Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzięki dziewczyny! Co do długości pobytu w szpitalu to jest tak, że jeżli mój stan się nie pogorszy to wywołają poród ( o ile im się uda) w 37-38 tc, jeśli będzie się coś działo to cesarka w każdej chwili. Najgorsze test to, że jeszcze nie wszystko mam z listy , no ale to już na allegro sobie pokupuję, ale też nie zrobiłam prania dzidziusiowych ciuszków i będę musiała poprosić mamę, albo teściową, żeby zrobiły to za mnie
-
Dziewczyny, mam pytanie a propo fotelika... Bo tu było wiele chętnych na RECARO, prawda? AMY Ty chyba tez? Ja szukam fotelika w grupie 1-2-3 i mam tu na sklepie ten RECARO monza Isofix nova
Ten dokładnie:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/ec98ce8ad1cc.jpg
Co o nim myślicie? To o nim była wcześniej dyskusja? -
Aguś nie każdy urzędnik jest znienawidzony ale fakt - ciężko się z wami czasem dogadać hihi
Sylvia brakujące rzeczy zamówisz na allegro lub po prostu przez internet. To nie problem więc tym się nie stresuj. Ciuszki tak jak mówisz pomoże poprać i poprasować mama lub teściowa. Wszystko da się zorganizować. Nie zaprzątaj sobie tym głowy tylko dbaj o siebie i wypoczywaj!sylvia007 lubi tę wiadomość
-
Ida wrote:Bambi - ja wiem, że w ciąży nie można nic więcej na przeziębienie niż najwyżej paracetamol. Ale...czy na pewno??! Bo ja już ledwo zipię... Przydałoby mi się coś przeciwzapalnego...
Wyślij męża po korzeń imbiru i sobie kawałki zalej gorąca woda:) -i pij wodę.weronika86, Ida lubią tę wiadomość
-
Gosha wrote:SYLWIA to nie jestes sama... Mi tez juz białko wyszło w moczu, opuchlizna, ciśnienie... U mnie wszystko okaże sie w środę. Trzymaj sie i bądź dzielna :* najważniejsze byc pod opieka lekarzy i im zaufac, beda wiedzieli co robić. Trzymam kciuki :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2015, 20:10
-
Sylwia współczuję złego samopoczucia i tego że się potwierdziło to zatrucie...
Jesteś wariatka, że leżysz póki co w domu, ja bym się chyba nie odwazyła i od razu polazłabym do szpitala
Oby to zatrucie nie postępowało i nic się stało. Pal licho ciuszki - mąż niech pierze.
Trzymaj się :*weronika86 lubi tę wiadomość
-
GOSHA ja kupuję recaro ale na razie "leżę" w fotelikach 0-13 kg nie większych a ten co pokazałaś to powyżej 9 kg więc chyba nie pomogę..
ALE
jakikolwiek fotelik byś nie kupiła z Recaro będzie gitWiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2015, 20:15
Gosha lubi tę wiadomość
-
sylvia007 wrote:Gosha ją Tobie powinnam podziękować za ta informację o iskierkach przed oczami, jak mi się pojawiły na początku tygodnia to od razu wiedziałam, że coś jest nie tak. Do tego straszne obrzeki i jeszcze pomimo tego, że piłam 2litry wody i oprócz tego jeszcze inne napoje, to wydalałam niewiele moczu; a to już podobno niefajnie bardzo.
Oj brzmi nie fajnie a skąd ci sie to wzięło?? -
sylvia007 wrote:Gosha ją Tobie powinnam podziękować za ta informację o iskierkach przed oczami, jak mi się pojawiły na początku tygodnia to od razu wiedziałam, że coś jest nie tak. Do tego straszne obrzeki i jeszcze pomimo tego, że piłam 2litry wody i oprócz tego jeszcze inne napoje, to wydalałam niewiele moczu; a to już podobno niefajnie bardzo.
-
Amy_ wrote:Sylwia współczuję złego samopoczucia i tego że się potwierdziło to zatrucie...
Jesteś wariatka, że leżysz póki co w domu, ja bym się chyba nie odwazyła i od razu polazłabym do szpitala
Oby to zatrucie nie postępowało i nic się stało. Pal licho ciuszki - mąż niech pierze.
Trzymaj się :* -
nick nieaktualny
-
sylvia007 wrote:Amy ja mam Gabi, której jest mi strasznie szkoda, bo jej się mój pobyt w szpitalu kojarzy z poronieniem i tym, że dzidziuś od nas odszedł. Mąż nie ma szans żeby dostał urlop, więc dopóki mogę zostać w domu to zostanę. W poniedziałek i w środę mam mieć badania robiono z krwi i moczu. W piątek u gin wizyta, więc będę pod kontrolą.
Domyślam się, że twoja decyzja jest podyktowana "możliwościami" opieki nad córką a nie widzimisie.
Mam nadzieję że twój stan się nei pogorszy i będziecie mogli spokojnie doczekać choć do 36 tygodnia w domu, pozniej już niech się dzieje wola nieba
a mąż nie może wziąć opieki?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2015, 20:21
-
Lwica wrote:Oj brzmi nie fajnie a skąd ci sie to wzięło??
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Amy_ wrote:Domyślam się, że twoja decyzja jest podyktowana "możliwościami" opieki nad córką a nie widzimisie.
Mam nadzieję że twój stan się nei pogorszy i będziecie mogli spokojnie doczekać choć do 36 tygodnia w domu, pozniej już niech się dzieje wola nieba
a mąż nie może wziąć opieki?mąż jest ratownikiem górniczym i u nich to nie takie proste, bo zastęp musi ciągle liczyć odpowiednią liczbę osób i najszybciej to za 2-3 tygodnie się uda wziąć jakiś urlop.
Fasia Gabi będą się na przemian zajmować moi rodzice i tesciowie. Mąż chodzi na zmiany do pracy więc jakoś będą się dzielić obowiązkami.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2015, 20:27