Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ida ja tez bez problemow, we wtorek wizyta i mam nadzieje, ze nic sie nie dzieje
Musimy podniesc troche statystyki kwietniowek! Robotka tez okaz zdrowia chyba
Ida, weronika86, Robotka1, Gosha, KasiaKwiatek lubią tę wiadomość
-
CzaryMary wrote:Aguś masz rację powinnyśmy się nazywać nie kwietniówki 2015 a " gęsie szyjki
"
lysinka - joga?? szacun kobito!! ja nogi nie uniosę na wysokość 20 cm
Mary to joga dla ciężarnych, żadnej ekwilibrystyki nie ma, głownie oddychamy
Malinka 100 lat
Ja szyjkę miałam mierzoną pierwszy raz na ostatniej wizycie, w przyszłym tygodniu przekonam się, czy nadal jest w porządku, w sumie gin powiedział, że teraz mam unikać dzikiego seksu. Mam nadzieję, że ok i tego będę się trzymać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2015, 11:50
-
Cześć dziewczyny
Właśnie czytam o naszych forumowych problemach szyjkowych.. ehh sporo nas niestety.
Nie zaskoczę Was więc pewnie pisząc, że moja szyjka jest skrócona (nie wiem ile dokładnie ma, mam nadzieję, że się dowiem na wizycie 24 lutego) i przepuszcza palec. Zalecenia- nie przemęczać się i brać lekiaa no i wytrzymać chociaż do 35 tygodnia, tak stwierdziła moja ginka
także staram się za dużo nie myśleć i czekać choćby na ten 34, wtedy już będę w miarę spokojna.
Malinka- wszystkiego co najlepsze w dniu urodzin!!!
Werka- koteczki śliczne, normalnie do zagłaskania! chociaż na to jeszcze troszkę za malutkie
Fasia- też bym brała beż ale to już widzę decyzja podjęta
Pozdrawiam wszystkie "problematyczne" dziewczynyi te bez problemów też :*
Edit: ahaaa nie wiem czy pamiętacie, że miałam straszny ból w okolicach wątroby (w sumie to nadal go mam). Na szczęście okazało się, że wszystkie wyniki mam w normie także to "jedynie" dość silny ucisk macicy. Tyle z tych lepszych wiadomościWiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2015, 11:54
Ida, hwesta, Lali, weronika86, Krysti, Fasia, Gosha, Bambi85 lubią tę wiadomość
-
Ida wrote:Hej dziewczyny!
Ja postanowiłam się dzisiaj wyspać
Mam mnóstwo energii dzisiaj, oj, dzięki że słońce tak pięknie świeci!
Ale co ja tu widzę?! Znów jakieś komplikacje... Oj dziewczyny, uważajcie na siebie Kochane.
I duuuużo zdrowia dla naszych problemowych ciężarówek!
Tak się zastanawiam - czy tylko ja już zostałam tutaj bez jakichś problemów z ciążą? Od samego początku wszystko w porządku. Któraś jeszcze utrzymuje nadal taki stan? Coś mi się kojarzy, że KasiaKwiatek?Angela89, Ida lubią tę wiadomość
-
Śmiesznie, bo żeby się do wszystkiego odnieść to muszę notować na kartce a później przepisać.
no to tak:
Malinka, sto lat!
Wercia, boskie te kociaki, o jaaa. Uwielbiam koty.Swoją drogą nie napisałas w końcu czy to rasowe, ze chcesz sprzedawać. Ciekawe czy kotalkowi Robotki odrosly już wąsy...
Mary, mam nadzieję ze po wizycie okaże się ze nie jest tak źle.chciałam pisać, żebyś brała kotalka tylko nie kociaka, bo dużo czasu trzeba, najlepiej takiego rocznego albo właśnie dwa. A później doczytalam o alergii.
Wiecie może czy można w jakiś sposób zapobiegac alergii na zwierzęta u dzieci?
