Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
PsotkaKotka wrote:Hej dziewczyny.
Mam do was pytanie. Biore slub kiedy bede w 12tc. Brzuszek mam troszeczke, stawiam ze to tluszcz, wzdecia i zatrzymana woda. Suknie mam z gorsetem i zaczynam sie zastanawiac czy to jest dobry model
. Boje sie ze bede sciskac za bardzo macice i dzieciatko
.NY wrote:To ja w dniu ślubu będę 14,5 tygodnia
mam też wiązaną górę - myślę, że konieczne będzie popuszczanie w trakcie imprezy (pełny brzuch z jedzenia i wzdęcia murowane) ale nie stresuję się zbytnio, znam przypadek młodej dziewczyny która wiązała się całą ciążę bandażami żeby ukryć brzuch
i urodziła zdrowe dziecko! a my się 1 nocą martwimy
)) nic się nie stanie, dzidzia ma jeszcze dużo miejsca a po 2 chronią ją wody 
Jestem świeżo (3mce) po ślubie w gorsecie to może coś podpowiem.
Nie chcę Was martwić, ale wiązane gorsetowe sukienki, jeśli nie mają ramiączek, trzymają się tylko na biodrach, a sukces gwarantuje tylko porządne związanie. Ja mimo iż byłam ściśnięta dość mocno, po kilku godzinach się poluzowałam i sukienka dosłownie zjeżdżała mi coraz niżej i potykałam się w tańcu o zbyt długą halkę! Skończyło się maksymalnym związaniem i podcinaniem tiulu podczas wesela. Dodam, że było ciasno i niewiele byłam w stanie zjeść.
Jeśli nie chcecie się wiązać zbyt mocno polecam Wam serdecznie żebyście zaopatrzyły sukienki w grubsze ramiączka, dzięki czemu suknia nie będzie się zsuwać i minimalne skrócenie jej na długości (do kilku centymetrów nad ziemią) bo ciężar sukni może ciągnąć ją w dół. Powodzenia!
-
Angela89 wrote:dziewczyny miłego dnia życzę i trzymajcie kciukasy dzis o 11.40 mam wizyte

Angela, trzymam kciuki:) Dołączam się do dzisiejszych wizytówek:) Ja mam na 18:30 usg genetyczne. Zobaczymy, czy już będzie coś widać...
KasiaKwiatek, Angela89 lubią tę wiadomość
-
PsotkaKotka wrote:Dzieki dziewczyny za rady. Dobrze ze moj gorset jest wioazany tasiemkami z tylu wiec bedzie mozna go poluznic. Ale postanowilam tez kupic krotka sukienke biala na zmiane jakby mi ciasno bylo. Tylko gdzie jej szukac???
A myslicie ze krem brazujacy uzyty ze dwa razy na cale cialo jest szkodliwy? Mam taki z Zaja sport.
Z kremem brązującym bym uważała bo może być tak , że wyjdą ci okropne plamy. Zadzwoń może sobie i podpytaj się o opalaniu natryskowym. Z tego co mam wiadomości jest bezpieczne w ciązy bo nie ma żadnych skutków ubocznych, można stosować w ciąży i karmiąc piersią. Sama karmioąc syna z tego korzystałam jak szłam na wesele siostry. -
haneczka wrote:Jestem świeżo (3mce) po ślubie w gorsecie to może coś podpowiem.
Nie chcę Was martwić, ale wiązane gorsetowe sukienki, jeśli nie mają ramiączek, trzymają się tylko na biodrach, a sukces gwarantuje tylko porządne związanie. Ja mimo iż byłam ściśnięta dość mocno, po kilku godzinach się poluzowałam i sukienka dosłownie zjeżdżała mi coraz niżej i potykałam się w tańcu o zbyt długą halkę! Skończyło się maksymalnym związaniem i podcinaniem tiulu podczas wesela. Dodam, że było ciasno i niewiele byłam w stanie zjeść.
Jeśli nie chcecie się wiązać zbyt mocno polecam Wam serdecznie żebyście zaopatrzyły sukienki w grubsze ramiączka, dzięki czemu suknia nie będzie się zsuwać i minimalne skrócenie jej na długości (do kilku centymetrów nad ziemią) bo ciężar sukni może ciągnąć ją w dół. Powodzenia!
W sumie dobry pomysł , porozmawiajcie w salonie gdzie kupujecie suknie czy nie mogą wam zrobić takich zakładek jak do odpinanych ramiączek , i czy nie zrobiłyby wam ramiączek
z materiału sukni.
Moja też się niestety zsuwała ale to jest urok sukni bez ramiączek. Tyle , że ja dodatkowo gabarytowo miałam problem bo mam wielki biust i musiałam gorset podciągać do góry bo mi się cycoliny wylewały:D
haneczka lubi tę wiadomość
-
haneczka wrote:Jestem świeżo (3mce) po ślubie w gorsecie to może coś podpowiem.
Nie chcę Was martwić, ale wiązane gorsetowe sukienki, jeśli nie mają ramiączek, trzymają się tylko na biodrach, a sukces gwarantuje tylko porządne związanie. Ja mimo iż byłam ściśnięta dość mocno, po kilku godzinach się poluzowałam i sukienka dosłownie zjeżdżała mi coraz niżej i potykałam się w tańcu o zbyt długą halkę! Skończyło się maksymalnym związaniem i podcinaniem tiulu podczas wesela. Dodam, że było ciasno i niewiele byłam w stanie zjeść.
Jeśli nie chcecie się wiązać zbyt mocno polecam Wam serdecznie żebyście zaopatrzyły sukienki w grubsze ramiączka, dzięki czemu suknia nie będzie się zsuwać i minimalne skrócenie jej na długości (do kilku centymetrów nad ziemią) bo ciężar sukni może ciągnąć ją w dół. Powodzenia!
A jak zaloze pod spod biustonosz? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
kurde moje wiązanie kończy się w talii a potem jest jeszcze zamek, ta fałdka brzuszka tłuszczykowo ciążowa
znajduje się już w miejscu gdzie mi się suknia rozkloszowuje i tam mam trochę zapasu, niemniej jednak zmartwiłaś mnie, bo znasz sprawę z doświadczenia a mi do ślubu zostały 4 dni 
Ja używałam zawsze masła do ciała Bursztyn orzech z Bielendy - na twarz - i daje on super słoneczny ciepły kolor bez zacieków (a karnacje mam bardzo jasną) odkąd jestem w ciąży to go nie używam - on zawiera DHA i już sama nie wiem czy ten składnik jest szkodliwy czy nie bo różnie na ten temat czytałam, ale chyba zaaplikuję sobie kilka razy przed tym weekendem bo nawet jak make up po kilku godz. się ściera to ten koloryt skóry ratuje sytuacje
haneczka lubi tę wiadomość
-
Haneczko a co być chciała podglądnąć?haneczka wrote:Angela, trzymam kciuki:) Dołączam się do dzisiejszych wizytówek:) Ja mam na 18:30 usg genetyczne. Zobaczymy, czy już będzie coś widać...

