Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
witajcie:)
cześć Justyśka:) pewnie pisz z nami:D mi też termin wg usg wychodzi na marzec ale zostaję tu:)
u mnie nic od wczoraj się nie zmieniło:) jest dobrze:)
za chwilę wrzucę mojego brzucha:D który o dziwo w obwodzie się nie zmienił
czyli jest ok:)
gratuluję super wizyt:D -
nick nieaktualnyChyba będę się tu lepiej czuła bo tam dziewczyny są 3 tyg przedemna i to jest wielka przepaść one mówią juz o połowkowym codziennie o płci a ja dopiero tydzien po genetycznym jestem i płeć może poznam za 3 tyg jak moja dzidzia będzie chciała się ujawnić

haneczka, Ewelcia, KasiaKwiatek lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny.
Mam do was pytanie. Biore slub kiedy bede w 12tc. Brzuszek mam troszeczke, stawiam ze to tluszcz, wzdecia i zatrzymana woda. Suknie mam z gorsetem i zaczynam sie zastanawiac czy to jest dobry model
. Boje sie ze bede sciskac za bardzo macice i dzieciatko
.
Justyska89 wrote:Chyba będę się tu lepiej czuła bo tam dziewczyny są 3 tyg przedemna i to jest wielka przepaść one mówią juz o połowkowym codziennie o płci a ja dopiero tydzien po genetycznym jestem i płeć może poznam za 3 tyg jak moja dzidzia będzie chciała się ujawnić
Tak to ja bym sie musiala przeniesc na maj
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2014, 09:23
-
nick nieaktualnyNie przeniosłam się tylko pomyślałam że i tu się poudzielam od nich nie mam zamiaru odchodzić może akurat będę kwietniowka kto wie czy moje dziecko będzie chciało wyjść na świat idealnie w terminie. Tak bywa z osobami które maja a koniec mies niewiadomo do kogo się przypasowac
-
Witajcie.
Ja od rana zawitałam do wampirowni oddać krew na badanie progesteronu, jutro wizyta w klinice w Wawie więc jak wynik będzie ok to odstawiamy Luteinę na dobre
Po wczorajszym usg zachwytów było co nie miara, mamy badanie nagrane na płytę więc miałam okazję pokazać siostrze dzieciaczka -zresztą przyszłego chrześniaka/chrześniaczkę.
Życzę udanego i słonecznego dnia wszystkim i za dzisiejsze wizyty ogromne kciuki.
haneczka lubi tę wiadomość
Czekamy na Kacperka
TP 01.04 ale Kacperek ani myśli wychodzić. -
PsotkaKotka, myśle ze nie powinnaś sie martwić, w 12tc dno macicy jest teoretycznie poniżej spojenia łonowego lub tuż ponad ( chociaż mnie sie wydaje, że już mam dno macicy powyżej spojenia łonowego ??)wieć myślę, że sukienka nie powinna uciskać maleństwa. Ale jeśli mogę coś poradzić zapnij sukienkę luźniej. Ja wpadłam na genialny pomysł jak ubierałam sie do ślubu, żeby ścisnąć te wszystkie taśmy i pasy maksymalnie, ale już w kościele na poczatku tego żałowałam. Najważniejsze jest, żeby czuć się wygodnie i swobodnie.
-
To ja w dniu ślubu będę 14,5 tygodniaPsotkaKotka wrote:Hej dziewczyny.
Mam do was pytanie. Biore slub kiedy bede w 12tc. Brzuszek mam troszeczke, stawiam ze to tluszcz, wzdecia i zatrzymana woda. Suknie mam z gorsetem i zaczynam sie zastanawiac czy to jest dobry model
. Boje sie ze bede sciskac za bardzo macice i dzieciatko
.
mam też wiązaną górę - myślę, że konieczne będzie popuszczanie w trakcie imprezy (pełny brzuch z jedzenia i wzdęcia murowane) ale nie stresuję się zbytnio, znam przypadek młodej dziewczyny która wiązała się całą ciążę bandażami żeby ukryć brzuch
i urodziła zdrowe dziecko! a my się 1 nocą martwimy
)) nic się nie stanie, dzidzia ma jeszcze dużo miejsca a po 2 chronią ją wody
-
PsotkaKotka wrote:Hej dziewczyny.
Mam do was pytanie. Biore slub kiedy bede w 12tc. Brzuszek mam troszeczke, stawiam ze to tluszcz, wzdecia i zatrzymana woda. Suknie mam z gorsetem i zaczynam sie zastanawiac czy to jest dobry model
. Boje sie ze bede sciskac za bardzo macice i dzieciatko
.
Tak jak piszą dziewczyny, nie stresuj się niczym, baw się dobrze a jak poczujesz, że robi Ci się ciasno to po prostu poprosisz kogoś o pomoc w popuszczeniu w okolicy brzucha i tyle
Na pewno nic się dziecku nie stanie
-
Dziewczyny nie martwcie się gorsetem bo ciasno będzie na początku , do póki się nie dopasuje. Ja miałam suknie gorsetową ale z fiżbinami na całej długości , żeby się nie marszczył. W ogóle go nie czułam a miałam dosyć mocno go ściśniętego. Sam się dopasował. A dzidziolca nie będzie wam nic uciskało, to jest pewne.
Justyśka ja w pierwszej ciązy miałam termin na 30 października urodziłam 6 listopada. Ale cały czas byłam z dziewczynami na pażdzierniku bo czułam się z nimi jakoś lepiej. Listopadówki akuratnie w ogóle się nie dobrały i ciągle miały jakieś scysje:D
Jesli masz ochotę z nami się poudzielać zapraszamy.
