w jednym z polskich wydawnictw. Czytaj, wymazuję japońskie krzaczki i sufiksy po to żeby zastąpić je polskimi literkami. I dorysowuję gdzie co trzeba.Na razie bez żadnej umowy, raczej z zamiłowania i pasji (chociaż korzyści z tego mam), ale mam nadzieję, że w przyszłości się to zmieni, o ile maluch pozwoli mi to zajęcie ciągnąć.
Porad o od-siusianiu niestety żadnych nie mogę dostarczyć. -
lunia79 wrote:Ziolko no właśnie u mnie zaczyna się popołudniami i trwa do wieczora, mam nadzieję, że szybko przejdzie, bo się wykończę, jak spojrzę na cokolwiek do jedzenia to od razu mi niedobrze, nawet na samą myśl o jedzeniu
No ona się biedna namęczyła ale opłaciło się!! przedwczoraj urodziła zdrową córeczkęlunia79 lubi tę wiadomość
-
Hmm myślałam, że ten przepis dotyczy nie tylko szkodliwości pola elektromagnetycznego, ale też wzroku. Ja mam dość dużą wadę bo po +2,5 na każdym oku i teraz w ciąży, jak dłużej patrzę w ekran zaczynają mnie boleć oczy i głowa. Ja pracuję w banku z klientami nie dość, że non stop przed komputerem to jeszcze na wielkich obrotach (wieczne kolejki) i praktycznie nie mam przerw. Dodam, że to stresująca praca, bo ludzie potrafią być okropni i ciągle się awanturują (może stąd ten mój niski próg kłótliwości
). Ponadto przy każdym kliencie muszę wstawać na powitanie.:] Wyobrażacie to sobie? Ciężarna wstaje na widok faceta w średnim wieku?! I tak co 3 minuty. Pracodawca dostał już moje zaświadczenie o ciąży, kiedy szłam na zwolnienie. Boję się po prostu jak dam radę to wszystko znieść i zastanawiam się, czy nie powinnam jakoś porozmawiać z pracodawcą. Ale nie wiem, jak się do tego zabrać...