Robotka1, KasiaKwiatek lubią tę wiadomość
-
W zasadzie to oprócz niewytłumaczalnego kilkugodzinnego krwawienia w 25 tyg. to u mnie książkowo. A byłam pogodzona z tym, że na tym etapie będę już w szpitalu z nadciśnieniem, cukrzycą i zatruciem ciążowym. A tu taka niespodzianka... Wiem, że mój gin też się tego obawiał i w sumie nawet on jest w szoku hehehe
Kolejną wizytę mam za tydzień w czwartek.
A powiedzcie mi czy wszystkie miały już USG III trymestru? Bo ja się umówiłam na 25 lutego i to będzie 31+6 i się zastanawiam czy to nie za późno. Ale z drugiej strony i tak się inaczej nie umówię bo tylko tak mogłam dopasować męża do lekarza
-
nick nieaktualnymantissa wrote:
Mary, mam nadzieję ze po wizycie okaże się ze nie jest tak źle.chciałam pisać, żebyś brała kotalka tylko nie kociaka, bo dużo czasu trzeba, najlepiej takiego rocznego albo właśnie dwa. A później doczytalam o alergii.
Wiecie może czy można w jakiś sposób zapobiegac alergii na zwierzęta u dzieci?
Też się nad tym zastanawiam, bo w domu mam zoo a nie wyobrażam sobie aby je oddać. Liczę że jeżeli mąż i ja i nikt z rodziny nie ma takich problemów to nas ten problem też ominie. Któraś coś wie na ten temat? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymimka84 wrote:Witanko.
Adk, to idealny moment na usg trzeciego trymestru
Robocia, a pisz co tam chcesz, ja nikomu cenzury nie wprowadzam, napisałam tylko że JA nigdy tak nikomu nie napisałam, lekarzem nie jestem i nie czuję się na tyle odważna, żeby tak kogoś sprowadzać na ziemię, kiedy coś go boli czy niepokoi, ale każdy ma inny charakter.
Wercia, śliczne kotki, ale Adolf najlepszy.
Malinka 100 lat!
Powodzenia na dzisiejszych wizytach.
Tulasy dla skróconych szyjek.
Mimka właśnie nie widziałam takich koszul przez Ciebie bede musiała jechać jeszcze raz do auchana -
Angela89 wrote:Mimka właśnie nie widziałam takich koszul przez Ciebie bede musiała jechać jeszcze raz do auchana
No i przyznam się że w Auchan kupiłam kolejne pół kg truskawek i....faworki. Truskawek już nie ma, a faworków zostało kilka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2015, 12:37
Aguś86 lubi tę wiadomość
-
Piszę na raty, bo jakby mi się wszystko skasowalo to bym nerwicy dostała.
Iwonka, obchod miałam rano, ale tylko pytali jak się czuję i czy jakieś objawy. To powiedziałam, ze w nocy miałam bezbolesne twardnienia ale się nie przejęli zbytnio, skoro bezbolesne. Leki brać i tyle. Ciekawe kiedy kontrola tej szyjki.
No nie, Natt. U Ciebie też coś?Szkoda, ze wszystkie razem nie możemy leżeć.
Gratuluję zamówionych wózków i trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty.
Adk, też mam takie podejście ze w razie czego będzie przynajmniej łatwiej urodzić. Strasznie się bałam, ze mały doleci do 5 kg.
Ziolko, u mnie w szpitalu jak już rozwarcie na opuszek to podobno nie wypuszczają już. Chociaż tak po cichu się ludze, ze jak nie będzie się pogarszać to może, może..
Zapomniałam się pochwalić, ze mały wczoraj na usg składal rączki jak do modlitwy. Lekarz mi pokazał. Może to jednak znak, żeby go ochrzcić, co?
Oj, chyba jednej dziewczynie na korytarzu się akcja zaczęła.mimka84, Gosha, KasiaKwiatek, Bambi85 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymimka84 wrote:Angela, może dopiero się pojawiły? Na początku chciałam wziąć tą co Ty, ale mąż dojrzał tamte, wisiały na dole bardziej na prawo.
No i przyznam się że w Auchan kupiłam kolejne pół kg truskawek i....faworki. Truskawek już nie ma, a faworków zostało kilka.Ja dziś przed wizytą jadę do babci po faworki - wpierdzielę tyle że Martyna będzie pani doktor tańczyła
mimka84 lubi tę wiadomość