ja właśnie kupiłam sobie świeży soczek marchewkowy:) pychaaa
-
nick nieaktualny
-
NY gratulacje:D czas zasuwa nie ma co:)
HWESTA co do motywacji to nie pomogę
jak mi nie przyjdzie wena na sprzątanie to nie sprzątam:)
choć gdybym sie przeprowadzała do nowego mieszkania to pewnie sama radość że jestem na swoim by mnie motywowała:D
NY lubi tę wiadomość
-
No właśnie z racji tego że trzeba się prosić, wcześniej iść do rodzinnego po skierowanie, prościej będzie prywatnie... w poprzedniej ciąży TSH miałam w normie to i nie miałam takiego problemuBambi85 wrote:No ja też raczej po lekarzach nie biegam, leczę się sama
. Ale teraz to wyjątkowa sytuacja.Każdy dodatkowy problem mega mnie stresuje, od razu włącza mi się myślenie i czarnowidztwo. Chyba mam za dużą świadomość medyczną a to niestety nie ułatwia. Też pójdę raczej prywatnie, tak wydaje się prościej i nie trzeba sie nikogo o nic prosić.
a teraz dość dużo gorzej ją przechodziłam na początku to jeszcze nadczynność się przyplątała.. ale mam nadzieję, że się unormuje i bez leków się obejdzie..
-
Na mnie nie liczhwesta wrote:Dziewczyny, czy macie jakiś sposób na zmotywowanie się do sprzątania??? My od 3 tyg w fazie przeprowadzki i wiele rzeczy w workach;) a ja nie mogę się zmotywować

mam ciążowego lenia jeśli chodzi o porządki
podobno za kilka miesięcy czeka nas syndrom wicia gniazda i w każdy kąt z miotłą zaglądniemy a teraz dajmy sobie czas hahahah 
Mi na badaniach tarczycy w ciązy wyszło antyTPO dostałam euthyrox - jestem w grupie ryzyka zachorowania na Hashimoto do końca zycia bede musiala robic raz w roku próby tarczycowe o ile mi to po ciązy zaniknie a jak nie to katastrofa bo to nieciekawe schorzenie ;( -
NY szykuje się do ślubu
a ja do urodzin synka
ale oczywiście dla obcych dzieci robię przeróżne cuda.. ale dla własnego brakło czasu i wszystko na ostatnią chwilę
na szczęście coś tam udało mi się zrobić i całkiem innego kolorystycznie i stylowo niż robiłam do tej pory
będzie dobrze
Ale swojego ślubu sobie nie wyobrażam mieć teraz, więc NY podziwiam i fajnie że się dobrze czujesz
Czekamy na fotkę
NY lubi tę wiadomość
-
NY - to ślub tuż, tuż

Ja dzisiaj rozpoczęłam 13 tc niby powinny już ustępować mdłości ale coś tego nie widzę, dobrze się tylko czuję jak wypiję Szczęśliwa Ciąża, dobrze że chociaż coś pomaga ale wolę żeby i tak to już przeszło -
Jak już ustaliliśmy wszelkie formalności to zaczelismy się starać o dzidzię, no i udało się za PIERWSZYM razem
byliśmy trochę zaskoczeni, że tak łatwo poszło
dzięki Bogu koszmarne 2 miesiące wymiotów przechodzą do historii
haneczka, KasiaKwiatek lubią tę wiadomość
-
Powiem Wam, że już bym chciała ten dzień
nie lubię tak czekać i zastanawiać się co jeszcze mam kupić, zrobić, o czym pamiętać
niech się dzieje
a potem już tylko skupienie na dzidziusiu 
Podróż poślubna na Costa del Sol zamieniona na rodzinne wakacje w 2017 roku
nie chcę ryzykować podróży samolotem raz ze bramki działają jak rtg a 2 że zmiana ciśnienia a ja mam żylaki...