Dziewczyny wygońcie mnie do mycia okien prosze:D
KasiaKwiatek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja też się przestraszyłam niskim TSH - 0,145, ale zadzwoniłam do gin i powiedziała żeby za 2tyg powtórzyć i iść do endokrynologa, żeby się nie martwić bo tak się dzieje w I trymestrze, trochę mnie uspokoiła... ale kołatanie serca mam, waga też mi spada - więc to też przez niskie TSH... zobaczymy może akurat za 2 tyg wynik będzie już ok.Bambi85 wrote:Wczoraj odebrałam wyniki badań ( przeleciałam po całości)i oczywiści znowu stres bo TSH mi spadło do 0,04 uIU/ ml. Nigy z tarczycą nie miałam kłopotów, nawet w czerwcu przed ciążą sobie kontrolowałam i było w porządku. Oczywiście znowu włączyło mi sie myslenie echhh
. Niby w pierwszym trymestrze spadek Tsh jest niemal fizjologiczny ale juz nie wiem. W sumie co jakiś czas miewam kołatania serca co mogłoby być objawem nadczynności tarczycy ( jedynym jaki mam jeśli już). Dorobię sobie dzisiaj wolne hormony i może przeciwciała TRab. -
Dzieki dziewczyny za rady. Dobrze ze moj gorset jest wioazany tasiemkami z tylu wiec bedzie mozna go poluznic. Ale postanowilam tez kupic krotka sukienke biala na zmiane jakby mi ciasno bylo. Tylko gdzie jej szukac???
A myslicie ze krem brazujacy uzyty ze dwa razy na cale cialo jest szkodliwy? Mam taki z Zaja sport. -
No wiem, też planuję powtórzyć tsh za 2 tyodnie,mam nadzieję, że będzie wyzszy; do endokynologa będę dzwonić popołudniu. A ty do endokrynologa już zdążyłaś dotrzeć? Dorabiałas wolne hormony ?Justinka wrote:Ja też się przestraszyłam niskim TSH - 0,145, ale zadzwoniłam do gin i powiedziała żeby za 2tyg powtórzyć i iść do endokrynologa, żeby się nie martwić bo tak się dzieje w I trymestrze, trochę mnie uspokoiła... ale kołatanie serca mam, waga też mi spada - więc to też przez niskie TSH... zobaczymy może akurat za 2 tyg wynik będzie już ok.
-
nick nieaktualnyZnam dziewczyny ktore w ciazy chodzily na solarke wiec jak sie dwa razy wysmarujesz kremem nic sie chyba nie staniePsotkaKotka wrote:
A myslicie ze krem brazujacy uzyty ze dwa razy na cale cialo jest szkodliwy? Mam taki z Zaja sport.
a jak masz obawy to po prostu nie smaruj brzuszka
-
Nigdy nie byłam u żadnego lekarza specjalisty, u rodzinnego ostatnio byłam 5 lat temuBambi85 wrote:No wiem, też planuję powtórzyć tsh za 2 tyodnie,mam nadzieję, że będzie wyzszy; do endokynologa będę dzwonić popołudniu. A ty do endokrynologa już zdążyłaś dotrzeć? Dorabiałas wolne hormony ?
więc dla mnie to jest coś nowego
póki co do endo nie dotarłam, nawet jeszcze się nie umówiłam.. za tydzień we wtorek mam wizytę u gin i się jej dopytam wszystko dokładnie i spytam czy jeśli TSH mi się poprawi, że będzie w normie to mimo wszystko i tak mam iść do endo, bo muszę niestety iść raczej prywatnie. Dodatkowych badań nie wykonywałam, nic mi o nich nie mówiła.
-
nick nieaktualny
-
uuuuu, solarka w ciąży to już chyba jakiś hardcore jak dla mnieAmy wrote:Znam dziewczyny ktore w ciazy chodzily na solarke wiec jak sie dwa razy wysmarujesz kremem nic sie chyba nie stanie
a jak masz obawy to po prostu nie smaruj brzuszka 
Ale krem myślę, że ok 
Ja dziś idę na kontrolę do endokrynologa, niby wyniki tsh i ft4 mam ok, ale gin kazał to skonsultować. Bardzo późno mam wizytę bo dopiero o 19.40
Amy lubi tę wiadomość
-
No ja też raczej po lekarzach nie biegam, leczę się samaJustinka wrote:Nigdy nie byłam u żadnego lekarza specjalisty, u rodzinnego ostatnio byłam 5 lat temu
więc dla mnie to jest coś nowego
póki co do endo nie dotarłam, nawet jeszcze się nie umówiłam.. za tydzień we wtorek mam wizytę u gin i się jej dopytam wszystko dokładnie i spytam czy jeśli TSH mi się poprawi, że będzie w normie to mimo wszystko i tak mam iść do endo, bo muszę niestety iść raczej prywatnie. Dodatkowych badań nie wykonywałam, nic mi o nich nie mówiła.
. Ale teraz to wyjątkowa sytuacja.Każdy dodatkowy problem mega mnie stresuje, od razu włącza mi się myślenie i czarnowidztwo. Chyba mam za dużą świadomość medyczną a to niestety nie ułatwia. Też pójdę raczej prywatnie, tak wydaje się prościej i nie trzeba sie nikogo o nic prosić.


















